Skocz do zawartości
Forum

zawijka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zawijka

  1. zawijka

    Wrześniówki 2010

    BEJBIK - GRATULACJE! Niech córcia szybko poradzi sobie z paciorkami i rosnie zdrowa i szczęśliwa! Uściski No to się zaczęło.. Kto następny..? Paulina - mój dzieć też jakieś dzis podskoki mi urządza..aż mnie "niewymowna" parę razy zabolała Trenowałam dziś wiązanie elastycznej chusty na pluszowym miśku.. Zamierzam dziecia w niej nosić ile się da. Mam nadzieję, że będzie to lubić..bo wydaje mi się to super sprawą! Dobrej nocy babeczki.
  2. zawijka

    Wrześniówki 2010

    ania_h83 Zawijka - Witam w klubie, zawsze to raźniej razem :) Może się jeszcze nasze dzidzie odwrócą, a jak nie to trudno. I absolutnie się z Tobą zgadzam - jakoś to krojenie zniesiemy :) A kiedy masz to dodatkowe USG?? Bo ja idę w następną środę i wtedy zapadnie ostateczna decyzja... Aniu moje USG bedzie w piatek popoludniu..probowalam sie wcisnac wczesniej..ale juz nie dalo rady. Musze dotrwac do niego i do tej konsultacji u ordynatora w nast poniedz. Jestem juz na poczatku 38 tyg.. wiec oby sie udalo. Trzymam kciuki za nasze dzieciaki..moze jednak fikną na czas elwiraWitam mamuśki :) wiem że Sandra zajrzała do was tylko raz , ale to dlatego że ostatnio biegała po lekarzach termin co prawda na 15 września, ale coś sie juz działo no i .... DZISIAJ URODZIŁA wiem tylko ze dziewczynka i nic więcej pewni jak wrócą do domu sama do was napisze GRATULACJE SANDRO!! pochwal sie szybko swoim dzieciaczkiem..napisz jak poszlo.. Dochodźcie do siebie szybciutko justa83Mam nadzieję, że dzisiejsze weselne zdjęcia będą ostatnimi ciążowymi :) Co jakiś czas łapię się na tym, że sobie uświadamiam, że za chwilkę już brzuszka nie będę miała. Chyba będę za nim tęsknić :) Mam ostatnio bardzo podobne mysli Justa.. że bedzie mi brzusia brakować! i ..w co ja się ubiorę? ;) ciekawe czy wcisnę sie w przedciążowe łaszki, czy trzeba będzie kupowac spodnie nowe.. haha. I polubiłam tez fakt, że dużo ludzi po wgapieniu się w brzuchol..obdarza mnie później pieknym usmiechem paulina0022 Ja dziś na obiadzik robię własciwie juz koncze szynkę w sosiku własnym (karkówki w sklepie nie było:()a do tego kluseczki ślaskie:)Mniam :)Kupiłam tez 4 kg kapusty kiszonej ,głowke młodej mięsko , kiełbaske i po południu biore sie za bigos , pomroże go wiec jak bede w szpitalu to maz z bartkiem beda mieli gotowy obiadzik:) Tak pomyslalam ze zrobie teeraz ten bigosik bo jak urodze to juz nie bedę mogła go zjesc:) Uciekam dziewczynki bo mi sie ziemiaczki na kluski slaskie rozgotują i wyjdzie paćka:) Potem zajrzę:) Paulina - jesteś niemożliwa! Bigos! Kluski śląskie! Wow.. Dzielna kobieto..mnie się już TAK NIE CHCE gotować, że aż wstyd. Ty to chyba po prostu lubisz co? Może jednak i ja cos upitrasze i zamroże.. jakieś leczo czy cos.. mam takie pytanie jeszcze ogólne.. Czy któraś z Was słyszała może o tym, że kiedy dziecko miednicowo ułozone, to warto spędzać trochę czasu leżąc z uniesioną miednicą..? Że to może sprzyjać obróceniu się? mam wrażenie, że gdzies kiedyś ktoś coś mówił/pisał. Nie wiem czy mi się nie przyśniło
  3. zawijka

    Wrześniówki 2010

    hejka.. Ania H... dołączam chyba do Twojej drużyny. Byłam dzis na wizycie.. i po obdotykaniu brzucha ginka stwierdziła, że chyba jednak Janeczka nadal miednicowo sobie siedzi.. Czeka mnie więc dodatkowe USG i być może jednak cesarka. A cieszyłam się, że jednak mnie ominie..heh. Najwazniejsze, żeby dzieci zdrowo przyszły na świat..my jakoś zniesiemy to krojenie Prawda? Poza tym - badania ok.. już tak nie przybrałam na wadze, serduszko dziecia pika w tempie 140.. wszystko jak najlepiej.. Paulina, Malenstwo.. też od jakiegoś czasu coraz mocniej myślę o dzidziusiu..o tym, że mogę już wypuszczać, że chcę ją zobaczyć i dotknąć! Mimo lęku, czy dam sobie ze wszystkim radę. Dobrze, że mogę liczyć na Małża..widzę, że on też już naprawdę czeka Pozdrawiam Was wszystkie koleżanki Wrzesniówki!
  4. zawijka

    Wrześniówki 2010

    Rety rety.. teraz to sobie możemy snuć refleksje i sie mądrzyć a zobaczymy co będzie na żywo! Każda z nas będzie chciała dla dziecka jak najlepiej.. i tak właśnie będzie czynić. Same zobaczymy co maluchom będzie potrzebne, co nie, a z czym sobie zwyczajnie możemy nie poradzić.. Zmykam chyba poprasować troche..w końcu pogoda sprzyja pozdrowionka!
  5. zawijka

    Wrześniówki 2010

    i na logikę refleksja.. My tez nie musimy codziennie brać prysznica/kąpieli! I też usuwamy warstwę lipidową ze skóry podczas.. Ale niektórzy sobie nie wyobrażają dnia bez tego.. nawet czasem po 2 i wiecej razy dziennie Najważniejsza zasada - NIE SZKODZIĆ! A jak da radę - sprawiać radość
  6. zawijka

    Wrześniówki 2010

    madlene - rumianek zazwyczaj nie zaszkodzi..ale wbrew przekonaniu, że ma działanie kojące.. bardzo często uczula! Jak nie ma potrzeby to nie próbowałabym. a kąpiąc dziecia nie ma sensu go szorować i płukać.. wtedy faktycznie niszczy się naturalna warstewka ze skóry.. Wystarczy "pomoczenie", przetarcie kolejnych partii gołą ręką i otulenie w ręcznik. Dzieci to po prostu lubią
  7. zawijka

    Wrześniówki 2010

    Avalka :) a ja dziś odwrotnie..nie mam apetytu..ani ochoty gotować Jeśli chodzi o kapiel.. to zalezy jakie kto ma cele. Jeśli chodzi o higienę - to poza sezonem upałów - wystarczy na co dzień mycie buzi i pielęgnacja pupy..a kąpiel co 2-3 dni.. Ale kąpiel ma nie tylko znaczenie "higieniczne" - daje frajdę niemowlaczkom (większości), Wprowadza pewien rytm, rutynę w codzienność - czyli pomaga ją ogarnąc, daje poczucie bezpieczeństwa dzieciom.. no i sprzyja tworzenie bliskiej relacji, kontaktu z rodzicami - szczególnie Tatusiami, którzy mają mniej tych okazji, a kąpielą to oni mogą się zająć. Jeśli warunki pozwolą (i praca małża) chciałabym jednak kąpać codziennie.. Zobaczymy jak życie się potoczy
  8. Martek73Dacie radę. My też do szpitala jechaliśmy taksówką i jeszcze strasznie długo stał na światłach. Myślałam, że urodze już w taksówce, a jeszcze rodziłam z 9 godzin na porodówce. Liczę na to, że ominę czas korków! Moja mama mnie i siostrę rodziła bardzo szybko.. Połozne odwiedzały rodzące na łóżkach obok (płaczące i krzyczące) a moja mama w tym czasie po cichutku, leżąc grzecznie osiągnęła rozwarcie 10cm.. dobrze że się jedna nią zainteresowała ja mam nadzieję, że ktoś będzie mnie lepiej monitorował i że zdążę na oddział przed pełnym rozwarciem! Olaboga.. ostatnio już o tym głównie myślę.. a miałam się zająć czymś innym Łatwo postanowić PA Martek - miłego wieczoru
  9. Tylko na 1 USG padła informacja na ten temat (w 22 tyg) Podobno nie ma siusiaka więc ma być Janeczka!
  10. Martek73 A w którym szpitalu będziesz rodziła? Planuję na madalińskiego.. tam jestem prowadzona. O ile dotrę i będą miejsca Heh. Właśnie całej tej logistyki w czasie boję się najbardziej jak na razie. (nie mamy auta!) Oczywiście dam znać po wizycie Szymo pierwszy raz idzie..? No to powodzenia :) niech mu się od razu spodoba!!
  11. w brzuchu zrobiło się mega-ciasno.. no i mam problemy ze snem (przez brzuch..ale jakoś ogólnie też) Poza tym wszystko OK. Jutro wizyta u gin.
  12. Cześć Powroty z urlopów się zaczynają.. Martek.. Witamy spowrotem w mieście krzyża i tablicy.. w mieście remontów torowisk, w mieście podtapianych stacji metra.. Jak tam samopoczucie? :) Ja już za 2 dni mogę rodzić śmiało - donoszony dzieć będzie.. wiec zaczynam się stresowac.. ale z rozsądkiem
  13. zawijka

    Wrześniówki 2010

    Cześć babeczki Paula ale narobiłaś tu zamieszania wczoraj.. patrz jak się wszystkie Tobą przejmują! Chyba miłe uczucie Trzymajcie się dzielnie nasze pionierki Paula, Justa, Agusia Co do kosmetyków.. Jak na razie zakupiłam płyn do kąpieli Ziajki taki natłuszczający (ten sam typ co Oilatum).. podobno - jesli dziecko nie ma jakichś szczególnych problemów skórnych - wystarczająco natłuszcza i nawilża taka kąpiel. Wystarczy nie spłukiwać dziecka czystą wodą a po wyjęciu z wanienki delikatnie osuszyć ręcznikiem. Na wszelki wypadek mam próbkę oliwki Hipp..i zwykły krem Ziajki jakby buzię czy pupe trzeba było ratować. O oliwkach wszędzie piszą, że są dobre doraźnie..bo nie wchłaniają się w skórę,tylko zostawiają warstewke, która potem szybko jest wytarta w posciel i ciuszki. Mleczka/balsamy ponoć wchłaniają się i nawilżają na dłużej..ale - jak piszecie - jest to kolejna dawka chemii w skórkę.. jesli nie bedzie konieczności planuje unikac i oliwki i mleczka. Mycie buzi - ogólnie twarz myje się przegotowaną wodą. 2-3 razy wymieniając wacik/gazik. Oczka mozna też wodą..ale jeśli jest tendencja do ropienia - to solą fizjologiczną z ampułek.. w kierunku od zewnątrz do noska - kazde oko inną watką. Tak uczyła nas położna na szkole rodzenia Justa.. jesteś pewna że tata może wziąć zwolnienie na żonę po ZWYKŁYM porodzie..? mam wrazenie, że ktoś mądry mówił mi, że tylko po cesarce! trzeba sprawdzić.. Takie zwolnienie byłoby super.. O kurcze..kosmetyczka..fryzjer.. heh. W wawie takie rozkosze nieprzyzwoicie kosztuja..a znajomej nie mam, coby półdarmo się tym zajęła Z dbania o urode..najbardziej wczuwam się w przedsięwzięcie pod tytułem "regularne golenie" małż próbuje pomagać..ale ręce mu się trzęsą! POZDRO!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...