dejanira5

ten post założyłam juz jakis czas temu ale ciesze się że się tu wypowiadacie... jak to dobrze wiedzieć że nie jestem sama w tej kwestii ...

z tymi chusteczkami to dokładnie jak ja :) na szczęście mój mąż rozumie moją "obsesje" i dlatego on sie tym zajmuję żebym ja nie musiała sie paprać... wiem wiem kochany jest :):):):)

a jeśli chodzi o nasienie to nie lubię jak po wszystkim ono ze mnie wypływa... zanim starliśmy się o dziecko używaliśmy tabletek anty (dla zabespieczenia) i gumek dla mojego komfortu i higieny a teraz... no niestety ale muszę jakoś to przetrzymać :) miejmy nadzieję że juz niedługo będzie dzidzia

jakoś moje wydzieliny mnie nie obrzydzają, może dlatego że są poprostu moje :) a może dlatego że nie ich aż tak dużo, rzadko miewam upławy a jak juz coś ze mnie wypływa to zazwyczaj krew podczas okresu, wiem że dziwna jestem :)

ja nigdz nie prowadzilam wzkresu temperaturz, jakos nie mam do tego wytrwalosci, nie probowalam ale znajac siebie to wiem ze po kilku dniach by mi sie znudzilo albo bym zapominala

Pauliiwitajcie jestem tu nowa w sobote dowiedziałam się ,że będe mausią jestem taka szczęśliwa i dumna :) Gratultuje Paulii!!! ja czekam @ powinnam dostać w weekend, ale mam nadzieje że go nie będzie. Tak szczerze mówiąc to sie nie łudze, to dopiero pierwszy miesiąc starań więc ciekawie byłoby gdyby sie udało ale nadzieje można mieć

tak jak już pisałm to tabletki stosowałam przez 5 lat i tez bałam się że jeszcze bardziej sie roztyje (... zawsze miałam nadwage ...) ale odziwo zaczęłam chudnąć, nie mam pewności że to po tabletkach ale diet nie dtosowałam ani specjalnie nie miałam możliwości ćwiczyć... więc innej opcji nie widzę... ale pewnie na każdego działaja inaczej. W listopadnie je odstawiłam i modle sie żeby nie wrócić do dawnej wagi :) A wracając do tematu SP ja całkowicie popieram że to nie jest metoda antykoncepcji!!!

Ardharaeli dojdzie do zapldnienia ( bo zawsze istnieje jakas tam mozliwosc ) w takim przypadku to bynajmniej nie jest to znak ze dziecko jest słabsze, chorobliwe itp - takie nasienie wlasnie jest bardzo silne skoro udalo sie dokonac zaplodnienia....A NAJLEPIEJ SIE NIE BZYKAC JAK SIE NIE MA JAK ZABEZPIECZYC ( to źle i to niedobrze ) A NIE CHCE SIE DZIECKA takiemu nasieniu udaje sie dokonac zapłodnienia tylko dlatego że to silne nasienie nie dostaje się do jajeczka... przy pełnym stosunku nie miało by najmiejszych szans

mozna to łatwo wywnioskować po niektórych postach... przeciez nie będę palcem wskazywać :)

Witam wszystkich, pisze ten wątek aby zburzyć wszelkie mity o tym aby trzymac dzieci zdaleka od psów... moja kolezanka ma córeczkę, w czerwcu mała skończy roczek... kolezanka z mężam maja równiez suczke rasy owczarek niemiecki która ma teraz jakieś 6 lub 7 lat i nigdy wcześniej nie miała doczynienia z dziećmi... do rzeczy po urodzeniu dziecka koleżanka moja nie izolowała dziecka od psa, pies przebywał w pokoju w którym było dziecko, na szczęście jest to pies na tyle dobrze ułozony że nie wchodzi na wersalki i fotele i nie zagląda do łóżeczka małej ale najważniejsze jest że dziecko nie dostało nawet najmiejszych oznak uczulenia aninic takiego... wszystko jest w jak najlepszym porządku.... moim zdaniem to własnie izolowanie dzieci od zwierząt i trzymanie maluchów "pod kloszem" może byc dla nich bardziej niebezpieczne. Dzieci od początku powinny mieć kontakt z wszystkim co będzie je otaczać później w ciągu całego życia.

Widzę że mamy i zwolenniczki stosunku przerywanego... ale metoda anty to tego nazwać nie można :):):) Aha i jeszcze jedno jak można tłumaczyc że gumek nie stosuje bo mąż nie lubi... to w końcu kto chce się kochać... jak chce to niech cierpi a nie my mamy tylko konsekwencje ponosić a on tylko przyjemnośc ma z tego czerpać, jak sie nie podoba to niech spada ja przez 5 lat brałam tabletki.. w cięgu pierwszego 1,5 roku schudłam 15 kg... zawsze miałam nadwagę ale juz dawno o niej zapomiałam więc to tez nie jest wytłumaczenie :)

Ja też co prawda nie jestem lekarzem ale czytałam swego czasu trochę na ten temat i spotkałam się a takimi opiniami lekarzy... i prawde mówiąc wydaje sie to całkiem logiczne

też trzymam kciuki... daj znać jak wyszło

Powinnam @ dostać ok.15 lutego... więc pod koniec tego tygodnia, zobacze i jak cos to w przyszłym tygodniu zrobie test.

Witam wszystkich przeglądających forum, pisze ten woątek bo mam serdecznie dośc czytania co chwile postów w stylu "stosujemy stosunek przerywany... czy mogę zajść w ciążę?" Nie wiem jak Wy ale ja nie moge zrozumieć jak mozna uznawać stosunek przerywany jako metodę antykoncepcyjnę, nie wierze, że poziom wiedzy i świadomości jest tak strasznie niski :( Kolejna sprawą jest fakt, że w taki sposób to co najwyżej można się nerwicy nabawić :) A i najważniejsze, ajk ktos jeszcze nie wie to oczywiście że można zajśc w ten sposób w ciążę, bo przecież nasienie wydostaje się w ciągu całego stosunku a nie jedynie podczas wytrysku, jest go co prawda mniej ale wystarczy żeby zajśc w ciążę. Co nasienie to jest słabszej jakości i podczas pełnego stosunku, inne plemniki z łatwością mogą je "prześcignąć" a podczas stosuku przerywanego jest to jedynie nasienie które dostaje się do jajeczke... tak więc dzieci spłodzone w ten sposób (ze słabszego jakościowo nasienia) moa się słabiej rozwijać i jest o wiele bardziej prawdopodobne, że będą miały różne zaburzenia. Bardzo proszę o wypowiedź na ten temat bo myslę nie nie tylko ja mam dość czytania wspomienych wcześniej postów.

gdzies tu niedawno widziałam podobny post więc może sobie przejżysz ostatnie tematy i poczytaj tam wypowiada sie kilka dziewczyn z tym samym problemem

emili0418Witam!Mam pytanie:mianowice,4 m-ce temu spałam ze swoim chłopakiem,brałam wtedy tabletki anty-,przez 3 miesiące miałam normalnie okres a teraz mi sie spóźnia:/Czy jest możliwość żebym była w ciąży,czy to może przez to ze przestałam brać tabletki???? no to w końcu kiedy przestałaś brać te tabletki... jeśli brałaś je gdy współżyłaś z chłopakiem to ciąża jest raczej wykluczona... bo jeśli przestałaś je bra teraz to przecież nasienie nie siedzi w Tobie przez 4 miesiące ;)

Szukałam w internecie stron z kalkulatorami dni płodnych i tak znalazłam ta stronę :)

Co do objaów to nie jestem pewna, ale dobrze sie orientujesz z tym okresem, mozna mieć okres w pierwszych miesiącach ciązy... a swoją drogą skoro nie chcecie mieć dziecka (bo tak wywnioskowałam z tonu tego co napisałaś) to czemu się niezabezpieczacie? Stosunek przerywany to nie jest metoda!

Ja w liceum miałam taki dziwny okres że na przemian chudłam i tyłam i zrobiły mi sie rozstępy na udach i piersiach, stosowałam kilka kremów ale nie dawały większych efaktów więc przestałam, ale widzę że Perfekta cieszy sie dobrym uznaniem więc chyba spróbuje. A z moich doświadczeń do jeśli juz to masło kakaowe było nienajgorsze... skóra była gładsza i nabrała kekko opalonego odcienia- ale rozstępy sie nie zmiejszyły :(

My niedawno zaczeliśmy sie starać więc paniki nie będzie jak tak od razu sie nie uda... ale moje przedmówczycnie maja absolutna racje... nie stresować sie i nie wpadac w obsesje, a luzie jak się uda to super a jak nie to trudno i trzeba dalej próbować, powodzenia i trzymam kciuki

zauważyłyście że najprędzej w ciąże zachodzż ci którzy tak właściwiw się o nia nie starają... tyle słyszy sie o ciążach nastolatek i "wpadkach", wystarczy im raz i juz a Ci którzy szczerze pragna dziecka często róbują miesiącami a nawet latami i nic :( I jaki z tego morał... nie martwić się i podejść do sprawy na luzie bo jak sie za bardzo che to zazwyczaj nie wychodzi

Przygotowuję się do ciąży więc zgosnie z zaleceniami lekarza biorę codziennie kwas foliowy w dawce 400mg. Jakiś czas temu zaczeły mi wypadac włosy (był to efekt licznych eksperymentów fryzjerskich ) i biorę pewien kompleks witamin na ich wzmocnienie. Zauwazyłam że w skład preparatu na włosy równiez wchodzi kwas foliowy w dawce 200mg na kapsułkę. W sumie dziennie biorę 600mg kwasu foliowego... więc moje pytanie tak jak w temacie, czy może stać się coś złego skoro biore go w takiej dawce.

a jakie to testy które moga pokazać ciąże już 10 dni po stosunku... do te domowe czy takie wykonywane w gabinecie w przychodni?

tak tez myslałam, dlatego czy mam czekać aż miesiąćzki nie będzie czy zrobic test wczesniej... kiedy?