malinka165

Ooo, dziekuje dziewczyny za pocieszenie :* Naprawde zaczelam sie martwic, pewnie to takie przedwizytowe zamartwianie sie :) Jutro na 13,30 jade, wiec sie dowiem co i jak. Przytylam 2,5 kg, bo w ciazy zaczelam normalnie jesc, a mldosci trzymaja mnie jeszcze. Wczesniej nie jadlam owocow i slodyczy. Tak czy siak, chyba mi w cycki poszlo, bo wszystkie wymiary bez zmian :) Glowa peka, brzuch jak balon - najadlam sie na zakupach czekoladek z wisniami w alkoholu :) Pogoda dalej meczy Was? Tu w UK zimy nie ma na razie, choc pamietam w zeszlym roku jakos w tym zcasie sie zaczela. Dzis nawet w rozpietej kurtce sobie maszerowalam, bylo najwyrazniej cieplo, bo ja to zmarzlak jestem. Nie chce zimy, nie mam w co sie ubrac ;)

Aaaaaaaa, mam pytanie - jestem w 15 tygodniu i w ogole nie mam brzcha, tylko rano, gdy pecherz mam pelny, to mi odstaje. I juz mam chore mysli, ze moj maluszek nie rosnie...

Dzien dobry :)))) Ja mialam usg dwa tyg temu, dzis mialam miec w polskiej przychodni, ale lekarz odwolal wizyte, wiec umowilam sie na jutro gdzie indziej i za polowe ceny. Mam nadzieje, ze dam rade do jutra jeszcze wytrzymac, na usg w szpitalu nic mi nie powiedzieli oprocz tego ile wynosi nt i crl. Z powodu wizyty wstalam wczesnie, wiec z braku laku posprzatalam lazienke, kuchnie, robie pranie, wzielam juz prysznic i jem sniadanie pod postacia owocow zmiksowanych z actimelem :) Pyszne :) Chyba mi mdlosci mijaja delikatnie

Ja mam usg za tydzien, odplatne (jak cholera drogie :/, bo u polskiego lekarza). Mam nadzieje, ze wszystko dobrze, bo od dwoch dni klulo mnie strasznie, jakby ktos mi szpikulec wbijal tam w srodku, nie w brzuchu. Taka jestem ciekawa co tam u maluszka slychac :) Czy dalej sobie fika i wklada palce do buzki :) Juz sie stesknilam normalnie :) Mysl o nim napawa mnie duma i radoscia, naprawde :) Ludzie maja takie problemy zeby wynikla ciaza, a mi sie udalo prawie od razu, choc myslalam, ze nie moge, bo z poprzednim partnerem nic sie nie wyniklo. I dobrze :))))) Ja mam grupe +, ojciec dziecka -, wiec nie mam problemu.

Ja tez bym zupke zjadla, ale nie potrafie male porcji ugotowac i zawsze wychodzi mi jak dla wojska :) A tak, to bym zjadla wlasciwie wszystko I w kazdej ilosci. Mam nadzieje, ze urosnie mi planowo tylko pilka z przodu, a reszta pozostanie bez zmian ;)

Mnie tak bardzo brzuch rano rozbolal, obudzil mnie. Wystrzaszylam sie, ze to wyrostek. Ale to chyba po prostu zle mi sie cos trawi i powoli. Dobrze, ze szpital mam obok, bo juz taka mysl mi przez glowe przeszla, gdy slabo sie poczulam od tego bolu. Koszmar mi sie snil (zabawne, snilo sie rozpoczecie studiow i nie zdazylam na drugie zajecia ). Wstawilam persi i sie pieka, wstawilam pranie, zaraz poodkurzam. Taka mam niedzielke :) Z tym bolem plecow, to zauwazylam, ze gdy odepne stanik, przechodzi na jakis czas.

O kurde, chyba bym zabila wzrokiem, gdybym uslyszala to o sobie Swoja droga, przez te mdlosci to ja sie jeszcze niezle trzymam ;) Troche mi odstaje, ale tylko ja to widze. Gorzej, gdy chce mi sie sikac i wtedy odstaje strasznie ;) Najlepsze jest to, ze w pracy jeszcze prawie nikt nie wie i kraza tylko plotki. Ci, ktorzy nie wiedza na 100%, z uporem maniaka przygladaja sie mojemu brzuchowi. No ale jeszcze chwila i juz bedzie widac.

Mi urosly tez, 4 cm w obwodzie i jak siedze dlugo, to mnie na tej wysokosci plecy bola. Moglby takie zostac, choc i tak duze nie sa :) A zaparcia... Mam czasem problem, na poczatku latalam po ksylitolu, a teraz tylko wzdyma mnie po wszystkim :/ Na sniadanie codziennie jem otreby z owocami i jogurtem, jem duzo jablek i warzyw i nie zauwazylam zadnego dzialania na korzysc w tej materii. Problem w tym, ze mnie nigdy zadne mieszanki wybuchowe nie wzruszaly, wiec nie wiem co to dalej bedzie. Nie ma jakis naturalnych srodkow dla kobiet w ciazy?

Ja bym kupila :)

Dziewczyny, 6 cm i 2mm skaczacego szczescia :))))) Przeziernosc 1,8. zaczelo skakac jak oszalale, gdy ja zaczelam sie smiac :)))))

A ja ze spaniem mam klopot rowniez. Wieczorem zasnac nie moge, z boku na bok sie przewracam, a w dzien od rana jak tylko bym glowe przylozyla, to bym zasnela na 12 h pewnie ;) I siedzew tej pracy jak snieta, nie wiem co do mnie gadaja, slysze trzy po trzy, widze tak samo, pisze z bykami takimi, ze lapie sie za glowe, bo od zawsze bylam najlepsza w ortografii. No masakra

marciolkaOoo, no to rozumiesz moje obawy doskonale. Modle sie, zeby z tym moim dzieciaczkiem dobrze bylo, bo sie chyba zaplacze... Na ierwsze usg tez szlam jak na skazanie, wyszlam szczesliwa i byloby pieknie, gdyby nie moj partner, z ktorym sie poklocilam od razu. Czeste to u nas i dlatego tez mi jest ciezko, gdy nie ma komu podtrzymac na duchu i wmowic mi, ze naprawde bedzie dobrze. Na kiedy masz termin? Z moich wyliczen wynika 1-2 czerwca, z pierwszego usg 4 czerwca. 1 by mnie bardzo urzadzal, ale pewnie szybciej sie urodzi, jak wszystkie dziewczynki z mojej strony rodziny. Btw, ja chce chlopca :) Snila mi sie dziewczynka, wiec pewnie jednak bedzie Lila :)

U mnie Oliwier, Dominik, Liliana, Maja, Zuzia :)

Ja w UK, wiec pewnie polowy fachowego jezyka nie zrozumiem ;) Ale mam nadzieje, ze to, co najwazniejsze ogarne., chociaz moze zyja bardziej niewyszukanego slownictwa specjalnie dla mnie :) Jak zobaczylam na pierwszym usg serduszko, to poplakalam sie jak glupia. Licze po cichu, ze wszystko bedzie dobrze i juz siedze jak na szpilkach. Mam niemile wspomnienia z pierwsza ciaza, ktora stracilam, dlatego tak strasznie boje sie tego usg. Zauwazylam wczoraj w pracy, ze z moim mysleniem jest opornie. Piszac na klawiaturze, przestawiam lietrki w niemalze kazdym wyrazie i czase zapominam slowo, ktorego mialam uzyc. Masakra. Pije przy tym non-stop goraca czekolade (moje sumienie mi na to pozwala, bo napisane jest na automacie, ze kubeczek ma 54 kcal i 5g cukru) i jem, jem, jem.

O Boze, ale Wam dobrze, ze juz macie to za soba! Super, ze u Was wszystko w porzadku :) Mnie na okolo pocieszaja, ze u mnie tez bedzie ok, ale wiadomo, ze ide tam w piatek z dusza na ramieniu. Troche mnie brzuch boli od wczoraj, ciagnie leciutko czasem i kluje i nie wiem czy sie martwic czy nie.

Ooo, to fajnie, ze wszystkie w podobnym czasie bedziemy mialy badania :) Trzymam kciuki :) Mnie tam mdli dzis znow na zmiane z ssaniem. Ciastka razowe z czekolada upieklam i nim zdazyly ostygnac, to 3/4 wciagnelam. Co do odwiedzin rodziny, to mnie to nie czeka, bo za daleko od nicha jestem, ale nie ukrywam, ze mogliby mi sie wszyscy zwalic na glowe na 3-4 dni, zebym mogla sie nimi nacieszyc. Nie widzialam ich od lipca, wiec juz troche czasu, a w takich okolicznosciach przydaloby mi sie dobre slowo.

kasia_maj Ja mam dopiero 22 listopada to usg :/ I po prostu czekam i czekam na nie, bo pierwsze mialam 3 tygodnie temu. To dla mnie bardzo wazne, bo strasznie sie martwie czy wszystko jest w porzadku i chyba dopiero potem zaczne myslec bardziej rozsadnie, jesli bedzie ok. A tak z inej beczki - jest tu ktoras z UK?

Czesc :-) Pisze w watku czerwcowym, ale ze mam termin na 1-2 czerwca, to nie wiem czy tu sie nie zaliczam ;-) A ze u Was jest tloczniej i moge sobie poczytac co i jak, to pozwolicie, ze sie przylacze :-)

I nadszedl wczoraj ten dzien, kiedy ssie mnie z glodu, by zachwile bylo mi niedobrze :/ A jak tam u Was?

Ja mam czasem tylko mdlosci, wczesniej nie mialam w ogole, bolal mnie tylko brzuch, nawet piersi nie (teraz tak). Zadnych objawow oprocz bolu brzucha jak na @. Kolezanka w ogole nie miala problemu z jedzeniem, a inna wymiotowala od samego poczatku. Wiec reguly nie ma. Kazda ciaza jest inna :) A ja tak sie boje tego 22/11 , ze nieporozumienie... I z dusza na ramieniu spogladam na telefon czy nie dzwonia ze szpitala w zwiazku z badaniem krwi... Bo jak zadzwonia, to niedobrze :/ Gdyby to czlowiek wiedzial, ze to tyle zmartwien w ciazy jest :)

Hej hej :-) Przyszedl dzis list ze szpitala i usg mam dzien przed planowana wizyta w Manchesterze ;/ Czyli jeszcze dwa tygodnie niepewnosci :(

Znalazalam takie info: "Uwaga! Nie wolno jeść niedojrzałych ananasów. W krajach tropikalnych zielone, młode ananasy, niedostępne w Europie, stosowane są jako środki poronne. Aczkolwiek dojrzały ananas jest doskonały na trawienie, dlatego je się go na deser. Jest bogaty w cukry : 10-15% mono i bisacharydów. Zawiera również witaminę C: 40 mg na 100g oraz witaminę B1: 0.08mg na 100g. W dojrzałym owocu znajdziemy enzymy proteolityczne (grupy enzymów trawiennych posiadające zdolność do rozpraszania białek). Ananas zawiera też bromelinę: enzym rozkładający i ścinającym białko. Jest ona silnym środkiem przeciwzapalnym, który łagodzi bóle i opuchliznę oraz wspomaga gojenie się tkanek. Uważa się, że bromelina jest skuteczna dzięki temu, że współdziała z prostaglandynami, substancjami podobnymi do hormonów."

Naprawde? Przeciez ja sie zajadam tym owocem od dwoch tygodni... Nikt nic nie mowil o owocach, nic nigdzie na ten temat nie pisza, wiec nie rozumiem...

Kolezanka byla dzis na usg w NHS. Ma koniec 11 tyg, mowila, ze malenstwo skakalo jej caly czas w brzuchu. Tak jej zazdroszcze, ze juz ma to za soba, ze juz nie musi czekac. Ja jestem pelna obaw, dbam o siebie, ale nie wiadomo co tam matka natura sobie wymyslila. Tak bardzo chce tego dziecka, zakochana jestem po uszy juz :)

Dzis mdlosci brak :) Moze dlatego, ze nie mialam czasu ;), dopiero usiadlam po pracy i zakupach, nota bene ciezkich jak cholera :/ Co do frytek - niestety to nie dzis, a za tydzien w piatek ma byc KFC w pracy. Nie wiem czy to o ten keczup do frytek sie nie rozbiega :))) A jablka... Mmmm, moja nowa milosc, bo ananas po dwoch tygodniach zaczyna mi sie przejadac. Za to odkrylam na nowo pomidory z serem salatkowym a'la feta. Oliwa, ocet balsamiczny i nie ma mnie. Wlasciwie jestem w tej chwili otwarta na kazde jedzenie, ktore dzis sobe kupilam, moglabym zjesc wszystko na raz, bo nie wiem na co najbardziej mam ochote. Zasmakowalam tez w herbacie bezkofeinowej z mlekiem.Boze, moglabym pisac i pisac o tym jedzeniu Czuje sie za to jakby mi ktos kamieni w skore na klatce piersiowej napchal. karen mnie od poczatku tez czasem ciagnie i tez sie boje za kazdym razem, ale chyba tak ma byc...