-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez marzycielka
-
jaga ale narobiłaś mi smaka na krokiety!!!!!!o masakra!!!a mężu w pracy, więc nie mam kogo wysłać do sklepu!:(a samej mi sie nie chce ani robic ani isc do sklepu!! patrycja życzę miłego wieczorku:):):)):)z mężusiem!!!hmmmm....
-
dziewczyny nie wiecie z połączenia jakich kolorów powstanie kolor brazowy??(chodzi mi o farbki). pomóżcie:) ja startowałam z wagi 69kg (przy wzroście 180 cm.) a teraz mam 81 kg. i mam nadzieję, że więcej za duzo nie przytyję!!
-
secondtry pisz ile wlezie po to tu jesteśmy:):):)a mi sie tez podobał twój post!! ja już po prasowaniu:)uffffffffff a teraz chyba wezme się za szablony i udekoruję ścianę nad łóżeczkiem
-
JagaNo to Emilka dała mamie szkołę. Słodki szkrabik. Moje chłopaki też potrafiły swoje zrobić. Mateusza zawsze przewijałam na przewijaku i raz jak był malutki położyłam go na łóżku żeby go przewinąć odwróciłam się po pampersa a on zaczął w tym czasie robić kupkę. Proszę się nie śmiać ale jedyne co przyszło mi do głowy i co zdążyłam zrobić to podłożyć mu swoją rękę No i nie raz puścili fontanne przy przewijaniu a u chłopców niestety wszystkow górę leci. Więc już nie jeden raz dosłao się mamiue, tacie i babcia też zaliczyła fontanne. Takie nasze łobuziaki. ja tez chcę tak
-
to ja Wam nie pisałam, jak moja teściowa była ostatnio ze mną na wizycie u mojej ginekolog!!bo ją zna i chciala pogadac!!na szczescie gin nie kazała mi sie rozbierac. a ja mowilam tesciowej ze ma wyjsc z gabinetu, jesli bym musiala sie rozebrac, to ona powiedziala ze sie odwróci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
gmoniaKarolekgmonia patrzy na Twoje cycki?! tak i to dosłownie... ta baba chyba nie ma za grosz wyczucia, że to jednak bardzo krępująca sytuacja - przecież nie jest moją matką tylko TEŚCIOWĄ czyli zupełnie obcą kobietą... gmonia moja tesciowa jak z nia mieszkalismy to potrafiła wejsc do łazienki jak sie kąpałam!!na chwilke po cos tam........więc w pełni rozumiem co czujesz!!
-
wiecie ja ją bardzo lubię.......jest rozgadana, strasznie duzo gada, nie da dojść do słowa, ale ja już mam na nią sposób, ma ponad 60 lat i chodzi na dyskoteki!!!pracuje wciąż!! jest bardzo energiczna!!zawsze pomoże!!ale jak przyjedzie do nas i posiedzi 3 dni to mam jej już dosyć na cały miesiąc!!! mieszkaliśmy z nią 2 lata, to na początku strasznie się z nia kłóciłam!!bo ona chciala po swojemu, a ja po swojemu!!ale jakos się poźniej dotarłyśmy, tzn ja ulegałam bo juz dosyc mialam!!teraz mamy swój dom i to ja z mężem w nim rządzimy a nie Ona!!i to doskonale o tym wie!!
-
karolek właśnie w tym jest problem. bo chce jej to powiedziec tak zeby sie nie obraziła!!ale ona jest tak bardzo zafascynowana swoim wnusiem.....itd. cała w euforii, rozumiecie!!buuuuuuuuuu
-
dobra wyżaliłam się Wam:)dzięki za słowa otuchy Tasik i gmonia!! lecę poprasować!!potem zajrzę!! acha-mąż wziął sobie urlopik od 15 do 20 czerwca!!!superancko!!i jutro i pojutrze też ma wolne!!
-
kiedys jak mąż nie był do końca przekonany, czy bedzie ze mna rodzic, to tesciowa wspominala, ze jak cos to ona ze mna pojdzie, ja sie smialam z tego, bo to dla mnie bylo smieszne i oczywiste ze jej nie bedzie, bo tego nie chcę!!!!i moze ona inaczej to zinterpretowała!!
-
gmonia moja tesciowa to sie przy mnie legalnie rozbiera i sie wcale nie wstydzi!!!mój mąż na Nią krzyczy, żeby tak nie robiła, bo On nie chce na to jej ciało.........patrzeć, ale Ona i tak to robi!!!!ja już sie do tego przyzwyczaiłam, ale na początku byłam w niezłym szoku!!zero wstydu!! na dodatek Ona zna oddziałową z połóżnictwa tam gdzie będę rodziła!!!!!!!!!!to wyobraźcie sobie co Ona tam może zdziałać jak będę rodziła!!!jestem przerażona!!wczoraj mówiłam mężowi że po prostu do niej nie zadzwonimy jak będę rodziła i tyle!!!skoro nie potrafi zrozumieć co się do niej mówi!!!!
-
TasikMarzycielka ja bym szybko ją wyprowadziła z błędu!!!!! Jak się obrazi - trudno! To Twój dzień i niech będzie tak jak Ty chcesz. A jak nie Ty to niech mąż z nią pogada. W ogóle skąd wzięła taki pomysł nie wiem skąd jej się to wzięło??najgorsze jest to, że ona jest tak bardzo o tym przekonana, że ............no nie wiem, co mam zrobic!!lubie teściową, ale ................ może Ona tak mysli, bo jest pielęgniarką i chce żebym miała dobrą opiekę??nie wiem?? ale ja bez Niej znakomicie sobie dam radę!!!jejku!!!wczoraj jej mówiłam ze dwa razy, że rodzę z mężem ale Ona dalej swoje!!!no juz nie wiem jak mam jej to powiedzieć!!!
-
A tak w ogóle to Witam Was drogie brzuszki dzis piękna pogoda, niebo skąpane w słońcu żyć nie umierać!!marzę o morzu, plaży i wygrzewaniu się....och....tym powiewie wiaterku morskiego......... och pomarzyć można..... a ja wzięłam się za prasowanie pościeli, pieluszek i ciuszków:)trochę gorąco przy tym żelazku
-
Justi24 Marzycielka Ja nic do teściowej nie mam, ale przy porodzie no właśnie!!a najlepsze jest to, że ona kolezankom z pracy opowiada ze ze mną rodzi!! WARIATKA!! nie wiem jak mam jej powiedzieć że jest w wielkim błędzie, nie wiem w ogóle skad ona sobie to wymyśliła???ubzdurała??boję sie, żeby się nie obraziła!! ale kurcze dla mnie to jest sprawa oczywista, że jej tam nie będzie!!!więc nie rozumiem czemu by miała sie obrazać, ale mąż mówi że może się obrazić!!!!!!już sobie nawet urlop wzięła na mój termin porodu!! no masakra jakaś!!!!
-
Morrwamarzycielkaa mi powiedziała, że może mnie mąż ogolići lewatywę jak będzie czas tez zrobić. co szpital to inny obyczaj:) A gdzie rodzisz - w Warszawie czy Otwocku? Ja tam męża z maszynką nie dopuszczę - jeszcze by mi cesarkę zrobił na początku miałam rodzic w Warszawie, w praskim, bo tam mam teściową (pielęgniarkę), ale stwierdziłam że po co mam jechać do Wawy, gdzie pełno babek rodzi i jest tłok, jak mam szpital 15 minut od domku:)i to nawet dobry szpital:) a tesciowa już sie pchała żeby ze mna rodzic w życiu!!
-
MorrwaA propos golenia - położna kazała nic nie golić, żadnych lewatyw - nic. No i umówiłysmy się na cięcie krocza A co! a mi powiedziała, że może mnie mąż ogolići lewatywę jak będzie czas tez zrobić. co szpital to inny obyczaj:)
-
zjadłam truskawki z makaronem i śmietanką i teraz pękam w szwach!!! ledwo co oddycham!!ratunku
-
Wiecie co dziewczyny, ja się boję, że teraz to dopiero zacznę tyć!! może jakos się ograniczę z jedzeniem?? juz sie czuje jak beczka
-
justi24 a jak Ty się czujesz na tej końcówce??ja juz tez bym chciała byc w tym tygodniu
-
gmonia zazdroszczę tego pucharku:)le już nawet bym go nie wepchnęła!! czytałam co nieco na temat wagi dziecka, usg się myli + - 500gr. poza tym nie ma reguły.
-
A ja byłam po truskawki i nie mogłam się im oprzeć!!!wpałaszowałam makaronik z truskawkami i śmietanką pychota!! i teraz pękam w szwach!!
-
Mummy marzycielka widze,ze mały nie próznuje, i nabija masę a na wizycie, dowiedzialam,ze Malenstwo moze wazyc delikatnie ponad 3kg :) . to ja widzę, żeTwoje maleństwo jest większe niż moje:)a mamy podobny termin:)
-
tinka_20Marzycielko to super ze maluszek zdrowy. A mezus juz sie zdecydowal na porod rodzinny po wizycie w szpitalu?no tak ja juz drugi raz z pracy wrocilam, a tu nikt nie zagladal.no nie ladnie '81 wyobraź sobie, że chyba sie zdecydował:)i to sam bez mojego namawiania!!i tłumaczenia!! już sobie to wizualizuje wyobraża i mi mówi, że będzie dobrze:)ha ha zobaczymy jak przyjdzie godzina zero....
-
Witajcie po weekendzie:) w sobotę byłam z mężusiem na zakupach, kupiliśmy fajne szablony malarskie i jak wróciliśmy do domciu to od razu przeszlismy do rzeczy:) parę zwierzątek już jest na ścianie:)fajnie to wygląda.... w niedzielę mieliśmy gosci, którzy biorą ślub w październiku, więc pochłonięci są teraz przedślubnymi sprawami a my natomiast sprawami z porodem:) dziś byliśmy na usg:)synek waży już 2524 g.!!obwód brzuszka - 30,2 cm., obwód głowki - 32 cm.:)leży główką w dół, juz wiem czym mnie kopie po żebrach!! nóżkami!! chcielismy zobaczyć buźkę, ale zakrył rączkami, wstydzioch mały:) więc pan doktor zrobił fotkę jajeczek byliśmy też na oddziale położniczym i bloku porodowym, położna nas oprowadziła i wypytałam sie przy okazji wszystkiego!!sala z wanną kosztuje 300zł- do porodów w wodzie. znieczulenie kosztuje 450zł-w tym szpitalu 1 na 10 pacjentek je bierze! właśnie rodziła Pani z mężem:)a 2 Panie czekały na poród!!myslałam, że mąż sie przestraszy, ale dzielny z niego chłop!! przyszła dziś pościel dla maleństwa!!super gatunkowo!!super kolory!!zamawiałam przez allegro i się obawiałam nieco, ale nie było czego, bo jest śliczna!! współczuję problemów z pokarmem i z kupką, nie wiem jak pomóc bo nie jestem w tym temacie narazie:)ale życzę żeby wszystko było dobrze!! pewnie potem ja sie bedę Was pytała o to i owo:)
-
po kolejnej wizycie na bloku porodowym coraz mniej się stresuję!! wręcz sie nie moge doczekać kiedy urodzę i zobaczę naszego synka ból, skurcze przeżyję....ale jaka nagroda później