Skocz do zawartości
Forum

mahakala2000

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mahakala2000

  1. lehrerinmahakala zwolnij, oszczędzaj się i ciesz się wolnością, bo jak przyjdzie dzidzia, to ta wolność jakoś tak szybko się kurczy Chłe, chłe - niby wiem o tym, ale wciąż to dla mnie dośc abstarkcyjne :)))) Monia38 - e, to moje 13 lat w porównaniu do Twojej nadchodzącej rocznicy - to pikuś :) 25 lat - to dopiero robi wrażenie Ja orderu też nie dostałam, ale na urodziny Piotrek przywiózł mi 40 róż - i lekko mi szczęka spadła- wolałam nie pytac o cenę - coby się nie denerwowac :) Trzymam kciuki za wyjazd... Ann - wielkie dzięki; zdjęcia piękne - a właściwie osoby na nich - pięknie wyglądają Aniu, wszystkiego co najlepsze, spełnienia życzeń, dużo radości, zachwytu i ciągłego uśmiechu - z okazji urodzin Tobie życzę
  2. WOW, Gabi, gratuluje coreczki !!!! Ale masz fajowsko, ja juz sie nie moge doczekac - a zostalo mi 3 miesiace.... Duuuzo radosci i szczescia zycze
  3. W locie szkola, pity, goscie, wyjazdy, nastepne wyjazady, zakupowy amok - dla bobaski, przegladanie, segregowanie ciuszkow, urodziny, rocznice - jest bosko. Wracam do gosci, pozdrawiam serdecznie i wszystkiego co najlepsze Dziewczeta
  4. Witam porannie :))))) Miłego dnia dla wszystkich
  5. Ann ogromną przyjemnością było gościowanie u Ciebie - z przyjemnością powtórzę to cudne doświadczenie (jak już kiedyś będziesz miała mnie dośc - to daj znac :))) Ann piecze fenomenalne tarty - POLECAM!!! Anulka super było spotkanie w realu. Chętnie wpadnę - np następnym czwartkiem - będę w okolicy u ginekolog Macie przecudowne dzieciaczki. Trochę się nie mogę doczekac już mojej bobaski. Dziś moja przyjaciólka urodziła synka, we Wrocku Po naszym spotkaniu pojechałam do "Pępka Świata" (sklep z ciuszkami dla ciężarówek w Galerii Mokotów) i padłam trupem nieomal - 390 zl za porteczki, 290 za spodniczkę. Zostało mi 3 miesiące ciąży - a kwoty bardziej niż abstrakcyjne. Na szczęście wyczaiłam przecenione ciuszki w Promodzie- ufff, ufff Pozdrawiam serdecznie i lecę prasowac koszulę Piotrkowi
  6. Wydaje mnie się, że niezmiernie ważna jest w takiej sytuacji uważnośc. Warto przygotowac dziecko do faktu pojawienia się nowego członka rodziny, istotne jest także (pomimo naszego zmęczenia, czasem zabiegania) aby obserwowac dziecko i jego reakcje - myślę, że to dośc istotne. Fajnym sposobem jest zorganizowanie doby tak, aby codziennie znaleźc np 1godz dla starszaka, starszaków; ktoś juz chyba nawet wspominał o takiej opcji w tym wątku. Wówczas poświęcic ją w 100% starszemu rodzeństwu. Jeśli tego się przestrzega, wydaje się to byc właściwym rozwiązaniem. Jakkolwiek czasem różnice są na tyle spore, że więź, taka faktyczna może wykształcic się jak rodzeństwo będzie dojrzałe/dorosłe. Tak było w moim przypadku (9 lat różnicy). Kiedy patrzę na moje dzieci, jak się szykują na nową siostrzyczkę - są z niej dumne, chwalą się nią, ale to co i jak robią bardziej przypomina mi zachowania rodziców niż rodzeństwa... Ale przy różnicy wieku prawie 20 i 21,5 lat, to chyba raczej naturalne
  7. Spoko luzik, uda się Poniedziałkiem mam cos o 12.45 koło Marriota- zbiega sie z porą drzemki. Czy godzina 10 jest OK - to nie za wcześnie dla Was? Może detale na privie - coby przestrzeni nie "zaśmiecac" Miłego dnia wszystkim
  8. To mnie też nie pozostaje nic innego jak powrócic do szkolnych wypracowań Dobrej nocki
  9. Ann to była taka kokieteria - ale kamień spadł mi z serca ; balonik sprawdzający czy taszczyc kasiorę ze sobą - żartuję oczywiście Pierwszym razem spotkałyśmy się w mieście - raczej do takich sytuacji piłam U mnie goście też nie płacą Anulka - to ciekawe - bo 3 Anie - jakoś mi się skojarzyły z Gracjami, Charytami (boginie wdzięku, piękności i radości); mogą byc jeszcze Mojry, Parki, Norny, Hory ,Rodzanice, Narecznice, Sudiczki (prządki losu, boginie przeznaczenia; czasem mniej urodziwe niż te Gracje ) - wszystkie z nich występowały jako trzy kobitki.... Uuuu, dziewczęta, to Wy macie długą historię umawiania się Jako rzekłam - jestem otwarta na wszelkie propozycje - mogę w mieście, moge w każdej z Was - zawsze z ogromną przyjemnością
  10. Ann ufff, ufff -mawiają, że przestrzeń jest informacją się wyrobiłam z wyłonieniem z niebytu Jak zapewne zauważyłaś - uwielbiam spędzac czas na kawce, najchętniej z ciachem a przede wszystkim na pogawędkach Z przyjemnością Ciebie odwiedzę - tylko zakończę proces leczniczo-szkolno-porządkowy, więc w nadchodzącym tygodniu. Zadzwonię i chętnie podskoczę po jakiejś jodze czy pilatesie Wcześniej się kurtuazyjnie zapowiem Pozdrawiam serdecznie Hmmm, tak sobie myślę, że jak dalej bedę się tak szwędac kawkowo, to chyba powinnam się jakims handlem domokrążnym zając - zarobilabym na te wszystkie kawki i ciasteczka, przynajmniej
  11. Anulka - u mnie podobny syf (za oknem) jak na Ursynowie Byłam o 21 w sklepie i nogawki spodni mnie się pomoczyły. Sprawdzałam pogodę na necie i się podłamałam. od piątku cieplej, ale za to deszczowo. Dopiero w poniedziałek zachmurzenie i niższa temp. Ale co tam
  12. monika4 ja też tęskniłam Dzięki wielkie za obszerne wyjeśnienia chlamydiowe, idę jutro pogadac do labolatorium jakiegoś. Nie wiedziałam, że nosa też się coś pobiera, no proszę :) Piosenkę uwielbiam - jakoś tak kojąco-rozradowująco na mnie działa. Kiedyś pracowałam we Wro w TV, nad nami była redakcja Eski i czasem czwoniłam do chłopaków do góry, aby puścili tę piosenkę i puszczali. I od razu lepiej lehrerin dziękuję - się staram. Mamy małą "rywalizację" domową w kwestii szkół - to ci dopiero
  13. WOW!!! znowu mam stronkę Dziewczęta, dedykuję Wam wszytskim moją ukochaną piosenkę. Louis A. jest juz mocno posunięty w czasie na tym teledysku, ale nie dośc, że jest to jedna z najpiękniejszych piosenek (no dobra, dla mnie), to on ją tak śpiewa, że prawie klęczę. To taki substytut słońco-wiosny i tekst do piosenki, w wolnym tłumaczeniu Widzę zieleń drzew i czerwień róż również Widzę jak kwitną, dla mnie i dla Ciebie I myslę sobie - Jaki piekny jest ten świat Widzę błękit nieba, biel chmur Jasny błogosławiony dzień, ciemną uświęconą noc I myślę sobie - Jaki pięky jest ten świat Kolory tęczy, tak piękne na niebie są również na twarzach ludzi wokół Widzę przyjaciół podających sobie dłonie, pytają co słychać Oni tak naprawdę mówią "kocham cię" Słyszę jak dzieci płaczą, widzę jak dorastają Nauczą się więcej, niż ja kiedykolwiek będę wiedział I myślę sobie - jak piękny jest ten świat Tak, myślę sobie - jak piękny jest ten świat Czyż to nie urocze??
  14. Dzięki MOnia coś skrobnę, a jakby co to oplaty za badanie tez pewnie dźwignę
  15. Witaj AniuB Duzo miłych chwil i ciekawie spędzonego czasu życzę. Gratuluję 1szej małej pocieszki i pozdrawiam serdecznie
  16. rena_674 witaj Kurcze musze sie nacieszyc tym nadmiarem wolnego czasu Dużo wypoczynku i czasu na relaks :)
  17. Monia38 witaj Moniu :) Z dumą - a co - donoszę, że jestem na 4 semestrze LO Dziś produkuję j.pol - publicystyka w pozytywiźmie i porównanie dwóch wybranych utworów lirycznych z epoki romantyzmu i pozytywizmu, z biologi trzaskam - układ rozrodczy kobiety, z fizyki muszę się przygotowac - fale i optyka, ale juz chyba dzis nie dam rady. To mam juz z grubsza opracowane, tylko zbieram do kupy. Ale dzięki za info - w przyszłości chętnie skorzystam. A, z historii muszę napisac referat o Marii Antoninie - jeśli coś byś miała - to ja chętnie :) Z tą chlamydią, to chyba muszę isc do labolatorium, po prostu. Może uda mnie się internistę naciągnąc na skierowanie. Ostatnio próbowałam na te wymazo-posiewy, ale mnie spuściła laska po brzytwie. Muszę pogadac w tym Medicoverza, jak to u nic działa. Anulka - już się nie mogę doczekac
  18. lehrerin a to ci pierwszy dzień pracowniczy - oby kolejne były bardziej super. Taaa, dziecka mają to siebie, że nieustannie potrafią zaskakiwac No, ale do końca roku to już niedługo :) Ja to mam raczej nieco za niskie ciśnienie. Krem mi nie leci, tylko jak dmucham w chusteczkę rano (choc śpię zawsze przy otwartym oknie), to mam krwawe ślady na chusteczce... monikouette - witaj Wejście smoczycy raczej Anulka - ja też, ja też - kawka i te sprawy Zrobiłabym jakieś ciasto - ale nie potrafię; hmmm, tzn nie robiłam - stąd wnoszę. Ale moge w drodze jakieś kupic :) do tej kawy następno tygodniowej
  19. A witam, witam - z radością Anulka, kiedy znajdziesz chwilę na spotkanko jakieś?
  20. Jeśli mój komp nie świruje, to wygląda na to, że stronka moja Życzę wszystkim małym i dużym pogody ducha, radości, zdrówka i fajnego czasu, i w ogóle
  21. witajcie dziewczęta :) Ależ się stęskniłam... Byłam chwilę w ukochanym Wro - pogoda była dramatyczna, a ja jako meteopatka byłam mało szczęśliwa z tego może i prozaicznego powodu, ale... Musiałam wrócic wcześniej, bo się po raz 3 w ciągu ostatnich 3 miesięcy przeziębiłam - i tu jestem w lekkim szoku... Latami choróbska się mnie nie imały, a tu proszę - ciąża - i 3 x w ciagu 3 miesięcy. Masakra piłą tarczową. Grzecznie wróciłam do domku i się kuruję (pyłek pszczeli - dużo żelaza, spirulina, chlorella, jeczmien w proszku, echinacea, aronia, jeszcze herbatke z pokrzywy musze kupic; łykam 3 x dziennie). W międzyczasie badania - hemoglobina (wraz z moją szczęką) spadła - chyba pierwszy raz w moim życiorysie - do 11,8 (jestem w 25 tyg ciąży)... Smarkam z krwią - ale to ponoc norma (?), mam zadyszke jak wdrapie sie na moje 2 piętro z siatami - hmmm, doszlam do wniosku, że ciąża w 20 i 40 roku życia to dwie różne bajki. Przytyłam narazie 4,5kg, ale mam całkiem spory brzuszek (w porównaniu do poprzednich ciąż; bo paru znajomych było w szoku, że jestem w ciąży - w sumie to nie widac za bardzo; ale to raczej kwestia ciuchów) i coś kiepsko sobie wyobrażam siebie w tym 9 miesiącu :( Narazie wszytsko w porzo - tradycyjnie zero rozstepow, ale czuje takie ciagniecie, ze jak bobaska jeszcze trochę urośnie - to nie wiem gdzie się pomieści. Poza tym szkoła - masa prac kontrolnych - siedze i smaruję. Chodzę na jogę i pilatesa - po pierwszych zajęciach miałam zakwasy, jakbym metry drewna porąbała - stwierdziłam, że kiepsko się będzie bobasce rodzic z mamulą w tak cienkiej kondycji, więc łażę i cwiczę sumiennie. Zapisałam się na kurs pierwszej pomocy dla dzieci - w maju; ostatnio Asia się udławiła i obie przeżyłyśmy chwilę grozy; ścisnęłam w okolicach mostka, obejmując ją od tyłu i w końcu pomogło, ale pomyślałam sobie, że pora na szkolenie :) No a poza tym z uporem maniaka doszukuję się śladów zbliżającej się wiosny - i jakoś mi się to udaję, pomimo tego, że jutro ma byc -2 st w nocy... Już się nie mogę doczekac :))) We Wro, przy kinie Śląsk był taki dywanik kwitnących krokusów - ucieszyłam oko :) Mam takie pytanie - czy ktoś robił jakieś wymazy czy posiewy z gardła? Nie wiem jak to się fachowo nazywa. Ale od pierwszej choroby - w grudniu, coś mi zalega w zatokach. Moja mama ma chlamydię w gardle - może ja też mam? Lekarka chciala mi zapisac antybiotyk - ale ja nie biorę. No a poza tym chciałabym wykluczyc albo rozpoznac - co mi tam w gardle siedzi. Wiecie coś o tych badaniach? Byłabym wdzięczna za info. Wczoraj robiłam USG (zdj w załączniku), bobaska rosnie i rozwija sie przykladnie/wzorcowo; ma 700g i ok 30cm wzrostu. Włąsnie się przewraca w brzuszku :) Jakaś taka przekorna jest trochę - rodzeństwo chodzi za mną i obmacuje brzuszek, ale jakoś nigdy wtedy nie kopie. Tylko ojca szturchnęła :) Syncio wkleił zdjęcie małej na naszą klase i grono - się chwali młody siostrzyczką - so sweet :) Probowałam nadrobic tygodniowe zaleglosci - ale nie wyrabiam. POstaram się na bieżąco byc. Serdecznie wszystkie mamule pozdrawiam i najlepszego zyczę
  22. :))) CHodzę do Joga Klub JOGA KLUB Mają w ofercie jogę dla przyszłych mam:poniedziałek 12.30-14, wtorek i czwartek 11-12.30 i w piątek 19-20.30 pilates dla kobiet w ciąży: środa i piątek 12.45-13.45, w niedziele - 12-13.00 Polecam :)
  23. Do warszawskich mam :) właśnie się zapisałam na kurs pediatryczny (kurs pierwszej pomocy dla dzieci), organizowany przez PCK, 16.05 (sobota), w godz 10-17.00, ul. Marszałkowska 41 lok 2, koszt - 200zł, tel 22/6295680. Po wychowaniu 3 dzieci, miałam ostatnio sytuację kiedy córka udławiła się i było naprawdę kiepsko - ścisnęłam ją na wysokości mostka, zakładając ręce od tyłu, w końcu pomogło, ale obie się najadłyśmy strachu. Postanowiłam wybrac sie na wspomniany kurs: Program 1. Budowa ciała dziecka - różnice między dziećmi, a dorosłymi. 2. Zasady udzielania pierwszej pomocy dzieciom. 3. Ocena stanu poszkodowanego dziecka i kontrola czynności życiowych. 4. Postępowanie z dzieckiem nieprzytomnym. 5. Podstawowe Podtrzymywanie Życia u dzieci i niemowląt. 6. Zadławienia. 7. Upadek. 8. Tonięcia. 9. Oparzenia. 10. Zatrucia. 11. Porażenie prądem. 12. Użądlenia. 13. Drgawki. 14. Pogryzienie. Pozdrawiam :)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...