Skocz do zawartości
Forum

aggi1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aggi1

  1. aggi1

    Majoweczki 2014

    Marciolka, na szarym końcu i z mega opóźnieniem, ale rownież życzę Ci wszystkiego Naj! Tak patrzę na Wasze zdjęcia i zazdrość mnie ściska - jesteście szczuplutkie i tylko brzuszki sa ślicznie okrągłe. Ja wyglądam jak balonik (meteorologiczny!).. Pozostaje mi tylko mieć nadzieje, ze jednak wrócę do formy sprzed ciąży :/
  2. aggi1

    Majoweczki 2014

    Fasolinka u mnie właśnie wczoraj był ten temat. Paznokcie można mieć pomalowane ale zwykłym lakierem. Żel, akryl i hybryde trzeba usunąć, bo podczas porodu jest zakładane na palec jakieś sprytne urządzenie, które ma sprawdzać coś z krwią- chyba przepływy, ale dokładnie nie pamietam, a przez zel i resztę tego po prostu zbadać nie można.
  3. aggi1

    Majoweczki 2014

    Kasia_maj nie martwię się wagą małego. Nawet się cieszę że rośnie :) Bardziej nakręciłam się tym, że czasu mam mniej na przygotowania. Chociaż w sumie to doczekać się nie mogę.. Ach te sprzeczne odczucia ;) Z pomyłkami w pomiarach przy USG to też fakt. W ubiegłym tygodniu urodziła moja znajoma - z USG wychodziło, że dziecko waży 3,9 kg i kazali jej rodzić naturalnie. Męczyła się kilka godzin i gucio. Wreszcie zrobili cc i okazało się, że młody ma prawie 5 kg! I weź tu człowieku bądź mądry.. :)
  4. aggi1

    Majoweczki 2014

    marciołka Moja Ula na 100% będzie Ulą Pokazała się w całej okazałości - tj tylko tam na dole, bo buzi wciąż nie widzieliśmy - dziś się skutecznie zasłaniała rączkami i pępowiną :) U nas podobnie. Zdjęcie tyłka na pierwszym planie. Chłopaczysko jak nie wiem co:) Chociaż buziaka też przez chwilę pokazał - uściochy po tatusiu :) Strasznie się nakręciłam.. Coraz mniej czasu zostało. I też raczej przyjdzie mi rodzić naturalnie, bo młody ułożony tak jak trzeba. Tylko ta waga.. ;) Teraz jeszcze się nie boję, ale jak przyjdzie czas, to na 100% zacznę panikować.
  5. aggi1

    Majoweczki 2014

    U mnie położna na szkole rodzenia powiedziała, że lewatywę robią w szpitalu tylko na życzenie. Jeśli rodząca o to poprosi, to nie mają prawa jej odmówić, ale też z własnej woli nikt jej tego nie zaproponuje. Tak czy inaczej podobno lepiej jest lewatywę zrobić (o ile organizm sam się wcześniej nie oczyści). Można też w domu - w aptekach są ponoć jakieś sprytne małe zestawy (jeszcze nie sprawdzałam ;)) Czasem maluch rodzi się buźką skierowaną w dół i do tego otwartą, a jak podczas parcia zdarzy się jakaś niespodzianka, to i mało to przyjemnie i niehigieniczne - powtarzam słowa położnej :) Ja właśnie wróciłam z USG. Mój Bączek waży już 1950 gram. Rośnie jak na drożdżach :) I w związku z tym przesunął się termin porodu z 29 na 19 maja. Mam mieć jeszcze jedno USG około 36 tygodnia. Lekarz powiedział, że jeśli waga przekroczy 4 kg, będą wywoływać poród wcześniej..
  6. aggi1

    Majoweczki 2014

    A ja dziś najadłam się trochę strachu. Obudziłam się rano z bólem z lewej strony - bardzo podobnym do bóli podczas okresu. Najpierw pomyślałam, że mały jakoś niefajnie się ułożył, ale jak pojawiło się plamienie, trochę się zdenerwowałam. Zadzwoniłam do mojej gin, a ta kazała mi jechać na izbę przyjęć. Oprócz badania zrobili mi KTG i USG. Na szczęście wszystko jest ok. Serducho bije tak jak trzeba, nie widać czynności skurczowej, więc kamień z serca. To plamienie to podobno dlatego, że macica przygotowuje się już do porodu.. Jak dla mnie trochę za wcześnie,. ale mam nadzieję, że wytrzymam do wyznaczonego terminu porodu. Póki co mam obserwować co się dzieje i jakby co to zgłosić się do szpitala. Chyba jednak trzeba zabrać się za pakowanie torby. Tak na wszelki wypadek. Miłego dnia Wam życzę :)
  7. aggi1

    Majoweczki 2014

    Ania33316, ja takich zastrzyków nie miałam (przynajmniej do tej pory), ale dwie moje znajome je dostawały. Nie wiem niestety jak nazywał się lek, ale na 100% chodziło o sterydy na rozwinięcie płuc dzieci - stosuje się je gdy jest podejrzenie wcześniejszego porodu. Obydwie miały te zastrzyki ok. 30 tygodnia i obydwie urodziły w 33 tygodniu. Dzięki sterydom maluchy (łącznie 3 sztuki :)) po porodzie mogły samodzielnie oddychać, bez konieczności wspierania ich specjalną aparaturą, a w inkubatorach spędziły zaledwie kilka dni - chodziło bardziej o utrzymanie odpowiedniej temperatury ciała. Jedna mama wyszła do domu do 7 dniach, druga (z bliźniakami) po 9. Podobno gdyby nie zastrzyki, czas pobytu w szpitalu byłby sporo dłuższy. Nie martw się więc, bo na pewno wszystko będzie dobrze.
  8. aggi1

    Majoweczki 2014

    Cichadoro, spróbuj z zakładki warsztaty. Ja najpierw próbowałam zapisać się przez zakładkę akademia i też nie mogłam wybrać odpowiedniej lokalizacji, bo wyświetlała się niepełna lista.
  9. aggi1

    Majoweczki 2014

    Dziękuję Fasolinka :) Gdyby nie to, że u nas będzie synek, też poszalelibyśmy z kolorami. I dzięki za info o warszatach - już się zapisałam.
  10. aggi1

    Majoweczki 2014

    Fasolinka, widzę, że wybraliście bardzo fajny wózek :) Ja upatrzyłam sobie bryczkę tej samej firmy, tyle że w wersji sevilla http://www.camarelo.pl/w6.html. Opinie ma dość dobre, więc mam nadzieję, że sprawdzi się w użytkowaniu. Przymierzałam się do niego w sklepie - jest idealny dla wysokich osób (chociaż na pewno nie tylko). Teraz pozostaje mi tylko wybrać się na zakupy. Wam życzę przyjemnego użytkowania :)
  11. aggi1

    Majoweczki 2014

    Jestem tu świeżutka, bo dopiero kilka dni temu Was odkryłam, ale też się dopiszę :) Ewi-synuś --- Oskarek --- 8.05. samotka --- corka Malwina Ada --- 9.05 Gosia369 --- corka Emilia --- 10.05. Agata1005 --- syn Mikolaj /Andrzej --- 11.05. Ula1993 --- corka Nadia --- 11.05. Agataluk --- corka Lena --- 14.05. Judytka005---syn Antek---14.05 Kasia111 --- syn --- 14.05. Fasolinka --- corka Amelia --- 15.05. Aguula --- corka Lena --- 15.05. Olgaak --- corka Michalina --- 16.05. Iga81 --- 19.05. Mala10 --- 19.05. Izzi098 --- corka Melanie 19.05. Misi --- syn Stanislaw --- 20.05. Cichadoro --- syn Nikodem --- 22.05 mamaAnka --- 23.05. Edqa_1 ---syn Nataniel -- 24.05. Natalka88 --- Córka Kornelia---26.05 Anelwi --- Julia --- 26.05. Ania3336 --- syn Eryk --- 28.05. Sylwianna --- 29.05. aggi1 --- syn Hubert --- 29.05. Kademal --- 29-31.05. Kasia_maj --- córka Lena 29.05. Malinka165 --- syn Oliwier --- 2.06. Marciolka --- corka Urszula Agunia696 Pozdrawiam :)
  12. Ja mam niestety to samo. Zaczęło się w grudniu, czyli ok. 15 tygodnia. Na początku był ból i drętwienie całej prawej ręki. Później zeszło "tylko" na dłoń. Teraz mam zdrętwiałe obydwie dłonie. Najgorsze są noce, bo nie wiadomo jak się ułożyć. I to wcale nie kopanie dziecka mnie budzi, ale właśnie ból w dłoniach. W dzień jest trochę lepiej, chociaż też nie idealnie, bo cały czas jest mrowienie we wszystkich palcach i ciążko utrzymać cokolwiek.. Lekarz powiedział, że dopóki nie ma białka w moczu i ciśnienie jest w normie nie powinnam się przejmować. W sumie łatwo powiedzieć, ale chyba nie pozostaje mi nic innego niż tylko zacisnąć zęby i czekać do porodu :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...