Anulka

ana79kto chce może sobie poczytaćW oparciu o Dokumenty Google Przykro mi, ale dr Majewska nie jest dla mnie autorytetem w tej sprawie. Wielokrotnie obalano jej tezy. Ale może innych to zainteresuje.

FifiAnyaMartynka86Heh tylko czy warto ryzykowac i swiadomie z pelna odpowiedzialnoscia narazac dziecko na powikłania ??? A czy warto świadomie z pełną odpowiedzialnością narażać dziecko na tak zagrażające życiu choroby przeciwko, którym można się zaszczepić (zapobiec)? A wy tak swiadomi szczepicie dzieci wiedzac ze po szczepieniu dziecko moze stac sie roslinka niezdolna do zycia ? POczytajcie komentarze ludzi ktorzy podpisali petycje ZA. Zobaczcie ile dzieci ucierpialo juz :( Fifi ja to wszystko wiem... Nie chcę jedynie by takie wątki zastraszały te biedne mamy, które mają maleńkie dzieci, albo są w ciąży i już teraz stresują się tym. Taki skutek uboczny może się pojawić po każdym leku przecież.

ana79no ja niestety inaczej to odczułam, uderzyłam w bolesne miejsce?a idę sobie,szkoda nerwów miłego dnia!!! to może dystansu nabierz do siebie i innych, będzie ci łatwiej nic mnie nie boli, w nic nie uderzyłaś, próbuję wyjaśnić

mafinkaAnulkaana79 uwierz,ze prowadzono, widziałam statystyki,a z roku na rok liczba ta się zwieksza, jeżeli zakłoca się u8kład odpornosciowy,to czego można sie spodziewać? autyzm to choroba neurologiczna według mojej wiedzy (nie jestem lekarzem) a nie immunologicznaCoraz więcej jest badań wskazujących na to, że autyzm jednak może być chorobą z autoagresji. a możesz dać jakieś informacje, gdzie można poczytać na ten temat? kto sie podpisuje pod tymi badaniami? pytam z czystej ciekawości, nie ze złosliwości uprzedzam, by znowu nie być posądzoną o zastraszanie

ana79 każdy ma prawo się wypowiedzieć,możecie dać mi bana, ale moje zdanie sie nie zmieni,nie chce nikogo obrażac,żadnym fanatykiem nie jestem,oczy mi się otworzyły na ten temat,mam poparte słowo samych lekarzy,wiec napewno zdania nie zmienie jakiego bana, za co?

ana79Anulka ja mówię co czuję,więc dlaczego mnie zastraszasz? każdy ma prawo się wypowiedzieć,możecie dać mi bana, ale moje zdanie sie nie zmieni,nie chce nikogo obrażac,żadnym fanatykiem nie jestem,oczy mi się otworzyły na ten temat,mam poparte słowo samych lekarzy,wiec napewno zdania nie zmienie ale kto Cię zastrasza dziewczyno? proszę byś ważyła słowa, bo dyskryminacja to za mocno powiedziane

ana79Anulkaana może dlatego, że kiedyś nie prowadzono statystyk zachorowań na autyzm uwierz,ze prowadzono, widziałam statystyki,a z roku na rok liczba ta się zwieksza, jeżeli zakłoca się u8kład odpornosciowy,to czego można sie spodziewać? autyzm to choroba neurologiczna według mojej wiedzy (nie jestem lekarzem) a nie immunologiczna

mafinkaAnulka Jakie znaczenie ma pierwsza czy trzecie doba u tak małego dziecka czy 12 rok zycia bo nie bardzo rozumiem.Czytanie ze zrozumieniem, obecnie rzadki talent. święte słowa

ana79Anulkaana79oj widzę,że temat bardzo drażliwy co dla niektórych, każdy ma prawo decydować o własnym dziecku i to z cała odpowiedzialnoscią, dlatego tez ja odmówiłam szczepienia na MMR, wiem,także ,że te szczepienia nie udporniają na całe życie,jedynie na kilka lat, a co potem? są choroby ,które można przechorować nie niosąc tyle powikłań co szczepienia, rozmawiałam z lekarzami,którzy nie zaprzeczyli,bo akurat interesu w tym nie mieli, ale który pediatra powie prawdę? oczywiście, że każdy ma prawo decydowaćja się nie upieram, że szczepienia są zawsze i w 100% dobre chodzi mi tylko o zdrowe podejście nie można opierać się słowach, istotne są fakty, poparcie tych słów badaniami i z tym cały czas "walczę.".. Anulka,tak każdy ma prawo decydować,ale ten kto jest przeciw, to jest tu ganiony i przekrzykiwany,dosłownie dyskryminowany.... a może wy redakcja tez macie jakis interes w tym? Redakcji to nie mieszaj. To moje subiektywne odczucia. Nie wiem jakie mają inni zdanie. I myślę, że wyolbrzymiasz. Dyskutujemy, każda przedstawia swoje racje. Nikt nikogo nie dyskryminuje. Trochę uważaj na słowa, bo myślę, że za mocne są.

mafinkaAnulka Jakie znaczenie ma pierwsza czy trzecie doba u tak małego dziecka czy 12 rok zycia bo nie bardzo rozumiem.Czytanie ze zrozumieniem, obecnie rzadki talent. Napisałaś, że ludzie uciekają od szczepień w odpowiedzi na mój tekst o tym, że w Naszym kraju pomimo szczepień wciąż mamy wysoki wskaźnik zachorowalności na tę chorobę. Od tego szczepienia nie można uciec! Oczywiście, że możesz. Mogę wskazać ci osoby wśród moich znajomych, którzy nie zgodzili się na szczepienie swoich dzieciaków po porodzie, podpisali papier i wyszli po 3 dobach ze szpitala.

ana może dlatego, że kiedyś nie prowadzono statystyk zachorowań na autyzm

ana79oj widzę,że temat bardzo drażliwy co dla niektórych, każdy ma prawo decydować o własnym dziecku i to z cała odpowiedzialnoscią, dlatego tez ja odmówiłam szczepienia na MMR, wiem,także ,że te szczepienia nie udporniają na całe życie,jedynie na kilka lat, a co potem? są choroby ,które można przechorować nie niosąc tyle powikłań co szczepienia, rozmawiałam z lekarzami,którzy nie zaprzeczyli,bo akurat interesu w tym nie mieli, ale który pediatra powie prawdę? oczywiście, że każdy ma prawo decydować ja się nie upieram, że szczepienia są zawsze i w 100% dobre chodzi mi tylko o zdrowe podejście nie można opierać się słowach, istotne są fakty, poparcie tych słów badaniami i z tym cały czas "walczę."..

Nikt do tej pory nie podpisał się pod badaniami nad związkiem autyzmu ze szczepieniami. Podkreślano wielokrotnie, że może przyspieszać objawy, ale nie go nie wywołuje.

mafinkaAnulka A wiesz dlaczego tak jest? Bo co raz więcej ludzi ucieka od szczepień i problem narasta.A poza tym żadne szczepienie nie daje 100% zabezpieczenia, że nie zachorujesz. I nikt tego nie ukrywa. Jeżeli wypowiadam się w jakimś temacie to pasowałoby mieć jakąś wiedzę na ten temat, a tu widzę że koleżanka nie zna nawet kalendarza szczepień. Na gruźlicę obecnie szczepi się w 1 dobie życia, zaś 40 - 30 lat temu szczepiono w 3 dobie, potem dawka przypominająca w 12 r.ż a więc szczepienie w szkole i to z automatu jak leci. Jakoś nie widziałam noworodków uciekających przed szczepieniami Nie widzę związku w moja wypowiedzią a ucieczka miała charakter przenośny (gratuluję). Jakie znaczenie ma pierwsza czy trzecie doba u tak małego dziecka czy 12 rok zycia bo nie bardzo rozumiem.

Martynka86AnulkaMartynka86Heh tylko czy warto ryzykowac i swiadomie z pelna odpowiedzialnoscia narazac dziecko na powikłania ??? To ja znowu odwrócę. Czy warto ryzykować by moje dziecko zachorowalo na coś co może spowodować większe szkody niż reakcja poszczepienna? Pracuje z dziecmi niepelnosprawnymi, prowadze Gabinet terapeutycznym, spotkalam sie z wieloma przypadkami, chorobami, schorzeniami i znacznie mniejsza ilosc dzieci po chorobie ma jakiekolwiek powiklania anizeli po tej chemi ktora wprowadzacie dzieciom do ogranizmow, bo wlasnie po tych swinstwach dzieci trafiają do nas! Ach no i po BLEDACH LEKARSKICH ;] przykłady poproszę na ewidentne i sprawdzone powikłania po szczepieniu.. tak ku przestrodze innym być może

Martynka86AnyaOsoby, które doznały skutków ubocznych (powikłań) po szczepieniu, to niewielka ilość w stosunku do wszystkich szczepionych. Heh tylko czy warto ryzykowac i swiadomie z pelna odpowiedzialnoscia narazac dziecko na powikłania ??? To ja znowu odwrócę. Czy warto ryzykować by moje dziecko zachorowalo na coś co może spowodować większe szkody niż reakcja poszczepienna?

mafinkaAnulkamafinkaGratuluję optymizmu, to ważna cecha w obecnych czasach. Niestety chorób nie jest mniej, a co więcej są one coraz bardziej lekooporne. Pojawiają się nowe szczepy bakterii na które nie znaleziono antybiotyku. Ba, co roku mamy nowy wirus grypy. To dlaczego szczepisz swoje dzieci? Z tego samego powodu co tysiące innych rodziców w Polsce z braku wyboru ich nieszczepienia. Córkę zaszczepiłam na MMR jak miała dwa lata. To był mój wybór. Mimo, że jest nakaz w 13 miesiącu życia. Poza tym pomijam fakt szczepienia dzieci na obowiązkowe szczepionki.

mafinkaAnulkamafinka Jeśli masz na myśli gruźlicę, to skoro jesteśmy wszyscy zaszczepieni to dlaczego teraz jest tak wielu nosicieli? Przecież szczepionki wg tego co piszesz powinny wyeliminować problem. Odwrócę temat. Zadaj sobie pytanie ilu gruźlików nosicieli mielibyśmy w PL gdyby tych szczepień w ogóle nie było. Szczepionka na gruźlicę produkowana jest od 1921 roku, w Polsce szczepienie jest obowiązkowe (czyli jesteśmy zaszczepieni wszyscy) od jakiś 50 lat z kawałkiem. To w takim przypadku w Naszym kraju nie powinno być problemu gruźlicy, a jednak należymy do krajów o wysokiej zapadalności na gruźlicę, ponieważ w 2004 r. wskaźnik wynosił w 24,9/100 tys. Więc wniosek nasuwa się jeden, szczepienia są nieskuteczne. A wiesz dlaczego tak jest? Bo co raz więcej ludzi ucieka od szczepień i problem narasta. A poza tym żadne szczepienie nie daje 100% zabezpieczenia, że nie zachorujesz. I nikt tego nie ukrywa.

mafinkaAnulkaEfekt jednak jest taki, że mamy mniej chorób niż jeszcze 30 - 40 lat temu. Gratuluję optymizmu, to ważna cecha w obecnych czasach. Niestety chorób nie jest mniej, a co więcej są one coraz bardziej lekooporne. Pojawiają się nowe szczepy bakterii na które nie znaleziono antybiotyku. Ba, co roku mamy nowy wirus grypy. To dlaczego szczepisz swoje dzieci?

asia78Poza tym ja nie slyszalam o jakis mega powiklaniach, bo goraczki czy gorszego samopoczucia czy lekkiej opuchlizny do tego nie zaliczam Asiu bo w PL to działa na zasadzie: pojawiła się reakcja poszczepienna, nie ważne, że jedna na milion, trzeba o niej głośno mówić tak by ludzie mieli świadomość, że jest ich więcej. I to straszenie rodziców nieustanne potem.

asia78Te doniesienia o szczepionkach powodujacych autyzm najpierw byly opublikowane a potem wyszlo na jaw, ze to konkurencja zlecila te badania i ze nie byly one wiarygodne. Otóż to. Jedni kopią dołki pod drugimi. "Powiklania poszczepienne sa marginesem a nie norma" - święte słowa. Nie można generalizować.

Nie jestem fanatyczką jeśli chodzi o szczepienia, ale nie dajmy się zwariować na Boga. Nie szczepię na grypę, bo byly powikłania u starszego dziecka. Pneumo, menigo, ospę zaszczepiłam bo się ich boję. Reszta według kalendarza. Dzieci żyją, żadnych poszczepiennych reakcji nie było. Te które się pojawiają są tak nagłaśniane jakby to to spotykało co drugą mamę. Prawda jest taka, że na ilość dzieci zaszczepionych tych powikłań nie ma wiele. Oczywiście, że się pojawiają bo są różne dzieci, jedne mają słabszą odporność, drugie większą. Efekt jednak jest taki, że mamy mniej chorób niż jeszcze 30 - 40 lat temu. Zobaczcie ile dzieci choruje teraz na odrę? W moim środowisku, odkąd mam dzieci nie słyszałam o takim przypadku. Sama chorowałam i wiem co to za choroba, jak się czułam i co może zrobić z organizmem dziecka. Szczepiona nie byłam.

mafinkaagusia20112tak tylko potem swoje nieszczepione dzieci posyłają do przedszkoli,szkół i stanowią one zagrożenie ...znów zaczynają wracać choroby które były wyeliminowane przez szczepionki Możesz mi napisać jakie to choroby? Jeśli masz na myśli gruźlicę, to skoro jesteśmy wszyscy zaszczepieni to dlaczego teraz jest tak wielu nosicieli? Przecież szczepionki wg tego co piszesz powinny wyeliminować problem. Odwrócę temat. Zadaj sobie pytanie ilu gruźlików nosicieli mielibyśmy w PL gdyby tych szczepień w ogóle nie było.

U nas komputer włączony tylko w weekend.

AnnDNie zauważyłam jakiegoś nadmiernego pocenia się główki. Przynajmniej nie zaniepokoiło mnie to. Pocą jej się włoski, ale nie aż tak bardzo. Pozostałe wyniki (fosfor w moczu), wapń ma dobre. Nie mogę się doczekać wizyty. Może wystarczy tylko zwiększyć dawkę tej witaminy. Wapń ma z kolei za wysoki i kazała odstawić D3. No cóż zobaczymy. Trzymam kciuki. Ja panikowałam a wszystko skończyło się dobrze. Skoro nie ma zewnętrznych objawów to sprawa jest pewnie do wyprostowania.