martusia
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez martusia
-
justys slodkie kucyki ma gaja. bartus ma juz takie dlugie wlosy ze tez juz bym mogla mu kucyki zrobic... musze go zabrac do fryzjera w koncu, choc przyznam szczerze ze podobaja mi sie dlugie wloski u chlopcow
-
patusia wspolczuje. mnie sei wydaje ze ja tez moge miec wrzody na zaladku ale boje sei isc na gastroskopie...
-
katia udanego wyjazdu. trzymam kciuki za szczesliwa podroz
-
kronkis nie pije kawy bo cos mnie ostatnio serce pobolewalo no i wieczorami nie moglam spac. teraz pije tylko zielona w ciagu dnia i raz na jakis czas zwykla herbate z mlekiem gosia co do domowych sposobow to nie wiem ale idz do apteki po clotrimazol. powinni ci wydac bez recepty a ja mam zaraz przerwe na lancz i chyba pojde sobie do polskiego sklepu po jakies danio bo nic dzis nie mam do jedzonka. poza tym chce zaczac chodzic w przerwie na lancz na spacery bo tylek mnie juz boli od siedzenia przy kompie przez caly dzien mada taki plus z twojej choroby ze sama w domku sobie jestes i masz dzien dla siebie. tak sobie mysle ze ja to takiego dnia bez J i bartka, dnia tylko dla mnie, nie mialam od czasow ciazy....
-
anetka sliczne malenstwo
-
i ja sie witam z zielona herbatka. kawe odstawiam na jakis czas. musze sie pochwalic ze jestem bardzo dumna z bartusia. dzis rano w zlobku jak wyjelam go z wozka to sam pobiegl do dzieci, pozniej odwrocil sie do mnie i pomachal mi ladnie. zawsze chcial na raczki i pozniej jakas pani musiala go brac. ciesze sie ze w koncu sam pobiegl do dzieci. no w koncu niedlugo juz minie rok jak chodzi do zlobka.. milego
-
kronkis administracja biurowa, pomoc bezrobotnym a niedlugo dojdzie do tego nauczanie podstaw komputerow.... bronie sie przed tym rekami i nogami bo nie lubie przed grupa ludzi byc, no ale szefostwo wywiera presje... ja sie juz zbieram pomalu do domku. do jutra, dobranoc
-
wlasnie czytam o tym wypadku lotniczym co byl dzis rano i juz sie cala trzese na mysl ze w czerwcu mam znow wsiasc do samolotu...
-
justys ty tez w pracy?
-
a ja nadal w pracy.. jeszcze godzinke i do domu moniq ale masz przystojniaczkow
-
justys gaja super pomocnica. a ja poprosze przepis na pierogi ruskie kaska zdroweczka. wspolczuje ..
-
nudzi mi sie w pracy.....
-
katia jaki fajny kolorowy pokoik a bartek obudzil sie dzis o 3.30 i jeczal do 7 rano. troche spal, jeczal i tak w kolko... obstawiam zabki..
-
anulka staram sie nie przejmowac. tymbardziej ze moj J tez byl niski jak byl maly a teraz ma 185cm. poza tym ja jak bylam mala to zawsze bylam chuda jak patyk..
-
i ja witam z oczami na zapalki. pierwszy dzien postu wiec ja mini dietke zaczynam... trzymajcie kciuki katia ale wiki duzy. az mi sie nie chce wierzyc. bartek w takim samym wieku a wazy ok 10 kg i ma niecale 80 cm... olimpjika to super ze ci sie uklada w pracy i lubisz to co robisz. a co do tych "ludzi" to szybko ich pogon!!! a ja dzis znow do 21 w pracy... z przerwa na odebranie bartka ze zlobka... milego
-
patusia ale zuzanka szczesliwa w zlobku a ja w pracy... buuuu halloooo?????
-
co tak tu pustawo? ja zaraz po bartka i do domu i na 6.15 znow do pracy bo ciagle odrabiam godziny z zeszlego tygodnia jak bartek byl chory....
-
gosia gratuluje sredniej mada no to ladnie je. napisze tobie co bartek je 6.00 - mleko na spiaco ok 120 / 150 ml 7.45 / 8.00 - tost z drzemem 9.15 / 9.30 - w zlobku jakies platki, kaszka lub biszkopt z mlekiem - ok 80 / 100 ml 11 - deserek owocowy 12 - jogurcik / danonek 14 / 15 - obiadek. troche ziemniakow z warzywami i mieskiem 18 - obiadokolacja w domu - troche obiadku lub kaszka mleko przed snem ok 150 ml w miedzy czasie jakis banan i jablko moja chudzina wazy ok 10kg
-
mada ja daje bartkowi dodatkowo banana, jablko i jogurcik i paczke biszkoptow na tydzien na przekaski....
-
ja wlasnie po lanczu. najedzona na maksa.... az za bardzo .... a od jutra dietka bo slub i wesele coraz blizej mada jak tam nasz zlobkowicz?
-
mada witaj.
-
wlasnei bylam w kantynie zrobic sobie "goracy kubek" i widzialam bartusia przez okno jak sie bawi na podworku. moglabym tak stac przy oknie caly dzien i go obserwowac jak sobie biega, bawi sie z innymi dziecmi.... no ale trzeba wracac do pracy.. szkoda ze okno mojego biura nie wychodzi na podworko :-(
-
katia coca cola????
-
gosiu amelka sliczna
-
dziendobry widzialam super filmiki kacperka i zu oraz fajne zdjecia wika ja juz w pracy anulka daj znac jak po lekturze. my tez kupilismy juz nocnik ale jeszcze nie zaczelismy nauki. nie wiem jak sei za to zabrac... milego dzionka