Hey Limonelka, też się obawiam. Też to nasze pierwsze doświadczenie z ciążą... i nie wiem co zrobić aby przetrwać ten pierwszy trudny trymestr. Myślę, że spokojnie, bez nerwów, myśląc pozytywnie... oczywiście nie ignorując podejrzanych objawów.
Mnie martwi fakt, że nie trafiłam jeszcze na odpowiedniego lekarza, któremu ufam na tyle, by powierzyć mu prowadzenie ciąży. To mnie martwi, bo przecież sama mogę nie zauważyć niepokojących objawów... no i nie wiadomo na co zwracać uwagę - wszak to pierwsza ciąża.
No nic... trzeba myśleć pozytywnie i nie dać się zwariować :) Dużo odpoczywać, nie przemęczać się, nie sprzątać kociej kuwety, jak najwięcej się uśmiechać :)
BTW. Skąd jesteście?