Skocz do zawartości
Forum

radość serca

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez radość serca

  1. Ja już po rozmowie, poszło nawet mniej boleśnie niż myślałam, ponformowałam o swojej decyzji, trochę porozmawiałam z koleżanką z działu i poszłam do księgowości na kolejną rozmowę (była akurat główna księgowa, czyli moja obecna przełożona), wszystko w porządku :) Po świętach wracam do pracy na nowe stanowisko, a cały głowny szef (właściciel firmy) nadal ten sam, więc oprócz totalnej zmiany obowiązków, szef bez zmian... Jak wracałam do domku to chciałam zaliczyć fryzjera i zrobić się na blond, ale niestety kolejka, a ja matka karmiąca, więc pomaszerowałam do domku... Co się odwlecze to nie uciecze Izunia myślę, że jednak w ciąży nie jestem Ania to Mikuś dał czadu, mały artysta plastyk Ale pełen energii to wraca do zdrowia, dobre i to :)
  2. nicola23mąż spi po noce a ja nie mam zadnych planów na dzisiaj, jakaś wypompowana jestem, wieczorem aerobic Madziu u mnie mężuś też odsypia nockę w pracy Co do planów na dzień to jadę dziś wreszcie do pracy pogadać z szefem, znaczy zaraz to będzie eks-szef ;) A potem mam wizytę kumpeli :) Miłego dnia :)
  3. Hej Kochane Nocka good, spanie od 23 do 7, czuję się lepiej :) Izunia do nas przychodziła położna środowiskowa Anulka cieszę się, ze u pediatry się powyjaśniało, zdróweczka dla Majusi i Mikusia i męża również... Sweetka ale fajne fotki, piwosz mały Wam rośnie Ola śliczny Twój Kacperek, taki całuśny Kasiu trzymam kciuki z Filipka bardzo mocno, będzie dobrze, koniecznie napisz po wizycie piątkowej u dermatologa... U nas to jednak nie ciemieniucha, tylko jak pani dr powiedziała to przy ciemiączku Piotruś ma złuszczoną skórę, może mieć to związek ze skazą... Smaruję Mu główkę na 1h przed kąpielą taką robioną miksturą z oliwy i innych składników, nic nie wyczesuję, bo nie ma co, także to takie natłuszczanie skóry główki...
  4. Zaraz kąpiel, wcześniej smarowanie główki, bo widzę, że Mały dostał lekkiej ciemieniuszki :( Ogólnie to słaba jestem, a Luby właśnie do pracy idzie... Jakbym już nie weszła na forum to... Dobrej Nocy
  5. Mnie zakupy bardzo się udały, kupiłam sobie spodnie, sweterek, spódniczkę i 4 bluzeczki, wszystko opękałam w Orsay'u i Pretty Girl, jestem zadowolona z wypadu :) Co do rozmiaru to kiecki i spodnie 36, bluzki 38, także jest good :) Dziś znów źle się czuję, żołądek pobolewa, ciągle mnie mdli, normalnie mdłości jak na początku ciąży, nie wymiotuję, ale nudności na maxa :( Nie wiem, czy to stres jakiś czy CEZARETKI... Jak się po nich czujecie???
  6. Izunia u nas położna przychodziła przez raz w tygodniu przez pierwsze 6 tygodni, a potem jeszcze raz jak skończył 2 miesiące...
  7. Aniu powodzenia u lekarza z dziećmi, współczuję naprawdę, bo się męczą, generalnie wkurza mnie że dzieci chorują, wiem że to argument "małego kazia", ale wkurza mnie to... Monia W wytrwałości w ćwiczeniach!!!
  8. Aniu jak Mikuś się dziś czuje? Izunia widzę, że podczas wyjść masz to samo co ja, telefon średnio co godzinę do domu Marysiu to miałaś przeżycia z Kosią, dobrze że "tylko" na guzie się skończyło, choć czuję, że ryk był niezły :Smutny: Madziu no nie powiem, nieźle się stołujecie Miłego dnia :)
  9. Hej Kochane :) Nocka ok, spanko od 23 do 7, zaraz się szykuję i wybywam z domku... Skoczę na zakupy do Manufaktury, może dziś coś wybiorę...
  10. Anulkaradość sercaWłaśnie Luby przyszedł z pracy, miał pracował do 22 a tu NALOCIK no to pięknie...znalazł coś? Nieee
  11. Marysia melduj się Kochana :) Jak niedziela u Ciebie?
  12. Właśnie Luby przyszedł z pracy, miał pracował do 22 a tu NALOCIK Totalna inwigilacja :)
  13. Zubelku to powodzenia i trzymam kciuki :)
  14. AnulkaMaja też pielgrzymkę uskutecznia Tup tup tup
  15. Moje dziecię zakończyło marsz, odwróciło się ode mnie i zaczęło nawijanie, piszczenie, nadawanie, itp. pocieszny jest na maxa :) No właśnie Marysiu hop hop :)
  16. Biedny Mati, faktycznie się męczy, Monia to chyba ząbkowanie na dobre się zaczęła i dlatego ta gorączka i marudzenie :Smutny:
  17. AnulkaMiki ją uwielbia. Maja pije póki co ułatwiającą trawienie. Powiem Ci, że ja nawet spróbowałam, jest smaczna :) Taka orzeźwiająca :)
  18. Anulkatu złapałam telefonem ale juz ja opusciła mimo że nadal twardo trzyma GENIALNA :) :) :)
  19. Co do herbatek to nasz Juniorek zasmakował w herbatce z jabłkiem i melisą :)
  20. Anulkakurcze aparat mi się rozładował...padły byście..Majka złapała butelkę stojaca obok niej i ciągnie herbatkę No Kochana, masz samodzielne dziecko :) Ino patrzeć a pieluchę sama sobie zmieni ;) Oj jak fajnie że nasze dzieciaczki tak pięknie się rozwijają, co rusz jakieś nowości :) Nasz Piotruś to butlę z piciem też sam trzyma (no podczas picia), co do sięgania samemu po nią wyślę Go na szkolenie do Majusi :)
  21. My już po kąpanku i cycaniu, Piotruś leży i maszeruje zawzięcie ;) Miłego wieczorka :)
  22. Ahaś :) Brzmi to logicznie nawet, na pewno głupot by nie gadała, chyba to Wasza sprawdzona pediatra?
  23. Izunia super, że mieliście taki miły wspólny dzionek z mężem, i obiadek wspólny milusio :) A sobie co kupiłaś? Pochwal się Bardzo się cieszę, że Mikołajek już nie gorączkuje, to chyba była, jak Anulka napisała, reakcja typowo poszczepienna...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...