-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez abarka
-
hej dzięki za wszystkie rady, wprowadziłam wszystkie :-) najpierw ściagnęłam pokarm, bo może denerwuje dziecko że leci wolniej, potem położyłam na brzuszku co by usunąć wszystkie gazy i podziałało!!! Mieliśmy bardzo spokojny wieczór Wszystkim obolałym polecam lactator, myślę że po prostu Monikę denerwuje że wolniej jej leci mleczko wieczorem przez to zasysa się -powietrze i odbijać jej się chce, więc będę ściągała swój pokarm w ciągu dnia i flacha wieczorem z czasem pewnie samo się wyreguluje i będę miała więcej pokarmu wieczorem. Co do diety na szczęście mam odporną córcię, w sobotę jadłam leczo!!! i wszystko gra, ryb jeszcze nie jadłam, ale ani razu nie miała wysypki. Ania spróbuj ściągać po kazdym karmieniu resztkę pokarmu. My już mamy mniej więcej taki cykl_:spanie od ok 22giej do 2, potem 4-5 karmienie i przewijanie, a potem ok 8 karmienie i pobudka, usypia 12-14 śpi i potem ok 17 tej pobudka i czasem uśnie na wieczór a czasem już nie, w międzyczasie czasem budzi sie na dodatkowe cocnieco:-) wiadomo;-)
-
cześć Mamuśki!!! przepraszam, że tak długo się nie odzywałam, ale dopiero zainstalowałam się w Pruszkowie. Poczytałam trochę co u Was ale nie wszystko sie dało, wszystkim cierpiacym na cycki życzę wytrwałości, a pozostałym szybkiego powrotu do zdrowia. Wszystkie dziudziusie są CUDNE!!! Co u mnie, jesteśmy zdrowiutkie, Mateuszek przyniósł pierwszego wirusa z przedszkola ale odizolowałam go od Moniki i jest ok. Moniczka jest grzeczniutka, ale... no właśnie od niedzieli, kiedy przyjechaliśmy zaczęła mi marudzić przy wieczornym karmieniu... tak jakby przejedzona była.. sama nie wiem próbuję ją z moniem ululać, ale i tak marudzi.. kiedy zaśnie budzi się na karmienie i jest wszystko ok, ale to karmienie jest niefajne.. wygina się i wierci... dużo je w ciągu dnia.. sama nie wiem ... poradżcie mi coś, a może po całym dniu pokarm leci wolniej i to ją denerwuje?
-
Ferinko oksytocynę podaja w kroplówce, nic nie boil;-)
-
cześć Wszystkim!!! Gratulacje dla świeżo upieczonych mam i trzymam kciukasy za jeszcze nie-rozpakowane :-) Najpierw krótkie sprawozdanie z porodu: trafiłam do szpitala na własne życznie, po prostu poczułam że muszę zrobić ktg ponieważ u swojego lekarza byłam 7 lipca, termin miał być na 1 sierpnia, góra do 7 sierpnia, mieszają z tym usg, nie warto się nakręcać większość dzieci dzisiaj rodzi się w 40 tygodniu, zgodnie z 40 tygodniowymi wyliczeniami, wiem co mówię, spędzilam w szpitalu caly tydzień. No więc na ktg 31.07 wyszła duża ruchliwość dzidziusia i pozostawiono mnie na obserwacji. Weekend do bani ale już po kilku badaniach okazało się ze szyjka króciutka, czop odszedł, widać czuprynkę więc w poniedziałek dostałam trochę oksytocynki i poszło;-) od porzadnych skurczów ok 12tej uwinęłam się do 14.30:-) nie mogłam urodzić łożyska i wyciągali je pod pełnym znieczuleniem - i dobrze bo nie pamiętam zszywania:-D mam 1 nowy szew. O samym porodzie nie będę pisała, w każdym bądź razie położna 5 lat temu kiedy wyprowadzała mnie z Mateuszkiem ze szpitala powiedziała mi prawdziwe zdanie: Drugi poród i dziecko jest nagrodą za pierwsze:-) Miała rację poród wspominam dobrze, no nie napiszę że miło, bo wiemy wszystkie że boleć musi, ale znośnie, a dziecko tfu tfu żeby nie zapeszyć grzeczniutkie - nie wiedziałam że takie maleństwo potrafi dać mamie się wyspać;-) Matti był kolkowy, z alergią a tu tfu tfu MAŁA ŚPIĄCA KRÓLEWNA:-) Ze szpitala wyszłam w czwartek 6.08. i jestem bardzo szczęśliwa, wyspana i wypoczęta!!! Takiego szczęśliwego rozwiązania życzę Wam wszystkim!!!! POZDRAWIAM!!!
-
Wszystkim rozpakowanym serdecznie gratuluję!!!!! a za pozostałe sierpniówki trzymam kciuki!!! Jutro Wam więcej opiszę, dzisiaj ledwo patrzę:-)
-
cześć Brzuszki!!! Gorąco pozdrawiam wszystkie Mamusie, te z dziećmi i te co oczekują, jak ja.. jestem w szpitalu ale czekam...
-
cześć u mnie nic nowego tylko czekanie i czekanie..
-
hejka! miłego dnia dla wszystkich, Izaak Tobie szczególnie!!
-
Cześć Dziewczyny!!! Aliss gratuluję, nacierpiałaś się strasznie, ale o wszystkim się zapomina na szczęście możesz już się cieszyć dzieciątkiem!!! Najważniejszy teraz jest wypoczynek, sen i spokój:-)
-
a ja od wczoraj opycham się niezdrowymi rzeczami, chyba podświadomie jem to czego później nie tknę przez dłuższy czas:-) chipsy, frytki, paluszki, a całą ciążę nawet na to paskudztwo nie spojrzałam.
-
cześć Dziewczyny! wszystkim Annom 100 lat!!! a wszystkim nam szczęśliwego rozwiązania!!! Ja codziennie myślę że to będzie ta noc.... macie może taki delikatny ból głowy?
-
cześć Dziewczyny!!! ja jeszcze nie rozpakowana, jak obiecałam melduję się weekendowo. Co u mnie pięknie się opaliłam, mimo że słońca raczej unikam, ale z Mattikiem przesiadujemy w basenie więc słońce samo mnie znalazło, co do brzuszka, zrzuciłam 1 kg i tak cały tydzień trzymam wagę, mam jakiś gęsty sluz od paru dni ale sama nie wiem... czekam.... nie wiem na co, wydaje mi się że jak myślę o porodzie to sama podświadomie wywołuję niewielkie skurcze, póki co czekam cierpliwie:-) Buziaki dla Wszystkich!!!!!
-
cześć Dziewczęta!! Mąż przyjechał więc mam neta na 2 dni:-) Ja jeszcze w dwupaku, ale każdego dnia szykuję się jakbym w tą noc miała urodzić.. Maleńka jest niziutko ale myślę że 1- 2 tygodnie spokojnie ponoszę. Nie miałam siły wszystkiego czytać... pozdrawiam Was wszystkie i życzę jak najspokojniejszej końcówki ciąży:-)
-
cześć Laski!!! ja już na walizce czekam na wyjazd, jak sie nie rozpadnę to w kolejny weekend się odezwę, ale daję sobie jeszcze czas.. obstawiam ostatni tydzień lipca. Więc jeszcze do Was zajżę:-) Trzymajcie się zdrowo i duuuużo zdrówka dla Was i naszych dzieciaczków
-
dziewczynki jakieś fajne przystawki na grilla ... macie przepisy...? poproszę
-
mpearl to wspaniała wycieczka życzę udanej rocznicy
-
dziewczyny zaraz po porodzie można stosować ujędrniające kremy? bo nie wiem czy kupować zapas ciążowego czy już mogę coś innego?
-
kurde a ja pakuję torby na 1,5 miesiąca wzięłam nawet dżinsy z przed ciąży mam nadzieję pod koniec sierpnia się w nie wystroić...
-
cześć Dziewczynki!! Gratuluję udanych wizyt i trzymam kciuki za kolejne! Ja też z mężem mamy post i to juz dłuugooo, jak tylko powiększył mi się znacznie brzuszek tak 6 m-c stwierdziliśmy że ciąza to ciąża i nie ma co cudować.. nadrobimy:-) Pogoda dzisiaj raczej jesienna ale to lepiej dla nas:-) Ja z moim samcem wojowałam na poczatku tygodnia, jakoś teraz wszystko rozumie i to zanim się odezwę Miłego dnia !!!
-
Madziaas bardzo mi przykro..
-
madziaas napisz coś
-
madziaasCześć dziewczyny Przepraszam,że nie poczytam wszystkiego co napisałyście,ale nie mam na to siły..... Trzymam kciuki za wszystkie wizyty u lekarza Kaju pisałaś że limit chorób w mojej rodzinie mam już wyczerpany na ten rok i koniec,ale tak jak sie spodziewałam to nie koniec Jakieś miałam przeczucie,ale teraz to chyba już będzie koniec,modle sie o to..... Przepraszam,że Wam nasmęciłam co się stało?
-
aganiechaDziękii abarka, miłęg wypoczynku u teściów. A jak Twój synek reaguje na inforację, że już niedługo niebędzie sam, myślisz że będzie bardzo zazdrosny????? Już jest zazdrosny!!!!, ale czeka na ten dzień tak samo jak my. Żeby było jemu i nam lżej postanowiłam podrzucić go do drugiej babci, którą ubóstwia, myślę że w 2-3 tygodnie oswoimy sie z nową sytuacją a jemu nie będzie przykro że jest w jakiś sposób odizolowany.. nie wiem czy słusznie robię, tak sobie wymyśliłam...
-
Agniecha odpoczywaj dużo, nogi do góry i głowa też na pewno będzie dobrze
-
cześć Brzuszki trzymam kciuki za udane wizyty, ja dzisiaj ostatnie rzeczy do torby pakuję i od weekendu zmykam do teściów, tęskni mi sie za synkiem, tam chociaz wybryka się dowoli..