Iwko

goha0101 to super , masz teraz pewnie niezłą frajdę z oglądania tych cudaczków:) Ja też już mam kilka rzeczy: buteleczki, smoczki zabaweczki i trachę ciuszków. Miałam niesamowitą frajdę jak to wszystko kupowałam. Nawet dziś jak byłam na zakupach kupiłam Młodemu zabawkę do wózka i 3 książeczki w twardej okładce. Jeszcze czekam na mega paczkę z ciuszkami od szwagierki po jej synku, już za dwa tygodnie będę się z tego cieszyć. No i kupiłam jeszcze mega paczki z pampersami , w lidlu były 186szt po 88zł, czyli aż grzech było nie skorzystać:)

Witajcie Dziewczyny. Bardzo ładny dzień się zapowiada , więc chyba trzeba to wykorzystać:) Co do wózka to ja tez na początku miałam dylemat. Obejrzałam masę tych cudaków i wybrałam ten , który najbardziej mi się spodobał pod względem praktycznym i estetycznym. Maxi Cosi Mura mimo ciężkości (15kg) spełnił moje oczekiwania. Zresztą ja mieszkam na parterze, więc aż tak bardzo mi to nie przeszkadza. Wszystko pięknie tylko cena mnie przeraziła - 3tys za 3w1 to trochę przesada. Ale wpadłam na pomysł i szukałam przez internet. I powiem Wam , ze można kupić nowe nawet 1tys mniej niż w sklepie. Ja za to znalazłam używany w idealnym stanie, (nawet poszłam z samym wózkiem na spacer:):):)) za 1250zł 3w1. Teraz zapakowany jeszcze we orginalne kartony czeka na mojego synka:) goha0101 na pewno Ci nie zaszkodzi. Ja czasami poje sobie bealkoholowe z soczkiem żurawinowym i jest mi wtedy tak przyjemnie:) Mój mąż sie ze mnie śmieje , bo ja ogólnie to nie lubię piwa:):):) Witajcie nowe mamusie:)

Mój synek Natanek:)

Witajcie Dziewczyny. Długo mnie tu nie było , jakoś tak wyszło , że nie do końca dobrze się czułam , potem miałam gości i jakoś czas zleciał. Agata86 wszystkiego najlepszego :) spóźnione , ale bardzo szczere. Fresh ja uważam , że zawsze powinno się jeździć w pasach , a ciąża nie jest jakimś wyjątkiem. Wszystko to dla naszego i naszych smyków bezpieczeństwa. Dziś byłam na kolejnym USG i chyba nie muszę Wam pisać jak cudownie jest gapić się w ekran na swoje dziecko:):):) Synek jest zdrowy i rośnie jak na drożdżach. Nie wiem ile teraz waży , bo doktor powiedział , że wagę powinno się sprawdzać po 20tyg jak z maluszkiem jest wszystko ok, ale za to mam przepiękne zdjęcie jego twarzyczki:) Jak mi się uda to pochwalę się Wam.

witajcie w świecie grzybicy 'ciążowej":) widzę , że temat na topie. Muszę przyznać , że ja też już dwa razy zaliczyłam grzybicę. Za pierwszym razem stan był bardzo zaawansowany i dostałam globulki na 3 dni , a za drugim razem były to dopiero początki i znowu globulki tylko tym razem na 15 dni. Do tego podmywałam się tantum rosą rozpuszczoną w przegotowanej wodzi. Wiem , że pomogłyby jeszcze kefirki , ale nie mogę ścierpieć nabiału. Przez jakiś czas łykałam jeszcze pro vag i tez było troszkę lepiej. Potem lekarz zleciła mi czystość pochwy i na szczęście wyszło wszystko dobrze. Zresztą nawet lekarze mówią , że u ciężarnych grzybica może pojawić się znikąd , jak katar na wiosnę. Mam nadzieje , ze tym razem troszkę na dłużej. Trzymam kciuki za wszystkie mamy , które się z tym paskudztwem męczą. Juskaa nomika ma rację, nie denerwuj się , bo to naprawdę szkodzi maluszkowi. Mama trzeciaczka bardzo Ci współczuję , trzymaj się i dbaj o siebie.

Cześć Dziewczyny. Dziś u mnie nawet słoneczko przez okno zagląda:) mimo , że na zewnątrz jeszcze zimno. Wczoraj kiepsko się znowu czułam i dlatego nie chciałam Was zamęczać moim stanem. Wiecie , wydaje mi się , że ten mój kiepski stan jest uzależniony od witamin, jak je wezmę wieczorem następnego dnia cały dzień kiepsko się czuje. Wiem , że niektóre z Was też tak reagują. Chyba pora zmienić witaminy. Dziś mam wizytę u okulisty swoją i z moją córką. Może wreszcie wybierze sobie okulary , które będzie nosiła. Nie wiem już jak mam ją przekonać , ze to dla jej dobra. Ech nastolatki... Miłego dnia życzę wszystkim:):):)

oby Laura u mnie będzie Natan:) Dziś zwiałam z wykładów :) , zaliczyłam tylko egzamin ze statystyki i stwierdziłam , ze mam już dość. Teraz mam ochotę wyciągnąć rodzinkę na kurczaczki z KFC a co , należy mi się :) Miłej niedzieli życzę:)

Witajcie dziewczyny. Widzę , że nie tylko u mnie dziś taki kiepski nastrój... Agata86 ja tez widziałam te wózki w smyku w Gdyni , więc szukaj u siebie. Też miałam laktator ręczny taką śmieszną gruszkę już nie pamiętam jakiej nawet firmy , bo to tyle lat temu. Starałam się mało z niego korzystać , tylko wtedy jeśli pojawił się ból z nadmiaru mleka , a nie ukrywam , że mogłam nim wykarmić pluton wojska hihihi Mam nadzieję , że tym razem też nie będzie z tym problemu. Mój synek ok wczoraj kopie dość intensywnie , ale teraz już wiem dlaczego są takie różnice w ruchasz maluszków. Która ciąża to swoją drogą , ale bardzo ważne jest ułożenie łożyska. Jeśli jest na tylniej ścianie mama bardziej czuje ruchy , jeśli jest na przedniej ścianie te ruchy amortyzuje właśnie łożysko i dlatego słabiej czuć te nasze szkraby. I ja właśnie jestem w takiej sytuacji - nie było powodu do zmartwień. Mam nadzieję , że uspokoiłam też inne mamy. Pora do łóżka , bo jutro znowu prawie cały dzień na uczelni. Kolorowych snów mamusie:)

Witajcie nowe mamusie:) WielkiZnakZapytania trzymam kciuki za Twoje samopoczucie. cukierkowamama trochę Cie rozumiem. Jak byłam na USG genetycznym i pani doktor nie pokazał mi synka tylko opowiadała to mimo , ze wszystko z nim dobrze to czułam straszne rozczarowanie , że go nie widziałam. Cały dzień tak się wtedy czułam, więc rozumiem co czujesz. Dobrze , ze z dzidzią wszystko ok. Głowa do góry , następna wizyta będzie lepsza. Dziś przez ten tłusty czwartek to jakaś masakra. Kupiłam sobie pączka na śniadanie , potem pojechałam na chwile do pracy, a tam koleżanki raczyły się tymi smakołykami , więc razem z nimi wciągnęłam dwa i przed chwilą w domu jeszcze jednego masakra! Mój małżonek się śmieje , że nie jest tak źle - dwa zjadłam ja i dwa synek hihihi mag349 masz ładny brzuszek , gratuluję. Mój po tych pączkach jest chyba jeszcze większy hihihi Jak dotąd przytyłam 6kg ale bardzo sie tym nie przejmuje, pomartwię się po porodzie. Jak na razie to mam zamiar się trochę porozpieszczać , bo kiedy jak nie w okresie ciąży. Trzymajcie się dziewczyny.

Witajcie dziewczęta. Ale się rozpisałyście:) Monika 21.08 gratuluję zdrowego maluszka:) A dokładnie co do płci to może faktycznie nie nastawiaj sie tak na 100%. U mnie się sprawdziło , lekarz w 14 tyg powiedział chłopiec , a w 16 potwierdził już na 100%, ale u mojej koleżanki w 14 tyg miał być chłopiec a w 17 okazało się , ze to na pewno dziewczynka:) Ale najważniejsze , żeby maluszek był zdrowy. Camerialis gratuluję córki:) I uważajcie na siebie. Nomika również gratuluję zdrowego maluszka:) Dziewczyny infekcje to dla nas chyba norma, ja tez już dwa razy przechodziłam przez grzybicę w ciągu tych 17 tyg i pani doktor powiedział , ze mam się nie dziwić i mogę się spodziewać , że sytuacja w każdej chwili może się powtórzyć , bo to taka uroda ciężarówek:):):) A to nasze forum to faktycznie jest super, bo kto lepiej zrozumie kobietę w ciąży jak nie kolejna ciężarówka:):):) Miłego dnia Kobietki.

ewelka_i_groszek trzymam kciuki , żeby wszystko było ok. WielkiZnakZapytania za Ciebie również:) Manamana i Malga19 a ja juz myślałam , ze to tylko ja mam taka paranoję z tymi ruchami synka, najczęściej to codziennie bym chodziła na USG i sprawdzała , czy wszystko jest ok. Ogólnie to tą ciążę jakoś "doroślej" przechodzę, martwie sie na każdym kroku czy oby wszystko ok. Z córką też się martwiłam , ale na pewno nie miałam takich urojeń. Tak mi wczoraj to piwo smakowało , że dziś też sobie kupiłam. Pije je sobie teraz z soczkiem malinowym i zagryzam truskawkami:):):) Ale miło hihi

Witajcie dziewczyny. Wczoraj miałam straszna ochotę na piwo z sokiem...małżonek kupił mi bezalkoholowe, dolał soczku i...poczułam sie jak w niebie:) dokładnie talk samo jak w reklamami ptasiego mleczka z wedla hihihi Dziś zapowiada się piękny dzień , słoneczko świeci:) Chociaż jestem koszmarnie nie wyspana , bo mój pies jakoś wariował w nocy to myślę , że dzień będzie fajny. Tego Wam i sobie życzę:)

oby Laura ja też tak miałam z głową , tak bolała , ze dostałam skierowanie do szpitala jak do wieczora nic nie pomoże. Wzięłam paracetamol , zimny okład na czoło i na szczęście ból trochę zelżał . Może nie przestał całkiem ale obyło się bez tego szpitala. Przez 3 dni jeszcze głowa była obolała , ale teraz jest już lepiej. No i ten paracetamol brałam po 1 tab przez 3 dni. Co do amolu to nie wiem , ale moim zdaniem jak posmarujesz sobie skronie to na pewno nie zaszkodzisz maluszkowi. Trzymam mocno kciuki , żeby Cię przestała. U nas dziś pogoda się zepsuła , nawet na spacer nie chce mi sie wychodzić, chociaż muszę , bo mój zwierzak się dopomina. Miłego dnia życzę wszystkim:)

Cameralis jakoś niebezpiecznie u Ciebie, mam nadzieję , że z maluszkiem wszystko ok. Ja też lubię pepco , ale bardziej ze względu na różne bibeloty , które można kupić do domu, chociaż ostatnio kupiłam tam body z napisem "synek mamusi":) Dziś zakupiliśmy mercedesa na naszego malucha. Maxi cosi mura4 , używany , ale w bardzo dobrym stanie. Do tego od razu kupiliśmy fotelik maxi cosi też jak nówka . I w kieszenie zostało nam jakieś 1.000zł w kieszeni. Zgapiłam się i nie zrobiłam zdjęć , a teraz jest już złożony w kartonach i czeka na bobaska. Jest super , więc bardzo się cieszę z zakupu:)

Witajcie koleżanki. Dziś piękny dzień w Trójmieście, słoneczko świeci, niedługo wybiorę się z moim pupilem na spacer:) Mama trzeciaczka wszystkiego najlepszego:) Ja tez mam córkę w 6kl podstawówki , ale o tyle dobrą sytuacje , ze jedynie o co mnie prosi rano ( tylko wtedy jesśli nie śpię) to żeby jej zrobić bułkę do szkoły i dać 2 zł :). Na szczęście wstaje sama i szykuje się również bez mojej pomocy. Myślałam , że po weekendowym maratonie na uczelni dziś będzie problem z kręgosłupem, ale nie. Czuję się dobrze , a to słonko za oknem jeszcze mi poprawia humor:) Mam dziś wizytę u neurologa , idę praktycznie po zwolnienie , ale przy okazji pogadam z nią o porodzie. Dobrze wcześniej wiedzieć co mnie czeka. I jeszcze jedna przyjemność dzisiaj - jadę obejrzeć marcedesa dla mojego synka:):):) Sylwia 889 powodzenia u lekarza i życzę Ci tego USG:)

ewelka_i_groszek studiuje na WSB w Gdyni. Własnie niedawno wróciłam. Nie dałam rady wytrzymać dziś do 21, to jakaś masakra tyle godzin. Cóż , sama tak sobie wybrałam:) Teraz leże już sobie w łóżeczku na szczęście. W szkole zjadłam zupę ogórkową i właśnie przed chwilą ją zwymiotowałam. Myślałam , że to już koniec z tymi wymiotami , a okazuje się , ze jednak nie. Drugi raz zjadłam zupę ogórkową i po raz kolejny ja oddałam...wygląda na to , że już takiej nie ruszę:) Kolorowych snów Kobietki:)

Witajcie Dziewczyny. Widzę , że szkoła w naszych czasach wcale nie jest łatwa. Ach trzeba było za młodu się uczyć , a nie w szkołę kamieniami rzucać hihihi Pora na śniadanko , zaraz małżonek zrobi mi pyszne kanapeczki z jajkiem gotowanym i sałatą pychota. Potem trzeba się trochę ogarnąć i na uczelnię do 21. Pozdrawiam wszystkie uczące się , a tym co nie muszą albo nie chcą to zazdroszczę możliwości skorzystania z tak pięknej pogody.

Monika21.08 ja studiuję zaocznie Gospodarowanie Zasobami Ludzkimi na WSB , jestem na 2 roku, wcześniej zawsze było coś ważniejszego. Nie ukrywam , że jest ciężko, tym bardziej jak ćwiczenia kończa się o 21, ale warto. To będzie tylko moje:):):) Też uważam , że gondola 80 cm jest wystarczająca, nie ma co przesadzać. Wczoraj zakupiłam pierwsza mega pakę pampersów , pomyślałam , że tego idzie najwięcej , więc warto sobie zapas , tym bardziej , że kupiłam w bardzo dobrej cenie. Pora do łóżka , bo jutro kolejny ciężki dzień:) Dobrej nocy:)

tym razem chyba ja jestem pierwsza:) Witajcie wszystkie sierpnióweczki. Trochę zazdroszczę tym mamom , które mogą długo spać. Ja obudziłam się o 4.30, zrobiłam sobie herbatę z cytryną ( katar nadal mnie jeszcze męczy , więc ta herbata jak zbawienie) i za chwile zrobiłam się głodna:). Mój synek chyba to wyczuwa , bo jak nic nie zjem to robi mi się strasznie niedobrze- hihihi już w ten sposób upomina się o żarełko:):):). Zjadłam bułkę z serem na ciepło i tak mi sie zrobiło błogo , ze zasnęłam jeszcze na godzinkę:). To bardzo dobrze , bo mam przed sobą ciężki weekend , cały spędzony na uczelni , aż do 21 dziś i jutro:(. Mój małżonek się śmieje , że chyba zasnę tam na tych ćwiczeniach:). Dziś już na pewno sie nie odezwę , ale może uda mi się nadrobić jutro rano:) Miłego dnia dziewczyny.

Zszywka , nie ma problemu.

manamana ja jestem z Gdyni , ale wiem , że trochę więcej nas z Trójmiasta. Pozdrawiam wszystkie :):):) WielkiZnakZapytania będę wdzięczna za jakąkolwiek informacje. Ja cały czas upieram się przy tym własnie wózku, zresztą moja córka stwierdziła , ze z takim wózkiem nie będzie się wstydziła spacerować po osiedlu hihihi Malga19 dzięki za radę, zaraz sprawdzę co jest na tej tablicy. Tak ostatnio narobiłyście mi smaka na truskawki , że dziś je sobie kupiłam . Pychota:):):)

Cześć dziewczyny. Widzę, ze nie tylko ze ,mnie ranny ptaszek:) Głowa trochę przeszła, przynajmniej na razie, ale za to katar daje nieźle popalić:( . Jakoś wytrzymam. Najgorsze , że cały weekend muszę być na uczelni ufff , zobaczymy. Widzę , że cały czas temat wózków się rozkręca. Ja nadal obstaje przy Maxi cosi mura i nadal szperam w necie , bo jakoś nie uśmiecha mi się płacić 3 tys w sklepie za taki wózek. Miłego dnia dziewuszki.

malga19 super zakup:)

emilka332 ginekolog przeprowadziła ze mną szczegółowy wywiad , żeby wykluczyć jakies poważne schorzenie z tytułu tego bólu głowy , pytała nawet o zaparcia i gazy. Potem zbadała na fotelu , obmacała brzuch i jak powiedziałam jej o ruchach dziecka to zrobiła usg , żeby się upewnić iż mój synek dobrze sie czuje. Dała skierowanie do neurologa. Myślę , że ze swojej strony zrobiła wszystko co mogła. Przed ciążą miałam dość uciążliwe migreny , więc pewnie dlatego ten ból teraz. SzczęśliwamamaAntka raczej bym nie czekała, jak masz możliwość to przyśpiesz wizytę. Na pewno wszystko jest dobrze , ale po co masz się denerwować , to maluszkowi wcale nie pomaga. Trzymam kciuki żeby było ok:)

Malaga gratulację. Pochwal sie wózkiem:) Cukierkowamama trochę Ci współczuje tego remontu. Ja taki miałam w czerwcu i był potworny bałagan, ale zobaczysz jak już niedługo będziesz miała pięknie:) Mój dzień dzisiaj skończył sie dwoma wizytami u lekarza. Poszlam do nowego ginekologa i powiem Wam , ze je jestem miło zaskoczona. Kobieta wszystko mi sama mówiła nie musiałam z niej nic wyciskać , a mało tego to jak powiedziałam ,że w tym tygodniu nie mogę wyczuć ruchów synka to od razu zrobiła mi usg. Na szczęście mój synek jest zdrowi i wesoło macha do mamy. Chyba przez ten ból głowy przestaje go wyczuwać. Dostała również skierowanie do szpitala jesli do jutra głowa nie przestanie boleć:( Będzie dobrze, ważne , że mój maluszek zdrowy:) A to łóżeczko , które mi sie podoba i które mam zamiar kupić file:///C:/Users/Kitty/Desktop/22%20el.%C5%81%C3%93%C5%BBECZKO%20SZUFLADA%20KOLORY%20GRYKA%20PO%C5%9ACIEL%20RO%C5%BBEK%20(3920156165)%20-%20Allegro.pl%20-%20Wi%C4%99cej%20ni%C5%BC%20aukcje..htm