-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez MartaTM5
-
-
Cześć, U mnie jeżeli chodzi o spanie małej, to póki nie zaadaptujemy dołu domu (na razie użytkujemy tylko górę) to młoda będzie spała w sypialni z nami. Potem przeniesie się do pokoju Ali, a Ala dostanie większy. Tu link do pokoju Alicji, chwalę się nim bo to co moja szwagierka wyczarowała z tej klitki to naprawdę WOW (pokój maleńki 2x3 m , bardzo niski około 2m). Pokój robiony był 2 lata temu, a w tym roku tylko ściany odświeżałam. http://nomaprojekt.wix.com/home#!pokj-czteroletniej-ali/c11bv Polinka trzymam kciuki za wytrzymanie do czerwca :) Dzisiaj spakowałam torbę do szpitala, niestety gdzieś zgubiłam listę którą sobie zrobiłam...Więc z pamięci pakowałam. Dziubala ty chyba wstawiałaś kiedyś co jest potrzebne do szpitala? Jeżeli to nie problem, mogłabyś jeszcze raz ją wstawić? A może któraś z Was dziewczyny ma też taką listę? Chętnie podpatrzę :) Powiem Wam, że mam lekkie wyrzuty sumienia Polinka, Dziubala, Emwro, Beacia, Fiolek, Werka, Tusia itd... wszystkie piszecie takie ładne posty , zawsze odnosicie się do wypowiedzi innych forumowiczek - a ja tego nie ogarniam, myli mi się co która z dziewczyn pisała, o co pytała..to chyba ciąża tak mi na pamięć wpływa :) Napisze Wam jeszcze że jestem bardzo dumna z mojej 6 - latki, dzisiaj była na pobieraniu krwi i w ogóle nie płakała, robimy jej profilaktycznie morfologię przynajmniej raz do roku, ostatnią miała rok temu przy okazji wycinania trzeciego migdała. Mnie to chyba bardziej stresowało niż ją :) Pozdrawiam!
-
Hej, Dzisiaj moja córka kończy 6l...matko jak to zleciało. Dziubala chyba ostatnio ty pytałaś ile mam tego rozwarcia? Na ostatniej wizycie było 1,5cm i szyjka kształtu klepsydry na 3,5 cm. Dzisiaj byłam na badaniu krwi CRP i morfologia, zobaczymy jak moja anemia się ma. Wizytę u gin mam 6.05 zobaczymy co mi powie, może pozwoli na jakąś minimalną aktywność. Bo brzuch mnie nie boli, nie "stawia się" czuję się na prawdę dobrze. Wyprawkę mam już przyszykowaną gdzieś od miesiąca, zostało jeszcze tylko złożyć łóżeczko i wszystko gotowe. Kupiłam sobie paczkę podkładów poporodowych do szpitala, starczy mi to? Bo jak rodziłam Alicję to szpital zapewniał swoje ( teraz rodzę w innym szpitalu). Z innej beczki, znacie może dziewczyny taki blog : /polozna.blog.pl/ naprawdę fajnie kobitka pisze. Wczoraj miałam pierwszą sesję ciążową robioną, wyszłam na chwilę na ogród, bo pogoda była super, mam te zdjęcia na facebooku - jeżeli któraś z Was chciałaby zobaczyć mój brzuchol to piszcie na firmowego maila bhp.tkocz.marta@gmail.com, dam namiary na mnie na fejsie :) Bo tu problemy z logowaniem...
-
Mela ja proponuje to samo co Pipi, jak nie przejdzie to do gina. Połóż się, zrelaksuj, spróbuj o tym nie myśleć. Wiem, że to ciężko, sama teraz wsłuchuję się w swoje ciało jak nigdy przedtem. Czasami miewam też takie bóle jak na miesiączkę, ale trwa to dosłownie chwilę, i zauważyłam zależność że dzieje się tak wtedy kiedy mała jest bardzo aktywna. Ja praktycznie leżę już 3 tydzień, i powiem Wam, że wcale nie jest mi jakoś z tym źle, nadrobiłam wszystkie filmy, seriale (ale te internetowe), kończę w końcu czytać Millenium Stiega Larssona ( bardzo polecam!). Koleżanki wpadają mnie odwiedzić, ja oczywiście na pół leżąco wtedy. A wczoraj przyjaciółka przyjechała zafarbować mi włosy, zawsze robię to u fryzjera, bo od jakiegoś roku mam ombre, no ale teraz nie mam możliwości, więc farbowanie w domu. Myślę że jak godzinę posiedziałam to nic złego się nie stało. Generalnie zafarbowałam włosy farbą Garniera ciemny blond, i wiecie jaki wyszedł ?! brązowy :) Ale podobno ładnemu we wszystkim ładnie, więc jest ok :P Co do NoseFrida ja zapłaciłam około 26zł. Dziubala jak pachwiny? Bo mnie pomimo leżenia coś właśnie jedna zaczyna pobolewać (albo to jajnik, sama nie wiem)
-
Agaa, Najlepiej powiedz to na najbliższej wizycie ginowi, bo to może być wszystko albo nic. Ja zwolniłabym maksymalnie obroty i zobaczyła czy to coś zmienia. Ale ja to teraz przewrażliwiona jestem na wszelki ból związany z brzuchem...
-
Jeszcze jedna pocieszająca rzecz po pobycie w szpitalu, to to że na usg 26.03 wyszło że mała waży 1400g, lekarz powiedział że to dobrze. Starsza córka tez była duża 3950g
-
Cześć! Dzisiaj wyszłam ze szpitala, na szczęście nic się nie pogorszyło, ale rewelacji też nie ma, szyjka 3 cm , rozwarcie 1,5cm. Dostałam sterydy na rozwój płuc, końską dawkę magnezu, no i codziennie KTG miałam robione. Wyszło że mam trochę anemię, ale już zaczęłam brać żelazo. Mam leżeć, i wytrzymać jeszcze przynajmniej 5 tygodni. Dobrze że już w domu!
-
tussia1 muszę przyznać że jakieś 2 tygodnie temu skończyliśmy remont całego mieszkania...nie oszczędzałam się niestety, wiecie jak to jest,dobrze się czułam więc sprzątałam, skręcałam, przykręcałam...może to to doprowadziło do rozwarcia, a może nie.
-
Oj bardzo dawno nic nie pisałam. Ale cały czas podczytuję. Byłam dzisiaj na wizycie i jutro do szpitala....Mam rozwarcie na prawie 1,5cm, do tego hemoglobina 11 więc dostałam receptę na żelazo. Z tego co powiedziała gin to dostanę sterydy na rozwój płuc. Muszę jeszcze wytrzymać przynajmniej 6 tyg. do 34 tygodnia ciąży. Leżę teraz i trawię te " informacje" muszę jakoś "zdrowo" do tego podejść. Leżenie mnie w ogóle nie przeraża, byle tylko wszystko było ok, dobrze będzie jeśli będę mogła leżeć w domu. No ale jak się nie da to trudno, najgorsza będzie rozłąka z moją prawie 6 -latką. Ech...
-
Margi Ryszard to piękne imię, moja Ala ma kolegę w przedszkolu Rysia - istny wulkan energii, bardzo mądry chłopiec. My zastanawiamy się nad Wandą, imię nie popularne, ale że tak powiem "ogólnoświatowe". Zobaczymy jeszcze...
-
No to i ja dopisuję się do listy :) 1) MARGI- 3 CZERWCA- CHŁOPCZYK- 1-32 2) JUSTYNUSKA - 5 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 21 3) BLAN - 6 CZERWCA - DZIEWCZYNKA 1 - 38 4) SKARBEK- 7 CZERWCA- DZIEWCZYNKA-1-23 5) POLINKA- 11 CZERWCA- CHŁOPCZYK-2-34 6) IDEA - 11 CZERWCA - CHŁOPCZYK-3-35 7) MARTATM5 - 14 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 2 - 33 8) MADZIXD- 16 CZERWCA- CHŁOPCZYK-1-24 9) AGAA-25 CZERWCA-CHŁOPCZYK-1-21 10) BIA - 25 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 32 11) PATI000-28 CZERWCA-CHŁOPCZYK - 1-24 12) ANTOLKA-28 CZERWCA-DZIEWCZYNKA-2-35 13) KIA87 - 28 CZERWCA - CHŁOPIEC - 1 - 26 Pozdrawiam!
-
Ja też dziewczynkę mam :)
-
Cześć! Dawno nie pisałam, bo w sumie nie było o czym, nic nowego znowu jestem zasmarkana...na szczęście wszystko wylatuje więc zatoki się nie odzywają. Dzisiaj byłam na usg prenatalnym i wszystko w jak najlepszym porządku. Będziemy mieć drugą dziewczynkę ( kto wie może będzie się nazywać Wanda). Mała waży całe 350g, termin porodu nie zmienny czyli 14 czerwiec. Pozdrawiam serdecznie!
-
No to coś o mnie, jak widać z nicku mam na imię Marta, mam 33 lata :) Mieszkam na górnym śląsku, z zawodu jestem budowlańcem, ale moje życie zawodowe poukładało się zupełnie inaczej niż myślałam. Pracuję teraz w firmie rodzinnej (w zasadzie to jestem na L4), zajmujemy się szkoleniami zawodowymi, bhp, itp. Lubię muzykę rockową, jak nie było młodej na świecie to praktycznie co roku jeździliśmy z mężem na Przystanek Woodstock i jakieś inne koncerty. Z książek lubię fantastykę i fantasy. Od 2 dni męczy mnie kaszel, ale poza tym ok. Jak nie przejdzie do wtorku, to wybiorę się do lekarza. A tak doraźnie dziewczyny co proponujecie na taki odrywający się kaszel? pozdrawiam,
-
Z tego co wiem to pracodawca wypełnia druk z-3 i oddaje do ZUSu ( po 33dniach chorobowego, w skali danego roku kalendarzowego), w tym druku jest miejsce na numer konta pracownika, więc myślę, że przysyłają na konto. Ja jeszcze nie dostałam, bo ZUS ma 30 dni na przelanie wynagrodzenia , ale jak potem, do którego każdego dnia miesiąca mają robić przelewy, to niestety nie wiem.
-
Cześć, Może ja jeszcze dołożę dwa grosze w kwestii zatok. Mi pomaga płukanie zatok sinus rinse, jak czuję ,że coś się zaczyna dziać niedobrego to 2 razy dziennie używam, wydzielina jest, ale nie zielona. Nawet młoda nauczyła się tej metody, u niej pięknie zielone gile wylatują. Co do młodej, to mi się pochorowała, w kwietniu 2012r miała wycinany trzeci migdał i dostała wtedy antybiotyk, od tamtej pory dawaliśmy radę bez, aż do dziś :( Polinka u nas też ferie i młoda miała w ten sam dzień balik co Twoja córka, może jesteśmy z jednej miejscowości? :) Ja w końcu czuję się dobrze, rano mam tyle energii że sama jestem zaskoczona. 20.01 mam wizytę u gin zobaczymy co powie, może się dowiem co kryje się w moim brzuchu. Nie wiem czy wam pisałam ale jestem na L4 gdzieś tak od połowy listopada, i kilka dni temu miałam kontrolę z ZUS. Pierwszą ciążę też miałam zagrożoną, i też praktycznie od początku na L4, ale żadnej kontroli nie było - zaskoczyli mnie. pozdrawiam!
-
Ja też mam w domu kota, jak byłam w pierwszej ciąży to dbaliśmy o higienę (teraz oczywiście też), robione były badania i wszystko było ok. Mogę się nawet pokusić o stwierdzenie, że po przez codzienny kontakt z potencjalnym alergenem, córka nie jest uczulona na kota (a na psa jest, stwierdzone na żywo i w testach). Zresztą młoda oprócz kontaktu z naszym kotem ma i miała kontakt z 5 kotami babci. Nasz kot do łagodnych nie należy, jeżeli młoda go za bardzo uścisnęła, to potraktował ją pazurem. Ale nigdy jak była maleńka to nie wskoczył do łóżeczka, chyba ją olewał :) Niedawno mieliśmy ciekawą sytuację, mąż wygłupiał się na łóżku z młodą, ta piszczała wolała pomocy i nagle nasz Gadziol kot rzucił się mężowi na nogę z pazurami. Jestem przekonana, że kot myślał że młodej krzywda się dzieje i chciał ją ratować. Odkąd jestem w ciąży, to Gadziol bardzo lubi kłaść mi się na na brzuchu i mruczy.....
-
Cześć, Trochę mnie tu nie było, nazbierało się czytania :) Dzisiaj wróciłam z rodzinnego weekendu w górach, miałam tam stresującą sytuację, przestałam czuć ruchy dziecka ( trwało to około 12h), gdyby nie to że byłam w "obcym" miejscu, chyba zdecydowałam bym się jechać na IP. Ale na szczęście maluch zaczął fikać. tusiaa1 ja z włosami miałam bardzo podobnie, praktycznie nigdy po wyjściu od fryzjera nie byłam zadowolona, no ale trafiłam na fajnego fryzjera, z którym jako tako się dogadujemy odnośnie cięcia i farbowania- nie ma tragedii ale szału też nie. Co to farbowania to muszę się wybrać bo odrosty mam takie że oho, a że odrosty to siwki, okropnie się z tym czuję, generalnie po urodzeniu pierwszego dziecka osiwiałam strasznie (mieliśmy problemy z zdrowiem małej). Teraz mam tak gdzieś z 50-60 % siwych włosów a swoje naturalne ciemne :/ idea31 ja też już rozglądałam się za wózkiem, koleżanka ma x-move-x-lander i jest bardzo zadowolona, ale jak czytam o nim recenzję to mnie mrozi, ja dla pierwszej córki miałam wózek od znajomych firmy Tako, fajny był tyle, że strasznie ciężki. Na plus można mu jeszcze zaliczyć pompowane koła i dobrą amortyzację. Teraz niestety nie wiem jaki wybiorę, dzieciaki i tak szybko z gondoli wyrastają, zresztą taki 7 miesięczny bobas nie wiem czy tak chętnie będzie jeździł w gondolce, więc chyba rozmiar dla mnie aż takiego znaczenia nie ma. A co ma? Na pewno pompowane koła, siedzenie spacerówki dość duże tak żeby jeszcze 3 latek się w niej zmieścił, przekładana rączka, w miarę duży kosz na zakupy, takie małe wymagania :) Dziubalaja też miałam robiony odczyn coombsa z powodu potencjalnego konfliktu, ja mam RH- mąż RH+, z tego co wiem to wyszedł ujemny, ale wszystkiego dokładnie się dowiem na wizycie u gin 20.01.14 Pozdrawiam!
-
Cześć, Ja po wizycie u gina, z dzieckiem wszystko ok, ładnie rośnie, gdyby dzisiaj tak nie ściskało nóżek, to może dowiedziałabym się czy chłopiec czy dziewczynka. Bioparox pomógł (jak na razie), obyło się bez antybiotyku doustnego. Ale katar nadal mam. Tyle że gardło nie boli. Powiem Wam, że jeszcze ani kilo nie przytyłam, co mnie niezmiernie cieszy :) (gin też nie widzi w tym nic niepokojącego), generalnie jem dużo zdrowiej niż przed ciążą, 4-5 posiłków dziennie, bez dojadania, i przede wszystkim bez słodyczy, bo mnie od nich odrzuca. Zresztą dziecko spokojnie może czerpać z moich "zapasów" Od kilku dni czuję lekkie ruchy dziecka, tak mi się przynajmniej wydaje, takie motylki w brzuchu :), w zasadzie tylko wieczorem jak się położę. Kolejną wizytę mam 09.01.14 może uda się wtedy poznać płeć dziecka? Oby mnie tylko jakieś choróbsko po drodze nie złapało. Dziubala mam nadzieję, że unikniesz gastroskopii, pewnie to nic przyjemnego. A co u Was dziewczyny? Po Świętach jakoś cicho się tu zrobiło :) Pewnie wszystkich dopadło świąteczne lenistwo. Pozdrawiam,
-
A ja od 2 dni znowu jestem chora, smarkam dalej niż widzę, gorączka, gardło. Byłam dzisiaj u lekarza i dostałam lek który w Polsce wycofali, a w Czechach można go dostać (Bioparox) więc mój mężu miał dzisiaj wycieczkę. Na szczęście nie mamy jakoś tragicznie daleko, coś koło 35km w jedną stronę. Jeśli Bioparox nie pomoże, to mam receptę na antybiotyk doustny, to będzie już drugi w czasie trwania ciąży :/ 30.12. mam wizytę u ginekologa, zobaczymy co ona powie na moje " chorowanie" ZDROWYCH i Wesołych Świąt!
-
hej, U mnie też świątecznie, młoda miała występ jasełkowy - oczywiście też się wzruszyłam. Dzisiaj piekłam ciasteczka i dopadł mnie taki ból powyżej prawego pośladka że mam kłopoty z chodzeniem, mam nadzieję, że szybko przejdzie. Myślałam, że mdłości mam juz za sobą, bo to połowa 15 tygodnia a tu od kilku dni znowu - wieczorem żyć nie dają. Ruchów dziecka chyba jeszcze nie czuję, w poprzedniej ciąży chyba około 19-20 tygodnia dopiero poczułam. Pozdrawiam!
-
Cześć! Witam wszystkie nowe mamusie :) Mi niestety znowu dokuczają wieczorne mdłości, opryszczka trochę lepiej, tylko ta bakteria mnie niepokoi, wizytę u gina mam na 30.12.13r. zobaczymy co ona na to powie. Poza tym nadal jestem zmęczona, od 3 tygodni nie wychodzę z domu ewentualnie do lekarzy. Dobra nowina jest taka, że mąż tą wirusówką nie zaraził ani mnie ani córki. Też jestem ciekawa czy będzie synek czy córka, ale i tak najważniejsze żeby było zdrowe.
-
Ja po wizycie u lekarza pierwszego kontaktu, wymaz nie jest najlepszy, mam pałeczkę ropy błękitnej - wzrost skąpy. Ech...4 lata temu już z nią walczyłam, udało się po długiej antybiotykoterapii, ale lekarka powiedziała mi że to w zasadzie się "zalecza", jeżeli spada odporność to ona może się znowu uaktywnić...Obiecałam sobie, że nie będę w necie nic na ten temat sprawdzać, bo oszaleję. Jeszcze na dodatek wyskoczyła mi mega opryszczka na ustach, drugi raz w życiu. Normalnie dramat :(
-
Hej, Ja dzisiaj miałam wizytę u gina, z szyjką jest ok, choć "mam prowadzić oszczędny tryb życia " dlatego L4 do 30.12.13r i zakaz sexu do tego czasu. Dziubala antybiotyk chyba powoli pomaga, zaczynam smarkać nos, ucho przestało boleć, choć uczucie zatkanego nosa i ucisku na skroni nadal czuję. Jutro mam wizytę u lekarza pierwszego kontaktu, bo wymaz już jest, zobaczymy jak dalej będzie wyglądać leczenie. Osłonowo biorę jakiś probiotyk, babka z apteki mi poleciła. Niestety mąż mój coś dzisiaj kiepsko się czuje, brzuch go boli, lekka gorączka - mam nadzieję że to nie żadna wirusówka..Bo dopiero co młoda wyszła z przeziębienia. Pozdrawiam!
-
Cześć dziewczyny, zwłaszcza tusiaa1 i Dziubala :) Zatoki niestety nie odpuściły z dnia na dzień coraz gorzej, dzisiaj znowu byłam u lekarza i przepisał mi antybiotyk Duomox. Bo wyników z wymazu jeszcze nie mam, a doszedł mi ból ucha. Generalnie przez chorobę nie mam na nic siły, więc jeśli chodzi o sex mąż może zapomnieć :). Jeszcze ta pogoda...w nocy burza z gradem, a teraz mega wiatr. Teraz leżę w łóżku, młoda przyszła z przedszkola ogląda bajkę i cieszy się z prezentów mikołajowych. Za chwilę wraca mąż z pracy więc do wieczora mam luz łóżkowy :). Pozdrawiam!