magalena3

anuska niestety ja nie widzę nic ani na jednym ani na drugim. Może zamiast testów to zrób betę jak masz mozliwosc

Teraz tak dumam że ja mam bliskiego sąsiada i jakby coś (odpukac) to też bym poszła. No ale to już od ciebie zależy.

Gosia ja byłam raz na pogrzebie w ciąży strasznie się czułam więc siedziałam w aucie. Jakoś mi słabo było wogole ja placzliwa bardzo i nie mogłam dłużej. No i od tamtej pory nie jeżdżę na pogrzeby w ciąży. Zależy to już od ciebie. ewelinka zapraszam do mnie. Barszczu dużo. Kiełbaski i jajek też bo ja już nie tykam. Albo taka pogoda albo taki mój nowy objaw ciąży.

nowa widzisz a ja cie wczoraj wywoluwalam bo długo się nie odzywał as. Fajnie ze serduszko już bije. Witam nowa mamę. Fajnie ze nas coraz więcej. Chociaż już teraz to już będą się tworzyć powoli kwietniowki A ja dzisiaj mam apogeum. Co zjem to wymiotuję. Najpierw jogurt który utrzymał się najdłużej. Bo po 3 godzinach zrzucilam ale zupę po 15 minutach cała... Teraz zjadłam płatków z mlekiem. Narazie nie mdli. Zobaczymy jak długo... A miałam iść na urodziny brata... Więc złożyłam życzenia urodzinowe i chyba zrozumie.

Ja w nocy budzę się raz albo dwa na siusiu. O 5 budzik bo mój do pracy to znowu siusiu. A pije też dużo. No i też ciągle gdzieś coś skubne i podjem to wtedy nie czuję tego ssania i mnie tak nie mdli. U mnie też już gorąco. O 8 już w cieniu 22 stopnie były a nadaja 27 nie lubię aż takich upałów ale też już córce wyciągnęłam basen niech się wyprostuje i później umyje i naleje ciepłej wody aby nie musiała się nagrzewac Planuje dzisiaj jakieś zakupy ale chyba dopiero wieczorem. Właśnie wyciągnęłam z zamrażalnika biała kiełbasę i będę robić barszcz biały. Bo na nic więcej nie mam pomysłu i produktów

Nie mogę zasnąć :(

carox, DżejnRołs Witajcie. Też mam nadzieję że to forum będzie również zzyte jak moje poprzednie. Podczas ciąży i po porodzie dużo jeszcze rozmawiałyśmy. Czasem coś tam. Się u nas napisze ale podczas ciąży każda każdej była wsparciem. Najważniejsze to żeby rozmawiać bo nie ma co wszystkiego tłamsić w sobie. A ból podbrzusza i plecaków to chyba norma gorzej jak się długo utrzymuje i nasila to najlepiej jak Wiolinka napisała jechać na sor albo do lekarza. No i jak tylko mdli a nie wymiotuję się to trzeba się cieszyć. Komuś już mowilyscie o ciążach? Carox a lekarz nie ustalił ci kolejnej wizyty.? Może koło 8 tyogonia idź na spokojnie to wtedy będzie już napewno. Ja byłam w 6 tygodniu i było serduszko ale początki i niezbyt dało się określić tętno. Tylko z usg wynikało że mam 6t +3dni. Dobrej nocki życzę ja właśnie przekasilam i idę spać dalej. P. S. - pena nie obraź się ale jakoś jak przeczytałam przepis bo mi się niedobrze zrobiło. Lubię wszystkie te składniki ale to chyba objaw ciąży... zaczynam reagować jak ewelinka

Madziak 3msc. Ale zleciało. Pamiętam jak się chwalilas dwoma kreseczkami. To teraz tym bardziej zleci. iguana ja również mam czasem klucia, ciągnięcia i cmienie na @. Więc chyba to normalne. Ale jak cie mocno męczy to jedz koniecznie sprawdzić. Czy u lekarza czy na Izbę przyjęć. Bo po co Jeszcze dokładać nerwy. Dobrej nocki życzę. Ja już padlam 40mibut temu z córką. Opowiadałam jej coś i obudzilam się. Przeszłam do siebie i lecę dalej spać.

pena to podaj przepis może i ja skorzystam.

pena fajnie masz że bez mdłości. Ja tam ciągle jak coś zjem albo nie zjem to i tak mnie mdli. Właśnie zjadłam pół snikersa bo mój mi kupił. Takiego mi się chciało. Już czuję takie blee.... I jakbym się gazowanego opila i ciągle wszystko odbija. A jak zrobiłam sobie koło 13 takie ala koktajl z jabłek, borowek, brzoskwini i wiśni to taka byłam pełna że do 18 nic nie jadłam bo mi nie burczalo nic ani nie ssalo. Tylko wodę popijalam. I oczywiście zaczęłam się znowu zastanawiać czy z fasolka wszystko wporzadku.

misKolorowy ... Madzia skoro pęcherzyk nie pęka, to nie dochodzi do owulacji, bo nie uwalnia komórki jajowej, lekarz nic nie mówił o lekach, powiedział że może pęknąć zaraz i na razie mam o tym nie myśleć tylko przyjść jutro, ale jakoś mnie to podłamało, poprzednio też się długo staraliśmy, więc teraz podchodzę do tych starań z większym spokojem, myślałam, że po prostu potrzeba czasu i w końcu się uda, a tu jednak może być coś nie tak :/ A no widzisz to ja nawet nie wiedziałam. Myślałam inaczej ale już teraz mądrzejszy będę

patunia witaj. Oczywiście że dołączaj. Przykro mi że musiałaś i ty przeżyć te niemiłe doświadczenie. Ale teraz trzeba myśleć pozytywnie i trzymam kciuki aby jednak testowanie było udane. A kiedy planujesz testować? scandi cieszę się że jesteś już po i wracasz do domku. Jednak swoje miejsce jest najlepsze. Życzę dużo siły i abys szybko doszła do siebie i zobaczyły następne dwie kreski. Tym razem donosiła ciąże do końca. Buziakuje i tyle :*

MisKolorowy ooo to rzeczywiście nie ciekawie z tym przerosnietym pęcherzykiem. Trzymam kciuki aby jutro już go nie było. A jak się powtórzy to gin mówił że da ci jakieś leki? Bo to tak do końca nie jest bezowulacyjny bo pecherzyk jest tylko nie pęka w odpowiednim czasie. Chyba że się mylę to mnie poprawcie.

Madziak a no właśnie też się dziwilam czym to się różni a tu jednak jest różnica. Ja niby owu miałam biorąc pod uwagę progesteron ale i tak był niski bo jak pena pisała że miała 12 z kawałkiem a ja ledwo 8 pannaEm to super że ci się udalo wyjaśnić tę objawy. Szkoda że się zrobiła ta cysta. Ale chociaż wiesz co dalej działac. Masz brać jakieś leki żeby się więcej nie powtórzyło?

Agula ja brałam dwie jak się dowiedziałam że jest ciąża. Bo tak masz w ulotce napisane. Na podtrzymanie 2.x1.. No i tak mi tutaj dziewczyny doradzily

Ja brałam dupka 2 razy dziennie po jednej tabletce. Ale ja miałam na uregulowanie cyklu. Goosia chyba też miała taką sytuację że podczas brania dupka dostała @.

doti witaj. Fajnie ze masz juz dwójkę. A teraz jeszcze taki mały szkrab ale ja też bym tak chciała aby mi trochę dorośli i następnego szkraba. To na piątek kilka wizyt się szykuje Ja w sobotę mam sandawilla a z usg to inaczej ciągle wychodzi później będzie bardziej pewny ten termin. Właśnie się wczoraj zastanawiałam czy teraz mamusie jeszcze marcowe czy już kwietniowe ale chyba końcówka marca jeszcze.

angela jak dla mnie super beta. Gratulacje. ewelinka my tygodniami prawie równo ty tylko 1 dzień do przodu ode mnie. I chyba Wiolinka z nami albo ona wcześniej.

agula nie wiem jak u ciebie w labo ale u mnie ciężarne wchodzą bez kolejki. Więc trzeba było powiedzieć że w ciąży jesteś

nowa. I Alicja was też przywołuje bo nie pamiętam czy macie urlop czy jak? Co tam u was?

Ja w poprzednich ciążach też nie robiłam bety. A w tej byłam. Na pobraniu bo musiałam szybko zrobić ft3 i ft4 i z kuzynka pisałam a ona no zrób no zrób no i zrobiłam. Więc moja pierwsza w życiu. Ale i tak trochę się zawiodłam bo takie ogolnokowe normy mi dali. Więc mieściła się między 1 a 10tygodniem ewelinka ładnie cię wzięło. Wytrzymasz w tej pracy do urlopu? Ja przedwczoraj zjadłam kawałek ciasta i dwa ciastka takie biszkopty i o dziwo nic mi nie było. Więc wczoraj pomyślałam że też sobie tak zjem. Dokonczylam drugi kawałek ciasta i... Ciastek już nie zjadłam... Zaczęło mdlić i wogole.... Za to jak widzę reklamę w TV batona snikers to bym telewizor ugryzła. I mówiłam do mojego że jak będzie pamiętał to żeby kupił. Pewnie tylko gryzą zrobię ale chociaż zaspokoje potrzebę No i co ciekawe. Zalilam wam się że nie mam brzucha. I wczoraj wieczorem jak tam czułam się jak balon zobaczyłam mój wielki bebzol. Taka piłeczka się na dole zrobiła. Fakt płaskiego brzucha nie miałam ale nie wystawal aż tak Nie mogę doczekać się soboty. donatka gdzie się podziewasz? Chyba urlop ma? Bo moja pamięć już nie ta co kiedyś.

iguana racja beta szybciej coś pokaże. Mamy przykład na naszej forumowej koleżance pena miała najpierw betę 0.2 a już teraz ponad 5 tys Trzymam mocno kciuki za was wszystkie. Przecież w końcu musi się udać.

A ja najadlam się borowek i jabłko zjadłam bo miałam chęć. Potem trochę orzechów nerkowca i ziemnych i o proszę... Zaraz puszczę pawia. Czuję właśnie pełny brzuch. Jakbym nagle napila się czegoś gazowanego.... Masakra jakaś. Pewnie kolacje zjem dopiero o 3 w nocy.

Oj tak racja. Ja napisałam na swoim przykładzie ale znajoma też 4 dni po terminie dopiero miała pozytywny test. Bo to chyba zależy od owu. Czy wczesna czy pozna.

angela No właśnie nie wiadomo co to może być. Jak mam czasem takie uklucia podczas oddychania przy nerwach. Jak krzywo śpię też tak mam. A mój kręgosłup do najprostszych też nie należy. Ale radziłabym ci z tym bólem pod zebrami iść do internisty. Niech Ci zrobi ekg czy jakieś badania z krwi zleci. Może to mało podobne ale czasem z niczego coś boli bo ja miałam taką sytuacje. Bolało mnie prawe ramię. Strzykalo, strzelał i nawet torebki nie mogłam z zakupami nosić. A nie uderzyła się ani nie nadwyrezylam. Okazało się że mam ASO podwyższone. Po przebytym przeziębienie a nie było dobrze doleczone. Takie było podejrzenie więc mi lekarka dała antybiotyk jak podczas choroby i po 7 dniach stosowania ASO spadło a ramię rzestalo boleć. Jedno może się zmienić a co innego boleć. Może coś i u ciebie zaradzić. A ciąża zawsze będziecie się stresować. I to po porodzie nie mija. Ta opieka i zamartwianie się czy wszystko wporzadku. Masz dwoje dzieci to rozumiesz.