magalena3

A czy to twoja pierwsza ciąża? Ja pamiętam że jak już dziecko większe było i wszystko się przesuwalo to mnie tam bolało. Ale u ciebie to podejrzewam ból na tle nerwowym. Bo jak mówisz że przy oddychanie bolało. Ale dobrze by było jakbyś i na to zasiegla porady lekarza internisty.

angela może nie być jeszcze nic widać jak patrzę na twój Suwaczek to racja. Ale zrobiłaś ta betę czy rano będziesz robić? Dalej cię tak boli jak na @? Bo mi się nawet teraz zdarzy że mam wrażenie że brzuch mnie tak cmi jak na @. Tylko ty pisałaś że cię mocno boli. To chyba rzeczywiście tylko beta. A to pod zebrami też cię boli?

agula ja cię pamiętam. Fajnie ze wróciłaś. I trzymam kciuki za szczęśliwy cykl. Ja również byłam na dupku i to był szczęśliwy cykl. A ja miałam sytuację jak u ciebie. W sobotę testowałam bo wieczorem mój robił imieniny. I wiadomo za zdrowie by się wypilo. Test pozytywny a @ miała przyjść w poniedziałek. Tylko że ja specjalnie kupiłam test o czułości 10. I krechy pokazały się odrazu. W poniedziałek zrobiłam test o czułości 25 i też już krechy bardzo wyraźne. Więc jak ma coś pokazać to może pokaże. Trzymam kciuki.

eewelinka A ja mam spokój.. Nie farbuje, mam swoje blond, paznokci nie robię, nie przedłużam rzęs bo mam długie Ja mam konflikt krwi, mam A rh(-) Ja też mam spokój. Nie farbuje ani nie przedłuża rzęs no i paznokcie pomaluj raz na imprezę okolicznościowa. Albo i nie My właśnie zajadamy popcorn. Byłyśmy na spacerze jak zwykle około 1km i jedna stronę super bo z górki. Ale w druga stronę pod górę no i musiałam dwa razy zrobić odpoczynek. Chociaż dumam że to może też przez te duchote. Teraz odpoczywam...

iguana i ja trzymam kciuki mocno. Ja duphaston brałam właśnie 2x po 1tabletce. Aktualnie jestem na luteine dopochwowej bo ja mam problemy z jelitami i wolę im nie szkodzić lekami. No i czekamy na powtórke bety za 2 dni czarna to samo pomyślałam że jak są dwa pęcherzyki to nie znaczy że oba zostaną zaplodnione. A więc bierz i się nie zastanawiaj. Trzymam kciuki u was też. Ja padlam. Byłyśmy na spacerze z córką jak zwykle. No i w jedną stronę 1km. Nie dużo ale tam kawałek jest z górki ale spowrotem jest pod górkę. To musiałam dwa razy się zatrzymać i odpocząć. Ale może przez to też że jest duszno u nas. Teraz leżymy i zajadamy przepyszny niezdrowy popcorn

Teska zgadza się teraz najdłuższy czas oczekiwania. Ale pewnie wiesz ze szybko minie. Trzymam zatem kciuki a wy dalej nie proznujcie bo a nóż widelec coś się przesunie

sandawilla ja też muszę uważać z jedzeniem. Jak za dużo zjem to mi niedobrze i mi się odbija. Brzuch sobie zmniejszyła przy odchudzaniu ale to może i lepiej bo później jak dzidziolek większy będzie to nie będzie aż tyle miejsca tam i znowu po trochu się będzie jadło więc wolę mniejszy żołądek. angela jak tam twój ból pod rzebrami i ten na dole? Minęło trochę?

klaudia ale bierzesz jakieś leki na to tsh? Też mam grupę krwi 0Rh+ a więc jak coś to będziemy się nawzajem ratować. A z tymi niezdrowym jedzeniem to chyba czasem też organizm potrzebuje i dlatego. Ja tam dzisiaj śniadania zjadłam 3 teraz idę jogurt wciągnąć

wiolinka ja właśnie też mam zawsze niskie ale w poprzednich ciążach napewno mi się podniosło trochę. Zaraz po porodzie wróciło do mojej normy. Ale ni3 pamiętam jak to było na początku ciąży. Ale czuję się dobrze więc chyba nie ma żadnego zagrożenia? Jak mi spada do 89 na 50 albo niżej to pije kilka lykow kawy ale staram się jej wogole nie pić bo mnie mdli no i niezdrowo.

zaneta a nie byłaś u gina? Bo może jak nie ciąża to jakaś cysta ci się zrobiła i będziesz miała długimi cykl. Chociaż radziłbym zrobić najpierw test. Nawet teraz.

Chyba tak. Nie wiem w jaki sposób ona ci je przedłuża czy tylko przykleja/ doczepia sztuczne czy jakoś inaczej się to robi. Ale skoro piszą że bezpieczne to chyba bezpieczne.

Olcik nie pomogę bo nigdy nie przedluzalam. Poczytaj opinie w necie. Ale tej Pani to chyba powinnaś powiedzieć bo nawet jak inne zabiegi robisz to powinna być Pani bardziej ostrożna. Mnie dzisiaj w nocy też gorąco było tylko ja to okno drugie otworzyłam i mieliśmy lekki przewiew. Ale też się później przebudzilam bo psy wyly na dworze bo gdzieś w oddali było słychać syreny straży pożarnej. A moje psy to takie śpiewali operowe. oczywiście tylko mnie one budzą, a reszta nawet nie dygnie...

eewelinka Dzień dobry. Gdzie jest sobota? :( angela daj znać co Ci lekarz powiedział. Wiem, że ciężko będzie, ale odpoczywaj cały dzień. Trzymam kciuki! No ja wyjątkowo też bym chciała już sobotę. Wizytę mam. A kiedy idziesz na urlop?

angela ja zwykle mam niskie ciśnienie. U lekarza miałam duże bo 115 na 70 ale to był stres i mówiłam mu ze głowa mnie boli. Ale zwykle tak mam niskie. Max 100 na 60 tyle że puls zwykle wyższy. Ale może to po śnie tak było. A co do suszenia to ja ciągle pije. Potrafię w nocy 3/4 wody takie. 1.5l wypić. A dzień cała albo i więcej. Ale bywa że mi się pić nie chce i wtedy wymuszam. Bo boję się właśnie o to ciśnienie jeszcze jakbym się teraz nie nawadniala. A te pogody to już wogole nie pomagają. Lece i ja może uda mi się usnac.. Już czuję się się kanapka zaklimatyzowala w żołądku. Głodu nie czuć jeszcze ostatnie picie i może zasnę. Spokojnej nocy. Oby ból przeszedł. Ale tak czy siak jak minie to idź to lekarza. Dla spokojnej głowy.

angela to śpij spokojnie i oby ból do rana minął. A jak nie przejdzie ten pod rzebrami to leć chociaż do internisty może coś doradzi albo uspokoi. Dobrej nocy życzę..

teska to teraz pora na Ciebie też. Robisz jakieś pomiary temperatury czy testy owu? Trzymam kciuki za to aby powrotny cykl był szczęśliwy.

scandi zrozumiałe że czujesz winę. Ale nie zadreczaj się. Wiem że to ciężkie. Ze myśli jest 500 na minutę. I ta ciągła niepewno a co by było gdybym tego nie zrobiła albo to zrobiła. Ja mam czasem nawet i teraz wyrzuty sumienia. Bo może jakbym nie spała na plecach to bym była bardziej dotleniona i córka byłaby z nami. A może to lekarze coś przeoczyli... Teraz pozostaje nam gdybac. Trzymaj się skarbie. Mam nadzieję że masz tam porządne wsparcie rodziny a jak nie dajesz rady to idź do psychiatry/psychologa. Wygadaj się. Albo pisz nam. Konsultuj się. Napewno ci będziemy starały się pomóc. :* ♥️

Ja znowu głodna sie obudziłam. Zjadłam kanapke i dalej czuje głód. Muszę posiedzieć że względu na owrzodzenia. No ale cóż trzeba pocierpiec aby nie bolało. Za to ja mam znowu niskie ciśnie. Teraz mierzylam bo mówię jakoś mi słabo a ja mam 98 na 50 a puls 60. Co teraz puls tak mi do 80 dochodzi albo i dalej. Jak lerzalam to dumalam że za mocno uciskam klatkę piersiowa i mnie gięcie a to jednak niski puls. Chociaż po zjedzeniu i pochodzeniu czuje się już lepiej. Strasznie duszno u nas się zrobiło i to chyba powód. No i miło jest wiedzieć że nie tylko ja nie śpie.

angela No już wybór należy do ciebie czy wytrzymasz bólem do rana albo nawet do południa bo zależy o której cię lekarz przyjmie. Z tym bólem pod zebramj to też może być wszystko i nic. Może stres albo jak np u mnie taki piekacy czasem się pokazuje po czym mniej zdrowym. Ale ja mam akurat tam lekkie owrzodzenia jelita i wlotu z przełyku do jelit. Ja bym Ci radziła jechać na SOR.

Moja cora w październiku skończy 4 lata i też taka wrażliwa i pocieszająca. My przecież przeszło 2.5roku się staramy i ona ciągle że chce brata albo siostrę. I też właśnie powtarzala ze w końcu będzie i że się uda. A jak jej powiedziałam to kilka razy tego dnia pytała czy to prawda? Ale już? Że w brzuszku jest? Ja się nastawiam pozytywnie i mam nadzieję że będzie wszystko dobrze.

angela2906 wiolinka tylko nam się wydaje że dzieci nic nie rozumieją.. A tak naprawdę to bardzo mądre i wrażliwe istotnie:) Strasznie się denerwuje od dwóch dni cały czas mocno mnie boli brzuch jak na okres stwardnial mi brzuch i trochę mi spuchl A to przecież bardzo wczesna ciąża może coś jest nie tak ? :( Weź może nospe? Może to jakiś skurcz? A jak się martwisz mocno to panikuj i jedz do szpitala. Nie wskazane nam nerwy w ciąży. Wszystko będzie dobrze.

DobraWróżka. Nie martw się i spadkiem na wadze. Ja miałam 3kg na plusie w ciągu 2 tygodni od pozytywnego testu. Ale już nie mam aż taaaaaak wielkiego głoda i ten kilogram się waha. Góra i dół. Ale już się ppgodzilam z tym że już teraz to będzie szło w górę. Jeśli chodzi o rozglaszanie to moja też wszystkim się chwali. Niby taka nieśmiała a wszystkim mówi. Dzisiaj to tak patrzę na brzuch i jednak rzeczywiście trochę spuchl

scandi moja koleżanka miała dwa poronienia. Przy drugim się zdecydowali na to badanie ale niestety nie zależny żadnych nieprawidłowości. Nie wiem czy za małe dziecko czy jak tak że kasę wydali a nic się nie dowiedzieli. teska tak byłam w 6 tygodniu. Zarodek był i serduszko biło. Same początki i nie dało się zmierzyć tętna ale jestem dobrej myśli. Teraz mam w sobotę wizytę u gin do którego chodziłam w poprzedniej ciąży. Liczę że da mi skierowanie na badania bo prywatnie to jednak sporo naraz kasy idzie a wolę to na cos innego przeznaczyć jak jest możliwość. A w środę znowu mam wizytę prywatna u tego mojego gin co chodziłam już do niego po ciąży i który skierował mnie to tej ginki co niby się niepłodności miała zajmować. Dała mi ona kilka badań i w końcu ten duphaston. Ale niestety ona nie prowadzi ciąż więc wróciłam do mojego. Ten znowu ma terminy że szok. I u niego na nfz mam dopiero 19 sierpnia trochę pogmatwane ale powoli się wszystko układa.

pena. To świetnie że przyrost ładny. Głowa spokojniejsza co nie? Mi jakoś ten poniedziałek zleciał to i do soboty wytrzymam.

teska totalne zaskoczenie miałam. Ale już takie lekkie poddanie miałam w sobie. Test zrobiłam dwa dni przed terminem. Bo mój miał imieniny i żebym nie miała wyrzutów jakbym za zdrowie wypiła. Krechy pokazały się odrazu. Nie wiedziałam czy płakać czy się śmiać a szczególnie że robiłam test koło 3 w nocy spać nie mogłam. Jedynym objawem wskazującym na ciąże były obolałe piersi ale ja czasem tak miałam przed @ a w ulotce od duphastonu też były takie objawy wypisane. Więc totalne zaskoczenie.