-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mitsato
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7
-
roniaMitsatokaja09nie mieści mi się w głowie, wrócił z siłowni,wykąpał się i rozpakowuje zakupy,ani słowa do mnie, jakbym była powetrzem, jakbym miała współlokatora to by się kurwa chociaż zaytał czemu płaczę! jak można być takim zimnym kutasem?...ale mnie nosi!Kaju09, weź go za rękę, usiądźcie na kanapie i powiedz mu wszystko co czujesz w związku z jego zachowaniem (postaraj się bez przekleństw, bez wyrzutów, ale z żalem. Powiedz mu, że teraz szczególnie oczekujesz od niego wsparcia i opieki). Mężczyźni nie potrafią czytać w naszych myślach (tak jak my mamy zdolność domyślania się pewnych rzeczy...dla nich istnieją tylko suche fakty). Mów otwarcie, co Cię boli i to zarówno do swojego męża jak i do teściów. U mnie na spotkaniu rodzinnym też teściowa odezwała się do mnie (i ponoć mojego męża) .... "grubasy", na co odpowiedziałam żartem: "my nie jesteśmy grubi, tylko jesteśmy w ciąży". Zresztą co zmienia waga? Jest tylu nieszczęśliwych szczupłych ludzi. Ja odkąd przytyłam te 15 kg w ciąży, czuję się*najszczęśliwszą kobietą świata... Misato czy ta gwiazdka jest tam na dole aby nieoptrzebne skreślić ? Roniu, jakoś mi się tak wciska he he :)
-
kaja09nie mieści mi się w głowie, wrócił z siłowni,wykąpał się i rozpakowuje zakupy,ani słowa do mnie, jakbym była powetrzem, jakbym miała współlokatora to by się kurwa chociaż zaytał czemu płaczę! jak można być takim zimnym kutasem?...ale mnie nosi! Kaju09, weź go za rękę, usiądźcie na kanapie i powiedz mu wszystko co czujesz w związku z jego zachowaniem (postaraj się bez przekleństw, bez wyrzutów, ale z żalem. Powiedz mu, że teraz szczególnie oczekujesz od niego wsparcia i opieki). Mężczyźni nie potrafią czytać w naszych myślach (tak jak my mamy zdolność domyślania się pewnych rzeczy...dla nich istnieją tylko suche fakty). Mów otwarcie, co Cię boli i to zarówno do swojego męża jak i do teściów. U mnie na spotkaniu rodzinnym też teściowa odezwała się do mnie (i ponoć mojego męża) .... "grubasy", na co odpowiedziałam żartem: "my nie jesteśmy grubi, tylko jesteśmy w ciąży". Zresztą co zmienia waga? Jest tylu nieszczęśliwych szczupłych ludzi. Ja odkąd przytyłam te 15 kg w ciąży, czuję się*najszczęśliwszą kobietą świata...
-
Tosia27Mitsato super trafiłaś:) tyle rzeczy za taką kaskę:) a wózeczkiem się pochwalisz?a mnie męczy dziś biegunka wiecie czy coś można brać? wzięłam 3 węgle narazie ale wrazie co musze męża do apteki wysłac nim pójdzie do pracy... Qlczak a wy kiedy zaczynacie remont? ja będę dziś dzwonić do faceta kiedy przyjedzie... Tosiu, w sprawie wózka wybór padł wkońcu na Mutsy Urbanridera - kolor soczysta zieleń (mimo że gondolę ma niezbyt dużą). Odkąd zaczęłam kompletować ubranka i te "grubsze" zakupy...typu wózek, łóżeczko, czuję się*jakby trochę spokojniejsza, że jak przyjdzie czas to będę przygotowana. No taka już jestem, że lubię mieć wszystko gotowe na tip top i to dotyczy praktycznie wszystkich dziedzin życia, choć jak wiadomo los bywa nieprzewidywalny...;) U mnie z gardłem się już uspokoiło, za to męczy mnie katar:(
-
roniaPrzejrzałam kochane te listę na naszym forum prywatnym i widze że sporo osób sie nie odzywa Doonia dawno chyba nie pisała co ? Co z nią wie ktoś ? aliss arianna joanna_es Mitsato Nikula hop hop co z Wami ??? Roniu, dzięki za pamięć:) Cały czas Was czytam tylko na odpisywanie brakuje czasu, ale wiernie śledzę wątek:) U mnie wszystko w porządku, od dziś jestem na L4, choć jeszcze pomagam troszkę dziewczynie, która ma mnie zastąpić w pracy. Obecnie jestem lekko przeziębiona, ale walczę:) Pomału komletuję wyprawkę, wózek już jest:), czekam teraz na paczkę z allegro z ciuszkami dla maluszka (udało mi się zakupić ok.60 sztuk za niecałe 250 zł - od 0-12 miesięcy). Dziewczyny, skoro lekarz na USG 3D/4D stwierdził, że ma być chłopiec to raczej jest duże prawdopodobieństwo, prawda? Pytam, bo moja pani ginekolog, która bazuje na USG 2D do dziś nie potrafi stwierdzić płci malucha...a to już 28 tydzień;) Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie:)
-
Mama Monika, mój maluszek raczej też należy do tych spokojniejszych dzieci (przynajmniej na razie). Od czasu do czasu brzuszek sobie faluje, czasem zdarzą się mocniejsze kopniaczki, ale generalnie jest bardzooo delikatny;) Nie wiem, czy to oznacza spokojną pociechę w przyszłości, ale sądzę, że nasze maluchy już wykazują swoje temperamenty:) U mnie w porządku, zostały mi 2 tyg pracy, powoli zaczynam się przestawiać na spokojniejsze tory, bo w pracy jak to w pracy...nie zawsze wychodzi:( Od kilku dni spędza mi sen z powiek temat toksoplazmozy (nigdy nie miałam kontaktu z wywołującym go pasożytem) i stąd m.in. te obawy + ewentualny kontakt z możliwym źródłem zakażenia...w tym tyg czekają mnie badania, wierzę, że wkońcu będę mogła się uspokoić:( Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i przesyłam uściski Waszym brzuszkom...
-
Tosia27hejka ja też byłam dzisiaj po zakupki a z racji święta kolejki są ogromne:( jedna Pani z mięsnego (u której zawsze robie zakupki) zawołała mnie bez kolejki - a ja zakeręcona nie wiedziałam że o mnie chodzi... nie przyzwyczajona bo to dopiero drugi raz się zdarzyło... a przy pozostałych budach się nastałam... za to w nagrodę kupiłam sobie pęczek tulipanów:) No właśnie, co do takich sytuacji z kolejkami to miałam dwie takie, ale durna nie skorzystałam:(( Stałam dziś w kolejce w aptece, a że były wolne krzesła to zajęłam sobie miejsce za stojącą przede mną panią i pomaszerowałam usiąść...zobaczyła mnie jedna z farmaceutek i zawołała " poproszę panią w ciąży":)...a co ja na to? "Nie, no bez przesady, poczekam" - durna baba jestem wrrr;) Mateusz się wierci coraz częściej, a ja chcę tylko więcej i więcej...he he Pracuje mi się*już coraz ciężej, tzn. tak do 13:00 jest okej, ale zwykle mam sporo do załatwienia (sama sobie to robię) i tak się przeciąga, a potem to już nie mam siły nic w domku zrobić...tylko bym leżała i spała... Jakie macie plany na długi weekend???
-
qlczak Dziewczyny ratujcie bo zaćmienie i racjonalne myślenie uleciało. Tak mnie łeb z tego gorąca boli, że myśleć nie mogę. Odpowiedźcie proszę, bo aż wstyd pytać. Z tymi rentgenami to jest tak, że my nie możemy mieć zdjęć, ale jak ktoś ma prześwietlenie zęba i potem jest ze mną w jednym pomieszczeniu to to na nasze maleństwa nie ma wpływu? Jak jutro to przeczytam to się chyba w łeb palnę co tu wypisałam. Głupio pytam, ale potrzebuję.. Qlczak, spokojnie, promienie Roentgena tak nie działają. Spokojnie możesz przebywać z osobą naświetlaną, sama się tylko nie naświetlaj;)
-
kakcioHejka brzucholinki :* Dawno mnie nie było,a nadrobienie wszystkich postów to masakryczne wyzwanie-ale.. zakończone sukcesem :) Mona- przykre są takie chwile,coś o tym wiem :( Ale ściskaj mocno nóżki (tak mówi moja koleżaneczka) W szpitalach chyba wszędzie traktują,byle jak... U mnie PUCK jest tak wychwalany,że niby jakiś tytuł RODZIĆ PO LUDZKU,a tak na prawde to chlew,syf i nic poza tym. Opieka do bani a ordynator to kawał chama. Będzie dobrze zobaczysz :* :* :* Kurcze,pogoda się taka śliczna robi,a my w tym łóżeczku :( Widziałam fajne kubusiowe dziergania Świetne są :P Kakcio, widzę, że musisz być z moich okolic:) Też się zastanawiałam nad szpitalem w Pucku i same pozytywy słyszałam na jego temat, a tu proszę...okazuje się, że nie jest tak kolorowo:(
-
Dzień dobry wszystkim:) widzę, że tu jakieś hardcorowe wydarzenia się poczyniły... Mona, trzymam za Was (Ciebie i maleństwo) mocno kciuki...będzie dobrze, ale uważaj na siebie!!! Ja byłam w tym tyg na USG 3D/4D. Z maleństwem wszystko ok i już wiem, że będzie Mateuszek:) Tego samego dnia pobiegłam z mamą do sklepu i kupiłam kilka ciuszków (gł. body i dwie pary spodenek). To wszystko za jedyne 15 zł:)...wyglądają jak nowe, niezmechecone, bez plamek, itp. Maluszek szybko rośnie, a jest tyle rzeczy do zakupienia... Teraz zaczynam się rozglądać za wózkiem, ale i tak muszę poczekać na pensję;) Mam nadzieję, że u Was wszystko wporządku... Mały obudził mnie punkt 6:00 (tak jak zwykle wstaję do pracy) zaskoczony faktem, że budzik nie dzwoni, po czym poszedł smacznie spać :) U mnie już wyszło słoneczko...życzę Wam wszystkim udanego dnia:)
-
roniaZobaczcie jakie cudne podusie zrobione na szydełku jak na złość nie mam takiej włóczki bo już dzisiaj bym zaczęła są świetne;)...tylko talentu brak w moim przypadku;(
-
justynamularzHej dziewczyny wiem iz to temat tabu ale porusze go, ak sie czujecie po wspolzyciu seksualnym u mnie troche zmienilo sie ze po czuje taka suchosc w srodku i boli:((heh nie wiem czy to przez ciaze czy co...moze moe libido sie zmienilo...macie tak? Justynko, potwierdzam, że mam podobnie. Nigdy nie mogłam narzekać na słabe nawilżenie, a wręcz przeciwnie...pływałam;) ...odkąd jestem w ciąży doskwiera mi suchość. Myślę, że jest to poniekąd spowodowane hormonami, ale pewnie również pewnym napięciem psychicznym (gdzieś tam w podświadomości) związanym z obawą o maluszka podczas igraszek miłosnych, choć przecież nic mu nie grozi, jeśli ciąża rozwija się bez komplikacji... Pozdrowienia i nie martw się, więcej relaksu, spontaniczności...
-
roniaPrzedstawie Wam kocyk dziergany po 3 próciach w końcu koniec końca Prosze o łagodne oceny Roniu, bardzo ładny kocyk...w sam raz dla dziewuszki:)
-
kaja09Mitsato, a jak się czujesz? czy misię wydaje,czy jakaś smutna jesteś???? wszystko ok???? pewnie już się doczekać nie możesz aż się dowiesz kto mieszka pod serduszkiem! :) ja się jakoś tak fajniej poczułam jak mi powiedzieli w szpitalu,że to dziewczynka...miło wiedzieć, mimo,że mnie wszystcy namawiali, by się nie dowiadywać..i tu naprawdę mało kto sprawdza..dziwni ludzie :) a jedna babka w pracy mie nawet prosiła bym jej nie mówiła co mam, a jak wróciłam z usg to pokazałam jej zdjęcia i bezmyślnie palnęłam: "o! mam zdjęcia, możesz zobaczyć, spoko, nie widać na nich wcale,że to dziewczynka!!!" ...hehehehhe... Kaju09, dziękuję za troskę:) To prawda, że martwię się troszkę sytuacją w pracy, niby niedługo idę na spoczynek, ale zawsze tak jakoś bardzo wczuwam się we wszystko co robię;) No i tak bardzo bym już chciała wiedzieć, kto tam u mnie mieszka w brzuszku... U mnie był dzisiaj dosyć ładny dzionek, świeciło słoneczko:) zaraz przyjdą goście:) Pozdrowienia....
-
Cześć dziewczyny:) dawno mnie tutaj z Wami nie było:( Widzę, że mam mnóstwo do nadrobienia, nie wiem, czy zdążę przed sierpniem ;) he he U mnie okej, 21 kwietnia mam USG i mam nadzieję poznam już płeć maluszka:) Generalnie dni upływają mi na pracy i spaniu;) i czasem bezsennych nocach... Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie...
-
kasiunia iwiesz qlczak ja też mam mnóstwo głupich myśli. lekarz mnie zaniepokoił z tymi wynikami na toksoplazmoze i się boję. wczoraj dzwoniłam do K ( PRACUJE ZA GRANICĄ)i beczałam że się boję o tuptusia zdrowie. oczywiście mówił że nie mam się na zapas martwić itp. ale i tak i tak mi ciężko Kasiuniu, nie masz czym się przejmować, także niepotrzebnie nie zaprzątaj sobie głowy, jeśli chodzi o tą toksoplazmozę. Potwierdzam to, co wcześniej napisała Tobie Ronia, a mianowicie jeżeli poziom przeciwciał IgM jest w normie, a poziom IgG podwyższony to oznacza tylko, że już miałaś kiedyś styczność z tym pierwotniakiem (który wywołuje toksoplazmozę) i Twój organizm wytworzył właśnie te przeciwciała jako formę "pamięci", w razie kolejnej styczności z tym pierwotniakiem Twój organizm już nie zareaguje tak intensywnie ( Ty i dzidziuś jesteście bezpieczni). Jeśli poziom IgM byłby wysoki to by oznaczało, że infekcja jest świeża i wtedy może być niebezpieczna dla malucha. Ja np. mam wynik IGM i IgG na toksoplazmozę negatywny i dlatego muszę uważać, żeby teraz w ciąży nie mieć styczności z tym pierwotniakiem...czyli unikać psów, kotów, surowego mięsa, itp. Chciałam Cię tylko uspokoić... Pozdrowienia:) Przepraszam, jeśli czegoś nie doczytałam i się powtarzam po kimś....
-
martitaoliviaTosia27no tak to musisz najpierw hormony doprowadzić do porządku, w końcu to one odpowiadają za utrzymanie ciązy...Tak, na szczęście progesteron mam w normie, wiec znak, że cykle są płodne. To samo mówią testy owulacyjne. Trochę zła jestem, że odstawiłam Bromergon po poronieniu na 3 msce i dlatego skoczyła mi prolaktyna... Już tak z nią widać mam, ale wynik nie jest ogromniasty, wiec oby szybko spadła. Dziewczynki, mam nadzieję, że nie przeszkadzam, Wy teraz to całkiem w innych klimatach... Martitaolivia, nie przejmuj się, ja znam bardzo dużo dziewczyn, którym tak skacze prolaktyna, a są już mamami. Wiem też, że ten preparat, który przyjmujesz bardzo ładnie zbija prolaktynę. Ciekawi mnie tylko, czy masz po nim jakieś objawy niepożądane? Słyszałam, że często się zdarzają... pozdrawiam i trzymam kciuki:)
-
aga2515Cześć dziewczynki!!! Melduję się jak zwykle od samego rana na naszym forum. Denerwuję się bo dzisiaj mam usg połówkowe. Trzymajcie kciuki dziewczynki. Dzień dobry:) Melduję się, że trzymam kciuki:)
-
Czekamy wciąż niestety, miesiąc jeszcze musimy się wstrzymać. Byłam u lekarza. Mam wysoką prolaktynę i biorę Bromergon na zbicie i jeszcze jakieś leki przeciwzapalne... Lekarka zalecała nawet jeszcze 4 msce czekania, ale popytałam to tu, to tam (p. ginekolog na forum też) i wszyscy twierdzą, ze to przesada... Za msc badam prolaktynę i jak będzie w normie, mam nadzieję na zielone światło... Chyba sami musimy sobie je dać. Martitaolivia, myślę, że to rzeczywiście przesada czekać tak długo (ponoć 3 cykle wystarczą). Bądź dobrej myśli:) Będzie wszystko okej...trzymam kciuki:) Tosiu, gratuluję córeczki. To miłe, że przeczucia się sprawdzają:) Teraz to się zaczną zakupy, co? ;) Do mnie właśnie dotarł pierwszy większy zakup, a mianowicie fotelik samochodowy do auta, który będę mogła wpinać do wózka...jest śliczny:)
-
mpearlqlczakmpearlWłaśnie przyszedł mój adapter pasów bezpieczeństwa do auta:) Czeka mnie dużo podróży jeszcze do sierpnia więc był niezbędny:)ja też mam dostałam w spadku, ale jeszcze nie używałam, bo w płaszczu jeżdżę to chyba bym musiała sobie dół na głowę zakładać, żeby zapiąć ten pas Ja mam taki, ze bez względu co masz ubrano spódnice bczy spodnie mozesz go zapiąć:) mpearl, jak się sprawują takie adaptery? Czy są naprawdę konieczne? Ciekawi mnie to bo sama sporo jeżdżę autem (gł służbowo) i dotąd myślałam, że wystarczy odpowiednio poprowadzić pasy pod i nad brzuszkiem. W sumie do tej pory tak grubo ubrana chodziłam,*że wogóle tych pasów nie wyczuwałam...
-
ania_83Mitsato nie martw się na zapas, wydaje mi się, że na początku te ruchy dziecka są jeszcze rzadkie i słabo wyczuwalne, może zależy od pory dnia albo pozycji. Ja na przykład jeszcze nic nie czuję. ! Dziękuję Aniu83 za pocieszenie:) U mnie znowu pruszy śnieg za oknem, właśnie wstałam po 2-godzinnej drzemce... Dzisiaj pokusiłam się na zakup pościeli dla maleństwa. W sumie pomyślałam, że trochę tych rzeczy trzeba będzie kupić, więc lepiej to jakoś na raty rozłożyć...
-
Tak sobie popatrzyłam na te moje posty z suwaczkami i misiami z dużą przewagą koloru różowego, za którym nigdy nie przepadałam, że coś mi się wydaje, że u mnie to rośnie dziewczynka ;) he he
-
Tosiu, trzymam kciuki:))) Aliss, gratuluję synka:)
-
roniahttp://parenting.pl/sierpniowe-mamy-2009/6272-sierpien-2009-a.htmlzobaczycie czy ładne w wolnej chwili Roniu, śliczne:) i dziękuję*za pamięć:) Ja dzisiaj przerabiam kataru c.d. i tak się*troszkę martwię, bo macam sobie ten brzuszek, a jakoś dzisiaj wogóle maluszka nie wyczuwam:( Postanowiłam, że jednak pójdę na to USG 3D, ale to pewnie za jakieś 2 tyg, bo w przyszły czwartek mam standardową wizytę u mojej ginekolog... U mnie dzisiaj padał śnieg z samego rana, za to weekend ma być już*wiosenny:) pozdrawiam Was wszystkie cieplutko i życzę miłego dnia:)
-
Roniu, Twój mąż pewnie bardzo dumny, że już mała do niego pomachała;) Mój też już by chciał coś poczuć, ale maleństwo na razie kontaktuje się tylko ze mną;) Cieszę się, że z dnia na dzień czuję je coraz bardziej i częściej:) Właśnie wróciłam od mojej kochanej p. dr i dostałam polecenie leżenia w łóżeczku do końca tyg - nadrobię zaległości z moim maluchem:) Roniu, pytałaś, czy mam przeczucie. Z racjonalnej strony to myślę, że do poczęcia doszło gdzieś pod koniec listopada, bo dosyć wcześnie (na kilka dni przed spodziewaną miesiączką) odkryłam, że jestem "przy nadziei":)...i zgodnie z horoskopem chińskim to mam w brzuszku córeczkę...... Osobiście tyle już się nasłuchałam skrajnych opinii, że sama już nie wiem...
-
Witaj ferinka:)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7