marzycielka

agula7777Witam:-).Dopiero kilka dni temu natknęłam się na to forum.Chętnie dołączę do waszego grona 81:-).Pozdrawiam wszystkich witaj napisz coś o sobie:):)

patrycja`81Witajcie:) Marzycielka mi sie przygotowal przed samym porodem ze tak Ci napisze:raz a pozadnie nie wiem co rozumiec jako oczyszczanie:bo jakiejs gonitwy do kibelka,w ekspresowym tempie(wiesz co mam na mysli,mam nadzieje) to nie mialam,raczej wszystko normalnie oczyszczanie to chodziło mi o częste posiedzenia w kibelku:):)

tinka_20Mi tez sie nie oczyszczal....Marzycielko postaraj sie nie myslec tyle o tym i sie nie nakrecaj. Zycze ci,zeby poszlo tak szybko jak u mnie. albo jeszcze szybciej.Maz poszedl Hanie uspic i obydwoje padli. Tak wiec kawka i relaks. Dzis pojechałam do babci posegregować ubranka Hani. stara wystawie na allegro. zostawiłam śpiochy, kaftaniki i to co wiem,ze bylo fajne i przydatne.I jak to segregowałam, to przyszła babcia(meza) i pyta sie mnie po co mi to. Ja jej na to,ze zostawialm dla dziecka. JESTEŚ W CIĄŻY????!!!!Ja mowie, ze nie ale za rok, za dwa. O ona "zglupialas "chcecie jeszcze dizecko. No wiecie co, ja rozumiem, czlowiek starszy, ale zabrzmialo to tak jakbym nie wiem co chciala...... obawiam sie, że przeoczę oznaki porodu:(:(żeby nie było za późno! a co w tym dziwnego, że chcecie mieć jeszcze dziecko.nie rozumiem tej kobiety. uważam, że to jest normalna rzecz.

secondtry coś się nie odzywa, pewnie zajęta:):)

zdycham, niech ta burza szybciej nas nawiedzi

Gunia24Marzycielka hahhahah zobacz - napisałyśmy Martynie to samo;) Ja też tak uważam;) no bo jak by mi sie np. moja teściowa wtracała, to bym powiedziała jej co myślę i tyle. może pomóc oczywiscie, ale żyby się wpychać z rękami!!!bym chyba nie przeżyła tego!! może doradzic, jasne ze tak:)a ja mogłabym jej rady posłuchać lub nie. nie lubię takich natrętnych bab!!!!!!!!! och ale się wkurzyłam!!!

Martynaajoannab trzymaj się jako! Ja spędziłam w szpitalu 1,5 tygodnia przed porodem + 3 dni po, więc wiem jak to jest leżeć i czekać.. Dzielna bądź i daj koniecznie znać po wszystkim..A ja nigdy w to nie wierzyłam, ale chyba mnie dopada ten baby blues czy jakoś tak.. :(( Najpierw problemy z K, a teraz.. Teraz mam dość macochy mojej.. "nie noś go tak" , "nie rób tego z nim" , "nie rób tego z nim".. To moje dziecko! Wiem co dla niego jest dobre.. ;(( Przebieram go, a ta się wpycha z rękami, że ona to zrobi.. To mój syn!!!!! MÓJ!!!!!!! ;(( potrafie się nim zająć ;(( oj współczuje, powiedz jej to co myślisz, powiedz jej ze umiesz zająć sie swoim synkiem, a zamiast Ci pomóc psychicznie to Cię jeszcze dołuje!!co za kobieta no!!!nie daj się kochana, nie pozwalaj żeby go przebierała,itp. jestes matką jego i wiesz co dla niego najlepsze!! bądź silna sądzę, że powinnaś myslec pozytywnie, moim zdaniem baby blues to nie jest, tylko chwilowy brak humoru.

joannaboj doktorka dala mi znowu skierowanie do szpitala, ganiaja mnie jak psa... ale teraz sie zcwanila bo wpisala mi cisnienie 150/100, nie widzialam ile mialam bo mierzyla mnie jak lezalam pod ktg,ale watpie abym takie miala bo wczoraj mialam 120 a teraz tak nagle, poza tym czuje sie swietnie, i dopisala ze jeszcze bardziej opuchlam, wiec juz pewnie mnie poloza i beda trzymac do porodu. tak wiec trzymajcie sie dziewczyny, jak urodze t mezu napisze,ale pewnie troche poleze bo nic mnie nie bierze jeszcze... pozdrowionka wszystkim, papa trzymaj się dzielnie i czekamy na Was:):):)ściskam

MorrwaFifi - gratulacje.Boże ale upał. Zaraz biorę prysznic i jadę do położnej. No ciekawa jestem co tam w dole słychać. Poza tym zjadłam bób i czereśnie. Jakbym miała teraz rodzić, to położna byłaby w grupie wysokiego ryzyka. morrwa daj znać po wizycie.

chyba udało mi się wysłać PW do Ciebie:):)

anyamarzycielka pewnie ja Was poinformuję, ale po dłuższym czasie po porodzie:):)bo mąż nie zna się na tym forum:):)a poza tym nie ma tu wstępu:):) chyba ze wcześniej wyślę smska do którejś z Was???poproszę o numer na PW.:)Marzycielko to ja Tobie wysłałam na maila bo PW to Ty masz zablokowane...... mi się organizm sam nie oczyścił przed porodem więc nic nie poradzę w tej kwestii. a jak PW odblokować, bo ja nie wiem:(:(tam jest w języku angielskim, a ja kiepska w tym jestem:(:(

FelimenaMArzycielka- Zanna ma racje- Ty pakuj torbe i szykuj sie- czesto samooczyszczenie organizmu jest jednym z pierwszych objawów rychłego porodu felimena i zanna czy Wy myslicie, że..........ja jeszcze nie do końca spakowana ale to przez czereśnie tak mnie pogoniło:):)dziś chyba ciąg dalszy, choć czereśni nie tknęłam dziś, za to truskawki:):) ale ten brzuch mnie niepokoi, że tak opadł

cześć kobity:):) witam Was w ten upalny dzień:)na szczęście nie puchnę, wiec jakoś wytrzymuję tą pogodę, choć wolałabym być gdzieś nad wodą w cieniu:):)ale cóż.....siedzę w domku, bo wyjść się nie da, od razu bym zalała się potem, a tak to troszkę chłodniej w domku..... Fifi mega gratulacje!!!!!!! wiecie wydaje mi się, że opadł mi brzuchol.......nie wiem czy sie cieszyc czy..... a poza tym od jakiegos czasu mały jest mało aktywny, czasem tylko sie ruszy, daje znać że jest ok. ale już sie martwię jak dłużej sie nie poruszy i zaczecam go:):)ale odpuka po dłuższej chwili....chyba ma już tam mało miejsca!! czuje że to juz niedługo jestem przerazona!!boję się, ale myślę pozytywnie. w czwartek zapisałam się na pediciur:):)w końcu będę miała sie czym pochwalić na porodówce:):)he he he zawsze sobie sama robiłam pazurki ale teraz niestety ciężko....

cześć kobity:):) witam Was w ten upalny dzień:)na szczęście nie puchnę, wiec jakoś wytrzymuję tą pogodę, choć wolałabym być gdzieś nad wodą w cieniu:):)ale cóż.....siedzę w domku, bo wyjść się nie da, od razu bym zalała się potem, a tak to troszkę chłodniej w domku..... patrycja gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!! wiecie wydaje mi się, że opadł mi brzuchol.......nie wiem czy sie cieszyc czy..... a poza tym od jakiegos czasu mały jest mało aktywny, czasem tylko sie ruszy, daje znać że jest ok. ale już sie martwię jak dłużej sie nie poruszy i zaczecam go:):)ale odpuka po dłuższej chwili....chyba ma już tam mało miejsca!! czuje że to juz niedługo jestem przerazona!!boję się, ale myślę pozytywnie. dziewczyny czy samooczyszczanie się organizmu wskazuje na rychły poród???? w czwartek zapisałam się na pediciur:):)w końcu będę miała sie czym pochwalić na porodówce:):)he he he zawsze sobie sama robiłam pazurki ale teraz niestety ciężko.... Maka Właśnie popatrzyłam na Twój ciążowy suwaczek - bardzo niewiele czasu zostało do narodzin maleństwa. Mam nadzieję, że nas ktoś poinformuje, że maluch już na świecie:) pewnie ja Was poinformuję, ale po dłuższym czasie po porodzie:):)bo mąż nie zna się na tym forum:):)a poza tym nie ma tu wstępu:):) chyba ze wcześniej wyślę smska do którejś z Was???poproszę o numer na PW.:)

gmoniadrucillaGmonia to prawda- jeno 11, ale ja po moim tatusiu leniwa jestem i sama nie wiem czy aby mi się będzie chciało rodzić jak poczuję skurcze to jeszcze dojdę do wniosku ż mi sie nie kalkuluje i może lepiej poczekać marzycielkadziewczyny chyba przesadziłam z czeresniami:(:(kibel non stop zaliczam:(:( hehe proszę podeślij mi choć trochę Twoich czereśni bo może i u mnie zdziałają cuda od kilku dni marzę o tym, żeby choć raz kibel zaliczyć a tu lipa... i chyba prędzej urodzę niż coś zrobię ojojoj coś mi się wydaje, że chyba czopki glicerynowe pójdą jutro w ruch prześlę paczką

idę zawieszać zasłony i pranie rozwieszę, mam nadzieje, ze to pomoże w przyspieszeniu porodu:):)bo już bym chciała urodzic!!!!! felimena współczuję puchnięcia, nie wiem co to znaczy. czasem tylko palce mi troszeczke spuchną bo ciężko mi obrączke zdjąć,ale tylko w takie upalne dni jak dzis.

patrycja`81 znow dalo mi slonce po tylku,gorac,jak nie wiem, bylysmy z Emilia na odkrytym basenie,ale nie za bardzo jej sie spodobalo-bo albo mamuska za szybko zamoczyla jej nozki,albo przez to,ze mamusce przy smarowaniu kremem Emilkowej buzinki kremem owy krem dostal sie do oczka(bo jej pozniej lzawilo) ,albo tez nie podobalo jej sie ze tak duzo dzieci i glosno ale troszke cos sie popluskala,i mamuska zamoczyla tylek w basenie dla dzieci zazdroszczę tego słońca i basenu przede wszystkim:):):):)mnie zostaje tylko prysznic:( maka dużo, dużo zdrówka dla Antosia:):) u nas słońce w pełni, w cieniu 30 stopni, masakra!!!dobrze że nie mam tendencji puchnięcia!!:)tylko sie pocę jak szczur, nie ważne czy siedzę, czy stoję czy chodzę!!! a nas wczoraj odwiedziła tesciowa:)dzis byliśmy na zakupach, wreszcie kupiłam stanik do karmienia:):) byliśmy na lodach, potem wtrążoliłam kilo czereśni iiiiiiiiiiiiiiiiiii,......................kibel non stop zaliczam:(:(chyba przesadziłam z tą ilością:(:( ale takie pyszne były, że nie mogłam się podtrzymać!!! buziaczki

dziewczyny chyba przesadziłam z czeresniami:(:(kibel non stop zaliczam:(:(

felimena gratulacje ukończenia kolejnego tygodnia!!!

cześć dziewczyny martynaa współczuję sytuacji:(:(bądź silna, masz dla kogo:):) scarlettj wielkie ogromniaste gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!szybkiego wyjścia i pozbycia sie bólu!!!!!!! zanna trzymam kciuki na jutro!!!i jutro też będą zacisniete!!!!!!!i życzę Ci miłych wrażeń:):) Fifi bardzo mi przykro:(:( drucilla fajowa koszulka:): a mnie nie było, bo przyjechała do nas tesciowa:)dziś byliśmy na zakupach, wreszcie kupiłam ten stanik do karmienia!!! najadłam się lodów, potem kilo czeresni wtrążoliłam i szybko na kibel skoczyłam:):)he he he a u nas dziś straszny upał, słońce w pełni, 30 stopni w cieniu czy stoję czy leżę to pocę się jak słoń!!!!!okropieństwo!!!myslałam, że spuchnę, ale nieee o dziwo, jakos mnie ta dolegliwość nie dopada!!

agak168Marzycielka gratulacje ukonczenia tygodnia dziękuję ja właśnie przed chwilką to zauważyłam:):)

a ja dziś ruszam autobusem na stolicę, muszę pojechać do pracy i umówiłam się z kolezanką. mam nadzieję, że w drodze nie urodzę pogoda okropna, parno i duszno, kiepsko się czuję dlatego zabieram ze sobą męża w razie co...... ostatnio mi powiedział, ze boi sie juz ze mna jezdzic bo moge urodzic gdzies po drodze he he he w sumie dzis skończony 37 tydzień więc jakby co.....to mogę już urodzic:):) siedzę i się pocę, masakra!!!

anya a jak będziecie grzeczne to może Was nawet do mieszkania zaproszę sikam

czwarty tydzienciotka a co ty tu robisz do lipcówek marsz!!!:)))))))))))))))))))))))))))))))) czwarty zapraszam do nas:):)Ty przecież tez nasz rocznik

anyamarzycielkaanya no Marzycielko kochana to mnie rozbawiłaś a przyjeżdżaj do mnie to czymś się upijemy-mam cały galon wina w piwnicy bardzo sie cieszę, że choc troszkę pomogłam w poprawie nastroju galon wina???????????????????????kochana to my nie wstaniemy:) hi hi hi to będziemy leżeć aż wytrzeźwiejemy-może zdążymy do Twojego porodu wiesz ja wolałabym nie trzeźwieć, może wtedy będzie mniej bolało