radość serca

Anulkaśliczne fotki Asiu Dzięki :) Szczególnie ostatnie, Mały beztrosko se kimnął podczas imprezy

Marysiu miłej winnej imprezki :)

Anulka naprawdę fajne fotki powrzucałaś na NK, właśnie oglądam :) Ja też muszę zarzucić jakieś zdjęcie ciążowe ;)

AnulkaAsiu czyli jutro odpoczynek? Jutro odwiedzinki Piotrusia chrzestnej z narzeczonym

I kilka fotek z dzisiaj :)

Hej jestem i ja :) Dzionek minął spokojnie i towarzysko, najpierw byli znajomi, potem przyjechali rodzice, właśnie wyszli... Piotruś zasnął zaraz po kąpanku i śpi do teraz, ale pewnie jeszcze obudzi się na żarełko ;)

Mnie mój Synuś rozczula każdego dnia swoim uśmiechem (ostatnio często śmianiem się w głos) i swoja pogodą ducha, jest zawsze w dobrym humorze i tak patrzy tymi swoimi wielkimi oczkami, jak spojrzy tak świadomie prosto w oczy to aż radość chwyta za serce :) :) :) I rozczula mnie jeszcze widok mojego męża z Synkiem, przy Juniorku dosłownie promienieje, sama czułość i miłość... pięknie móc na to patrzeć, na ich wspólne chwile :)

AnulkaMój Miki ostatnio również zadziwił swoją zatroskaną mamę. Siedziałam smutna w fotelu, a on podszedł do mnie i mówi: "Mamusiu nie bądź smutna, kocham Cię i jestem przy Tobie. " Same przyznajcie, że to dość dojrzałe stwierdzenie jak na 3 latka... Mądry chłopczyk

monikouettea tak z innej beczki, we Francji sie mowi ze jak maluszek ma czkawke to znaczy ze wlasnie rosnie To moje Dziecko miało dziś o 7:30 nagły przyrost cm ;)

AnulkaMaja ostatnio tylko cycoli...nie chce próbować nowych smaków, więc nie napieram...ma czas Aniu u nas to samo... próbowałam dać Piotrusiowi marcheweczkę z ryżem i nic nie zjadł a się krzywił :duren::duren::duren: Ale w sumie to było średnio apetyczne i Mu się wcale nie dziwię Poczekamy aż skończy 5 miesięcy i wtedy jakieś jabłuszko Mu się wprowadzi, bo herbatkę jabłuszkowo-melisową chętnie popija :)

Nie wiem jak ja porobiłam z tym obiadkiem, zrobiłam na dziś pomidorówkę, mnie został jeszcze trochę rosołu z wczoraj, a Luby przywiózł wczoraj wieczorem jeszcze od teściów grzybową... Zup Ci u mnie dostatek, jak któraś reflektuje to zapraszam :)

Jak Wy szczujecie tą kawką od rana to szok ja w zasadzie to zawsze kawki za wiele nie piłam, jedną rano i to z mlekiem, a że teraz nie mogę mleka pić to kawy niet :( Aż serce boli jak czytam o Waszym kawowaniu

A ja się obrobiłam, chłopaki śpią, więc myk i forum :) Anulka super, że wreszcie nocka dobra i niech tak już zostanie... Dobrze, że Majusia wraca do zdrowia :) :) :) I zdróweczka oczywiście też dla Martynki, niech się nie daje chorobie

Anulkato wpadaj...razem raźnieja a propos dzieci to mój kolega mawia "dzieci to kupa szczęścia...z przewagą kupy..." Oj tak

Stronka za zdrowie naszych Dzieci :) Hej Kochane Nocka ok, choć jakbym jeszcze pospała z godzinkę to byłoby fajnie... Piotruś usnął a ja poleżałam sobie w wannie :wanna: i tak zeszło zanim poszłam spać :( Dziś mamy gości, najpierw znajomych, a potem moich rodziców :) Także niewiele będę mogła tu być, odezwę się wieczorkiem... Zaraz idę do sklepu i jeszcze trzeba uskutecznić odkurzanie Ale póki co Mały dostał czkawki :duren::duren::duren: Miłego dnia :)

Ja też będę już uciekać... Dobrej Nocy

Moje Dziecko ma nową zabawę, wyjmuje smoczka z buzi i wkłada Go z powrotem, a jakie zaangażowanie i skupienie

Anulkaza zdrówko wszystkich forumowych dzieciaczków i dobrze Asiu :) niech się udziela :) No no tylko, że to Jego całe udzielanie to najczęściej mądrowanie się, choć trzeba przyznać, że z uśmiechem czytam te Jego wypociny

marikAsiu bo to jest lobby farmaceutyczne i nic poza tym ... wiadomo ze matka nie doje nic nie kupi zeby tylko bylo jak najlepiej dla dziecka :duren::duren::duren:

Heh, widzę, że mój Luby zaczął "zdradzać" nasz wątek, wywiało Go do kącika Tatusiów i wymądrzał się już na wątku technicznym... Boszz, co za chłop

Anulkażadna nie daje 100%, gdyż one są na określone szczepy...a zawsze się może przypałętać jakiś mutant...jedno jest pewne, łagodniej się przechodzi, a ospę chyba lepiej przechorować, żeby nie dopadła jak sie ma 18 lat...wiem cos o tym :duren: No właśnie też się zastanawiałam, bo mówi się, że choroby zakaźne najlepiej przejść (i to dzieciństwie by się przydało)... Teraz to tak bombardują tymi ulotkami itp. o szczepionkach, że człowiek już zamotany cały A każdy lekarz mówi inaczej

marikdziecka nie oszukasz he he Otóż to ;) Jak to moja mama mówi: "Piotruś to na głupiego nie wygląda" ;) bystrzak, także cwaniaczek nie da się wyrolować

Wrzuciłam już to pytanko na wątek o szczepieniach, ale Was też podpytam ;) Dziewczyny, słyszałam, ze można teraz zaszczepić dziecko przeciwko ospie wietrznej? Orientujecie się to jest jedna szczepionka na całe życie? Czy warto (któraś z Was szczepiła może swoje dziecko), czy lepiej jak dziecko przejdzie tą chorobę? I jeszcze jedno pytanko, zaszczepiliśmy Maluszka na rotawirusy (pierwsza dawka była w 12. tygodniu, druga, ostatnia będzie w 18. tygodniu). Czy to na długo starcza? Czy trzeba odnawiać co jakiś czas szczepienie?

marikAsia jakos dospacerowalysmy do biegacza to i dobiegniemy do sprintera predzej czy pozniej No koniecznie, musimy się sprężać