marzycielka

mummy daj znać po wizycie! morrwa z tego co pisała czwarty tydzień justi jest w domku i spędza dzień z mężem. ja tez lecę na kabarety coś bym schrupała, ale nie wiem co........... męża nie ma w domu, więc nawet nie mam kogo wysłać do sklepu, a samej nie chce mi się juz wychodzić:(:(

Mummymarzycielka nie zapominaj o mnie :P:P myślę, że będziesz przed nami rozpakowana:) dziewczyny nie wiecie co się dzieje ze Scarlettj??? Ona jest w szpitalu???coś przeoczyłam??

agak168 coś czuje, ze zostaniemy najdłużej na tym forum:):)nierozpakowane....

czwarty tydzientak tak ja z całego seca tego życzę, ale wiecie czasmi jak już człowiek trafi do szpitala...uciekam z pieskiem kochana nie mam zamiaru trafić wcześniej do szpitala:)zreszta nic się nie zapowiada żeby tak było:):)jestem dobrej mysli jak zawsze:):) MUSZĘ DONOSIĆ CIĄŻĘ!!!

czwarty tydzienoj a może nie czekajmy? Pisać do niej?:))))))))jestem taka ciekawa kto zajmie 3 miejsce. Marzycielka obstawiałam na ciebie. Ja już uodziłam:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))ale zaraz uciekam z pieskiem. A moze któraś chce rolki i na nich pojechać rodzić?:))))))))))))) obstawiałaś na mnie??? ja mam termin dopiero na 18 lipca, ale różnie bywa:):)ale chcę wytrzymać do 10 lipca, gdyż mąż dopiero ma urlop,wczesniej nie zamierzam urodzic

jaka cisza tu dzisiaj czy wszystkie rodzą???he heh a ja wyprawiłam męża do roboty, poprasowałam i się nudzę:( jutro ma mnie odwiedzić koleżanka, którą widziałam ostatnio na swoim ślubie, czyli niecałe 2 lata temu. nie mogę się doczekać!! morrwa chyba miałaś rację z tym przesileniem:) zobaczymy wieczorkiem:):)

secondtrymarzycielka - i co tam z dywanem, znalazłas kogos? znalazłam faceta z Warszawy, który przyjeżdża po dywan, zabiera go na 3 dni i z powrotem odwozi czysty, pachnący:):)robi to prywatnie:)koszt uprania dywanu 2mX3m wyjdzie 60zł. więc chyba nie tak tragicznie:):)plus dojazd w obie strony 20 zł! w następnym tygodniu ma go zabrać:):) co do facetów, mężów, itp....to ja podobnie jak Morrwa nie pamiętam kiedy mi mąż posmarował stopy lub zrobił masaż, jak go proszę o masaż to mówi, że nie potrafi lub chwilkę pogłaszcze mnie po plecach i mówi "już" ha ha ha, smarowanie kremem pleców jedynie na plaży:)acha i jeszcze po kapieli mi smaruje:) ostatnio go poprosiłam żeby mi stopy pumeksem zrobił, to oczywiście nie doczekałam się!!! bo jak On to stwierdził "sam nie lubie sobie tego robić, więc Tobie tym bardziej" za to pokazał mi jak sobie mogę poradzic czyli wygiął mi nogę tak żeby dosięgła do stopy:):):) ale ja zawsze liczyłam sama na siebie, więc nie rusza mnie to, poza tym nie lubie być od nikogo zależna!! jedynie jak jestem obłożnie chora to wtedy mąż więcej mi pomaga! On woli np. coś naprawić, jest w tym specem:)coś ugotować, posprzątać czasem hehe

Witajcie:) ja niedawno wstałam:):)ale się wyspałam jak zawsze zresztą:)nie mam z tym problemów wcale. współczuję agak i secondry i Tobie katbe problemów ze snem:(:( mąż nadal śpi, bo na 16 idzie do roboty, po tygodniowym wypoczynku:):)ciekawe jak ja dziś zasnę???? bo się przyzwyczaiłam że jest:):)ale było fajnie:):) Justi24Marzycielka Ja jadę Taxi to porodu bo chwilowo jesteśmy bez samochodu...boję się trochę, że mogą marudzić, ale pytałam ostatnio taksówkarza to mówił, że raczej nie ma problemu. A karetka ma obowiązek przyjechać po ciężarną z tym, że tak jak piszą dziewczyny wiozą da najbliższego szpitala... my nie posiadamy auta, więc zostają mi sąsiedzi(jeśli będą w domu) lub taxi!!tylko takie możliwości!!no albo karetka!! szpital mam 15 minut piechotką od domku, więc jeśli piszecie że wiozą do najbliższego, to akurat dobrze się składa:):)ale jakoś karetką sobie nie wyobrażam!! więc zostanie mi jedynie ubłaganie taksówkarza:):)oczywiście przy najgorszym scenariuszu!!

Witajcie:):) agak i katbe szybciutko Wam poszło:):)tylko pozazdroscić:):)i modlic się aby Nasze porody były tak szybkie:):) widzę, że ,mowa o skurczach........ja narazie nie mam.....ale pewnie niedługo się zaczną... na dodatek jak nie biore już witaminek:):) wiecie co ja jakos porodu sie nie boję, podchodzę do tego optymistycznie, pozytywnie, musi byc dobrze i koniec nie ma innej możliwości!!tak to sobie mówię.chociaż pewnie w godzinie zero spanikuję na dodatek jak wtedy będę sama, o nie tego nie chcę!!!! to by był najgorszy scenariusz!!! słuchajcie mam pytanko: czy do porodu wzywa się karetkę??? bo tak sie zastanawiam jak nie daj Boże będę sama, i się zacznie....to????a moze taxi??ale czy wezmą kobietę której odchodzą wody??

a tak w ogóle wielkie gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!tasik!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!witam Szymonka!!!!!!! również jestem ciekawa co u niej??jak sie ma ona i synek???czy ktos ma z nią jakiś kontakt??

hej dziewczyny:):) ja po wizycie u gina:):)wszytsko ok, badania w porzadku, mam odstawić magnez i potas, w środę idę na pierwsze ktg:)ciekawe jak będzie?:) poza tym przytyłam ok 2 kg w ciagu miesiaca, nie jest tak źle:) ciśnienie mam ok, tętno dzidzi tez ok 140/min.wszytsko w porządalu:)niestety moja gin idzie za tydzień na urlop:(:(co mnie bardzo zmartwiło!!!ale powiedziała mi wszystko, kiedy jak coś jechać do szpitala, a jak by mnie cos niepokoiło to mam iść do jej koleżanki na wizytę!!acha mam też obserwować ruchy..... kupiliśmy dziś z mężem ostatnie rzeczy dla synka: wanienkę, parasolkę do wózka,itp. nadal stanika nie moge dla siebie znaleźć!!! wszystkie za wielkie w obwodzie, albo za małe miseczki!!! nie wiem kiedy ja go kupię!!!

katbeMarzycielka nie umiem Ci pomóc- też szukałam po czym doszłam do wniosku, że taniej mi wyniesie kupić nowy niż prać stary...Dojeżdżają od 120 złotych (stawki za m2 są różne) a w pralni cena zaczyna sie od 19,90 w 5 a sac a kończy nie wiem na jakiej kwocie. tyle, że mi się w ogóle nie opłaca kupować nowego bo to są kolosalne koszta:(za ten dywan dałam strasznie dużo kasy, jest z wełny i chciałabym go uprać, ale nie wiem gdzie go oddać,żeby mi go nie zniszczyli a wyprali......

dziewczyny z Warszawy i okolic!!!!!proszę polećcie mi jakąś dobrą pralnię dywanów!!chodzi mi żebym dostała z powrotem czyściutki, pachnący i nie zniszczony dywan. Bardzo proszę polećcie mi jakąś dobrą firmę lub gościa który zna się na tym:):)acha i najlepiej po najmniejszych kosztach:):)

Witajcie kochane!!! ale żeście naskrobały......................!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Task i Martynaa trzymajcie się kochane i powodzenia!!!!!!!!!! Felimena współczuję bólu uszu, ale fajnie ze przechodzi i juz się czujesz lepiej:):)):) oczywiscie gratuluję wszystkim co ukończyły kolejny tydzień!!!!!!!!!!! a ja z mężem w domciu, bo jest na urlopie, dlatego rzadko tu do Was zaglądam, ale czytam:):) piszecie już o spakowanych torbach, a ja nadal nie spakowana, chyba to zrobie dopiero w lipcu, jakos mi nie spieszno:)he he o czopach też co nieco się naczytałam........................ale nie zaobserwowałam tego u siebie:) w piątek mam wizytę u gin, więc sie czegoś nowego dowiem:) pozdrawiam Was serdecznie

Witam Was pogoda do bani nawet nosa mi się nie chce wystawic!!!a muszę iść po coś do żarcia, bo lodówka opustoszała!!:(mężuś właśnie zmywa kupę garów!!a ja korzystam z wolnego kompa żadne z nas nie lubi zmywać, więc zawsze jest z tym problem!!!myślimy nad zmywarką............... morrwa bardzo chętnie bym wyskoczyła na kawkę do Promenady:):)to drugie miejsce gdzie spędzałam większość czasu jak nie byłam w ciąży:):)he he poza tym jeszcze rok temu mieszkaliśmy na przeciwko Promenady:)a że teraz mieszkamy w Otwocku to podróż tam jest wykańczająca dla mnie!!szczególnie w ten deszcz!! ale życzę miłego wypadu, jak któraś się zdecyduje:):)

secondtry18 kg dramat normalnie, dobije do 20stki jak tak dalej bedzie... nie przejmuj się!!!przecież szybciutko schudniesz zobaczysz!! jaka nagroda mnie czeka??

secondtrymarzycielka16????16 kg to bylo ze 4 tygodnie temu.... niestety... marzycielka jeszcze jeden strzał Ci został... a te wloskie pyszne to gdzie jadłas w centrum? w centrum na przeciwko dworca PKS, tak to można nazwać:):) no ile Ty mogłaś przytyć???????? ostatni strzał: 18 - 19kg??jak zawyżyłam to sorrryyyyy

uciekam powylegiwać się troszkę

JagaNapiszę jeszcze raz Marzycielka cudny brzusio, a Ty wyglądasz rewelacyjnie, figurkę trzymasz naprawdę super. dzięki, dzięki, a te fotki wkleiłam dla dziewczyn które nie widziały jeszcze mojego wilekiego brzusia:):)hi hi hi

16????

secondtryno to jesteśmy umówione!!! podobno ostatnio sprzedają tez lody włoskie, moje ulubione lody z dzieciństwa, przetestujemy sobie! lody włoskie ostatnio jadłam w centrum otwocka!!!!!!!jakie pyszne!!!!!!!!!!!! ojoj!!!!!!!!!!!!!! gęste, słodziutkie!!pycha!!!! nie jadłam takich nigdy!!!a jakie tam kolejki.......buuuuuuuuuuuuuu

ja obstawiam 13,5??

Karolekcześć dziewczyny właśnie wróciłam ze sklepu. Kupiłam młodej szczotkę do włosów,nożyczki do paznokci, krem przeciw odparzeniom, oliwkę ( tak na wszelki wypadek), pampersy, mokre chusteczki Dla siebie wkładki laktacyjne z Johnsona ( nie wiem czy są dobre, ale innych nie było), duże podpaski z belli. Kupiłam jeszcze mleko dla noworodków, mam zamiar karmić piersią ale położna w szkole rodzenia radziła aby na wszelki wypadek mieć w domu 1 paczkę, kurcze nie mogłam się zdecydować co wziąśćco jeszcze mam kupić z takich drobnych rzeczy?????? karolek na pewno spirytus do pępka plus gaziki.

dziewczyny właśnie robię placek z truskawkami, więc zapraszam wszystkie:):)częstujcie się:):)

jaga powodzenia z domkiem)żeby wszystko szło po Waszej mysli!!i żebyscie za dużo kasy nie wydali:):):)a mieli wymarzony domek:):) mi się też marzy własny domek, a nie mieszkanie w bloku, ale kiedys.............. a co szablonów to były gotowe, wystarczyło przyłożyc do ściany i zamalować farbą:):):) a oto mój brzuszek w stanie teraźniejszym: