zawijka

melduje dzisiejsze osiagniecie udalo mi sie z grubsza zrobic remanent i "przemeblowanie" w naszej szafie. Trochę łaszków do oddania, trochę do wywiezienia mamie.. no i letnie wysunięte na dogodniejsze pozycje poza tym byłam na lodach z przyjaciółką ..a weekend niestety - jak zwykle za szybko - się kończy yasmelka witaj u nas. Niby to kącik dla mam.. ale ja dopiero staram sie nią zostać. Dziewczyny przyjęły mnie cieplutko.. zobaczysz i Tobie tu będzie miło zaglądać! Buziaki babeczki!

czołem Dziś dowiedziałm się gdzie nie wybierać się pierwszego maja z rodziną Na warszawską starówkę!! MASAKRA na kółkach. Ludź na ludziu. rzecz to gustu..ale ja zdecydowanie nie wypoczywam w tłumie Wybrałyśmy się naiwnie z przyjaciólką na specer..i wybrałyśmy Stare Miasto. Nigdy więcej. Gosiak - jak tam ogródek? co nowego? Dziś chyba dobra aura do takich prac była, słoneczko ale nie za ciepło. Inka - z apetytem faktycznie różnie bywa. Wszystko dobrze jeśli tylko układ pokarmowy zdrowy. Gratulacje ząbkowe!! Aniu26 - tu u nas od kilku sezonów się też taka pogoda zmienna jak w UK zrobiła..nietypowa i nieprzewidywalna.. ;) a co bedzie dalej..? antarktyda nam sie zaczyna rozpadac i topic ? Zmykam na relaks przy jakims serialu (mam kilka nagranych) Buźka!!!

cześć kobietki To i ja się przypomnę, bo nadal do Was zaglądam. I my z Małżykiem zaczęliśmy roboty prokreacyjne w styczniu Jak na razie bez wyczekiwanego efektu. Ponieważ mój cykl jest długi.. za każdym razem muszę się trochę naczekać na wyniki.. Heh. Za nami dopiero trzy podejścia. Wiem, że moze nie być wcale tak łatwo..sama mam pewne ginekologiczne problemy. Martwić się poważnie zaczniemy dopiero pod koniec roku - jeśli do tego czasu nie uda się powołać małego Zawilątka Niektórym tutaj to się szybciutko udało za wszystkie nadal działające trzymam kciuki. Pozdrawiam z zielonego Żoliborza!!

szydełko tal...

Pooh Marta jak tam kąpiel? Wode włączyli czy z garnka była? ;) Oj kobiety kochane..My nie mamy wanny..! ino prysznic.. kąpiel była w misce Na szczęście wcześnie rano (Małżyk wstaje o 5) ciepła woda wróciła Zaraz lecę myć głowę i szykować się do pracy. A wieczorem znów na śpiewanko. Czasem po pracy jestem nieźle wymęczona ..i wcale mi się nie chce turlać jeszcze gdzieś.. Ale potem nie żałuję. Próby dają dobrego energetycznego kopa A potem 3 dni laby hyhy! Na Nowym świecie i/lub Krakowskim Przedmieściu zaczynają się od soboty targi swojskich wiejskich produktów. Podjedziemy z Dźwiedziem przed jego pracą(druga zmiana) i dobrego pieczywka kupimy, wędlinki, sera...mniam POLECAM Warszawiankom. Pozdrowienia Kobietki!! Edi - cmok Gosia - cmok Ania26 - cmok Ania Lisiczka - cmok Inka - cmok Danusia - cmok Iwcia - cmok .

AAAAAA....!! Zabrali nam ciepłą wodę! Ratunku! Chyba powariowali.. człowiek spocony zmęczony... a tu nie da się prysznica wziąć..ANTARKTYDA! buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu (oby to krótkie problemy techniczne byłyy ) Dobranoc babeczki! Idę grzać wodę w garnku.

serpentyna ast...

banialuki pro...

czesc kobietki u mnie nic nowego. Pogoda piekna - wiec Alleluja! i do przodu Lisiczko Aniu :) dziekuje za przemile komentarze A moze Ty tez lubisz spiewac i bys sie podlaczyla ...co? Jak na razie nie wyjezdzamy daleko poza Wawe.. jakies podmiejskie okolice jedynie. Zespol istnieje niewiele ponad rok..dopiero sie rozkrecamy Jakie macie plany Majówkowe kochane? Bo ja zostaje w stolycy niestety.. mój Małzyk pracuje heh.. POZDROWIONKA!!

terenówka obr...

Edi ..Gosia potwierdzam to ja. I na następnym, klęczę na kolanie :) A na zdjęciach z koncertu na pl. szembeka mam czerwona kurtkę Na razie detali nie znam co do Saskiej Kępy...ani co do następnych konc. Będę informować Gosiu A Ty się tam jutro trzymaj. Coby znów nie bolało...hy hy.. Pozdrawiam z pracy

kalesony sza...

plony fig..

ahoj ahoj!! Zgłaszam obecność po 3 dniowej ciszy Po pierwsze.. kilka osób pytało o piwo z sokiem bananowym. Kiedyś w jakiejś knajpce coś takiego wypatrzyłam i spróbowałam. Całkiem mi posmakowało więc zaadaptowaliśmy to na nasz użytek. Wazna sprawa jest tylko taka, że to powinno być piwo PSZENICZNE nie pasteryzowane ..takie mętne :) Dodaje się do tego odrobinę (no 1/5 kufelka) soku bananowego i wychodzi pychotka. O ile się w ogóle lubi piwo z dodatkami na słodko. Druga sprawa :) dziękuję za kciuki i pociechę :) Na szczęście jak już pisałam - na tyle się tym terminem grudniowym "nie cieszyłam" że jakoś mi nawet nie smutno przez @ Zobaczymy co będzie dalej! Gosiu - śpiewam w pewnym zespole. Jest nas tam ze 20 osób śpiewających i kilkoro muzyków. Gramy muzykę w mieszanych stylach - czasem trochę rockowo, trochę funky, trochę nostalgiczniej.. Generalnie najważniejsze, że to zespół z chrześcijańskim przesłaniem. Ja czuję się tam świetnie, bo i mogę pośpiewać (co kocham) i czuję że coś dobrego robimy. Warszawianki zapraszam na koncerty Najbliższy 23 maja gdzieś na saskiej kępie. Szczegóły podam z czasem. A to nasza stronka - Surr-exit Ciągle w dopracowywaniu ;) Acha jeszcze.. Gosiu - dobrze że u zębologa poszło bezboleśnie ;) jeszcze zrobię rekonesans..ale chyba się zgłoszę na priva po ten namiar Aniu26 - dobrze że z paszportowymi problemami koniec. Oby na lotnisku nikt się nie czepiał i żebyś nie musiała się tam znów tłumaczyć kciuki trzymam. A córcia Twoja to ma "frajde" z tą skórką swoją :( ..biedulki jestescie. Oby poszło sobie precz jak najszybciej to AZS. Amen! Wszelkie Panie z-Ogródkowane... Czy już pisałam jak Wam zazdroszczę..?? hyhy.. ale bym sobie poprzycinała żywopłoty..nawet grządki bym sobie popieliła.. Aniu - Lisiczko.. mam nadzieję że wszelkie zawirowania dobrze się skończyły.. bo zawiało mi tu jakąś niezłą "aferą" Nie zapomnij uspokoić 80'tek!! Iwcia - ja tesz chcem LATAFFCA!! Zdrówka dla Mateuszka! Pozdrowienia znad resztek kawusi! Dobrego tygodnia wszystkim! PS. Nie pisałam - bo mieliśmy od pt do wczoraj u nas Szwagierkę moją (tzn siostrę mego W.) Fajne mam szwagierki. Ta ma 18 lat przyjechała na dni otwarte Uniwerku. baaaj

Kobietki..możecie na razie puścić kciuki... @ pojawiła się za 5 dwunasta. Dosłownie..szykowałam się już spaćku..a tu patrzę.. Cholera przyszła Bu. No ale z tymi Świętami będzie spokój Zmęczona za to dziś jestem wybitnie. W głowie mi się kręci. Niedawno wróciłam ze śpiewania (bardzo miło wbrew wszystkiemu) Zaraz fundnę sobie z Małżykiem piwko z sokiem bananowym..a potem w kimono. O. Taki mam niecny plan dzięki wam wszystkim myślącym o mnie ciepło. Edi - pożytku z kuchenki kochana Gosiu - bądź dzielna! i daj cynk gdzie leczysz szczękę .. czy delikatny lekarz..i czy liczy sobie rozsądnie. Aniu - pisz i dawaj znaki zycia Coś nam nowa Rozi zacichła..? Miłego wieczora!!

bilonówka emi...

Witaj Rozi28 wsrod Mam ..i nie Mam (jeszcze) Widze ze piszesz z UK.. jak Ci tam zycie plynie? Napisz cos o sobie Pozdrawiam

fotosynteza big..

Juhu :) Melduję poslusznie - póki co @ nadal nieobecna. Drugi dzień spóźnienia. Co ma być i tak będzie Najwyżej dostaniemy prezent pod choinkę Witaj blizniaki06 Podczytuj sobie na zdrowie. A że od forum można sie uzależnić to rozumiem.. Jest coś takiego.. wraca się do domu po pracy i zastanawia, co też dziś na 80'tkach nowego.. i co napisać ;) wciąga się człowiek. Czasem, jak zerkam na inne wątki, widzę np. że jakaś dziewuszka pisze bez wiekszych przerw właściwie cały dzień.. a ma dajmy na to 2 dzieci. Kiedy ona ma czas na to?? No chyba że to jej praca A co do bliźniaków :) w mojej rodzinie się zdarzały.. więc szanse mamy ale może choróbcia nie tak na początek od razu... ..łaaaaa i nie pod choinkę!! inka_80Marta chyba taka praca daje duzo satysfakcji jak juz nauczysz poruszac sie swojemu podopiecznemu Inko - od początku wiedziałam, że ta praca jest dla mnie Cieszyłam się, że tak trafiłam. Satysfakcja jest duża.. choć sukcesy nie są spektakularne i czeka się na nie czasem latami. Samodzielne poruszanie się i rozumienie przestrzeni, relacji między obiektami, których się nie da objąć dotykiem..są .n a p r a w d ę. bardzo trudne dla większości osób niewidomych (które nigdy nie widziały). Ale kiedy udaje się już, ktoś przejeżdża samodzielnie bez mojej pomocy kawał miasta i załatwia jakąś sprawę, wraca bezpiecznie ...DUMA ze mnie kipi Ha :) jutro imieniny mego najmisiejszego! muszę schować w skarpetkowej skryjówce prezent ..hy hy! Buziaki laski!!

hellou dziubki moje kochane Chyba muszę zainwestować w jakiś dobry krem do twarzy z wysokim filtrem.. bo wracam po pracy do domku i czerwienieję cały wieczór.. poliki mi płoną Najeździłam się też dziś autobusami - jedna z moich uczennic niedługo będzie miała praktykę (masaż) gdzies na dalekim Targówku..uczę ją dojazdu z Młocin (ksamakra! z tymi dojazdami) Nie wiem czy to od tego turlania się w korkach..czy już ulegam autosugestii.. czy co..ale lekko mnie zemdliło po tym wszystkim i jakoś nie chce mi się kolacji. powinna się dziś objawić @.. póki co cisza.. ale podobnie było ostatnim razem. Jakoś tak.. nawet bym się nie zmartwiła jakby się pojawiła.. bo wyliczyłam że jakby jednak tym razem się udało..Zawilątko pojawiło by sie akurat w Święta Bożego Narodzenia... przechlapane! toż to kara na całe dzieciństwo! Edi kochana.. jak mozesz się od 80'tek odwracać! No nie porzucaj nas! Gosiu - chyba rzeczywiście Cię ten typek specjalnie tak wrobił! Rany jakcy ludzie są wredni czasem wrrrrr... Pozdrawiam babeczki!! Miłego wieczora!

tokszoł bru..

inka_80 A pozatym taka tu ciszanikt juz nic nie pisze prawda..? szoking PS. lada moment okaze sie czy za 2,5 tyg urzadzam kolejne wyscigi... co obstawiacie?

No i już Warszawa.. Heh Na szczescie w miejscu gdzie pracuje..tez piekne slonce.. I nawet skowronki ze swymi dziubkami ! W lodówce hula wiatr.. po pracy zakupy..a ja dopiero o 19 koncze.. błeee. Zajrzę wieczorem. Proszę się odzywać!!

ranking gre...

pozdrawiam ze slonecznego poludnia polski Dopada mnie melancholia..bo doceniam fantastyczność posiadania domku z ogródkiem..a już jutro o świcie powrót do Wawy.. heh.. Skowronki drą dziubki. Pięknie tu.