Skocz do zawartości
Forum

kwietniowka1983

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez kwietniowka1983

  1. Wychodzi na to, że my też mamy bunt. Myślałam, że Weronika wróciła z Polski rozpieszczona...
    U nas to wygląda tak mniej więcej: Weronika bierze mnie za rękę i prowadzi do jakiejś rzeczy i mówi "dać", jak mówię "nie wolno" to płacz i rzucanie się. A jakbym jej dała daną rzecz to w sekundzie zapomina że płakała i robiła sceny i uśmiech od ucha do ucha. To jeden z wielu scenariuszy z ostatnich tygodni...
    Nam wyszło w ciągu miesiąca 6 ząbków i mamy 12razem. A kolejne w drodze bo dziąsła spuchniete.

  2. U nas idzie dopiero pierwsza trójka,ale jest całkiem spokojnie, tylko dentystę odwiedzimy aby się upewnić czy idą prosto ząbki.
    My pod koniec tego roku już chcemy się zacząć starać o rodzeństwo dla Werci.
    Opowiem Wam anegdote sprzed 2 tygodni. Bawimy się z Weronika w piasku. I taki dialog mamy (w nawiasie tłumacze Werci język):
    Weronika: to to? (Co to? )
    Ja: piasek
    Weronika: au au (hau hau)
    Pomyliło dziecko piasek z pieskiem, a ja padam ze śmiechu :D
    My na etapie nocusia. Weronika już 6razy zrobiła siusiu :D

  3. U nas też "nie wolno" nie istnieje w słowniku, ale tylko jak ja mówię Weronice. I potrafi się śmiać jak jej coś nie każę i robi to dalej. A raz mąż przy mnie powiedział jej "nie wolno" i się rozpłakała i przybiegła się do mnie wyżalić... a ja nie widzę w którym momencie tak ją zaczełam rozpieszczać....

  4. Kasia83 ja pracuję od miesiąca. To jest do opanowania. U nas to jest tak: mąż pracuje na nocną zmianę. Kończy o godz 6 rano a ja idę na 6.30 do pracy. Wracam przed 15 i on idzie spać. Pracuję też w dni gdy mąż ma wolne. Tak, że przewalone ma raz w tygodniu.
    Weronika ma 4 zęby i piąty w drodze.
    Pozdrawiam Was

  5. Hej mamuśki :)
    Ja od miesiąca tu nie zaglądałem bo myślałam, że nasze forum już nikt nie odwiedza, a tu wczoraj jakie miłe zaskoczenie :)
    Anitaa ćwiczyłam zdmuchiwanie świeczki, ale jak była na torcie i tyle osób się patrzyło to nic z tego nie wyszło :D
    Weronika też mnie naśladuje i "pomaga" mi we wszystkim, to pościel przebrać, to ciuchy wieszać, jest przekomiczna.
    Podobnie jak uzyskać Was lubi się czesać, najlepiej szczoteczką do zębów.
    W tym tygodniu miałyśmy 4 całe nocki przespane. Ok.11 godzin w jednym ciągu. W dzień śpi raz od godziny do trzech.
    Karmię piersią ale tylko w nocy, tj. wieczorem i ewentualnie w nocy.

  6. Hej dziewczyny :)
    My jesteśmy po urodzinach Weroniki. Było super. Było 20 osób, a miejsca nie zabrakło i jedzenie rozdawalismy gościom bo zostało tego z 60%.
    Weronika biega jak szalona.
    Ja wróciłam do pracy. Jest nie najgorzej, dajemy radę z mężem :D
    pozdrawiam Was serdecznie i wysyłam parę zdjęć z urodzin

    monthly_2015_04/kwietniowe-malenstwa-2014_28717.jpg

    monthly_2015_04/kwietniowe-malenstwa-2014_28718.jpg

    monthly_2015_04/kwietniowe-malenstwa-2014_28719.jpg

  7. My zorganizowaliśmy imprezkę urodzinowa w domu. Było 20 osób. Zrobiliśmy 4 sałatki, 1 ciasto upieklam, 2 kupiłam, jakieś przekąski, 4 rodzaje potraw z grilla i tort+ babeczki ( myszka miki) zamówiliśmy. Było super. Wszyscy zadowoleni. Jedzenia zostało ok.60, więc rozdawalismygościom.
    Mieszkamy za granicą, więc nie było nikogo z naszej rodziny, ale byli nasi przyjaciele i znajomi :D

  8. Moja córka też spadła mi z łóżka. Karmiłam ją i mi się przyśniło. Obudził mnie jej płacz. Wpadła między łóżko a ścianę i wsuneła się pod grzejnik. Miała wtedy ok.6 miesięcy. Byłam w szoku, ale nie miała żadnych ran ani siniaków. Po obserwacji i widząc, że nic jej nie jest przestałam się martwić.
    Myślę, że większość z mam miała tego typu zdarzenie...

  9. Ja zaglądam tu regularnie :D
    U nas z chodzeniem jak u Anity. Już zaczęła chodzić, a potem przestala. Wrecz zaczęła się bać (nigdy się nie uderzyła) chodzić. Od wczoraj znów zaczęła się puszczać, no ale zobaczymy...czego się nauczyłam przy Weronice to że wszystko dzieje się stopniowo, a nie na "już" :D
    Elcia102 my przebilysmy uszka w listopadzie i kolczyki może zmienimy ok.maja. Kosmetyczka mówiła, żeby te pół roku odczekać.
    A Wy przebilyscie uszy?

  10. Anita 8 godzin przeżyła bym, ale 4 dni po 8 godzin i jeden dzień 5 godzin to będzie nie byle wyzwanie dla mnie i dla niej...niestety taki ten dzisiejszy świat...
    My zdecydowaliśmy się organizować urodziny dla Weroniki. Te pierwsze jednak są ważne bynajmniej dla nas :). Zdecydowaliśmy liczbę gości do ok.20 osób.

  11. Marzena, fantastycznie, że Twoja mała opanowała sztukę piciu z kubka i butelki, bynajmniej dziewczyna nie potrzebuje dziubków ani rurek :)
    Ja od 21 kwietnia wracam do pracy ;( będzie nam ciężko z Weronika się rozstać na te 8 godz. Miałam już z trzy spotkania w sprawie powrotu.
    Poza tym zmieniamy teraz Weronice wózek. Kupujemy teraz Mamas and Papas Sola, bo jest lekkszy i składa się.

  12. Anita, u nas Weronika nie chciała pić z żadnego niekapka. Dopiero jak kupiłam jej z rurką (taki po 12 miesiącu) Weronika od razu zaczęła pić i tak już zostało. My mamy Nuby kubeczek i calpol bidon.
    Weronika też coraz więcej chodzi sama, ale za rączkę uwielbia mnie prowadzić :D
    od 3 dni wchodzi po schodach, bardzo sprawnie to robi :D

  13. kaasia83 niektórym dzieciom ząbki wychodzą później ,mojej koleżanki córeczka doczekała się pierwszego zabka w 12 miesiącu.
    Triel ależ masz talent, śliczny tort. A Tomu jaki zadowolony :D
    Chciałam się odnieść do zwracania uwagi na dzieci. Triel trafiłaś na jakiegoś nadgorliwca. Ja pracowałam 2 lata z dziećmi tutaj w Anglii. Uczono nas tam, że są miejsca gdzie dzieci nie są w stanie się uderzyć i wtedy jest wymagana obserwacja i ewentualnie reakcja. A tak to normalne, że dziecko może się uderzyć. Monika1709 nie zgodzę się z Tobą, bynajmniej z moich obserwacji wynika, że jak dziecko jest zaniedbane lub bite, to robi wszystko aby ukryć ślady i to jest ciężko do udowodnienia, że coś jest nie tak. Tu w Anglii dzieci mają zgłaszać np.nauczycielowi że dzieje się coś złego. Niestety wykorzystują to dzieci które nie są w potrzebie, tylko rodzic np.zabronił mu czegoś, a te które są w potrzebie nie idą do nauczyciela bo się boją. I według mnie taki system jest zły, bo nie jedna rodzina musiała odzyskiwać dziecko zabrane przez opiekę, bo nie dostało np.nowego PS...
    ale się rozpisałem...mam nadzieje że nie namieszalam za dużo i wiecie o co mi chodzi

  14. Hej :)
    ja zaglądam na forum regularnie, ale ciągle odkładam napisanie posta.
    My mamy depresję po powrocie z Polski.
    Z nowości: Weronika pije z kubeczka z rurką. Mówi: tak, I dziś (widzisz), czasem powie daj.
    My zastanawiamy się czy robić imprezę urodzinowe Weronice. Jak to wygląda u Was? Robicie przyjęcie czy skromnie w najbliższym gronie rodziny?
    My mamy opcję sami z Weronika lub przyjęcie na ok.30 osób. I tak źle i tak nie dobrze...

  15. My nie mamy telewizora, więc problem z głowy :D
    a na poważnie, teraz u rodziców jak jestem to mała lubi wiadomości z dziadkami oglądać i czasem jakaś reklama ją zainteresuje. Na kompie też jej włączam piosenki i np. 9cio minutowe bajki. Nie widzę w tym nic złego...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...