Tantum, jeszcze nie, kochana :) popijam herbatę z liści malin od 4 dni, czuję taki ból jakby miesiączkowy od 3 dni, ale nic poza tym, ustępuje, gdy znajdę wygodną pozycję leżącą. W piątek mam wizytę kontrolną, niestety mój lekarz starej daty nie sprawdza mi szyjki, jego zdaniem od 38 tygodnia się tego nie robi - mam mieszane uczucia co do takiego twierdzenia. Także w piątek zrobię jeszcze ktg i może już zostanę na oddziale. Synek jest rozwinięty już na 41 tydzień. Najwyższy czas :).
Co do skurczów, to dzidzia czuje się pewnie mocniej "przytulona" wtedy, ale jeśli przepływy krwi oraz tętno są w porządku, to wszystko jest dobrze! Ja na ostatnim ktg nie miałam żadnych skurczów, mimo, że na poprzednim dochodziły do 100, tak, jak Wam pisałam.