-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Anelwi
-
sylwianna - usg ortopedyczne? co to? że może miednice oglądają czy co?
-
Marciołka u mnie dziś leje i jest 10 stopni. ogranełam mieszkanie i siedzę i czekam :-)
-
Olgaak ja to tylko z teorii od położnej - w 3 dobie zwykle nawał pokarmu sie pojawia. trzeba ociągać tlo tyle, żeby sobie ulżyć. inaczej może się coś paskudnego rozwinąc jak zapalenie piersi. więc odciągać, żeby przestawalo boleć. podobno się z czasem normuje laktacja i nabiera wszystko rytmu zgodnego z rytmem karmienia dziecka.
-
taka pogoda się brzydka zrobiła, że postanowiłam wymienić ubranka do szpitala na cieplejsze. wkońcu dziecko w brzuszku ma ciepło a tu u nas dzis 10 st. :/
-
Misi w ogóle to gratulacje!!!
-
dzien dobry wszystkim. znów się wzruszyłam, że kolejny dzieciaczek jest z nami. idzie wszystko jak burza. i mni etez wkońcu złapie. tylko ta niepewność kiedy. wczoraj wieczorem miałam jakies przeczucie na tyle, że sobie zaaplikowałam wielka podpachę, bo mi materaca szkoda na wody płodowe ;-) i się na poważnie wystraszyłam kładąc spać, że to już. a tu nic. Cichadoro - na rozpisce z mojego szpitala są 3 komplety - bluzeczki albo body i śpiochy. jak będzi epotrzeba więcej to rodzina dowozi. i ubranka na wyjście w dniu wyjścia rodzina ma dowieść. chodzi o to, że nie ma miejsca na trzymanie tego i poza tym nie ma co potem bakterii szpitalnych do domu zabierać. tak samo pielcuhy dowozić a nie brać wielkiej paki do szpitala. bo wychodząc ze szpitala to położna radziła takie otwarte opakowanie wyrzucić, żeby właśnie bakterii szpitalnych nie tachac do domu.
-
ja już opowiadam córci, że jej koledzy i koleżanki to już wychodzą i że ona też by mogła. a ona nic :/
-
Iga ale fajnie, że tak dobrze Ci poszło. trochę się wzruszyłam jak czytałam Twój wpis. Natalka , Olgaak za to u was dobrze, że się wszystko dobrze skończyło! Natalka nie miałaś możliwości zostać z dzieckiem w szpitalu? czy ten inkubator na dłużej się zapowiada? kurcze, ruch się robi niezły. a ja po ćwiczeniach na kinect xbox. i nic. nawet mnie nic nie zakuje :/ eh
-
anitajas zaczyna się? ciśnienie niskie, ale nie wiem co to znaczy.
-
a ja się gimnatykuje. pół ciąży nic nie robiłąm jak mi się zaczęla ta szyjka skracać. a teraz bezkarnie sobie fikam przed tv :-D
-
ehh a ja mam parcie, żeby do 21 maja a termin na 26. dzis odpalam xboxa i trochę potańcze przed tv jak przed ciążą :-D
-
Malinka a to nie czas, żeby już w domu zostać? choćby lekarz nie zaleca? w Polsce to wciskają L4 od samego początku ciąży i do tego jest 100%.
-
Agataluuk dawaj znać. twoja pora już przyszła. no i Olgaak dziś miała chyba jechac na oksy, nie?
-
dzien dobry u mnie nic :/ Eulalia gratualcje!
-
Cichadoro spróbuj myśleć tylko o dziecku teraz. jakoś sie wszystko uloży. wiem, że łatwo tak pisać, ale naprawdę musisz myśleć teraz tylko o dziecku. i cieszyc sie tymi chwilami. co do szczepień - ja zamierzam iść standardem z nfz. to są sprawdzone szczepionki podawane od lat. to że są za darmo (w sensie na nfz) nie znaczy, że są trujące czy coś. te wszystkie skojarzeniowe wynalazki to nowum firm farmaceutycznych. jaki to musi byc koktail Mołotowa, że robią 5 czy 6 w 1. ja ewentualnie pneumokoki jeszcze dorzucę, bo powikłania są groźne.a rotawirusy to słyszałam opinie, ze to pic na wode. więc w to nie idę. uważam, że nieszczepienie to lekkomyślność. nie ma się czego bać. tylko trzeba być świadomym, że szczepionki nie chronią przed zachorowaniem w 100%. ale przebieg choroby może być łagodniejszy.
-
Malinka Ty nadal pracujesz? czym się zajmujesz, że nadal dajesz radę? żebyś czasem w pracy nie urodziła! ja dziś wchrzaniam jak Marciołka. chce mi się kwaśnego i nie moge tego zaspokoic niczym. do tego poćwiczyłąm dziś i siedzę dużo po turecku, żeby sobie rozwierać tam wszystko ;-) i co wstane to jakoś krążenie biodrem zrobię, żeby się dzidzia tam wpasowała dobrze.
-
cichadoro co Ci na sercu leży?
-
kademal wierzę, że Ci się nudzi. ja juz jestem mega zdegustowana siedzeniem w domu i czekaniem. może chociaz jakieś fajne kobitki a na sali i można pogadac?
-
no ładnie. kolejna Majóweczka z konca maja. natalka miała termin taki jak ja na 26 maja. ciekawe co tam się zadziało. dzidziuś malutki.
-
agataluk ja tu tylko snuje swoje teorie. tak sobie tłumaczę brak skurczy i nawet napinania brzucha do tej pory, bo wszystko tam jest porozciągane i przyzwyczajone. nie ma tego ypowego schodzenia brzucha i ucisku głowy, bo od poczatku dziecko było bardzo nisko. wczoraj na ktg poraz setny słyszałam, ze mam bardzo mały brzuch. no bo jest wszystko bardzo nisko i wyglądam na może 6 miesiąc. własnie sie troche gimnastykuje. nie wierze,ze to przyspiezy cos, ale sie chociaz troche zajme czyms.
-
na spacer bym chetnie poszła, tylko się stresuje, że mi na ulicy wody odejdą :/ w ogóle to po wczorajszym usg wyszło, że głowe mam bardzo nisko, gin nie wierzył, że nie miałam do tej pory skurczy. nie mógł już złapać na usg główki, jest normalnie już niemal przy ujściu. jeżdził tym aparatem po włosach łonowych, żeby coś dojrzęc w tej czaszcze. moja teoria - mam tam wszystko rozepchane tak, ze skurcze mnie nie złapią, bo macica się przyzwyczaiła. zostało mi liczyć na odejście wód.
-
hej ja mam dzis średni nastrój. już nie wiem czym się zając w domu. nudzi mi się. ile można leniuchować. monotonia taka i czekanie. ktos ma fajny pomysł na spędzenie dnia w domu?
-
Dziewczyny kasia_maj przetarła szlaki dla Majóweczek z końca maja :-) Natalka88 --- Córka Kornelia---26.05 Anelwi --- Julia --- 26.05. Ania3336 --- syn Eryk --- 28.05. Sylwianna --- córka --- 29.05. aggi1 --- syn Hubert --- 29.05. anitajas - syn --- 29-30.05 Kademal --- syn Mikołaj --- 29.05 Kasia_maj --- córka Lena --- 29.05. Marciolka --- córka Urszula --- 29.05 Malinka165 --- syn Oliwier --- 2.06.
-
kasia_maj yupi yupi! gratulacje! jak się trochę ogarniesz napisz nam jak to się zadziało!
-
a ja po usg. byłam, bo mi się jeszcze "należało" z prywatnej opieki zdrowotnej z pracy. pierwsze co to gin mi mówi, ze chłopiec- tymczasem od 12 tyg. lekarka, u której zwykle robię usg powtarza, ze dziewczynka. więc się pan zreflektował i spojrzał jeszcze raz i jednak uznał, ze dziewczynka... tak to ok tylko ten brzuszek za chudziutki ciągle - odstaje o 2 tyg od wieku ciąży. rośnie ciągle, ale nie nadgonił do wieku ciąży. no i niby aparat wyliczyl wszystko na 1 czerwca :/ ale gin mi kiedyś tłumaczył, ze sie na tym etapie nie zmienia daty porodu tylko się trzyma tego z 12 zy 20 tyg. więc ja najpoźniej na 26 sie szykuje