Anulka

Patusia lista boska nawet ja, obecna sie załapałam i przestań się denerwować, wszystko będzie dobrze daj sygnał kiedy kciuki puscić

Iza mój 4 latek tyle waży co Twój Miko

Izuś dla Mikiego

za zdrówko dzieciaczków za 72 godzinną dobę za spokój w sercachMonia Mela przesłodka, a plecak widziałam naocznie, przyznam szczerze, że fajowy

Monia to mój tato mawia Antka żony brat rodzony Maja zagorączkowała, więc żebym sie za bardzo nie nudziła o 14.00 pediatra

zapraszam do lektury

kurcze Maja zagorączkowała miała trójki dolne juz na wierzchu, przebite przez skórę, ale tak jej spuchły dziąsła że ich nie widzę...mam nadzieję, że to zęby

juz dawno fotek nie wklejałam, więc skopiuję Wam kilka z innego wątku co niektórzy zobaczą je dla utrwalenia wstawiam zdjęcia z urodzin mojego syna chrzestnego...czas leci, to juz 18 lat jak trzymałam go do chrztu Mikołaj i jego Ciocia - Narzeczona Pani Adams i jej dziatki Pan Adams z córeczką Rodzina Adamsów Mamuska Adams z córeczką a obok Mały Synek Chrzestny i może przyszły szwagier (chłopak Cioci Narzeczonej) A tu rodzice chrzestni i 18 latek

dzień dobry ruch tu jak w ulu Babeczki gdzie WY?

za testy Natalki za miły dzień i ponownie za większą frekwencję na wątku dzień dobry dzień rozpoczął się o 5.45, więc kawkę poproszę Patusia zaciskam kciuki

Zuzanka przepiękna dziewczynka I jakie włoski długie Moniczko zdrówka życzę Kubusiowi i współczuję jego rodzicom, to musi być tragedia dla nich a Lenusia super dziewczynka Asiu jak zdrówko Wasze. Mam nadzieje, że Ty i Juniorek zdrowi jesteście MoniaW brawa za wagę Pituli. Majcia póki co 11700g Aniu gratki 16 ząbka Dziewczynki przypominam o konkursie na minkę maja http://parenting.pl/konkursy/6748-wybieramy-minke-maja.html Pamietajcie o nicku forumowym, imieniu dziecka. Wysyłajcie zdjecia bo fajne zabawki i dziecko potem na głównej przez miesiąc

dzień dobry wpadam z kawką, nie nadrobię, czasobrak u mnie ogromny Filipkowi życzę zdróweczka na kolejny miesiąc

kravietz_krkWow, podziwiam te mamy które zaczynają dzień z dziećmi tak wcześnie.. ja jestem takim śpiochem Nie ma szans żebyśmy się zwleki z łóżka przed 9.. Później też jest bardzo różnie, zależy jaki Jaś ma nastrój, jaki apetyt, jaka jest pogoda..improwizujemy :) jedynym stałym punktem dnia jest wieczorna kąpiel, po niej zmiana oświetlenia na nocne, karmienie, kołysanki i do łóżeczka. Pocieszam się że Jaś jest jeszcze mały i że z czasem ustalimy wspólny rytm większej części dnia.. A jak było u Was? Od kiedy się mniej więcej udało wypracować taki schemat? ps od pierwszego dnia w domu staram się oddzielać noc od dnia, nie tylko Jasiowi ale też sobie, dlatego jak już wstajemy to zaczynamy od zmiany piżam na ubrania dzienne i od porannej toalety, odpada wiec problem listonosza.. najwyżej może mnie zastać z jedną piersią odsłoniętą.. ;) w przypadku pierwszego dziecka byłam niezdyscyplinowaną mamą i może dlatego też takie jest moje dziecko, w przypadku córeczki od początku starałam się wdrażać systematyczność i przyznam szczerze, że choc czasem sa odstępstwa to zyje sie lepiej

a ja zapraszam do artykułu, który jest w bazie parenting.pl

Witam Kochana Pani Agnieszko Postanowiłam znowu nie dać o sobie zapomnieć. Pani Agnieszko rok temu pytałam o bunt trzylatka i o to jak się z nim zmierzyć. Było sporo kłopotów z Mikołajkiem, ale w mniejszym lub większym stopniu opanowałam mojego "dzikiego zwierza". Było naprawdę ok. Zdarzały się wpadki, "znęcanie" nad Majusią, ale nie było to nagminne i dokuczliwe i daliśmy radę nad tym zapanować. Mikołaj właściwie przez 7 miesięcy przedszkola odwiedził go może przez 2 miesiące w sumie. Od marca zaczął chodzić na dobre i od tego czasu zaczęły się problemy. Mikołaj ściąga do domu różne przekleństwa, brzydkie wyrazy. Powtarza je milion razy w ciągu dnia (tylko w domu). Mało tego, kiedy dostaje karę (stanie w kącie, siedzenie na karnym krześle, zabranie ulubionej zabawki, odsunięcie od wspólnych zajęć) zaczyna się wszystko ze zdwojoną siłą a widząc w pewnym momencie moją niemoc zaczyna mi się śmiać prosto w oczy. Kary przestały mieć dla niego znaczenie. Właściwie działają jak jak czerwona płachta na byka. Jest kara - będę jeszcze bardziej niegrzeczny. Zaczynam być coraz bardziej sfrustrowaną mamą, bo najpierw kłopoty z przedszkolem, brak akceptacji siostry, potem moja fobia na punkcie ciagle chorych dzieci i strachu przed nimi a teraz bunt czterolatka. Najgorsze jest to, że Majcia ma wyjątkową chłonność i powtarza to wszystko co powiedział jej starszy brat. Z racji tego, że ma "lekką mowę" - lekko jej przychodzi przysfajanie tego słownika. Kolejna rzecz to niechęć Mikiego do jakichkolwiek prac plastycznych i wszystkiego tego nad czym trzeba chwile posiedzieć i skupić uwagę. Po 5 minutach zabawy, bez względu jak jest atrakcyjna słyszymy - NUUUDA. To samo jest w przedszkolu. Panie próbuja uatrakcyjniać zajęcia, ale bez skutecznie. Nie chcą napierać i zmuszać by nie odnieść odwrotnego skutku. Czy mam się tym martwić? Czy zmuszać? Przeczekać? Póki co ważniejsze jest budowanie z kloców, zabawa autami, układanie puzzli i testowanie "Słownika Brzydkich Wyrazów". Pani Agnieszko jak zawsze cierpliwie czekam na Pani optymistyczne i DOBRE RADY. Pozdrawiam Ania

Monia38 Idę spać bo coś mnie się ziewa i chya też za chwilę będę potrzebowala zapałek. W domu mam tylko zapalniczki a to byłby już wytrzeszcz, a nie otwarcie oczu lehrerinjutro mam cięzki dzień - maraton w pracy - 5 godzin zajęć, godzina przerwy, potem "zgromadzenie ciała " - czyt. rada pedagogiczna a o 16 odprawa posłów - czyt. zebranie zrodzicami a poza tym Kochana sił....z tym niedoczasem łączę się w bólu Dziubala witaj ja tu jestem kawy?

no dobra, poprawiam się Monia współczuje przeprawy z przeniesieniem babci a Dziubali tego włamu

jejuuu tylko na chwile Was same zostawic to od razu jakies włamania???? Monia współczuję

tinka_20AnulkaKochane, zanim 3/4 Was odejdzie od zmysłów ze strachu przed feralna serią, zapoznajcie się z tym programem Niebezpieczne szczepionki - News - Aktualności - Dzień Dobry TVN4 fiolki były skonfiskowane, przebadane i ich jedyny minus to zła konsystencja nikt nie umarł i nie umrze fiolki nie były zatrute Super Anulko że w końcu ktoś to napisał. wpadłysmy na to jednocześnie jak widzę najważniejsze to miec do wszystkiego dystans i dziesięc razy sprawdzić zanim wyda sie jedną, krzywdząca opinię

Kochane, zanim 3/4 Was odejdzie od zmysłów ze strachu przed feralna serią, zapoznajcie się z tym programem Niebezpieczne szczepionki - News - Aktualności - Dzień Dobry TVN 4 fiolki były skonfiskowane, przebadane i ich jedyny minus to zła konsystencja nikt nie umarł i nie umrze fiolki nie były zatrute

Kochana ogrom pracy. Do tego stresy dnia codziennego i sił brakuje

za dobry koniec tygodnia za forumowe przyjaźnie za zdrówko rena_674 Anulka witaj , napisz cos wiecej o sobie

niedługo jak do Was wpadne, bedę musiała napisać: "witajcie, jestem tu nowa...mam dwójke dzieci, półtoraroczna Panienkę Majcię i 4- letniego urwisa Mikołajka. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do grona Mamutów" w każdym razie witam WAS ciepło

ruch tu jak w ulu