Hej dziewczyny!
Jak Was czytam to po prostu czuję, że jesteście wspaniałymi Kobietkami, które są doświadczone przez życie i wspaniale dają sobie radę. Będziecie (a niektóre już są) wspaniałymi mamami :)
Gdy pisałam o pracodawcach, bałam się,że zostanę źle zrozumiana, że będę musiała tłumaczyć, że nie o to mi chodziło a Wy zrozumiałyście mnie bardzo dobrze!
Mieszkam daleko i brakuje mi ludzi, którzy mnie zrozumieją i którym nie będę musiała tłumaczyć iż nic złego nie miałam na myśli.
W ogóle ostatnio (chyba z 2,5 mies.temu) powaliła mnie sytuacja z moją ciotką i jej synem u których mieszkaliśmy. Do tamtej pory to była dla mnie osoba najszczersza z którą mogłam porozmawiać od serca (ok. lub po 60). Jednak w pewnym momencie przed świętami (ok. 1,5 m-ca) kuzyn kazał nam się wyprowadzić do świąt. Troszkę nas to zaskoczyło ale sporo nam pomógł, więc nie chciałam robić awantur.
Po pewnym czasie atmosfera stała się chora więc zapytałam ciocię ocb. Okazało się, ze przeczytała jakiś artykuł na jej ulubionej, bardzo inteligentnej str. wp pl że włamują się do skype i czytają wiadomości.
Gdy powiedziała że mnie podejrzewa o coś takiego to nie wiedziałam czy się śmiać, czy płakać.. Po prostu zbiła mnie z nóg czymś takim!!
Wyprowadziliśmy się i jeździmy tam po listy ale ona dalej oskarża nas, że tak (nie wiem co to znaczy te TAK) odwdzięczamy się za to ze nam pomogli, mimo, że na odjazd zrobiłam słodki poczęstunek, winko i ładnie im podziękowałam - na prawdę od serca.
Nie wiem skąd ludzie biorą siłę, by tak osądzać innych i mimo, że znają, rozmawiają (zawsze rozmawiałyśmy bardzo dużo) to i tak potem robią takie rzeczy..
Przepraszam, że się rozpisałam.
Co do młodych dziewczyn..
Moja sis teraz to ma juz 23 lata ale zawsze dawała sobie świetnie radę, czasem nawet lepiej niż ja.
Ma chłopaka, ma mieszkanie (takie wynajęte od miasta),
ma auto, ma pracę. Opiekuje się ojcem, który juz jest stary.
Nawet moj brat który ma 17 i nieciekawą sytuację obecnie w domu też jest bardzo mądry.
Nie będę więcej pisać bo to i tak za dużo ;p
Powiem tylko, że dziś obudziłam się w dobrym stanie, zobaczymy co będzie poźniej. A co u Was Kochane?
P.S. Mam ochotę na ziemniaczane placuszki..