Skocz do zawartości
Forum

Tynia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Tynia

  1. No dokładnie, ale ile przy tym radości jak się widzi ciągle cos nowego u tych naszych bobasków:))
  2. Mateusz zapyla na raczkach aż dym idzie:))łazi po całym mieszkaniu. Teraz jest na etapie że wszędzie sie wspina, chodzi w zdłuz łóżka, mebli itp. A jesli chodzi o chodzenie to jak narazie tylko za rączki:)
  3. Hej:) A ja zapraszam na herbatke bo kawki nie pije. Może jest ktoś chętny:)? Ja od godzinki juz na nogach, bo niuniek wzywał:) Dzis mam na 11 do pracy także jeszcze troche leniuchuje, a Mati buszuje po podłodze i sie bawi:)
  4. Witam wieczorowa porą:) Powiem krotko: NARESZCIE W DOMKU!!!!! myslałam że juz tam padne hehehe Na solarium było tak przyjemnie......mogłabym sobie tam usnąć:) jeszcze ze 2 razy i będzie gites:)) Mateuszek juz spiunia a ja zasiadłam przed TV i czekam na m jak zazdrośc heheh Gosia oby to dziadostwo szybko opuściło Kubusia!! Andzia super że Stasinek zadowolony!
  5. Boże dziewczyny jak mi sie w tej robocie dzis okropnie nudzi!!!!!!!!!! zaraz tu zwariuje...nic sie kompeltnie nie dzieje........co za tym idzie czas sie ciaghnie jak flakiiiiii z olejem..........normalnie nie moge juz wysiedzieć a jeszcze 5 godzin
  6. No dokladnie kasa idzie jak woda:(( w dodatku tylko jedno mamy na miejscu a reszta wszyskie wyjazdowe takze na paliwo też kupa kasy idzie... Śmiejemy się z mężem że teraz odbijamy sobie te wesela na których nie moglismy byc w tamtym roku jak byłam w ciąży heheh No ale cóż chociaz sie wyszalejemy:)))
  7. Dzien dobry:) Nam dzis Mateuszek zrobil niespodzianke i spal az do 7.30:)) takze mogłam w spokoju przygotowac sie do pracy ale myslalam że juz do niej nie dojade bo takie korkiiii i tej mlodzierzy szkolenej wszedzie chmaryyyyyy...Ja dzis znowu gnije tu 10 h, ale za to po pracy ide sobie na solarium sie zrelaksowac hehe. Mamy w sobote kolejne wesele - już 4 - i nie ostatnie -także trzeba jakos wyglądać, w piatek fryzjer i balejażno i jeszcze pasowaloby tylko pazurki i byłby full wypas:)) Andzia oby dziewcznki spały jak najdłużej i dały Ci trosze odpocząć:) Gosiammm trzymam kciuki aby Kubusiowi nic nie było!! Anielinka super że z Amelki raczka juz jest duzo lepiej! Do wesela sie zagoi:) Magda_79 oby Ci szybko zleciał dzień w pracy bo nie ma nic gorszego niz nuda!! Dobrze że masz chociaż z kim poplotkować bo ja to moge gadac dzisiaj tylko sama do siebie także czas mi sie wlecze..
  8. Jak nie byłyscie w Krakowie to jak najbardziej polecam!! Piekny rynek i ten klimat ktory tak panuje ehhhh... A najlepsze moje drogie Panie sa Galerie ze szmatkami hehehehh. A ja jeszcze prawie 5 h musze tu gnić...jak mi sie nie chce...i jutro powtórka z rozrywki buuu Co do tych szczepień to ja sama nie wiem co zrobić...jeni mówia szczepić jedni nie....juz zgłupiałam!!!
  9. A powiem Wam jeszcze że ja sobie nie wyobrażam jakby to było bez cumla:) To jest najlepszy przyjaciel mojego Mateusza:))
  10. Normalnie pracuje po 8h, ale jak wiecie sezon urlopowy i w dodatku jedna kolezanka poszła na L4 i niestety musze teraz za nia siedzieć.... Mateusz u moich rodzicow ma jak w raju:)) siedzi większośc dnia na polku bo rodzice maja ogród, ciumciają , rozpieszcają go takze wiecie:) A tak w ogóle on jest dziadziusiowy wnuczek także cały szczęśliwy jak jest u dziadzia!! Po 15 odbierze go mój mąż, takze popołudnie spędzi z tatą...tylko ja tu musze gnić w tej robocie blechhh
  11. Witam z rana:) Ja juz w robocie i niestety spędze tu dzisiaj aż 10 h:((( Andzia pytałaś z kim zostawiam małego- zawożę go codziennie do moich rodziców, mieszkamy w tym samym mieście także jest super!!! My mielismy bardzo udany weekend:) W sobote jednak wylądowalismy na grillu ale nie u nas tylko u mojej siostry:). Wczoraj rano wstalismy i stwierdziliśmy że jedziemy do Krakowa i tak też zrobiliśmy:)) Było super, mały prze grzeczny:))poszalelismy w galerii i pewnie juz niedługo będziemy tego żałowac ale co tam....heheheh Wrócilismy do domku gdzieś koło 23 i padlismy hehe. Co do zdjęć i suwaczka oczywiście wrzuce tylko musze sie tego nauczyc i oczywiście znależć troche czasu... Pozdrawiam
  12. Cześć Mamuśki! Tak jak pisalam wcześniej dzisiejsze przedpołudnie spędzam w pracy blech....ale juz tylko 30 min i uciekam z tąd jak najszybciej:)) U nas pogoda wstretna, szaro i pada a zaprosilismy wczoraj znajomych na dzis na grilla i teraz chyba guzik z tego będzie:( Miejmy nadzieję że może sie cos rozpogodzi... Mój synus tez dzis wstał dośc późno bo gdzies przed 7 także chyba wszystkie dzieci sie dzis zmówiły hehe oby tak dalej!! O karze pamietam:)) także jak wroce do domu to melduje się do zmywania heheheh Widze że Was tu juz nabiera na nastepne maluszki ja jednak chyba jeszcze poczekam:)) może za jakies 2 latka. Chodź życze wszystkim aby mieli takie spokojne dziecko jak ja mam!!! Pozdrawiam
  13. To zmywanie to naprawde będzie dla mnie kara, nie cierpie tego:))
  14. heheh nie ma problemu ale niestety nie jutro bo mam na rano do pracy....:(( i byście sie nie doczekały...
  15. Ja wiem że u Was jest fajnie bo tu zaglądam kilka razy dziennie:)) jestem uzależniona heheh
  16. Dziękuję za miłe przyjęcie! Tak jak pisałam podglądam Was regularnie juz od ponad roku także czuje się jakbym znała Was już hoho:)) Mój synek - Mateusz- urodził się 10 wrzesnia 2008 r. - poród naturalny. Miał 4 kg wagi i 60 cm długości. Nie było łatwo...kawał chłopunia z niego:)) i tak jest do dziś:)) rośnie jak na drożdżach! Pozdrawiam
  17. Cześć Cafe U nas też wysoka goraczka była tylko jeden dzień, w nastepny juz było dużo lepiej wręcz już znikła ale po 3 dniach wysypało małego. Poczytałam na necie co to może byc i wszystko mi pasuje że to właśnie ta trzydniówka. Dzis juz nie ma śladu po wysypce:)
  18. Cześć Dziewczyny! Ja tez jestem wrzesniową mamuska i musze się przyznać że czytam Was regularnie juz od ponad roku:) ale tak jakos wyszło że na czytaniu się tylko skończyło:) Chcialam tylko napisac coś do Cafe bo właśnie przeczytałam że jej synuś ma wysoką gorączkę i nic innego mu się nie dzieję. Ja właśnie miałam teraz identyczna sytuację, mój synek w niedzielę wstał z temperaturą 38.5 żadnych innych objawów. Razem z mężem tak jak Wy tutaj zwaliliśmy to na zęby ale jednak to nie to, przeszedł tzw. trzydniówkę czyli wysoka temp. około 3 dni która sie kończy wysypka na tułowiu. Mój mały wygląda teraz jak biednroneczka a ząbka jak nie było tak nie ma:) Pozdrawiam Was serdecznie!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...