Iwwwcia najlepsze, przynajmniej dla mnie było mleko z miodem, masłem i czosnkiem, koniecznie podgrzane. Same naturalne składniki, ale najlepiej pić na noc (czosnek)... Mi bardzo pomogło chociaż miałam juz w domu chorego przedszkolaka...
Dziewczyny podrzucam kolejny temat do rozmowy...
Jestem z tym sama i wstydzę się komus powiedzieć... Bo to trochę żałosne i straszne zarazem. Nie radzę sobie ze złością... Chodzi mi o wybuchy agresji, bo to juz jest agresja... Nie mogę nawet o tym pisać bo mi jest przykro i wiem, że robię źle... Wczoraj znów się wyładowałam na Synku, bez powodu, bo nie chciał zrobić siku... szarpałam, ściskałam...
nie mogę...
tak się dzieje co jakoś czas... mam ogromne wyrzuty sumienia ale czasem nie moge sie powstrzymac, a potem go przepraszam i rycze, tak jak teraz...
Wiem, ze sie nie znamy, ale moze to lepiej... Napiszcie co myślicie, może to przez hormony...
nie chciałabym mu zrobić krzywdy, przecież go kocham nad życie... ;-(((