Skocz do zawartości
Forum

martusia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez martusia

  1. justys slodkie kucyki ma gaja. bartus ma juz takie dlugie wlosy ze tez juz bym mogla mu kucyki zrobic... musze go zabrac do fryzjera w koncu, choc przyznam szczerze ze podobaja mi sie dlugie wloski u chlopcow
  2. patusia wspolczuje. mnie sei wydaje ze ja tez moge miec wrzody na zaladku ale boje sei isc na gastroskopie...
  3. katia udanego wyjazdu. trzymam kciuki za szczesliwa podroz
  4. kronkis nie pije kawy bo cos mnie ostatnio serce pobolewalo no i wieczorami nie moglam spac. teraz pije tylko zielona w ciagu dnia i raz na jakis czas zwykla herbate z mlekiem gosia co do domowych sposobow to nie wiem ale idz do apteki po clotrimazol. powinni ci wydac bez recepty a ja mam zaraz przerwe na lancz i chyba pojde sobie do polskiego sklepu po jakies danio bo nic dzis nie mam do jedzonka. poza tym chce zaczac chodzic w przerwie na lancz na spacery bo tylek mnie juz boli od siedzenia przy kompie przez caly dzien mada taki plus z twojej choroby ze sama w domku sobie jestes i masz dzien dla siebie. tak sobie mysle ze ja to takiego dnia bez J i bartka, dnia tylko dla mnie, nie mialam od czasow ciazy....
  5. i ja sie witam z zielona herbatka. kawe odstawiam na jakis czas. musze sie pochwalic ze jestem bardzo dumna z bartusia. dzis rano w zlobku jak wyjelam go z wozka to sam pobiegl do dzieci, pozniej odwrocil sie do mnie i pomachal mi ladnie. zawsze chcial na raczki i pozniej jakas pani musiala go brac. ciesze sie ze w koncu sam pobiegl do dzieci. no w koncu niedlugo juz minie rok jak chodzi do zlobka.. milego
  6. kronkis administracja biurowa, pomoc bezrobotnym a niedlugo dojdzie do tego nauczanie podstaw komputerow.... bronie sie przed tym rekami i nogami bo nie lubie przed grupa ludzi byc, no ale szefostwo wywiera presje... ja sie juz zbieram pomalu do domku. do jutra, dobranoc
  7. wlasnie czytam o tym wypadku lotniczym co byl dzis rano i juz sie cala trzese na mysl ze w czerwcu mam znow wsiasc do samolotu...
  8. a ja nadal w pracy.. jeszcze godzinke i do domu moniq ale masz przystojniaczkow
  9. justys gaja super pomocnica. a ja poprosze przepis na pierogi ruskie kaska zdroweczka. wspolczuje ..
  10. katia jaki fajny kolorowy pokoik a bartek obudzil sie dzis o 3.30 i jeczal do 7 rano. troche spal, jeczal i tak w kolko... obstawiam zabki..
  11. anulka staram sie nie przejmowac. tymbardziej ze moj J tez byl niski jak byl maly a teraz ma 185cm. poza tym ja jak bylam mala to zawsze bylam chuda jak patyk..
  12. i ja witam z oczami na zapalki. pierwszy dzien postu wiec ja mini dietke zaczynam... trzymajcie kciuki katia ale wiki duzy. az mi sie nie chce wierzyc. bartek w takim samym wieku a wazy ok 10 kg i ma niecale 80 cm... olimpjika to super ze ci sie uklada w pracy i lubisz to co robisz. a co do tych "ludzi" to szybko ich pogon!!! a ja dzis znow do 21 w pracy... z przerwa na odebranie bartka ze zlobka... milego
  13. patusia ale zuzanka szczesliwa w zlobku a ja w pracy... buuuu halloooo?????
  14. co tak tu pustawo? ja zaraz po bartka i do domu i na 6.15 znow do pracy bo ciagle odrabiam godziny z zeszlego tygodnia jak bartek byl chory....
  15. gosia gratuluje sredniej mada no to ladnie je. napisze tobie co bartek je 6.00 - mleko na spiaco ok 120 / 150 ml 7.45 / 8.00 - tost z drzemem 9.15 / 9.30 - w zlobku jakies platki, kaszka lub biszkopt z mlekiem - ok 80 / 100 ml 11 - deserek owocowy 12 - jogurcik / danonek 14 / 15 - obiadek. troche ziemniakow z warzywami i mieskiem 18 - obiadokolacja w domu - troche obiadku lub kaszka mleko przed snem ok 150 ml w miedzy czasie jakis banan i jablko moja chudzina wazy ok 10kg
  16. mada ja daje bartkowi dodatkowo banana, jablko i jogurcik i paczke biszkoptow na tydzien na przekaski....
  17. ja wlasnie po lanczu. najedzona na maksa.... az za bardzo .... a od jutra dietka bo slub i wesele coraz blizej mada jak tam nasz zlobkowicz?
  18. wlasnei bylam w kantynie zrobic sobie "goracy kubek" i widzialam bartusia przez okno jak sie bawi na podworku. moglabym tak stac przy oknie caly dzien i go obserwowac jak sobie biega, bawi sie z innymi dziecmi.... no ale trzeba wracac do pracy.. szkoda ze okno mojego biura nie wychodzi na podworko :-(
  19. dziendobry widzialam super filmiki kacperka i zu oraz fajne zdjecia wika ja juz w pracy anulka daj znac jak po lekturze. my tez kupilismy juz nocnik ale jeszcze nie zaczelismy nauki. nie wiem jak sei za to zabrac... milego dzionka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...