Iwko

Agata86 to gratuluje tak wspanialych kawalerow :)

Agata86 faktycznie każdy lekarz , który robi mi usg mówi , że maluszek jest duży , ale nie robią z tego jakiejś tragedii. Mało tego to jedna lekarka stwierdziła że ma śliczną pucolowata buzię , więc nie mam sie czym martwić. Widocznie taka jego uroda :)

Witajcie dziewczyny. Nareszcie piękną pogodę mamy , aż miło. Witaj Tosia :) Muszę sie Wam pochwalić że mój synek waży już 1850g . Ulozony jest jak narazie miednicowo , ale za bardzo mi to nie przeszkadza , bo i tak czeka mnie cesarka. Miłego dnia dla wszystkich

Hej dziewczyny. Tak naprawdę to powinniśmy teraz jeszcze bardziej uważać - może nie dać się zwariować , ale po porostu uważać. Większość z nas jest już w 7 miesiącu i dobrze by było , zeby nasze maluszki jeszcze pomieszkały pod naszymi sercami. Dolegliwości zawsze jakieś będą , nie da się tak gładko przejść , ale czego nie robi się dla naszych skarbów:) Mnie martwi np brak przyrostu wagi już od 2 tyg...poczekam jeszcze tydzień i zacznę działać. A może za chwilę zacznę tyć ze zdwojoną siłą hihihi Mam sesję na uczelni i chyba dlatego tak to na mnie działa. Wielki ZnakZapytania super , że malutka fika koziołki:) Miłego wieczorku dla wszystkich

Będzie Hania , postaraj się chociaż trochę odpocząć. M4gd4 dzięki za link do lidla.

Cześć dziewczyny. Napiszcie kiedy ma być ta promocja w lidlu. Coraz wiecej rzeczy kupujecie , to dobrze , bo różnie moze być , a później wszystko na wariata i tylko nerwy. Ja właśnie z nienacka pożegnałam się z pracą , jutro jadę to za komunikować szefowi. Miałam coraz silniejsze migreny i mój neurolog powiedzial basta. Trudno , posiedzę w domu i popieszcze mojego synka :)

Hej dziewczyny. Ja mam juz 13,5 kg na plusie i jutro 28 tydz. USG 6 czerwca i dopiero bede wiedziala ile dokladnie waży mój Skarb , mysle że teraz jakis 1,1kg . Na szczęście żadnych żylaków jak na razie. Ale mi jakoś ciężko i barzo chcialabym zeby już był sierpień. ..

Anetta1 ja też tak mam , ze twardnieje mi brzuch. Dostalam nawet zwolnienie , zeby troche odpocząć. Teraz juz wrocilam do pracy , zeby ki troche szybciej czas minął do tego sierpnia. Dziewczyny czy Was też tak mocno bolą pachwiny ? Czasami mam taki bol , że muszę sie położyć. I do tego mam wrażenie , ze mój brzuch codziennie jest coraz wiekszy...

będzie Hania nie taki diabeł straszny:) ja tez nigdy ich nie miałam , a jak w lusterku to zobaczyłam to byłam w szoku. Okazuje się , że jest to naturalna przypadłość kobiet w ciąży , więc głowa do góry. Kup maść i smaruj 2x dziennie i będzie dobrze. Powodzenia:)

Karolaa przy glukozie powinno sie siedzieć w przychodni. Ja jak byłam na tym dziadostwie to musiałam leżeć tak mi było słabo. Ale wszystko jest do wytrzymania. BedzieHania ja mam hemoroidy . Pojawiły sie jakis miesiąc temu . Na początku nie dawały żadnych objawów , później delikatny ból i mocne swędzenie. Poczytałam na forum i kupiłam maść Prosterisan ( można stosować w ciąży), przestało szczypać , ale zaczęły krwawić. Traf chciał , ze właśnie byłam u lekarza. Powiedział , ze to bardzo dobra maść i zlecił jeszcze globulki z tej samej serii. Wybrałam dwa opakowania i...hemoroidzik nadal jest , ale już wcale nie dokucza:):):) Więc polecam wszystkim. Jakość musimy sobie radzić do tego sierpnia.

Hej dziewczyny. Majówka , majówka i juz prawie po majówce:) Pogoda chyba nikogo nie rozpieszczała , chociaż u nas przynajmniej nie padało. Widzę , że większość z mam przeniosła się na fb:) Miłego wieczorku

Witajcie Dziewczyny. właśnie siedzę pod gabinetem z glukoza w ręku , obrzydliwe brrrr. Najchętniej wszystko zwrocilabym do toalety , ale jakoś sie trzymam. Miłego dnia dla wszystkich

Dziewczyny super , że Wasze maluszki dobrze się rozwijają. Mój synek również , waży już 720g i nieźle daje mamusi popalić. Miłego dnia Wam życzę

Dziewczyny , dzięki za rady , sprawdzę co na mnie zadziała:)

Dziewczyny , może któraś z Was zna dobry sposob na żylaki odbytu? Od wczoraj biorę czopki posterisan i do tego maść, ale jakoś nie bardzo widzę poprawę, a do tego mam wrazenie że bardziej plemię z tego żylaka. Ginekolog mi nie pomoże , wysyła mnie do chirurga , ale nie robi nadziei. Może Wy mi pomożecie.

Witajcie mamusie. Widzę , że waga na topie:) Przeczytała Wasze posty i chyba , żadna z Was mnie jeszcze nie przebiła - u mnie +9,5kg. I powiem Wam , ze wcale sie zbytnio tym nie przejmuję, będę się martwić po porodzie. Ni obżeram się jakoś szczególnie , jak mam ochotę na cukierka czy kawałek czekolady to po prostu jem i tyle. Nawet na samym początku ciąży jak wymiotowałam to nie chudłam tylko powolutku tyłam. Z córką przytyłam 23kg , a po pół roku byłam chuda jak szczapa:) I wiecie co , ciąża to dla mnie szczególny okres , więc jem to na co mam ochotę , bo przy karmieniu juz tak dobrze nie będzie:):):) A karmić też bym bardzo chciała , więc zobaczymy. Co do witamin to macie racje , że wszystko zależy od lekarze , jeden każe brać , drugi twierdzi , ze jak wyniki sa ok to nie brać. Ja ze względu , ze nie jem ryb łykam omega med i jest ok. Zresztą śmieję się , że synek od początku ciąży daje mi nieźle popalić , jak nie przeziębienie to jakaś grzybica , a teraz znowu odkryłam żylaka odbytu brrrrr okropność i mam jakiś ucisk na nerw w biodrze , więc czasami ból jest niedozniesienia. Ale dziewczyny , czego sie nie robi dla naszych szkrabów:) DAMY RADĘ , DO SIERPNIA JUŻ NIEDŁUGO:):):)

Witajcie dziewczyny. Ale paskudny dzień dzisiaj brrr dobrze , ze już się kończy. A do tego mój psiak dostał jakiejs wariacji , cały czas czegoś ode mnie chciał...a same wiecie jak to jest gdy człowiek się źle czuje...wszystko go irytuje. Tak było dzisiaj ze mną , nie dość , że nos caly zapchany , jakąś grzybice znowu złapałam to do tego mam jakiś ucisk na miednice i problem z chodzeniem....i do tego mój ukochany pasik...ufff , nawet nowa sukienka , którą dzisiaj sobie kupiłam nie poprawiła mi nastroju. A co do facetow to prawda , ze oni sa z Marsa:) , ale mój czeka na synka , pomaga mi jak tylko może , a do tego szuka różnych informacji w necie. Tylko pamiętajcie , ze każdy z nich jest inny i każdy inaczej okazuje uczucie. I jestem pewna , ze większość z nich również bardzo czeka na Wasze maleństwa:) Kolorowych snów kobietki:)

Mogu wózek Maxi Cosi Mura 4 jest rewelacyjny, u mnie już czeka na synka w kartonie:) Dziewczyny gratuluję córeczek i syneczków. I witam nowe mamusie. Bardzo rzadko piszę , praca , dom i jeszcze do tego uczelnia i nie zostawiają wiele czasu wolnego, ale staram się Was czytać na bieżąco. Mój synek daje coraz mocniej znać o sobie , wcale nie dziwne , to już 440g:):):) Miłego wieczorku dla wszystkich

Juskaa super , że jesteś szczęśliwa. Gratuluję również wszystkim mamom , które już wiedzą co pod serduszkami noszą:) Ja również miałam bardzo dobry weekend. Sobotę spędziłam na świeżym powietrzu na leżaczku na działce, nawet bużka nabrała kolorków:) , a wczoraj wyciągnęłam swojego małżonka na targi mam w ciąży i młodych rodziców. Uśmiałam się jak mojemu małżonkowi założyli worek 15kg na brzuch i kazali tak chodzić przez godzinę. Mówił , że pot mu po tyłku ściekał:):):) Teraz całkiem ma pojęcie ile my musimy dźwigać kilogramów:) A dziś byłam na USG prenatalnym. Mój mały mężczyzna waży 430g i jak to pani doktor stwierdziła "jest mega przystojny" hihihi . Wszystkim Wam życzę takich dobrych wiadomości od lekarzy.

Witajcie. Oby laura i aschka7 gratuluję Wam córeczek:) lelkkaa ja tez mam psa w domu i też shi-tzu :) jest niesamowity i bardzo go kocham. Jak zaczynam głaskac się po brzuchu i mówić do synka to zaraz jest przy mnie i obwąchuje , tak jakby czuł:) myślę, że się przyzwyczają to takie rozumne stworzenia. Nie martw się na zapas:) karoboc temat zakupów już kilka razy się przewijał, różnie każda z nas do tego podchodzi. Ja już mam sporo rzeczy: wózek , ubranka , jakieś butelki , smoczki i nawet pampersy udało mi sie kupic w dobrej cenie:) Czekam na tego mojego synka z niecierpliwością i każda pierdółka ktura mu kupuje sprawia mi radość , więc dlaczego mam sobie tego odmawiać:):):) Od momentu powrotu do pracy tak naprawdę w domu nie robię nić , nie mam już na to siły. Dobrze ,że mąż potrafi wiele to i obiad ciepły zjadam po pracy:) Pora odpocząć przed kolejnym ciężkim dniem :) Kolorowych snów ciężaróweczki:)

Aliii ja wczoraj miałam taki kiepski nastrój , mój mąż z córką zażartowali ,że nie wyjdą z psem a ja się rozryczałam:) ale to tak już z tymi hormonami już jest. Manamana gratuluję córeczki. Będzie dobrze:) Dziś pierwszy dzień w pracy po 5-cio tygodniowym zwolnieniu i wiecie co? Bardzo dobrze mi to zrobiło:) Jestem wykończona , ale szczęśliwa. Tego mi trzeba było. Jednak ja nie jestem stworzona do leniuchowania, oczywiście w granicach rozsądku:) Kolorowych snów życzę wszystkim:)

Witajcie dziewczyny. Ja poranny ptaszek jestem, więc z samego rana się witam:), zresztą zaraz szykuję się na uczelnię , więc nie ma co leniuchować:). Kawka już wypita , zaraz małżonek zrobi mi jajeczniczkę ( prawie jak z reklamy , tyle że bez gromadki dzieci hihihi) i zmykam zakuwać na 8.00. Widzę , że jest już nas więcej w tym "cudownym młodym wieku" - witaj Mania37:) Również uważam , że wiek nie ma aż takiego znaczenia , ale nie da się ukryć , ze organizm wie swoje. Moja ciąża teraz a 13 lat temu to dzień do nocy, synek od samego początku daje mi nieźle w kość ( a moze to dlatego , że to facet hihi), ale co tak , dam radę:) Mała25 mój lekarz stwierdził , ze moje łożysko jest na przedniej ścianie i bardzo nisko szyjki , jakieś 6-8mm, ale powiedział , ze na razie nie ma co martwic sie na zapas i po prostu się oszczędzać. Wizyty mam co 3 tyg i sprawdza , czy wszystko ok. Nawet zgodził się , żebym wróciła do pracy, więc jestem dobrej myśli. Będzie dobrze! Zmykam na moje śniadanko:) Miłego dnia dla wszystkich:)

Witajcie kobietki i te"stare:i te "nowe":) Widzę , że temat porodów na tapecie. Ja uważam , ze czy cc czy sn ma swoje wady i zalety. Mówią , że dla maluszka lepiej jednak sn , bo nabywa odporności poprzez przejście przez drogi rodne... Ja prawdopodobnie będę miała cc ze względu na przebyta operację kręgosłupa i...nie wiem czy mam się cieszyć czy nie. Córkę rodziłam sn , nie było lekko , ale wszystko jest do wytrzymania jeśli opieka jest ok i również szybko doszłam do siebie. Jesli chodzi o cc to najbardziej boje się znieczulenia i problemu z karmieniem. Ale jak mam być szczera to jeszcze nie myślę o tym. Jak na razie to martwię się , żeby z synkiem było ok . Dziewczyny , głowa do góry, wszystko będzie dobrze. Jeszcze będziemy się z tego wszystkiego śmiały:):):) Zresztą , teraz jest czas , aby cieszyć się swoim stanem , więc korzystajmy. Moja szwagierka urodziła 4 tyg temu i wczoraj mi powiedział , ze zazdrości mi ciąży:)

Witajcie Dziewczyny. Dziś kolejny piękny dzień , korzystajmy , bo podobno jutro ma wrócić zima:):):)

goha0101 podaj jakiś link towaru tego flaminga24. m4gd4 ja też mam USG4d 3 kwietnia:)