-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Pati000
-
Poddałam się.... 1,5 h płaczu krzyku ryku i w końcu wzięłam go na ręce i zasnął w przeciągu 1 min ... Dziubala jak wychodziłam z pokoju to było jeszcze gorzej... Dianeczka piękne dzieła tworzysz... a malutka słodziutka...
-
madzix może być od szczepionki trzymaj rękę na pulsie i się nie martw :)
-
Godzinę już siedzę przy małego łóżeczku i mu śpiewam żeby zasnął zmęczony jak cholera ale nie zaśnie ojciec przez weekend nauczył na rękach i ja się teraz mecze i ja i mały... w tym momencie zamiast spać sprawdza jak głęboko można włożyć nogę do buzi :/ cierpliwości ...
-
beacia zazdroszczę karnetu ... przydałby się... a co to takiego dobrego? pięknie wygląda i pewnie lepiej smakuje... wrzuć przepis to może się skuszę...
-
Madzix powodzenia na szczepieniu my jak będą szczepionki to mamy 4,12 a tak apropo orientujecie się czy już są normalnie w obrocie te 5w1??
-
Objadłam się jak dzika świnia naleśnikami, dzieć śpi już od 11,30 więc nie wiem ile mam czasu ale coś skrobnę... Chciałam się wytłumaczyć dlaczego tyle czasu mnie nie było otóż ogarnęła mnie mania świąteczna... Gotowanie (na chwilę obecna mam już pierogi, uszka, bigos, gołąbki, krokiety) no i sprzątanie (został mi młodego pokój ale to grubsza misja bo z segregacją ubranek) Piszecie o śpiworkach do wózka to wyobraźcie sobie że moja teściowa przywiozła mi śpiwór który kiedyś służył za śpiworek dla mojego męża... tak tak... ma on już ponad 30 lat i teściowa specjalnie go trzymała, żeby kiedyś jej wnuk w nim jeździł... Śpiwór ma jeszcze metkę made in czechosłowacja... wrzucę wam zdjęcie na dropa to się pośmiejecie... Sąsiadów swoich też mogę oddać... pamiętacie jak pisałam wam o tym, że obok mieszka taka patologia z dwoma bliżniaczkami które zaraz kończą 3 lata? no to wyobraźcie sobie, że co wieczór wychodzą one na klatkę i drą się w niebogłosy bo chcą... nie płączą tylko drą się... nie raz już policja była, opieka ale nic z tym nie robią bo przecież dzieci mogą płakać a to, że one uciekają z domu bo ojciec matkę bije to już nie ważne... masakra jakaś...
-
Blania coś ty wynajęła?? Już Wam kiedyś pisałam, że nie jeden weekend bez prądu przesiedzieliśmy przy liczniku przedpłatowym czyli na kartę ale to co ty piszesz to jakaś abstrakcja!! U nas za 100 zł spokojnie na miesiąc starczało !! I jeszcze nie umeblowane bez lodówki i pralki?? Dziwne ale jak dla mnie to nie do pomyślenia zwłaszcza w dzisiejszych czasach...
-
Oszalałyście!!!! Ostatni raz zaglądałam jak była strona 989 a teraz co???!!! Cały dzień musiałam was czytać, żebym teraz była na bieżąco .... choć pewnie i tak o czymś zapomnę... Więc lecę od tyłu... słoiczki młody nadal nie zjadł całego słoiczka i tak jak któraś pisała traktuje to bardziej jako eksperyment i ciekawostkę a nie jako posiłek no ale jesteśmy dzielni i się nie poddajemy spacery pogoda nie nastraja do spacerowania ale zaopatrzeni w zimowe rzeczy ruszamy. Oznaką tego, że już czas wracać czyli średnio po 2 h jest czerwony nos u młodego. Wtedy robimy zawrót. Smarujemy kremem na wiatr i mróz i super się sprawdza. Karmienie ja to chyba do końca życia będę kp. Małemu nie odpowiadają żadne butelki i żadne smoczki no nic nie pasuje więc kurczę z odstawieniem będzie problem ale wiecie co? Jak na początku mówiłam sobie stanowczo że pół roku karmię i koniec tak teraz jakoś nie mam za dużego parcia na to... może jeszcze nie jestem na to gotowa?? Może mały nie jest nie wiem ale na pewno w końcu znajdziemy jakieś rozwiązanie.... spanie bardzo dobrym pomysłem było oddelegowanie małego do swojego pokoju bo przynajmniej nic go tak nie budzi... a jeśli chodzi o usypianie to u nas mały zasypia albo na łóżku gdy mu śpiewam albo nucę bądź w wózku więc różnie to bywa... Przepraszam że tak tematowo ale tyle napisałyście
-
http://www.ceneo.pl/368025#tab=reviews jak wam się widzi??
-
Genialne chyba kupię młodemu na święta http://www.f-f.com/pl/product/pajacyk-smoking-f-f/kl423293
-
Dobry! Jest 8.05 a my dopiero się obudzili tj 15 min temu więc jestem pełna sił i energii do dzisiejszego działania Nicca mój mąż ostatnio wiesz co sobie kupił harmonijke bo stwierdził że będzie synowi grał na harmonijce że grać nie umie to mam jakąś masakrę blania dobry numer z tą grą i bądź tu człowieku romantyczny a co do fejsa to na pewno nie przejdziemy spoko spoko bia współczuje tych rotawirus pilnuj małego i siebie żebyście się nie zarazili dobra czas wstać zrobić sobie kawę ubrać się w końcu i ruszamy miłego dnia
-
Beacia tylko nie zacznij chodzic do klubu seniora
-
Cześć Beacia super że wypad na basen tak się udał oby to nie był słomiany zapał życzę wytrwałości Blania ja też kocham święta ! choinkę, zapachy, kolędy, śnieg no i niestety kocham jeść świąteczne potrawy! ale co tam... już nie mogę się doczekać ciekawe jak mały zareaguje na choinkę co do kartek jestem ZA! Nawet na swieta! co roku wysyłamy kartki najbliższym i to jest super sprawa ;) Bia ja się śmieje że jak młody dotyka mojego nosa to pewnie sobie mówi po swojemu ,, duże wystające z dwoma dziurami co to może być?" A jeśli chodzi o smoka to nie pomogę bo my bezsmoczkowi Marcosia zrób test dla świętego spokoju. ulży ci jak zobaczysz jedną kreskę Robsonowi coś się śni bo popłakuje przez sen A miałam wam się pochwalić że młody dziś był tak grzeczny że nie dość że ogarnęłam okna w domu to jeszcze zrobiłao krokiety na swieta a młody to na macie to na podłodze wszędzie było mu dziś dobrze no ale niestety spaceru dziś nie było matka czasu nie miała
-
Patrzyłam przez okno i widziałam spadająca gwiazdę myślicie że życzenie się spełni??
-
Ver0nica o bananie wiedziałam ale o marchewce nie i jak mi brat google powiedział że marchew też zatyka to zrobiłam oczy... 0_O
-
Anka to o której Małgo chodzi spać??
-
Hejka Właśnie mi się ściąga program do tego bym mogła wpisać się na mamusiową listę :) Ale widzę na fb że Beacia i Ania już zaakceptowały moje zaproszenia Piszecie o tej marchewce a wyobraźcie sobie, że po samej marchewce mój mały ma ewidentne problemy z kupą... Dałam mu czystą ugotowaną machewkę i klops... 3 dni męczarni... dla pewności, że to to znów mu dałam ale mniej i to samo więc ewidentnie marchew mu nie służy ale za to zupkę jarzynową czy brokuły je dzielnie.... Blania trzymam kciuki za pakowanie Jestem z Tobą :* Całuski dla miesięczniaków których jeszcze wirtualnie nie całowałam :******************** Zainstalowałam sobie ten program do blokowania reklam i powiem wam niebo a ziemia... Ania u nas też rano tak zimno było wyszliśmy na spacer i mały pierwszy raz miał założony taki cieńszy kombinezonik ale pamiętaj co by się dobrze ubrać bo takie pogody są najgorsze a przecież mamy nie idą na zwolnienie Co do piszczenia to ja zauważyłam, że mały się tak charakterystycznie "zaciąga" nie wiem jak to napisać...TAK WCIĄGA POWIETRZE JAKBY MIAŁ CHRYPKĘ NO NIE WIEM JAK TO OPISAĆ... Spróbuję to nagrać i wrzucę na dropsa jak mi się uda ale piszczy tez i to ostatnio baaaardzo często... dziubala jakie mięsko dajesz?? beacia miłego wieczorku z mężusiem... rrrrrrrr....
-
Jestem i ja Za nami szalony weekend ale to później Teraz chciałam tak Pogratulować Blani mieszkanka - małe ciasne ale własne Jak wynajmowałam kawalerkę to też miałam prąd na karte i powiem szczerze nie jeden wieczór w czasie weekendu przesiedzielismy bez prądu no bo przecież : DOLADOWALAS/LES PRĄD? NIE? TO SUPER Choć dzięki temu nie jeden wieczór wspominam cudownie rrrrr... Beacia brawo dla Izy wcale nie jest taka malutka i chudziutka a dobrze że wam przeszło bo zostawiać flaki na kibelku nic fajnego Anka nie przejmuj się tak wszystkim ja też wyrażam zgodę na twoja obecność na dropsie Pipi dobrze że już po S choć chwila odpoczynku u nas też w razie kryzysu idzie dentonix w ruch Marta super że się odezwalaś a umiejętnościami Wandzi chwal się ile wlezie Super że tak świetnie się rozwija i jest taka silna :-P Monia współczuję sprzątania ale żeby cię pocieszyć ja też na ten tydzień zrobiłam ambitne plany x myciem okien więc nie wiem czy wyjdzie ale zmobilizowałaś mnie w pewnym sensie bo jak czytałam fo jak piszesz o oknach to se myślę KURKA MOJE TEŻ TRZEBA UMYĆ o_O To teraz my W sobotę kupiliśmy (mąż kupił) po ponad miesiącu szukania auto (nareszcie) no więc trzeba było po nie jechac (nie całe 100 km ) więc rano w sobotę panujemy się do auta i jedziemy. Wszystko pięknie ładnie dojechaliśmy dałam małemu cyca a ten po jedzeniu tak się zwalił że ojoj wszystko brudne dosłownie po pach no więc dawaj w tym samochodzie go przebieraj żeby przypadkiem czegoś jeszcze nie ubrudzic i przy okazji nie trzasc nim za bardzo no bo przecież dopiero zjadł żeby mi tego teraz jeszcze góra nie oddał Nameczyłam się nie miłosiernie ale misja zakończona sukcesem no więc wracamy do domu ja z małym jednym autem mąż drugim i Patrycja mądra tak jeździ że mając gps zabeltala się dwa razy i zamiast zrobić niecałe 100 km zrobiła 170 Tak wiem zdolna jestem. Mały 20 km przed domem zaczął popłakiwac że jeść ja zła jak cholera że tyle nadrobilam ale mąż zadowolony i to najważniejsze dziś w miarę spokojnie ale szczerze wczoraj miałam wszystkiego dość więc dziś do 12 lezelismy w łóżku później spacer obiad i jakoś zlecialo :) To chyba wszystko co chciałam napisać Miłego wieczoru
-
Zapomniałam Beacia mój mały też się tak zaciąga czasami ale wg on sprawdza możliwości swojego głosu zaczął się etap piszczenia, krzyczenia gardłowych głosów, zaciągania się ipt więc luzik
-
Siemka Kurczę Werka nie wiem jak Ci pomóc. To nie jest tak, że ja pozwalałam by mały się zanosił czy coś. Ja popełniłam taki sam błąd jak bodajże Madzix bo raz go wyciągnęłam i tak od tamtej pory koniec. W wózku płacz a na rękach zadowolony jakby w totka wygrał a jak znów do wózka to znów płacz. Więc mówię sobie NIE bądź twarda bo on jest cwańszy niż myślisz więc zaciskając zęby jechałam z płaczącym wózkiem ale twardo go nie wyciągałam no chyba, że już naprawdę dawał czadu. Ten jego "płacz" to było bardziej wymuszanie, marudzenie niż płacz bo coś mu jest. Lili ja też sądzę, że przewrot tego 2 miesięcznego dziecka to bardziej przypadek niż celowe. Monika o tej akcji w Szczecinie to cały czas wczoraj w tv trąbili niezłe jaja A tak apropo byłaś na wyborach?? Miłego dnia do później
-
Werka ja małego wyciągałam w ostateczności jak już naprawde dawał czadu
-
Cześć Znów mnie chwilkę nie był ale czytam stale Werka Mój sposób na cichy wózek? Wychodzenie w porze drzemki Wtedy nie mija 5 minut i młody śpi jak suseł a ja spokojnie mogę spacerować Choć nie powiem mieliśmy okres buntu antywózkowego ale a szczęście to już za nami Anka Witaj U nas też bunt jeśli chodzi o butelkę, może nie tyle bunt co niechęć do niej. Wypróbowałam już multum rodzai, firm i może tym razem się uda bo kupiłam z LOVI (nawet dr browns mu nie podszedł) tą aktywne ssanie i jak na razie z oporem ale wypił z niej soczek więc może na dniach spróbuje odciągnąć trochę mleczka i zobaczymy czy też pójdzie Blania gratuluje wyprowadzki na swoim to na swoim nie wiem co masz za tel ale on chyba ma swój rozum i takie głupoty pisze można się pośmiać Co do ćwiczeń to zapomniałam Wam się pochwalić (niby nic ale zawsze ) że z Ewcią którą morduję 3xtydz schudłam kolejne 4 kg, - 5 cm w pasie i -3 cm w biodrach ale szczerze mam dość zamierzam wrócić na siłownię o ile mój mąż mi pozwoli będąc tak dobrodusznym i posiedzi z małym patrzyłam na zumbę ale jak na razie dla mnie za szybkie tempo pipi każde dziecko ma inny charakter więc głowa do góry z basenem super sprawa ale niestety u nas nie ma :( z chęcią bym sama poszła ... uwielbiam pływać choć mój mąż się śmieje że w momencie jak ja bym weszła do basenu to woda by z niego wyszła (wypłynęłaby nie wiem czy dobrze to napisałam ale generalnie jak wrzucisz coś dużego do wody to jej stan się podnosi więc w basenie tak by się podniosło że bym została w nim sama ) dziubala nie wiem jak to zrobiłaś że twój Jasiek zastąpił mleczko słoiczkiem... moja chudzina mimo słoiczka domaga się cyca... Beacia też muszę sobie zafundować takie domowe spa... mam nadzieję, że relax się udał... Teraz o nas... Za nami ciężka noc... położyłam się spać o 23 nie spodziewając się co mnie czeka i tak mały o 23.30 obudził się z płaczem i koniec... jak tylko zasnął i go odłożyłam nie mija 0.5 min a ten jakby coś obok wybuchło i w płacz a jak nie płacz to stękanie, marudzenie jojczenie.. i tak całą noc ... mąż rano o 5.20 wstał to wzięłam małego do mnie do łóżka i około 7.30 zasnęliśmy niestety tylko do 8.15 bo obudził nas listonosz i po spaniu. Podejrzewam, że boli go brzuszek bo wczoraj zrobił tylko 1 qpkę (zawsze 3-4) no i dlatego. Dziś podejrzewam powtórkę z rozrywki bo dziś znów tylko 1. Nie ma twardego brzuszka nic nowego ani ja ani on nie zjedliśmy więc nie mam pojęcia... A może to zapowiedź bardzo bliskich ząbków?? na zapas posmarowałam mu dziś przed snem dziąsełka ale też się budzi co jakiś czas więc zobaczymy jak minie noc... Wstawiłam wam 2 filmiki z obrotami małego na dropsa :) To chyba tyle nie mam mocy już dziś... Miłego wieczorku
-
Witam U nas szaro buro i ponuro. Zimno że nie chce się wychodzić na dwór.... Wczoraj mieliśmy dzień wariata... o 17:40 przypomniało nam się że mamy iść na 18 do kościoła no i biegiem małego ubrać wózek do samochodu i heja do kościoła... mały wytrzymał mimo późnej pory całą mszę bez pisknięcia rozglądał się słuchał jak grali i śpiewali... po mszy poszliśmy do kancelarii i mimo, że młody był baaaaaaaardzo głodny (ostatni posiłek jadł o 14) i zmęczony (chodzi spać o 19) był bardzo grzeczny. Oficjalnie chrzcimy 25,12 więc najważniejsze, że załatwione. nicca współczuję nocki a z tą książką - przesadziłaś Beacia powiem Ci, że nie ciekawie z tą spiralką. Mam nadzieję że wszystko się unormuje i nie będziesz musiała jej wyciągać badanie twarzy Mały bardzo namiętnie łapie nas za nosy... Koniec drzemki Miłego dnia
-
No więc tak jak wczoraj napisałam - JESTEM!!!! Odpowiem ogólnie bo strasznie dużo tych stron od mojego ostatniego postu więc tak... INTERNET Na początku mieliśmy mobilny z play ale po przeprowadzce nie mieliśmy zasięgu (mieszkam teraz na wsi) więc zrezygnowaliśmy. Teraz mamy radiówkę i jestem bardzo zadowolona choć nie powiem czasami jak w weekend dużo osób siedzi na necie to czasami muli ale mimo wszystko jest ok. Krztuszenie Mały się dławi jedynie śliną no i jak wsadzi paluchy do buzi to też ale szybko sobie z tym radzi odchrząknie i jest ok więc Bia ja bym to skonsultowała bo jak przeczytałam, że małego reanimujesz parę razy dziennie to mi się słabo zrobiło... Zęby Brak. No niestety nadal widać takie białe na dziąsłach, jak mocniej dotkniesz to czuć ale jeszcze się nie przebiły :( Małego bóle łapią zazwyczaj wieczorem a skubany ma taką siłę w ścisku szczęki, że jak czasami złapie mój palec to aż boli.... Emwro zmień lekarza!!!! Co za konował z niego jak mógł Cię ochrzanić??!!! Nie zostawiłabym na nim suchej nitki i jeszcze jakąś skargę na niego bym napisała skoro taki mądry jest!!!! przewroty Od kąd mały zaczął się tak przewracać poprostu dostaję na głowę!!! Słuchajcie on 0,5 min nie uleży na plecach!!! Non stop się przewraca !!!! To jest tak męczące bo leżeć tylko na podłodze żeby z łóżka nie spadł, zabawki mają być blisko ale żeby nie krępowały obrotów, zero przeszkód bo zaraz płacz, jak się zmęczy leżeniem na brzuchu to płacz bo chce a nie ma siły no normalnie masakra jakaś.... najgorzej jest po jedzeniu bo przecież jak tylko wypluje cyca to od razu myk na brzuch i zanim mu się odbije to uciśnie brzuch i zwymiotuje a nawet jak odbije to mimo wszystko zaraz po tym ląduje na brzuchu więc czasami zdarza się ulanie. A jaka jest histeria jak mu sie nie pozwala przewrócić wczoraj mąż go przytrzymał za nogi to tak się rozpłakał, że aż się zaniósł... Tak więc mamy którym dzieci się jeszcze nie przekręcają - CIESZCIE SIĘ ... andrzejki Nic nie planujemy ale podejrzewam, że będzie spontan Pampersy My lecimy na 4 w sobotę zrobiłam zapas w LIDLU więc do końca roku mamy spokój Okulista Kurczę też muszę małego zapisać na kontrolę ale szczerze... nie po drodze mi... wiem wstyd ale w tym tygodniu si ę zmobilizuję Zielona qpa Przy kp to ponoć normalne tak nam powiedział lekarz w szpitalu bo to jakiego koloru jest kupa zależy od tego co mama zje i u nas np po pomidorach i ich przetworach(koncentrat, ketchup), warzywach zielonych(brokuł, brukselka) zawsze jest zielona więc luz nie ma co panikować Gluten Nie będę schizowała dam przed cycem i też będzie ok Moje dziecko właśnie się rozpłakało bo dojechało z przewrotami do szafy i nie może dalej.... Około 4 m Miłego dnia
-
Beacia na tym zdjęciu " w wózku jest nudno " jak się dobrze przypatrzysz to faktycznie masz zakola