Skocz do zawartości
Forum

emwro

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez emwro

  1. Nicca - mam deja vu z tymi siekierami. Nie wiem czy gdzieś na jakimś forum coś takiego czytałam czy w tv, chyba w tv bo coś mi się przypomina, że na ścianach różnej wielkości wisiały. Chwaliliście się tym gdzieś dalej?:P Co do mojej figury to teraz ważę 56kg przy 165cm. Przy mojej diecie i "samotności" o to nietrudno. Ale na czym siedzieć mam jeszcze :P choć fakt, że mam tylko jedne spodnie, które mi z tyłka teraz nie lecą. Przestanę kp i zaraz nabiorę tu i ówdzie :/
  2. beacia - z synkiem koleżanki, tyle co wiem to ok, tylko miał obojczyk złamany. Dziubala - jest wskazaniem czy nie, nie mnie decydować, ale mogło być niebezpiecznie. chyba. Anka - właśnie na zdjęciach wypatrzyłam, że masz taki wypaśny podwójny wózek, mniej więcej wyobraziłam sobie o co chodzi ;) inga - dziękuję za zainteresowanie. Radzimy, gorzej, lepiej. Troszkę lepszy mam okres niż ostatnio, no ale lekko nie jest. Tata Damiana interesuje się nim, ale to jest trochę skomplikowane :( I u mnie też jak tylko domofonem otwieram drzwi to oczy już otwarte, chociaż wczoraj dospał jeszcze z pół godziny w domu. Też zapakowałam do pudełka najmniejsze ciuszki Damiana, tym bardziej, że trzeba było dokupić dla niego na 50cm! Teraz jak czasem wyciągnę i przyłożę do niego, ech.. Takie maleństwo to było. A podnoszenie nóg do góry przy wybudzaniu to zawsze śmiech u mnie. Dziecka nie widać tylko te nożyny w górze. Wczoraj 'odkryłam' zabawę, z której Damian miał śmiechu co nie miara. Leżał na moim łóżku, a ja podrzucałam kocyk do góry i go całego przykrywałam i czekałam aż sam się wyswobodzi, robiąc mu miejsce w okolicach noska. Jak długo nie dawał rady to pomagałam. Ale przy podrzucaniu koca i zakrywaniu go piski, śmiechy i po co mu interaktywne kostki? ;) Mróz, -4st i słońce, więc pewnie ostre powietrze to dopiero zmarzniemy :)
  3. Veronica, dziękuję, też tak uważam Tylko, że on na każdym zdjęciu inaczej mi wychodzi, a i tak inaczej niż w rzeczywistości wygląda. Veronica, sprawdzają się u Ciebie te haemowe buty? U mnie pomimo rajstop, skarpet frote, śpiwora i koca stopy zimne :/ Chyba mu termofor będę wkładać.
  4. I przypomniało mi się, co miałam Wam napisać. Moja znajoma wczoraj urodziła sn, odmówili jej cc, pomimo że dziecko było owinietę pępowiną. Po urodzeniu okazało się, że czterokrotnie.
  5. Czy któraś przesiadła się już do spacerówki? Śpiwór, kombinezon, buty i nogi ugięte. Chyba trzeba ją już wyciągnąć i się przymierzyć. Jak się nazywa ta kostka co ma Werka i Ania? Chociaż mój nie reaguje na interaktywne, najlepsze do zabawy są chusteczki i moje okulary. Żebym tylko mogła się rozdwoić. Już kolejny raz potwierdziło się, że jak mamy 'późno' jakieś wyjście czyli ok 16-17 to raz, dwa zasypia wieczorem. A jak śpi smacznie na spacerach jak taka zimnica. Po 1.5h się poddaję i wracam, bo mi tyłek odpada (nie mam długiej kurtki :/), a Damianowi cieplutko.
  6. Nicca - dla mnie body z tesco po pierwszym praniu kurczą się w długości i rozciągają na szerokość. Ze smyka zamawiam regularnie (często mają promocje) i trzymają formę (body, pajace). Albo muszę przyznać, że u nas S., albo nie wystarcza mu moje mleko. Maruda straszna :/ I jedyną słuszną pozycją jest ta na brzuszku, się naumiał.
  7. Dla kp ;) http://www.decobazaar.com/produkt-body-niemowlece-daj-cycka-4351534.html
  8. Alleluja! ululał się smokiem, nie wierzę. beacia - nie zabrzmiało :) ale wiem, że mało optymistycznie i pogodnie piszę ;)
  9. Bia - na te nauki zasypiania to do Ciebie? Wiela bierzesz? ;) beacia - wiem, że macie dość mojego biadolenia, ale naprawdę każdy dzień rodzi nowe paranoje ;) Jak z czymś jest lepiej, to co innego się pogorszy.
  10. beacia - u mnie też pokasływanie, ale zwalam to na suche powietrze, bo nie ma żadnych innych objawów i jak włączyłam nawilżacz to trochę lepiej. Rzuć jakiś mokre szmaty na kaloryfer. Zresztą widzę po sobie, że nos zapchany od suchości. Ale dziś mu coś am charczy w gardle, więc też nie wiem czy się nie zrobił. Ale pewnie wyjdziemy, bo kota dostaję jak siedzimy w domu.
  11. beacia - dzięki za to ziele. Nicca - też pomyślałam, że warto spróbować. Anka 74 - ja też mam od początku pobudki co 2-4h. Teraz od kilku dni znów w nocy je co 2h. Ale podejrzewam, że się budzi od swędzenia. A teraz mu od czegoś wysypało głowę (albo ziemniak albo banan). Juz przestałam rano zwracać uwagę na zapuchniętę oczy. beacia - też kiedyś pomyślałam o fb, ale jakoś zapomniałam. Jestem za tymi kontaktami, która będzie chciała to się do kolejnej odezwie itepe :) Lili - cieszę się, że trochę odreagowałaś. Jedno wyjście i od raza jaka zmiana nastroju. Ta praca też Ci dobrze robi, nie kisisz się w domu sama (wiem coś o tym:/) i podziwiam Cię, że tak szybko dałaś radę "zostawić" Aleksa, ale wiem, że musiałaś. I tak każdą z nas to czeka.
  12. blania rządzisz z tym jąkającym telefonem.
  13. Płacz przy każdym zmęczeniu. Nie potrafi w domu sam usnąć coraz częściej. I usypia go tylko i wyłącznie cyc. Albo ja inaczej nie potrafię. Na rękach jeszcze bardziej szaleje. Jak zaczyna trzeć oczka to i kciuk do buzi i drapanie niemiłosierne, a z tym już nie wiem jak mu ulżyć :( Byłam w haemie, butki zakupione, takie jak u Veronici ;) Już myślałam, że przyjdzie mi różowe kupić, bom się na nie napaliła, ale na szczęście szare też znalazłam. Wszystko bym stamtąd kupiła ! Ograniczyłam się do butów, spodni i sweterka ;) Pogoda tak piękna, a Malutek marudził, ech.. Pochwaliłam go widocznie za bardzo, że na spacerach jest spokojny ;) beacia, do Ciebie kieruję pytanie, bo pamiętam, żeś ateistka. Będziecie ubierać dla Izy choinkę? (chociaż daleki związek religii z choinką, ale.. ) Mi się od wielu lat nie chcę, ale mam ochotę w tym roku dla Damianka wyszykować święcące cacko ;)
  14. Marcosia tylko, że ja kp więc trochę inaczej pewnie. A skoro nestle tak pięknie pachnie i smakuje to nie ma za dużo chemii i dodatków? Tylko pytam, bo nie znam składu :) Ech.. dostałam kilka odcinków Watahy, a że Malutk śpi od 19 to obejrzałam dwa odc. i mam dylemat czy iść spać czy oglądać dalej ;) Kiedyś to ja sezonami oglądałam seriale.. Werka - dziękuję :) dajesz przed jedzeniem czy po?
  15. Byliśmy na usg w kierunku refluksu. Przez bite 10min jak lekarka obserwowała żołądek darł się w niebogłosy. Co za dziecię, a na szczepieniu nawet nie mrugnął. Ale najważniejsze, że nic niepokojącego nie znalazła, więc zapewne chlustanie to wynik alergii. Werka napisz mi, proszę, łopatologicznie, krok po kroku jak dajesz gluten (wiem, że to już tyyyyle razy było wałkowane).
  16. Nicca - dziękuję za link, o coś takiego mi chodziło. Czyli moje przejście na bezglutenową dietę nie miałoby sensu. Teraz jem to samo, a nawet znów piłam kubusie i skóra jest ładna. Dostaje pie**olca. Zaraz zacznę znów wprowadzać nabiał i pewnie nic się nie stanie. Z dnia na dzień jest poprawa i na odwrót. Wczoraj mieliśmy dziwny wieczór. Od południa był już płaczliwy, nawet po jedzeniu, co się nie zdarzało. Jak już leżał u siebie to zasypiał na kilka minut i budził się z okropnym płaczem, pogłaskałam go i zasypiał i tak z pięć razy. W końcu go przewinęłam i spokój. Coś tam było małego, ale widocznie musiało go piec w pupkę. W wawie rota atakuje. Wesoło. A my tyle po lekarzach jeździmy. Kiedy ja się wyśpię?! Veronica butki rzeczywiście fajne, też je wypatrzyłam na stronie haemu, tylko muszę kogoś po nie wyekspediować ;) My pod szyję zakładamy trójkątne chusteczki, w tesco dorwałam. Dobrze się sprawdzają, bo i często ulanie złapią i nie muszę przebierać. Pipi - u mnie cały czas mleko jeszcze, nie licząc dwa razy polizanego jabłka ;) I nie mam zamiaru się spieszyć. Chociaż jakoś to trzeba rozłożyć w czasie, żeby się wyrobić do czerwca/lipca.
  17. pipi śniłaś mi się dzisiaj ;)
  18. Poniosłam klęskę ze ssaniem kciuka. Kiedyś pisałam, że robi to przy dwóch okazjach: jak jest głodny i zmęczony. Przy okazji głodu umiem zaradzić przy zmęczeniu nie :( Czasem wojujemy i z godzinę, a i tak nie zasypia, po zassaniu kciuku śpi po minucie. Staram się nie dopuszczać, ale czasem mam już dość tej walki. A Malutek lubi tylko naturę: palce albo cyc ;) Ania74 - rozpuścić włosy to jest to! Ja odkąd ciachnęłam sama to i karmię w rozpuszczonych i Damian nie ma ich w buzi ;p I przestały tak dziko lecieć, wreszcie! Lili - ale Ty już chyba przestałaś kp? Więc na tort możesz sobie pozwolić :) I tak szybko do pracy? No ale jak trzeba :( Babcia się zajmie synkiem? A ja jestem leń i nie mam zamiaru ćwiczyć ;p Nigdy nie lubiłam takiego bezsensownego machania członkami. Chociaż w podstawówce jeździłam na zawody z gimnastyki artystycznej, ale zadek urósł, kolana się posypały i zardzewiałam już.
  19. Ania - dieta to jedno, a lek drugie. Nawet nie wiem czy ten lek to maść czy do łykania i nie wiem co on ma zrobić :/ Nic nie wiem ;p Dietą powinnam wyprowadzić na prostą skórę synka, a lek może będzie miał za zadanie osłabić alergeny. Ale wiem, że nie dam rady kilka razy dziennie przez 3 tyg jeść tylko kaszę, indyka i buraki. Po szczepieniu w porządku. To była 3 dawka i tak jak poprzednio, żadnych objawów, może poza lekkim pogorszeniem skórnym, ale to równie dobrze może być od jedzenia. beacia - z tym kopaniem na przewijaku to mało przyjemna sprawa. Od samego początku centralnie w bliznę dostaję. Czy gluten nie przenika do naszego mleka? Jak widzę z jakim namaszczeniem Damian patrzy jak coś jem to chyba nie będę czekać do tego 9mca. A jak kropelki łyka! Buźka szeroko i krzywi się, bo pewnie mu nie smakują, ale chce jeszcze. Kochane dziecko. Byłam dziś załatwić becikowe, czeka mnie niemała przeprawa, bo potrzebuję dokumenty od P., mimo że jestem sama. Ale.. okazało się, że do końca października trzeba było 'rozliczać' rok 2012 i tak też zrobiłam, tylko że mamy już listopad (i to od jakiegoś czasu!;)), więc muszę znów serdeczności słać do zusu i us.
  20. Jeśli chodzi o spacery to ja mam złote dziecko. Ledwo wyjdziemy z klatki, a już ziewa. Przy takiej ostrej pogodzie zasypia prawie od razu, a ja łażę i łażę, aż w końcu zamarzam i budzi się dopiero w klatce. Pomijając pierwszy mc, to marudził może ze 3x, podejrzewam, że mu było za gorąco. A jak nie śpi to obserwuje gałęzie albo rozmawia sam do siebie. Chociaż tyle.. :)
  21. A jak skończę kp jak się rzucę na czekoladę, colę, tort czterowarstwowy, pierogi ruskie, naleśniki to będę ważyć więcej niż w 9 mcu. Dziękuję za uwagę xd
  22. beacia - jestem, czytam. Ale działam na autopilocie. Zgniła pogoda jeszcze robi swoje. Trafiłam na fb na forum o azsie. I przy alergii powinno się karmić wyłącznie mlekiem do 9mca, gluten wprowadzić po 12 mcu. A wiecie jaką powinnam mieć diete, żeby doprowadzić do jako takiej skórę małego? Uwaga: kasza jaglana lub gryczana, indyk lub królik, woda do picia, buraki, majeranek, sól, pieprz i tak min.3tyg. Już 1.5 mca wpierdzielam tego cholernego indyka i już patrzeć na niego nie mogę. Coraz bardziej wydaje mi się, że to nie ma żadnego sensu. A swoją drogą, ja chętnie mogę karmić i do roku piersią, tylko niech to porąbane państwo da do tego warunki. Przecież nie będę potem obsługiwać klientów przy kasie albo przymierzalni z dzieckiem przy piersi. To by było.. A z optymistycznych rzeczy wczoraj Damian pierwszy raz się przekręcił sam na brzuszek. A teraz i tak ciągle na boczkach leży tak mu się spodobało. A jak pomaga przy przewijaniu.. bosz..ile to trwa. Dobija mnie wizja świąt :( Ach.. i witam nowe mamy :)
  23. Po wizycie u gastrologa - czeka nas usg czy aby nie refluks. Lekarza 'przeraziła' azsowa skóra. U neurologa - wyginanie normą, wynika m.in.z ciężkości głowy i układania ciała (ale po zbadaniu napięcia i innych). Drgawki przy podsypianiu przy jedzeniu to tzw mioklonie (? nie chce mi się sprawdzać). My mamy to samo jak zasypiając nagle się wybudzamy z podrzutem ;) Czyli nic groźnego, bo udaję się przerwać po odsunięciu i wybudzeniu, więc nie padaczka. Neurolog stwierdził, że Damian ma trochę za duża główkę, co prawda rośnie proporcjonalnie i na tym samym centylu, ale na tym najwyższym. Ech.. Wczoraj byliśmy na szczepieniu i jednak się kłuliśmy. Tym bardziej, że nast.dawka 5w1 za pół roku, więc teraz mamy z głowy. Lekarz znów mnie zj...echał za stan skóry, czuje się jak wyrodna matka. Co najlepsze Malutek w ogóle nie zauważył, że został ukłuty. Cudowne dziecko. Po wczorajszym paćkanu fioletem wygląda trochę jak po bójce, bo tak machał rączkami, że ma piękne fioletowe szramy na policzku. Chyba jako jedyna jeszcze niczego nie podałam, ale czekam cierpliwie do 6mca. Pewnie nikogo już to nie zdziwi, ale Bia, mój też się krztusi śliną. Tzn. chyba śliną. Chyba, że to refluks, no ale to się okaże dopiero.
  24. Ania - u mnie jest tak samo. Dzis bedziemy u neurologa to bede o to pytac.
  25. I właśnie się zalałam gorącą herbatą. tusia - ja używam Atoperal, ale teraz w czym bym Go nie wykąpała ani nie nasmarowała i tak pewnie nie pomoże, podejrzewam jabłka. I też na koniec kąpania spłukuję główkę przegotowaną wodą i smaruję lekkim kremem (chociaż już włoski coraz dłuższe). Werka - ze strony P. nie mam na kogo liczyć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...