Skocz do zawartości
Forum

m4gd4

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez m4gd4

  1. m4gd4

    Sierpnióweczki 2014

    Dziekuje dziewczyny;* zycze wam takich szybkich porodow jak ja mialam, tylko oby w terminie! Teraz przezywam horror. Pokarmu mam malutko. Probuje odciagac laktatorem ale to kropelki. Malemu trzeba podawac co 3h po jakies 3ml a ja tego po prostu nie mam:( jedynie wyciskanie recznie z samych brodawek daje jakis rezultat ale to tak cholernie boli ze placze jak polozna mi odciaga recznie! Nie wiem co robic, nie jestem w stanie zniesc tego bolu. Wiem ze to dla synka, ale to boli bardziej niz porod. Brodawki mam juz podraznione od laktatora, a po tym wyciskaniu przez polozna to nawet nie moge ich dotknac! Plakalam w glos. Pomozcie, jak moge rozkrecic laktacje? Albo jak odciagac skutecznie laktatorem. Mialam reczny i tylko za pierwszym razem odciagnelam wieksza ilosc, potem tylko kropelki. Maz kupil elektroniczny i efekt podobny nawet na najmocniejszym "ssaniu". Juz zalamuje rece:( pije duzo, dzisiaj juz zaparzylam herbatki na laktacje. Stymuluje laktatorem regularnie. Co jeszcze moge zrobic? Nie byloby problemu gdybym mogla przystawic dziecko do piersi, pielegniarka z pediatrii powiedziala ze spokojnie by sie najadl:( Bede wdzieczna za cenne rady
  2. m4gd4

    Sierpnióweczki 2014

    Ja dzisiaj urodzilam. Punkt godzina 13. Maluszek jest w inkubatorze ale jego stan jest stabilny. Wspomagaja go przy oddychaniu bo czasem o tym zapomina. Trzymajcie kciuki zeby szybko byl ze mna!! W czepku urodzony 13go o 13tej;) 2530g i 50cm Porod bardzo szybki. Na porodowce bylam przed 10 z rozwarciem na 5cm i o 13 bylo juz po wszystkim. Parcie trwalo godzine i szlo powoli bo Kubus rodzil sie z raczka przy glowie. Nie bylo tak strasznie. Mialam bole krzyzowe i tylko krzyzowe. Brzusznych w ogole nie czulam i chyba dlatego tak pozno przyjechalam na porodowke bo moze udaloby sie jeszcze porod powstrzymac. Trzymajcie kciuki za Kubusia zeby dobrze sie rozwijal mimo wczesniactwa. Porod to pikus przy tym co teraz przezywam. Nie moge go nawet dotknac. Na moim brzuchu byl tylko chwileczke:( odciagam dla niego pokarm zeby szybko sie wzmocnil
  3. m4gd4

    Sierpnióweczki 2014

    Teraz juz nie wykonuje sie rutynowo lewatywy w szpitalu. Jezeli chcesz mozesz zakupic zestaw i wykonaja Ci to w szpitalu. Tak przynajmniej jest u mnie. Swoja droga bardzo duzo kobiet mowi ze organizm sam oczyszcza sie przed porodem wiec chyba nie ma potrzeby wykonywania lewatywy. Sama o tym myslalam, ale bolesne skurcze porodowe plus te przy wyproznianiu po lewatywie to juz chyba byloby za duzo dla mnie;D wolalabym nie miec takiwj niespodzianki przy porodzie, ale nawet po lewatywie cos tam chyba moze wyleciec podczas parcia. Niezreczne to troche, ale polozne twierdza ze calkiem normalne i sa do tego przyzwyczajone. Moze zakupie sobie na wszelki wypadek ta lewatywe i jak bede miala odwage to zrobie przed wyjazdem do szpitala;)
  4. m4gd4

    Sierpnióweczki 2014

    Sarahsam, widzisz to moze i ja powinnam odstawic magnez i nospe. Boje sie tylko ze jak tylko odstawie to od razu maly wyskoczy ze mnie hehe;D w poniedzialek mam wizyte to podpytam lekarza co mam zrobic. A co do olejki eycynowego to swietnie wplywa na wlosy wiec mozesz go zuzyc np na koncowki, bo ze skory glowy ciezko go bedzie zmyc;) Derde, no nie przewidzimy, ale jakos mam przeczucie ze zbliza sie ta chwila wielkimi krokami;) wczoraj zauwazylam ze brzuch baaardzo mi sie opuscil. Mialam go wysoko, az biust mi sie opieral o niego, a teraz tyyyle miejsca pod biustem ze szok;) tylko gorzej mam z siedzeniem bo czuje okropny dyskomfort tam na dole. Czy wam tez juz brzuszki sie opuscily? Ciekawe ktora pierwsza sie rozpakuje;)
  5. m4gd4

    Sierpnióweczki 2014

    Ahaa i ja tez walcze z niedoborem zelaza:( juz widze spora poprawe w wynikach ale jeszcze ciut brakuje mi do dolnej granicy. Cala ciaze mialam idealne wyniki i dopiero w III trym. wystapily niedobory:( Wazne zeby do porodu nie przyjsc z duza anemia bo utrata takiej ilosci krwi bedzie wiazala sie z transfuzja. Tak nam mowili na szkole rodzenia
  6. m4gd4

    Sierpnióweczki 2014

    Sarahsam, ja do tego wszystkiego mam mocno skrocona szyjke i rozwarcie na 1.5cm wiec dlatego czuje ze wczesniej sie rozpakuje;) lekarz tez powiedzial ze tak moze byc. Z drugiej strony jak lezalam w szpitalu, bo ktg pokazalo skurcze co 7 min i grozil przedwczesny porod, to polozna mowila ze czesto jest tak ze po farmakologicznym wyciszeniu tych skurczy jeszcze mozna ciaze przenosic;) od wyjscia ze szpitala jestem na nospie i magnezie, ale jak tylko zacznie sie 37 tydzien to juz odstawie albo zmiejsze bardzo dawke.
  7. m4gd4

    Sierpnióweczki 2014

    Faktycznie ta koncowka ciazy nie jest najlepsza. Mnie w nocy budzi bol w krzyzu. W ciagu dnia tez to odczuwam niestety. W dodatku bole brzucha. Nie wiem czy to skurcze bo na ktg nic nie pokazuje. Widze tez ze brzuch mi sie opuscil. Chyba do terminu nie dotrwam. Ale oby ten 37 tydzien zaczac bo widze cala mase objawow u siebie zwiastujacych porod. Zobaczymy kiedy to nastapi;)
  8. m4gd4

    Sierpnióweczki 2014

    Cześć dziewczyny. Niestety i ja byłam przez tydzień w szpitalu:( w poprzednią środę byłam w przychodni na ktg i pokazało skurcze. Położna skierowała mnie od razu do pani ginekolog która akurat przyjmowała. Zbadała mnie i okazało się, że szyjka się skróciła do 2 cm i mam rozwarcie na 1,5cm. od razu skierowanie na patologie z zagrożeniem porodu przedwczesnego:( W szpitalu dostałam kroplówkę i 2 razy dziennie robiono mi ktg. po 2 dniach była lekka poprawa i odłączyli mi pompę i przeszli na leki doustne. Wczoraj mnie wypisali. Niestety muszę leżeć do końca 36 tygodnia żeby bezpiecznie donosić synka. Nie życzę nikomu szpitali. Opiekę miałam bardzo dobrą, położne przemile, lekarze tez, ale wiecie, sam fakt, że to szpital to psychicznie nie wytrzymywałam i trochę popłakiwałam jak mąż przyszedł w odwiedziny. Mam nadzieję, że już tam nie trafię. Straszyli mnie, że przetrzymają mnie właśnie do końca 36 tyg... chyba wpadłabym w depresję. nie cierpię szpitali. Jeden plus jest taki, że trochę się oswoiłam z tym szpitalem, w którym będę rodzić. Trochę się też nasłuchałam jak kobiety rodziły (co niektóre naprawdę strasznie się drą!;)) no i widziałam jak to wszystko się zaczyna. Myślałam, że zacznę rodzić nagle, że nie zdążę do szpitala itp, ale z tego co zaobserwowałam to się nigdy tak nie zaczyna u pierworódek:) Któraś z was pisała o sztywnieniu palców w stawach i drętwieniu rąk. Miałam to samo. W szpitalu mi przeszło po kroplówce. W kroplówce był magnez, więc sądzę, że miałam duży niedobór tego pierwiastka i stąd te skurcze, drętwienia itp. Teraz 3 razy dziennie mam łykać 500 magnezu no i nospę. Dziewczyny dbajcie o siebie i oszczędzajcie się w tym 8 miesiącu żeby wcześniej nie urodzić! Pozdrawiam
  9. m4gd4

    Sierpnióweczki 2014

    Cześć dziewczyny, co do okresu płodności/niepłodności to zgadzam się z Paulą, że to ruletka. Mówili nam o tym ostatnio na szkole rodzenia. Owulacja często może wyprzedzić pierwszą miesiączkę po porodzie i już dzidziuś gotowy:) Również chciałabym mieć drugie dziecko niedługo, żeby różnica wieku nie była zbyt duża, ale nie wiem czy zdecyduję się na ciążę za rok. Pożyjemy, zobaczymy:) Wam drogie mamusie i zazdroszczę i jednak troszkę współczuję, bo wyzwanie ogromne i na pewno łatwo nie będzie na początku:) ale za to szczęście ogromne:) Paula, co do szyjki to mi wczoraj lekarz powiedział, że jest miękka i się skraca, a wszystko przez duży stan zapalny. Dostałam globulki, które odbieram dopiero jutro plus no spe forte na ból brzucha i mam się oszczędzać, nie dźwigać i jak najwięcej leżeć. i zero seksu. Dodatkowo zalecił mi KTG raz w tygodniu żeby nie przegapić zadnych skurczy i jakby się coś działo to szybko mam do niego przyjść jeszcze przed następną wizytą. Przestraszyłam się bardzo, mam nadzieję, że wyleczę się i nie urodzę przed 37tygodniem. Dodatkowo jestem podłamana, bo ostatnio na szkole rodzenia położna mierzyła nam wymiary miednicy specjalnym cyrklem. No i mam zaniżone wszystkie wymiary:( Podobno jest szansa, że urodzę naturalnie, ale nikt mi gwarancji nie da, że dzidzius sie zmieści w kanale rodnym. Oczywiście skierowania na cesarkę też nie dostałam na wczorajszej wizycie u lekarza, bo trzeba podjąć próbę porodu naturalnego, więc już mam wizję, jak męczę się 12h żeby mi potem powiedzieli, że nie urodzę i mnie cieli:/ link dla zainteresowanych: http://www.mediweb.pl/womens/wyswietl_vad.php?id=654 Zobaczymy co powie na te wymiary mój drugi lekarz.
  10. m4gd4

    Sierpnióweczki 2014

    cześć dziewczyny. Co prawda to prawda, trzeba się zacząć oszczędzać. Ja ostatnio przegięłam. miałam bóle brzucha i potem dziwną wydzielinę. Na szczęście z ciążą i dzidzią wszystko ok. lekarz powiedział, że to pewnie jakieś skurcze macicy. W poniedziałek mam kolejną wizytę, zobaczymy. Skarżę się też na kręgosłup i okropnie puchną mi nogi. niestety od samego rana, jak tylko wstanę to kostek nie widać:/ dłonie też mi puchną:/ dziś jest trochę lepiej. obiecałam sobie że przeleżę cały dzień. No i udaje mi się póki co słowa dotrzymać. krzątam się jedynie troszkę po domu (zrobić jeść, wstawić pranie itp) i zaraz znowu się kładę. Wczoraj na wieczór zrobiłam sobie zimne okłady na stopy i łydki i powiem wam, że zadziałało bardzo dobrze. nogi nie bolą, mogę chodzić, obrzęków nie widać. Może pomogło też to, że jest dzisiaj ciut chłodniej. Rozpoczyna się u mnie właśnie 32 tydzień, więc to już 8 miesiąc! Nie wierzę, że tak szybko to zleciało. jeszcze nie mam łóżeczka i wózka dla Młodego:( ciuszki schną i może na wieczór zacznę prasowanie.
  11. m4gd4

    Sierpnióweczki 2014

    ooo ja też przyłączam sie do gratulacji dla Agaty!;) super, że ma już swoich chłopców przy sobie. Trzymam kciuki żeby szybciutko wyszli do domu. Jejku, naprawdę mało czasu zostało. Ja wczoraj dopiero zaczęłam szkołę rodzenia i wydawało mi się, że dwa miesiące to jeszcze kupa czasu, ale faktycznie trzeba się szybko uwijać z ostatnimi zakupami, porządkami no i praniem/prasowaniem, bo wszystko może się zdarzyć. a teraz przyznać się, która ma już torbę do szpitala spakowaną?!:) ja w przyszłym tygodniu też się za to wezmę
  12. m4gd4

    Sierpnióweczki 2014

    hej Mamuśki, ale u mnie się pogoda popsuła:( padał grad, a teraz deszcz cały czas leje i pokrzyżował mi plany. leże i nudzę się niemiłosiernie. co do spania, to przybieram pozycje wygodne dla mnie na dana chwilę. inaczej po prostu nici ze snu:/ od 6.06 zaczynam szkołę rodzenia i nie mogę się doczekać. Szkoła przyszpitalna to oprowadzą nas po oddziale położniczym i już będę wiedziała na co się przygotować. Bardzo chciałabym urodzić naturalnie, wiem, że będzie cholernie bolało, ale jestem chyba na to przygotowana. jednak wolałabym żeby poród zaczął się przed wyznaczonym terminem, tak niespodziewanie, bezstresowo, Więc jak tylko zacznie się 9 miesiąc to będę próbowała jakoś naturalnie "wywoływać" poród hehe..;D co do waszych dolegliwości to współczuję... u mnie nic sie nie dzieje. czasem brzuch lekko pobolewa i tyle. odczuwam też skurcze przepowiadające jak większość z was. kryzys wagowy i ja przechodzę. w nic się nie mieszczę sprzed ciąży już. trochę ciuchów większych dostałam i muszę poprzerabiać żeby się nadawały do noszenia. nie opłaca się już nic kupować na te 2 miesiące z hakiem. Oj już bym chciała mieć moje maleństwo przy sobie. jestem taka ciekawa jak będzie wyglądał mój synek:)
  13. m4gd4

    Sierpnióweczki 2014

    ja przy tych upałach też niestety zaczęłam puchnąc:( obrączkę już musiałam zdjąć, bo aż palec bolał. O nogach nie wspomnę, aż kostek nie widać jak dłużej pochodzę. nomika, pochwal się jaki wózek zakupiłas?:)
  14. m4gd4

    Sierpnióweczki 2014

    znalazłam info o tej promocji w Lidlu
  15. m4gd4

    Sierpnióweczki 2014

    Mogu jeśli chodzi o Aventa to tutaj ta butelka KLIK właśnie nie jestem pewna, ale chyba nie jest tak zbudowana jak Medela. Tutaj tylko smoczek ma odpowiedni kształt, ale wielkiego wysiłku dziecko nie musi wkładać w wyssanie mleka z tej butelki. z kolei Medela wcale nie ma takich rewelacyjnych opinii. Już zgłupiałam. Położna mówiła, że Medela to jedyna dostępna na rynku butelka ze skoczkiem, który nie zaburza ssania. Gdyby nie była taka droga to na pewno bym kupiła na wypróbowanie, a teraz sama nie wiem. Nie wiem nawet czy sie przyda, chciałam ją kupić awaryjnie gdyby zdarzyło się tak, że nie będę mogła od początku karmić. zresztą jak ktoś jest zainteresowany to są różne butelki ze smoczkami, które niby nie zaburzają ssania. przesyłam link gdzie można poczytać opinie. KLIK
  16. m4gd4

    Sierpnióweczki 2014

    oj dawno nie zaglądałam tutaj, bo ucichłyście i myślałam, że wszystkie na facebooka pouciekały, a tu proszę, jednak wątek zyje:) ja niestety glukoze mam to powtórki:( wynik na czczo w normie, a po obciązeniu 42! wszytko chyba przez to, że po 1,5h zwymiotowałam. Okropnie się po tym czułam. Teraz mam powtórzyć test i zrobić pobranie po godzinie i kolejne po dwóch. zobaczymy czy dam rade. 5.05 miałam wizytę i mój maluszek ważył 913g. niby w normie, ale wiadomo, że usg nie jest w 100% dokładne w tych obliczeniach wagi więc nie sugeruje sie tym na razie. malga19 kiedy mają byc te ubrania w lidlu? nie widzę jeszcze zadnej informacji na ich stronie, a chętnie zobaczyłabym co to za staniczki:) co do promocji to dzisiaj zakupiłam w Rossmanie chusteczki nawilżane 4 opakowania za13.99 Babydream. były tez Johnsona za 15.99 również 4 opakowania. i tak powoli gromadzę rzeczy, które i tak i tak bede musiała kupić;) kupiłam też w rossmanie wkładki laktacyjne i te patyczki z watą to przemywania pępuszka. Dla siebie koszulę do szpitala w Textilu i małemu fajne body rozpinane z przodu, bo wszystkie mam zakładane przez główkę. Zastanawiam sie tylko jakie kosmetyki kupic do pielęgnacji noworodka? Położna mówiła nam, że teraz używa sie kosmetyków na bazie emolientów i że tylko Oilatum takie s i jeszcze jedna firma, ale nie pamietam... chyba Mustela? drogie te kosmetyki troszkę:( i jeszcze jedno. jest dostępna w aptekach specjalna butelka do karmienia, która zbudowana jest jak kobieca pierś. Firma Medela. Dziecko musi włożyć taki sam wysiłek w ssanie z tej butelki tak jak ssałoby z piersi. Inaczej nic nie poleci. Postanowiłam, że zakupie jedna taka butelke w razie czego. Zamierzam karmic piersią, ale gdyby wyszła jakas niespodziewana cesarka to wolałabym żeby w szpitalu dokarmiali mi dziecko z mojej własnej butelki niz z tej zwykłej, która zaburza proces ssania i mogę mieć później problem z przystawieniem dziecka do piersi. cena tej butelki w aptece to 66zł. na allegro o jakieś 10zł taniej, ale dzisiaj zauważyłam w rossmanie, że Avent wprowadził tez podobne butelki i w cenie 20 kilku złotych, więc róźnica nie mała. Słyszałyście o tych butelkach, używałyście może? sorry, że się tak rozpisałam;)
  17. m4gd4

    Sierpnióweczki 2014

    nomika u mnie podobnie jak dowiedziałam się, że nie będę miała wymarzonej córeczki:( miałam doła i nie mogłam sobie tego wyobazić. Na szczęście już się przyzwyczaiłam do myśli, że będę miała synka:) następnym razem postaramy sie o córeczkę:) dobrze słyszeć, że nie tylko ja jestem taką 'wyrodną matką" hehe;D również mam problem z imieniem. Wszystkie imiona, które mi sie podobają nie są akceptowane przez mojego faceta:/ z kolei on nie zaproponował żadnego imienia! ~Paula8 moj facet również na wszystko ma czas. doszło do tego, że wózek będę musiała kupić sama, bo dla niego czerwiec to za wcześnie. kupie wózek i poinformuje go, że ma jechać odebrać. A co jeśli nie daj boże urodzi sie wcześniak? sam będzie musiał latać wszystko kupować..:/ nie rozumiem męskiego toku myślenia. Chociaż dla mojego świętego spokoju mógłby zrobić ze mną zakupy wcześniej;D na razie mam tylko kilka sztuk ubrankek i nic więcej.
  18. m4gd4

    Sierpnióweczki 2014

    Cześć Dziewczyny. Dawno się nie odzywałam, ale ja zalatana jestem dalej;) ostatnie przygotowania do ślubu i przeprowadzki, która nam się opóźnia ze względu na meble... miały być do końca marca, a okazuje się, że będę przed samym ślubem. czyli przeprowadzka po ślubie:/ jak Pan Bóg przykazał haha;D Jutro wybieram się na usg 4D więc zdam wam relacje wieczorem:) Po za tym synek bryka w brzuszku aż miło. Uwielbiam te ruchy i aż sama gęba się cieszy:) Czytałam gdzieś żeby na razie nie sugerować się za bardzo terminem porodu, który podają wam na usg, dlatego, że dzieci przecież są różne, jedne drobne, drugie większe. Bliżej porodu ten temin będzie bardziej realny:) Moja Bratowa urodziła niecały tydzień temu, a miała termin na 9kwietnia;) czyli jakieś dwa tygodnie przed terminem, a dzidziuś malutki bo 2700 ważył po narodzinach:) Jestem spokojna, przestałam się stresować, że z synkiem może być coś nie tak. Zaczęłam wreszcie cieszyć się tą ciążą, wiem, że wszystko jest dobrze.. po prostu to czuję!:) miała być córka i imię było już wybrane, a teraz trwa wielki spór i dyskusja w rodzinie jak nazwać chłopca;) Ja już zgłupiałam, bo mojemu K. nic się nie podoba, każde imię źle mu się kojarzy, więc pewnie wybierzemy po narodzinach, jak go zobaczymy:) co do monitorów oddechu to ja nie kupuję, nie potrzebuję. Chyba, że jakaś koleżanka odda/pożyczy. Mamy małe mieszkanie więc i tak co chwilę będę zaglądała do pokoju sprawdzać czy wszystko jest ok;)
  19. m4gd4

    Sierpnióweczki 2014

    Liv jeśli na zwolnieniu jest kod 2 to chory może chodzić. 1 oznacza konieczność leżenia
  20. m4gd4

    Sierpnióweczki 2014

    Aliii ja niestety masz podobny problem. tak mnie bolą plecy, że coś okropnego. Na szczęście nie ciągle, ale budzą budzi mnie ból krzyża w nocy, ani się przekręcić na bok ani spać na plecach:( złapało mnie nagle, kilka dni temu, w nocy właśnie. 1,5h Jazda samochodem to katorga, nie wiem jak ja na majówkę pojadę do Zakopanego:( Zastawiam się czy iść z tym bólem do lekarza rodzinnego czy poczekać do wizyty u ginekologa i jemu się poskarżyć. NIgdy nie miałam problemów z kręgosłupem i jakoś wydaje mi się, że to jeszcze za wcześnie na takie bóle z powodu ciąży, bo przecież brzuszek jeszcze niewielki:(
  21. m4gd4

    Sierpnióweczki 2014

    wow oby Laura gratuluje córki!! widzisz, a takie miałaś przeczucia, że drugi syn będzie:) super, będziesz miała parkę, zazdroszczę:) mama Tymona podziwiam, że tak szybko zdecydowałaś się na drugie dziecko. Też mi chodzi to po głowie, żeby w trakcie macierzyńskiego jeszcze postarać się o drugie dziecko, ale nie wiem czy dam radę z dwójką takich małych dzieci:) trochę mnie to przeraża, ale mam jeszcze przynajmniej rok żeby się zastanowić;D
  22. m4gd4

    Sierpnióweczki 2014

    Kreska, wszystkie jesteśmy z Tobą, więc musi być dobrze!
  23. m4gd4

    Sierpnióweczki 2014

    a mi właśnie szybko czas leci:) wydaje mi się, że dopiero co dowiedziałam się o ciąży, a tu już prawie połowa za mną!;) Mania37 naprawdę niesamowite! ale to musi być szok dla rodziców;) nie raz słyszałam o takich przypadkach. Moja siostra mówi, że jak lekarz powie, że dziewczynka, to zawsze ten siusiak może się pojawić, ale jak widzi siusiaka no to już raczej cipki z tego nie zrobi;) podobno łatwiej rozpoznać chłopca niż dziewczynkę. ile w tym prawdy to nie wiem;) u mnie widać, że to nie jest żadna pępowiną tylko siusiak;)
  24. m4gd4

    Sierpnióweczki 2014

    no raczej siusiaka nie da się pomylić z cipką ;) tak mi się synek wypiął do zdjęcia, że nie wątpię:) teraz mam tylko problem z imieniem:)
  25. m4gd4

    Sierpnióweczki 2014

    Mała 25, emilka332 mi w tym kalendarzu chińskim wychodzi, że dziewczynka;) więc nie sprawdza się, chyba, że przy porodzie mnie zaskoczy;D ale siusiaka widzę na zdjęciu z usg i skoro lekarz mówi, że na 100% to się nie nastawiam na żadną pomyłkę;) Flower podziwiam, ja bym chyba nie wytrzymała w niewiedzy aż do porodu. Zresztą ja lubię sobie wszystko planować z wyprzedzeniem, więc po prostu chciałam wiedzieć jak najwcześniej;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...