Skocz do zawartości
Forum

IngaMS

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez IngaMS

  1. IngaMS

    Listopad 2008

    Te Wasze Dzieciaczki to jak piórka!!! mój następne ważenie dopiero w maju i to dopiero będzie szok!!:)
  2. IngaMS

    Listopad 2008

    My dziś pierwszy raz byliśmy w zoo, a potem na starówce:) Bardzo miły dzionek:))
  3. IngaMS

    Listopad 2008

    JAKAŚ MASAKRA!!! ale że oni nie kontrolują tego to naprawdę jestem w szoku!!
  4. IngaMS

    Listopad 2008

    Kolorowych jajeczek, Wacianych owieczek, Rozkicanych króliczków, Pyszności w koszyczku! A przede wszystkim Udanego uciekania W dniu "wielkiego lania" życzą Inga i Xawerek
  5. a co do x-landera to jest bardzo fajny jak pisałam i byłby super gdyby nie to, że nie ma przekładanego siedziska... strasznie mnie to denerwuje i sprzedaje go właśnie. W zamian kupuje V-Maxa. Bardzo podobny, a ma przekładane siedzisko.
  6. IngaMS

    Listopad 2008

    hej!! a ja namaczam na całą noc ubranka i też daje radę... co prawda dziś mały umazał się w jagodach, a tego jeszcze nie mieliśmy... zobaczę rano:) a my nadal pobijamy rekordy w spacerach:) dziś zrobiliśmy ponad 12km!!!! Do moich rodziców jest 6km, a tam jeszcze chodziliśmy z godzinkę i z powrotem do domu!!
  7. IngaMS

    Listopad 2008

    Też mam z tym straszny problem, ale ja X zakładam body, cienką bluzeczkę z długim rękawem, rajstopki i taki bawełniany grubszy kombinezon... jak robi się zimniej to go przykrywam kocykiem. Dziś np. nie był, ani zimny, ani spocony wiec myślę że takie ubranko jest OK:) a my dziś pobiliśmy sami siebie:) z domu wyszliśmy o 12, a wróciliśmy o 19!!!!! mieliśmy w sumie 3 krótkie przerwy na przewinięcie i zjedzenie czegoś... mam nadzieję ze mu to tylko nie zaszkodzi:)
  8. IngaMS

    Listopad 2008

    A ja byłam dziś dwa razy na spacerze i nie czuje nóg!! Razem łaziliśmy 5h!!!!
  9. IngaMS

    Listopad 2008

    A my byliśmy dziś u alergologa i facio powiedział, że X ma AZS, a nie żadną skazę białkową!!! I bądź tu człowieku mądry!! Na szczęście bardzo łagodną odmianę:)))))
  10. IngaMS

    Listopad 2008

    Nie ma znaczenia, im później tym mniej szczepień:) Ja sama sie szczepiłam jak miałam 25 lat:)
  11. IngaMS

    Listopad 2008

    Pewnie, ale wątpię żebyśmy doczekali takich czasów!! My jutro idziemy do alergologa na wizytę... oczywiście prywatnie bo jakby inaczej!! ahhh...
  12. IngaMS

    Listopad 2008

    pewnie, że powinny... dla mnie to też bardzo dużo. Ale u mnie strach wygrywa. Teraz to jeszcze dam rade zapłacić za następną dawkę, ale na ostatnia to będę musiała sie zapożyczać... bo ja już nie będę dostawać kasy z pracy:((((
  13. IngaMS

    Listopad 2008

    270 zl za dawkę, a są 3 teraz i czwarta za jakis czas.
  14. IngaMS

    Listopad 2008

    Ja szczepię i ostatnio mieliśmy pierwszą dawkę. Boję się tego badziewia jak nie wiem i sama jestem na to zaszczepiona:)
  15. IngaMS

    Listopad 2008

    fiu dobrze, że jej nic się nie stało... Pilnujcie pilnujcie... ja znam przypadek, który niestety nie zakończył się szczęśliwie!! suzymummy ja daje X o 15 na obiadek cały słoiczek dyni z ziemniakiem (125ml), ale teraz będę musiała chyba zwiększyć do 150-180ml bo po 2h już chce jeść. (mi pediatra mówiła, że tej zupki ma być tyle samo co mleka).
  16. IngaMS

    Listopad 2008

    My już na nogach... znaczy Xawery to sobie leże w kojcu i coś tam gada... ale jakoś nie mogę go zrozumieć:))) Nie wiem jak u Was, ale u mnie zapowiada się niezły wypas pogodowy!! u mnie jest już 7 stopni na plusie:)))) a dopiero 8! A mnie znowu boli gardło:(
  17. IngaMS

    Listopad 2008

    :)))) poczekaj na kilka zębów hihihi my też się wybieramy na basen... muszę się iść dowiedzieć co i jak u nas. Wiem, że zajęcia w niedziele o 14... :)) Mam nadzieję, że mu się spodoba, w wannie jak się kąpiemy razem to mu się bardzo podoba:)
  18. IngaMS

    Listopad 2008

    Jest co dźwigać, ale dziwne bo po nim jakoś tego nie widać tak bardzo... po stronie mojego męża to rodzinne. Jego siostrzeniec w wieku mojego X to już chyba z 12 kg miał na karku, ale od początku był taki pączkowały... może mi się zdaje tylko, że X tak wygląda... no ale sama lekarka powiedziała wczoraj, że ma po prostu mocna budowę ciałka:) (dodałam zdjęcie do galerii, same oceńcie czy mi sie wydaje, czy nie:)))) ale jaki marudny po tym szczepieniu!!:(
  19. IngaMS

    Listopad 2008

    I juz po szczepieniu. Malutki kuty był w dwa udka i w ogóle nie płakał. Mi moja lekarka też mówiła, żeby rota sobie darować bo chroni przed 15 szczepami a jest ich 90 i żeby lepiej zaszczepić na pneumokoki (moja koleżanka szczepiła, a i tak wylądowała z rota w szpitalu)... a tego dziadostwa sie tak boje, że sie sama szczepiłam na nie:) no i mój klocek waży 8890!! ale lekarka powiedziała ze nie jest gruby tylko taką ma budowę i taka jego uroda:)))
  20. IngaMS

    Listopad 2008

    My też jutro szczepienie druga dawka 5w1 i pneumokoki i 390 zeta w przychodni zostanie..:) no i ważenie, aż sie go boje... ciekawa jestem ile ten klocek waży.
  21. IngaMS

    Listopad 2008

    Właśnie nauczycielom pod tym względem to jest dobrze... fakt muszą się trochę namęczyć w szkole z dzieciakami... bo niestety nie wszystkie takie idealne jak nasze;) ale te wakacje, przerwy świąteczne, ferie.... a ja w normalnej pracy 27 dnie urlopu i dupka blada... nie wiadomo czy to na wakacje, ferie czy święta wykorzystać:( ja byłam w piątek w pracy i jak powiedziałam dyrektorce, że we wrześniu chce wrodzić na pół etatu to nie była za szczęśliwa... a sama mi mówiła, że jak ona urodziła (co prawda 20 parę lat temu to była 3 lata na wychowawczym). Zapomniał wół jak cielęciem był;) ahhhh szkoda gadać!!
  22. IngaMS

    Listopad 2008

    hej!! Mój X od dwóch nocy przesypia całą... od 21 do 7 rano!! Bosko!! I tak ja się budził raz to nie było takie straszne, tylko problem w tym, że ja jestem człowiekiem który mało potrzebuje snu. I jak X zrobił mi pobudkę np. o 4 rano... to ja już nie zasnę...żeby nie wiem co!!! no są wyjątki jak jestem mega zmęczona... ale to stosunkowo rzadko sie zdarza:)
  23. IngaMS

    Listopad 2008

    Marciołka u mojego M też mały nic nie zmienił w życiu... a nawet ma większe pole do popisu bo nie jest uzależniony odemnie i ciągle ma "chłopskie wieczory"!! Ale mój X wczoraj wykiwał moja mamę, mieliśmy zebranie wspólnoty i mama z nim została. Miała go wykąpać i o 20 położyć spać (ja tak robię, nawet jak płacze to przychodzę posiedzieć z nim, albo daje smoka i pomaga), a on jej dal taki koncert, że jak wróciliśmy o 22 to on w najlepsze się bawił:)))) wie, że z mamunią to nie przelewki, a babkę to można robić na lewo i prawo hihihihihih taki mały, a już kombinuje:)
  24. IngaMS

    Listopad 2008

    Ja na razie jestem na słoiczkach, wczoraj była dynia z ziemniaczkiem... smakuje mu, ale nie podoba mu sie to, że je łyżeczką. Strasznie lubi ssać i nie pasi mu ta łyżeczka okrutnie:) walczy ze sobą i przy tym jest taki śmieszny:) Jak już będzie jadł konkretne ilości to też będę gotować, bo na szczęście mam dobre źródło warzywek:), ale na razie jak je po 3 łyżeczki to mi się nie chce bawić:)
  25. IngaMS

    Listopad 2008

    ide 1 kwietnia do alergologa. Ja tez wszędzie prywatnie, albo z pracy (mam dobrą przychodnie) i tam chodzę. A państwowo, to załamka!! ja mam niedoczynność tarczycy i na państwową wizytę jakbym chciała to muszę czekać pół roku!!! I na co ta kasa idzie nasza!!!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...