
inka
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez inka
-
ala0000no to mi Inka odpowiedziałś, Madalenka uczy się :)
-
Mada chyba ostro sie uczy Paula-ja trez ostanio tak z doskoku bo normlanie jak nie znajomi, to jutro tesciowie no i mielismy jechac na zakupy ale żaba nam usneła:)...czekamy wiec jak wstanie, zje deserek i ruszamy.Pewnie skonczy sie tak ze K pojdzie na drugi spacer z Maja a ja na spokojnie porozgladam sie za sukienka
-
Ann-dziekuje Tobie jako przedstawicielce parentingu na naszym watku-gra doszla-super, brawo dla Szymulki K był 2 h z Maja na spacerze, w tym czasie ja zrobilam mnostwo rzeczy w domu, a teraz zakupki-moze kiecke kupie:)w co watpie
-
k8-co sie dzieje?-głowa do góry-córa takie usmiechy strzela ze nie mozna sie łamac:):)!!! Gosia-gratki ząbków:) czy tylko Maja nie ma jeszcze ani jednego??
-
Aniołek-samowystarczalna, zaradna...Kacper to mam mamusie:) Patusia-oj oj...oby chorobska Was ominely-zdrówka Starletka-matko-co godzine??a jak Natalka spi gdy Domonik sie budzi?twardy ma sen czy tez sie przebudzA? Justyna-no pogoda i u nas zapowiada sie OK-ale nie mam złudzen bo podobno do konca weekendu ma byc nieciekawie Kronkis- ja tez lubie ten kabaret z rana:)u nas co rano Maja wstaje w łózeczku i woła hipopotama "yyyy.....yyyyy...yyyy" i patrzy w jego kierunku:) Liczyłam ze Maja da mi za to ze do 2 prasowałam;)pospac...ale gdzie tam...od 7 juz gada w łózeczku i woła:)ale zaraz K robi zmiane-bierze Maje a ja do wyrka choc na godzinke:) Ide po Kawke, komu?komu?-chyba dzis fundne sobie inke bo juz nie moge zwyklej-niecierpie- ale ze diete wymagala to piłam
-
:duren:a ja sie wzielam za prasowanie ..wlasnie koncze (wiadomosc o przyjezdzie tesciow mnie zmobilizowała)...no i zmykam
-
i ja padam dziewuszki...dobrej nocki-jutro mega intensywny dzien.....brrrr-poza przyjemnosciami niestety trzeba chate wylizac przez przyjazdem tesciów:Smutny: spijcie slodko- i nie pracujcie za duzo (Olimpijko) no chyba ze nad męzami
-
to Wam jeszcze wkleje moją zabe z dzisiejszego spaceru:)
-
dobry wieczór-ale pedzicie a mi ostatnaio ciagle brakuje czasu - i przypuszczam ze dopiero po weekendzie nadrobie zaległosci K ma wolne pare dni, do tego nalot tesciów w weekend, dzis załatwialismy sprawy urzedowe(dzięki Mai wszystko poszło jak po masle-pismo na ktore czeka sie 7 dni roboczych dostlaismy w 15 minut (dla chcacego nic trudnego:P)) a jutro przyjemnosci-zakupy, znajomi i kino jak sie wyrobimy:):) Życze wszystkim milego weekendu
-
-
Moniq-co do wymiaru to urlop macierzynski wynosi 18 tygodni przy pierwszym porodzie i 20 tygodni przy każdym następnym, a 28 tygodni w przypadku urodzenia więcej niż jednego dziecka przy jednym porodzie. Część tego urlopu może przypadać przed datą porodu tu jest fajny link gdzie mozna obliczyc urlop macierzysnki Urlop macierzynski Patusia-dobranoc!!!
-
wpadłam powiedzic dobranoc Paula-dzięki za iformacje-hippa tez kupuje jogury...ale sa ponoc nestle...tyle ze ich nie widzialam:):)w sklepach Ann-dziekuje za linka-szczerze powiem ze nie wiedzialam ze sa słoiczkowe ryby u nas:) Zmykam na you can dance:) i troche pocwiczyc...buziaki!!!
-
Olimpia-a gotujesz ta rybe...czy poprostu macie jakies gotowe dania w słoiczkach? Paula-ojjj ja tez ostanio sie za to zabrałam....pół dnia mi zeszło, ale dobrze miec to z głowy:) Kronkis-współczuje, jeszcze nie wiem co to ale jak my sie bedziemy meczyc z zabkami Was ten problem nie bedzie juz dotyczył;)::) przed chwila dokonałam kolejnej segregacji ciuchów Mai-nastpne poszły w odstawke-az zal niektóre odkladac:):) czy któras znalazła te jogurty nestle-szukam ich namietnie w sklepach ale chyba nie mam szczescia
-
Martusia-ale Własnie Luknełam Na Ta Kopenhaska I Dosc Podobna W Jadłospiscie Do Mojej
-
martusiainka a jaka masz diete? czy ty karmiesz piersia, bo nie pamietam? nie..karmiłam tylko 3 miesiace niestety a dieta wpływajaca na zmiane przemiany materii-ale ponoc tylko raz na 2 lata mozna ja zastosowac
-
katiabossw niedziele pojechaliśmy po ciuchy na wesele..choć ja nie chciałam zostawiać małego..i spłakałam się okrutnie to rodzice mnie przekonali że oni sie nim zajmą..jechałam spuchnięta z płaczu z oczami jak koreańczyk ..potem mama mi dzwoniła że mały zjadł zupki której mu nagotowała śpi z moim tatą i jest ok..wiec byłam spokojniejsza...ciuchy kupiłam choć komplecik w rozmiarze 44 a nosiłam 40 góra 42 ale mam zamiar schudnąć jeszcze zostało mi 1,5 tyg żeby mieć to lużne..coś ala gorset kupiłam 42 ale mam obcisłe fest i też kupiłam z myślą ze ubiorę po utracie 4 kg..więc dieta nadal i to rygorystycznie bardzo Katia-ale zazdroszcze ze juz kreacja na weselicho z głowy...ja wlasnie w tym tygodniu sie wybieram na zakupy...1 maj coraz blizej...a ja ni w zab-butów, kiecki....czw, pt, sob-K ma wolne wiec zakupy juz w planach a jak dieta??....ja po 12 dniach 3 kg...jeszcze troche by sie przydało...ale juz sie ciesze:)
-
A u mnie wyglada to tak ze po kąpieli Maja zjada i laduje w łózeczku,...albo zasypia sama odrazu albo lezy i gada i gada i gada do scian (bo ja nie siedze z nia-co jakis czas kukuam)....sa 2 mozliwe zakonczenia-albo zasypia sama, albo jak juz sobie pogada zaczyna marudzic i wtedy to juz krótka piłka-wsadzam jej smoka ona obraca sie na bok i spi:) Acha-mam pytanie-czy dawałyscie juz rybe-własnie sie zastanawiam jaka kupic??wczoraj lekarka powiedziala bym dawala raz na czas, acha i powiedziala ze moge juz to zółtko dawac...a nawet po kilku dniach i białko (myslałam ze tylko zółtko sie daje)
-
Doris-pochwal sie Waszymi wyczynami "basenowymi";)
-
mineralkamartusia - super że w ogóle probujesz - ja to nie mam na to siłdziewczyny - moje dziecko nauczyło się robić papa - superaśnie - strasznie się cieszę - narazie widział tylko prababbcie i jak wychodziła to jej zrobił papa ciekawa jestem tylko czy będzie umiał to powturzyć no musimy poczekać do wieczora a widziałyście na TVN przed chwilą ???? - pokazywali jak oduczyć dziecko ssania kciuka - i podali badzo fajną metodę - lekko nadmuchany balonik i dziecko ssie balonik - moje tam nie ssie kciuka ale nie chce też gryzaków a dziąsła go męczą więc już napompowałam baloniki Mineralka-my tez robimy papa-juz od ponad tygodnia...Maja teraz juz na hasło papa-odrazu macha-na poczatku tylko powtarzała za nami...a teraz juz sama, najzabawniejsze jest jak K wychodzi do pracy i zawsze mu machamy.....i ona czeka juz z raczka podniesiona do góry az K jej pomacha i wtedy ona odpowiada tym samym
-
martusiadziewczyny wczoraj po przeczytaniu "usnij wreszcie" postanowilam nauczyc bartka zasypiania samemu w lozeczku. zrobilam tak jak w ksiazce, kapiel, cycus, rozmowa.. pozniej odlozylam go do lozeczka, dalam misia, powiedzialam ze czas by zaczal sam zasypiac itp.. i wyszlam z pokoju.., po minucie ryk AAAAA, wiec przyszlam do niego, chwile z nim porozmawialam i znow wyszlam (na dluzej) i znow AAAAA... i tak w kolko przez pol godziny w koncu nie wytrzymalam i wzielam go na raczki, dalam cycusia i po 2 minutkach usnal na raczkach ... i jak tu go nauczyc zasypiania samemu? czy wy probowalyscie ? Martusia-najwazniejsze by sie nie łamac i byc konsekwentym-czyli niestety musisz przetrzymac ryk ...moze na poczatku siedz przy łóżeczku (by nie było tak drastycznie ze wychodzisz)...ale nie bierz Bartusia na rece...obawiam sie ze moze to potrwac nawet kilka dni-ale potem odetchniesz z ulga-zapewniam my oduczalismy ostanio jedzenia nocnego i tez lekko nie było-ale opłaciło sie:):)teraz sie wysypiamy wszyscy:) co do zasypiana w łózeczko na szczecie tu nam sie udało i Maja chyba od 3 miesiaca juz zasypia sama i bez zadnego oduczania-opprostu przyszło samo:) powodzenia!!! moja stronka-to za SKUTECZNE ODUCZANIE ZŁYCH NAWYKÓW NASZYCH POCIECH
-
Dzien dobry ANIU NASZA KOCHANA!!!!!WSZYSTKIEGO CZEGO TYLKO PRAGNIESZ, DUZO ZDRÓWKA, USMIECHU, MIŁOSCI, SAMYCH ŻYCZLIWYCH OSÓB WKOŁO I OCZYWISCIE POCIECHY Z TWOICH MAŁYCH SKARBÓW ALUNIU-WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, ZDRÓWKA, USMIECHU NA KOLEJNY MIESIĄCZEK!!!!
-
oby nie stało sie to moja tradycja-ale dzis tez tlyko mowie dobry wieczór i dobranoc.....od 9-17 byłysmy z Maja poza domem, a ze pogoda super to spakowałysmy zarcie i dzis było na wynos:);)-lekarz, zus, i kilku godzinny spacer (z 2 godzinna drzemka co do Mai nie podobne)...ona trajkota w łózeczku a ja ledwo zyje...ide sie kapac i spac-kolorowych snów
-
Olimpia- fajowe foty Maja juz wykapana, pojedzona, -chrapie...ja koncze obiad na jutro i zmykam spac bo padam (weekend daje o sobie znac).Jutro rano idziemy na konsultacje z Maja do lekarki, potem musze jechac do ZUSu wiec pewnie zagladniemy wieczorkiem. Tymczasem miłego wieczoru.
-
paula00-25MINERALKA U nas odwrotna sytuacja. Dzisiaj jak jest taka pogoda to w pobliskim parku jezdzimy jeden wózek za drugim, jak na spacerniaku w więzieniu Trzeba uważać żeby się nie sklinować kołami Udanego polowania u nas podobnie....masakra VeAnn-zaje....fajne
-
Martusia współczuje nocek i wierze ze mozesz byc zmeczona.Mam nadZieje ze gorączka minie i wszystko wróci do normy. Trzymam mocno kciuki!! Olimpia- ojjj zazdroszcze Wam (mamom które nie wiedza co to pobudki nocne)...ciesze sie jednak ze i u nas wszystko wraca do normy...a Maja zasypia okolo 20...okolo 24 je na spiocha:)