kwietniowka1983
-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez kwietniowka1983
-
-
asia25 ależ się uśmiałam z Twojego zdjęcia
... słodkie masz dzieci
Moja dwójka śpi teraz na górze, a ja czekam na koleżanki :)
Anitaa któraś z dziewczyn też pisała Ci, żebyś przystawiała częściej małą do cyca. Ja się też pod tym podpisuję :) i też myślę, że najlepiej zacząć od marchewki. -
i jeszcze jedno
-
Angelika moja Weronika też uwielbia piszczeć. To jest prześmieszne
Dziś chyba zauważyłam wyżynające się 2 ząbki, ale nie jestem pewna, bo córcia nie da sobie sprawdzić. Jak się upewnię to Wam napiszę.
-
Wczoraj tak się śmialiśmy z Weroniki z mężem, do łez
Wercia płakała, a potem jej się nie chciało płakać to udawała, że płacze...wyglądało to komicznie -
Marzena jak biorę ją do siebie i przy cycu śpi, to śpimy do 10
, ale raczej staram się nie brać jej do łóżka. No i zaznaczam, że wcześnie chodzi spać ...w Polsce to była katorga bo nigdzie nie mogliśmy dłużej posiedzieć tylko w domu.
Elcia ja jechałam z Anglii do Polski i z powrotem i u nas najlepiej było jak była pora spania Weroniki, bo przespała. A takie dziecko długo nie lubi siedzieć w jednym miejscu, bynajmniej nasze :), ale to kwestia charakteru dziecka.
Wczoraj byliśmy na ważeniu. Weronika przybyła przez tydzień TYLKO 2g.Ważymy 6.09kg... Ale mieści się w swoich liniach i położna nie kazała się tym przejmować.
Pytałam o pocenie rączek i stópek, ale położna powiedziała, że taki jest urok dziecka... -
Asia przez mostek rozumiem właśnie podpieranie się a nóżkach i dupcia do góry :) bynajmniej u nas tak to wygląda
Angelika, Antoś jaki duży chłopak!!! TO JUŻ PÓŁ ROKU??? Ale ten czas leci!!!!
Moja Weronika śpi nieregularnie... różnie wstaje rano od 5 do 10 nawet. Śpi 2-3 razy w ciągu dnia, różnie od 0,5godz. do 3,5godz. a na noc to miedzy 18 a 20 już śpi na noc. Chciałam jej uregulować trochę ten tryb, ale ona ma charakterek i jak chce spać to krzyk taki, że nie da się jej przetrzymać. A jak idzie spać jak ona chce, to aniołek -
Podaję źródło moich informacji
:
http://bi.gazeta.pl/im/6/6853/m6853416.jpg
Ja Monika karmię tylko piersią, okazjonalnie jakaś herbatka.
Ja też myślałam tylko o zwykłej kaszy manna. -
Elcia dzięki za podpowiedź...o ząbkach nawet nie pomyślałam... Zobaczymy ja to będzie przez kilka kolejnych dni...
Co do wprowadzenia pokarmów stałych, to przy piersi wyczytałam, że po 5. można podawać pół łyżeczki kaszy manna na 100ml mleka mamy...i teraz dylemat: zagotować swoje mleko, czy kaszkę zagotować na wodzie i dodać do mleka czy po prostu tak "surową" wrzucić do mleka. Zastanawiam się nad kaszką, czy podać po 5. miesiącu...
Anita i Asia dobra robota dziewczyny!!! Super, że widać poprawę u Waszych pociech!!! -
Weronika wciąż jest "nie sobą", tzn. jest marudna, nie chce jeść, robi kupki z śluzem. Koleżanka mówiła, że to może być po szczepieniu, że jej córka tydzień odreagowywała... Ale jak tak dalej będzie to chyba pójdę z nią do lekarza...
-
Elcia jaka rozbieżność w tych badaniach!!! U mnie w Polsce są 3 przychodnie i w jednej jak zrobiłam sobie badania to lekarz je wyśmiał i kazał powtórzyć gdzie indziej, bo jedno zaprzeczało drugiemu...
Anita jakby Weronika mi tak długo spała to pewnie bym ją wybudzała a tak na serio, to nieźle dała pospać mamie :) -
Monika spoko ja wiem, że chciałaś porównać wagę (ja też tak robię)
Co do mostka to ja przypinam małą pasami, żeby nie spadła np. z bujaka. Ale faktycznie masz rację, nie wiadomo na co powinnyśmy pozwalać a na co nie. Pewnie jakieś błędy ktoś by nam wytknął... -
Anita nie pytałam bo pielęgniarka "zabiegana" była, nawet nie bardzo chciała, żebym dała cyca małej na uspokojenie...
Monika ja 20 kwietnia urodziłam Weronikę z wagą 3160g. Za bardzo się nie martwię bo to energiczna dziewczyna i mieści się w swoim przedziale wagowym.
Dziewczyny ja nie ograniczałabym rozwoju dziecka. Co prawda u Ciebie Anita to inna sytuacja, ale moja Wercia np. staje na nogi (oczywiście ją podtrzymujemy) i nie "zabraniamy" jej tego, bo jak silna to niech stoi
Weronika zniosła dzielnie szczepienie, ale odchorowała 2 dni, gorączkę miała do 38.7'C -
Ach i byłyśmy dziś ważyć Weronikę i waży 6,07kg. Położna mówiła, że idzie dobrze według wykresu, choć jest przy dolnej granicy, nie kazała się tym przejmować...
-
Anita powodzenia Wam życzę z ćwiczeniami i aby było widać rezultaty ćwiczeń.
Co do pocenia, to Weronika też mi się poci. Jutro mamy drugie szczepienie to zapytam pielęgniarkę jaki może być powód...
Pisałyście parę stron wstecz o Waszej wadze. U mnie zostało 2kg do zrzucenia, brzuch prawie jak przed ciążą, ale biodra się nie zeszły ;( wciąż nie mogę ubrać żadnych spodni sprzed ciąży, bo zatrzymują się tuż pod biodrami...chyba muszę wymienić garderobę... -
Witam Was kwietnióweczki
ja jestem kwietnióka2014. Będę tu czasem zaglądać do Was aby powspominać naszą ekscytację w oczekiwaniu na dzidzię i dopingować Wam w tym jakże cudownym okresie!!!
Powodzenia Wam życzę i tak dobrze przebytej ciąży oraz porodu jak to było u mnie -
Moja Wercia też uwielbia moje i swoje paluszki
najlepiej jak ssie kciuk lub palec wskazujący... zachrumkałabym ją!!!!! -
Hej dziewczyny!!! Znów zaniedbałam nasze forum i dopiero teraz wszystko nadrobiłam :)
U nas kilka spraw załatwiliśmy, po kolei:
Weronika miała jedno szczepienie. Wpierw chciałam płakać z nią, a potem się śmiałam. Weronika krzyczała wniebogłosy, całe miasteczko nas słyszało. Potem była cisza, pomyślała, zapewne przypomniała sobie i znów krzyk i tak ponad pół godziny...
U nas też były chrzciny. U nas też restauracja, super sprawa. Gości było 28 osoby dorosłe i 5 dzieci. Weronika w kościele była cudowna, przespała niemal całą msze, a jak ksiądz ją lał wodą to się śmiała (pewnie myślała, że to kąpiel będzie)
My dziś wróciliśmy do Anglii. Weronika znów była aniołkiem. W samolocie spała cały lot. "Czarowała" celniczkę, śmiała się do niej,itp.
Asia ja w sumie też myślałam o drugim dziecku, ale u mnie mąż na razie nie chce. Weronika jest grzeczniutka i jestem pewna, że dałabym radę, ale z drugiej strony żal by mi było naszej kruszynki, bo nie poświęciłabym jej już tyle uwagi...
Ja wciąż nie mam miesiączki.
To tyle na dziś, teraz to już będę tu regularnie -
I jeszcze jedno
już tylko 4 dni i przyjeżdża mój mąż, ależ się za nim stęskniłam!!! -
Agus1987 dziękuję w imieniu Weroniki :)
My też dopiero będziemy chrzcić Weronikę za 2 tygodnie. Mamy zaplanowaną uroczystość na 10go sierpnia.
sabin905 cudna dziewczynka z Twojej córeczki!!!
Anitaa mam nadzieję, że to początek zażegnania kryzysu u Twojej niuni
My znów nie byłyśmy szczepione, bo lekarz odwołał wizytę. Co "zabawne", pani pielęgniarka nie wzięła ode mnie nr tel. przy rejestracji i nie skontaktowali się ze mną (NO BO JAK!!!). I ciągnęłam Weronikę niepotrzebnie do przychodni... Jutro kolejne podejście ze szczepieniem... Im bardziej się odwleka to szczepienie tym bardziej się stresuję...
monika1709 mój mąż zaczął uczyć Weronikę, że zasypiała trzymając go za palec, ale ja ją tego oduczyłam. Ja po prostu daję smoczek,rzucam jej pieluchę na twarz, włączam radio lub pozytywkę i Weronika zasypia. -
Triel i Emilka2 ale macie słodziaki :*
Ależ te nasze dzieciaczki rosną szybko -
Dziękuję w imieniu Weroniki za komplementy
-
monika1709 ja też byłam przeciwko szczepieniu, ale chcąc wracać do Polski mogłyby być problemy, że nie ma szczepień (w Anglii są nieobowiązkowe). Bynajmniej tak siostra mi mówiła...
A zdjęcia robiła znajoma i mój mężuś -
...i jeszcze jedno...
-
zdjęcie Weroniki sprzed dwóch tygodni
Kwietniowe maleństwa 2014 :)
w Maluchy
Opublikowano
Angelika ja jak najbardziej też dołączę z przyjemnością do grona osób, które wyślą Oliwii kartkę :)
Czym się różni kasza manna błyskawiczna od kaszy mannej Bobovita, oprócz ceny???
My byłyśmy dziś na zajęciach dla maluszków. Ależ Weronice się podobało.
Dziś dostałam list, że w poniedziałek mam spotkanie z pielęgniarką środowiskową w sprawie wprowadzania posiłków stałych