Skocz do zawartości
Forum

halborg

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez halborg

  1. Haha niezłe to wiaderko, ja osobiście też nie wsadziłabym dziecka do niego, myślę, że służy ono do wymoczenia dziecka, bo przecież nie do umycia, bo jak? Ja właśnie skończyłam zamówienie w połowie z mojej wyprawki z drobnych małych rzeczy typu czapeczki, skarpeteczki, butelki,nożyczki i tp. Większe gabaryty będę musiała kupić na miejscu no i lepiej zawsze zobaczyć na żywo tj np łóżeczko.
  2. Moje piersi też za bardzo się nie zmieniły z 75 B przeskoczyłam na C a teraz jak brzuszek rośnie to piersi wydają mi się takie jak przed ciążą. Łapie zadyszkę po wejściu na 2 piętro, a jak coś zjem czuje się jak napompowany balonik :-)
  3. Dziewczyny ostatnio teściówka powiedziała mi, że mam nie obiadać się cytrusami( wcinałam mandarynki) gdyż spowoduje to alergie na cytrusy u dziecka. Odburknełam, że wcale nie prawda, ale zaczełam się zastanawiać, czy powiedziała po złości - tak jak lubi czy jest w tym coś prawdy?
  4. Nivea ale baby stosuje też do smarowania ciałka potwierdzam rewelacja :) Muszę spróbować na twarz, że też nie pomyślałam wcześniej ;-)
  5. loli86 pytałaś o pylingi, otóż z doświadczenia odradzam, podkusiło mnie skorzystać i dzisiaj siedzę z opryszczką na brodzie gdzie zawsze najwięcej zaskórników mi wyłazi. Rozmawiałam z położną, że nie zaszkodzi to dzidziulkowi, no ale efekt mam jeszcze gorszy niż chciałam osiągnąć ehhh... A propos tej opryszczki to tak się naczytałam w necie, że tak się wystraszyłam, ale położna wszystko sprostowała( niebezpieczna jest opryszczka genitalna) Organizm nasz jest mimo wszystko osłabiony teraz i łatwo się wszystko doczepia, ja opryszczkę na ustach miałam ostatni raz jak byłam w podstawówce :O Dlatego lepiej uważać z zabiegami kosmetycznymi tj peling i najlepiej stosować delikatne kremy np. nivea. Ja stosuje krem tłusty z nagietka, bo przesuszam się strasznie :/
  6. Uff dzisiaj mój synek nadrabia wczorajszy przespany dzień ;) Pomógł nam mocno schłodzony sok jabłkowy i czekolada ;)
  7. Gosia21 ja też coś słabo czuję swojego synka od wczoraj, poczułam tylko rano i to takie delikatne dotknięcie, a nie kopniak konkretny jak wcześniej. Też się martwię........nie wiem czy to normalne czy nie? Jestem w 24 tyg. Czy ruchy dziecka powinno się liczyć? Czy jest określona liczba ruchów na dzień czy każdy dzidziulek jest indywidualny?
  8. Ja paliłam papierosa robiąc test ciążowy, wypaliłam pół gdy zobaczyłam 2 czerwone kreseczki, papieros wylądował w kiblu, a ja już więcej nie zapaliłam ;-) Mąż nie pali już prawie dwa lata. Przed staraniami zapowiedział się, że rzuci i słowa dotrzymał....mi było dość ciężko .
  9. Ja przed ciążą piłam bardzo duże ilości kawy - w pracy szczególności po parę kubków i zawsze jedną w domu po obiedzie. Ogólnie można pić kawę w niedużych ilościach (mi lekarz powiedział, że jedna dziennie z dużą ilością mleka to nie zbrodnia). Jednak nie piję, bo cierpię na bezsenność ;-) i mam wrażenie, że ta słaba kawka miała wpływ akurat na sen. Moja koleżanka miała całą ciąże zachciankę na cole( sama nie wie jak to nazwać) po prostu musiała pić cole i piła jej dużo, i z dzidzią było wszystko ok.Po ciąży dostała wstrętu do coli heh. Ja w pierwszej ciąży dmuchałam i chuchałam na siebie, nie piłam kawy, coli, sama zdrowa żywność....teraz staram się bardziej żyć normalnie, ale z rozsądną głową i od czasu do czasu nie odmówię szklanki coli czy kubka kawki...
  10. Ja też wczoraj byłam z moim maluszkiem na kontroli, wszystko jest ok tyle, że bardzo jest "nietykalski" Gdzie położna przyłożyła to urządzenie do słuchania tętna i ruchów to zaraz uciekał na drugą stronę heh. Na następną wizytę na usg moja córa dostała oficjalne zaproszenie na papierze, aby przyszła zobaczyć brata jako starsza siostra . Bardzo mnie to pozytywnie zaskoczyło taka propozycja od lekarza, a córa jest przejęta i dumna jak paw. Już się nie możemy doczekać usg 4d nie miałam nigdy robione, miałyście może? Co do porodu to ja do końca będę starać się być w domu(jeśli tylko się da), do szpitala mam blisko, znieczulenie.....tutaj podają gaz rozweselający aby rozluźnić się heh. Przy pierwszym dziecku zajechałam do szpitala z rozwarciem8 palców i dostałam tylko czopki na przyspieszenie skurczy. Dziewczyny bierzecie tatusiów na porodówkę? Mój trochę przerażony, ale mówi cały czas, że idzie twardo....hmmm.
  11. Ja lubie pić rumianek, a meliskę też wypije sobie na zdrówko aby mieć lepszy sen, ale z tym różnie jest, bo bezsenność doskwiera mi coraz bardziej. Coraz bardziej robi się ciężko i czy chcemy czy nie organizm zwalnia, nasze serce bije teraz za dwóch a nie tylko dla nas ;-) Dziewczyny ciekawa jestem czy doskwiera wam tzw. "syndrom niespokojnych nóg"? Normalnie szlag człowieka trafia, mnie to niestety dopadło i wtedy koniec, nie pomoże siedzenie, nogi w górze, trzeba chodzić i chodzić, coś z tymi nogami robić. Najczęściej dopada mnie na wieczór i w nocy :( Spaceruję po nocach po całym domu, lub "biegnę" w łóżku - tak to nazwał mój kiedy przebudził się nagle co ja wyprawiam
  12. jestem - dzięki za artykuł. Stokrotka - ja też tak mam, skóra robi się bardziej napięta ...no i te wzdęcia , bąki o zaparciach nie wspomnę macie jakieś sposoby na te dolegliwości?
  13. ~stokrotka90 dziękuję Ci bardzo za słowa otuchy :-) Też pomyślałam, że to może być opryszczka, bo wiem, że może występować na całym ciele. Jestem dobrej myśli, mam nadzieję, że zacznie jej to schodzić....nie ma ani gorączki, ani bólu, jedynie zaswędzi ją jak jej się spytam o to ;-) A z tego co wiem to czy półpasiec czy wirus ospo-podobny objawia się złym samopoczuciem i podwyższoną temp. A co najlepsze lekarz powiedział, że ona może śmiało chodzić do szkoły....więc nie ma ryzyka, że inne dzieci pozaraża? Może on miał na myśli opryszczkę mówiąc wirus "ospopodobny"....Mam nadzieję, że będzie dobrze :-)
  14. Vaiiola inny lekarz to jest tu marzeniem.....ledwo się dostałam dzisiaj do rodzinnego po wcześniejszym tłumaczeniu co dolega córce i jakie mam obawy, bo już kazano mi czekać 3 dni....A dermatolog heh....do pół roku czekania, jestem w kraju gdzie wszystkim zajmuje się lekarz rodzinny.....słuchajcie nawet spirale potrafi zakładać :O szok. Chodzę prywatnie z swoją ciążą do ginekologa i położnej, bo jakoś nie wyobrażam sobie aby mój lekarz rodzinny mógł cokolwiek wiedzieć i ta dzisiejsza wizyta upewniła mnie w 100%, że dobrze robię. Nawet nie wziął pod uwagę alergii czy grzybicy itp. W czwartek mam wizytę u położnej więc mam nadzieję, że dowiem się coś więcej, a przynajmniej spytam o zrobienie badania krwi na przeciwciała ospy. No i tak myślałam jeszcze, że przecież każde dziecko przechodzi ospę....i nie słyszałam aby rodzice chorowali razem z dzieckiem jeszcze raz.....tym bardziej, że moja córcia przeszła przez tą chorobę co trzymała ją 10 tygodni brrrrr...
  15. dziewczyny poradzcie co robić!!! W sobotę zauważyłam u mojej 10-letniej córki czerwoną plamę z krostami na plecach. Dzisiaj byłam u lekarza z córką upewnić się co to jest (mieszkam za granicą i lekarze tutaj poprostu brak słów:-( Obawiałam się, że może to być półpasiec, córka miała ospę w wieku 5 lat. Lakarz obejrzał tą plamę i stwierdził, że to nie ospa i też nie półpasiec, ale wirus tego samego pochodzenia lub podobnego( powiedział, że trzeba czekać nic nie robić i samo zejdzie) ewent. po 1-2 tyg jak nie zejdzie zgłosić się po antybiotyk. Uspokoił mnie, że ryzyko zarażenia mnie i dzidziusia jest małe,ale jest. Mam się jedynie izolować od córki i nie dotykać tej plamy a mowy nie ma nawet gdyby coś się sączyło z krostek. Moja córcia czuje się okropnie wiedząc, że może nam zaszkodzić, ja się czuje podle, bo jestem poprostu bezradna. W czwartek mam wizyte u połoźnej może ona coś doradzi więcej niż ten lekarz. Na innych forach jedni piszą, że nie jest możliwe zarażenie półpaścem, a sama jako dziecko ospę przeszłam, więc możliwości zarażenia raczej nie ma.........nie wiem sama Pomóżcie :_(
  16. jestem - córczka mi się urodziła 56 cm i 3 kg ;) więc szału nie było ze wzrostem hahaha. Masz racje, najważniejsze aby wszystko było ok, chrzanić kg ;) Z wyprawki nic nie mam jeszcze i nie wiem kiedy się zabrać za kompletowanie, nie chce za wcześnie, a z drugiej strony na czas przedświąteczny odłożyć to też będzie szał w sklepach....w styczniu to wypada już wszystko mieć....i sama nie wiem co robić ;) Libido moje całkiem zagineło od 3 miesiąca kiedy pojawiło mi się plamienie....Mimo, że położna wytłumaczyła, że plamienie nie oznacza najgorszego jakoś ani ja ani mój nie wiemy jak do siebie podchodzić teraz...Troche dziwne....nie wiemy z której strony się "ugryźć" heh ;-)
  17. ja przytyłam narazie 7 kg, położna mówi, że to ok, bo jestem wysoka, ale w poprzedniej ciąży przytyłam 25 kg...:( udało się zrzucić, ale...;) to było 10 lat temu :P Dziś wskoczyłam w zimową kurtkę, bo pierwsze przymrozki zaatakowały a tu szok....nie da się dopiąć....i tak właśnie myślałam o nowej kurtce na zime o ile rozmiarów większą kupić?
  18. o dzieciaczkach to temat rzeka hahaha ;) więc tak w skrócie oczekuje wymarzonego synusia(lekarz potwierdził na 100% i zdjęcie pamiątkowe jest bezcenne Odpukać póki co jest wszystko ok, rośnie brzuch, ruchy od tego tygodnia czuje wkońcu bardzo wyraźne, ale jestem już w domu i nie mogę pracować, gdyż dopadły mnie w pracy bóle podbrzusza i krzyża......lekarz stwierdził ryzyko dla mnie i maluszka. Weronika123 co do bólów oczywiście skonsultuj to z lekarzem, ale mi też się zdarzały i za każdym razem lakarz i położna uspokajali gdyż macica cały czas się rozrasta i więzadła też się rozciągają - nasze dzieciaczki rosną mi się zdarzało tak jakby ktoś mnie ciągnął za dolną część brzucha w dół do pachwin...brrrr
  19. Witam wszystkie Lutóweczki :) wczoraj znalazłam to forum i właśnie przed chwilką skończyłam czytać wszystkie posty ;) Mam nadzieję, że można się do was jeszcze dołączyć. Jestem w 22 tyg i termin mam na 17 lutego. Kurcze ale się ciesze, że znalazłam to forum ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...