maczetkaMasakra. Tlumaczą to depresją poporodową.... takiego czynu nie da sie niczym wytłumaczyc. Ja miałam depresje i co? ja żyję, dzidzi żyje i kocham go teraz nad życie. Wczęsniej też kochałam ale nie dawałam rady z tyloma nowosciami. Teraz hormony wróciły do normy i jest nam razem cudownie.
A wiekszosc tych bezdusznych bab pochodzi z patologii, niestety tam nikt nie "zawraca" sobie głowy czymś takim jak antykoncepcja. Rypią się na potęgę a pozniej dręczą psychicznie lub fizycznie albo mordują, niewiadomo co gorsze. Nie da sie wybrać gorszego.... Racja, takie patologię tłumaczą też, że światła nie ma to co innego robić
maczetka ,a jak z tą depresją było? Dużo o tym czytałam, ja mam obawy przed urodzeniem czy dam radę, chociaż dzidzia była planowana, a boję się co będzie jak już urodzę