Skocz do zawartości
Forum

rorita

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez rorita

  1. krlnk no u mnie właśnie tak samo z tym jelpem 2w1 Nasze czerwcówki już zaczynają prać w normalnym proszku, mi się skończy ten i spróbuję też coś małemu uprać :) A ja mam tylko 4 butelki I to 1 brown'a małą , kupiłam dużą Nuka i się okazało że smoczek z brownsa pasuje też do dużej nuka, więc mam z głowy :)
  2. tysiakosmetyki oilatum koszmarnie drogie, mają być bezzapachowe a pachną bardzo intensywnie termometr elektroniczny do ucha nie nadaje się dla niemowląt reczny odciągacz pokarmu chyba dla jakiegoś atlety a nie dla zmeczonej kobiety Na prawdę u każdego sprawdza się zupełnie co innego Oilatum właśnie jak dla mnie w ogóle nie pachnie , a mógłby chociaż troszkę Aaa i ja kupuję na allegro za 500ml płacę 58zl... termometr elektryczny przynajmniej tez Browna jest super, zawsze podaję dobrą temperaturę... ręczny laktator mam medele i uratował mi życie w szpitalu takie miałam zastoję , elektryczny TT i Nuka poszedł na allegro Każdy na własnych błedach się uczy :) A jak u Was z proszkiem do prania i płynem do płukania? Mi najbardziej podpasował Lovela , jelpa miałam z początku i jakieś ubranka sztywne się wydawały cZy coś Płyn teraz kupiłam w Auchanie za 9zl 3l , rewelacja tak ślicznie pachnie aż sama podkradam dziecku do swojego prania
  3. mamma olać ludzi Zazdroszczą i tyle... Mam mnustwo znajomych którzy siedzą tam dalej, mają teraz dzieciaczki i dalej siedzą... Zresztą tam mają lepiej rodziny z dziećmi... Taką kaskę dostają, że hoho :) Ja to podróżować lubię, ale na wakacje gdzieś do ciepłych Buuu a nam wyłączyli tvn o 9 i dalej nie ma Wkurzę się jak nie będę mogła przyduli obejrzeć
  4. mamma to i ja poproszę anastazja594@wp.pl
  5. mamma dzięki kochana w imieniu Alana Jejku jak ten czas leci :) Super, że już M mieszkanko dla Was znalazł... Tak sobie myślę i trochę zazdroszcze My w Irlandii byliśmy ,mieliśmy oboje prace ale przeze mnie wrócilismy Wtedy byłam młoda i głupia, za rodzinką tęskniłam, za psem Teraz na wszystko inaczej bym patrzyła No ,ale człowiek uczy się na błędach Trzymam kciuki ,żeby Wam się tam wszystko udało tak jak sobie to wymarzyliście. No pogoda do bani chociaż dzisiaj słoneczko za oknem i na jakiś spacer się w końcu wybierzemy :) W niedziele z A na grzybach znowu byliśmy , coraz zimniej to i grzybów mniej No ,ale mamy zaliczone grzybobranie w tym roku
  6. Żmijka kurde no właśnie, a dlaczego ciągle na popołudnia ? Weź Mam nadzieję, że szybko się to zmieni.
  7. rorita

    ...list do mamy

    Piękny.... Strasznie się wzruszyłam
  8. wiki super, ale zazdroszczę Przed nami jeszcze daleka droga i przez ten czas dalej na 9 m
  9. Marzenko Kochana, żedne słowa nie ukoją Twojego bólu , wiem.... Życzę Ci mnóstwo siły Dla Twojej mamusi i Twojego Aniołka który czuwa nad Wami...
  10. placki ziemniaczane z sosem
  11. agie jeśli chodzi o mojego synia to nic nie pomagało Jak piersią karmiłam też miał kolki... Mleko zmieniłam i też bez zmian... No ,ale faktycznie może warto spróbować.
  12. No właśnie ostatnio kumpelka mi mówiła, że jej pediatra powiedział że wręcz należało by karmić dziecko tylko tymi daniami ze słoiczków Bo one z ekologicznych upraw , zdrowe itd. My próbowaliśmy samą marchewkę , marchewkę z ziemniakiem, a wczoraj dynie z ziemniakiem. Kleik ryżowy tylko raz dałam i po 3 łyżeczkach zrezygnowałam, bo miał aż odruch wymiotny Kurde a przecież to na bazie modyfikowanego Pił też sok jabłkowy z hippa rozcieńczany z wodą i też bardzo smakowało :) Pierwszy raz podałam swoją marchewke też z ogródka itd, ale wiecie że mu nie smakowało ... Normalnie krzywił się strasznie, pluł i też odruchy wymiotne były.. Na drugi dzień poleciałam po słoiczek i od razu jadł aż ryczał jak już koniec było :) Ja na razie daję po kilka łyżeczek ... Te słoiczkowe takie jałowe, no ale grunt że dzieciom smakują :) Nie mogę się już doczekać jak sama będę mu gotowała z jakim mięskiem i w ogóle...
  13. rorita

    KappAhl

    asiu w tej firmie co ja pracowałam to na każde wejście musiało być "dzień dobry" , a po 2-3 minutach " w czym moge doradzić" Bez tego jakby tajemniczy klient to widziała od razu po premii, albo co gorsza wypad z pracy. Już nie jedna w Polsce za takie coś z pracy była zwolniona. Ja osobiście też nienawidzę takiego nagabywania... A zwłaszcza w Duglasie , bo tam to się wydaję, że każdego klienta traktują jak złodzieja
  14. marciołka teraz na pierwszą transzę czekamy A to też do miesiąca, albo i dłużej może trwać... No ,ale przed zimą zamkniemy na pewno. I tak jak piszesz... Teraz 48m to koszt bagatela prawie 400tys zl Jezuuu i ludzie się na to decydują z braku wyjścia.
  15. sylwa u mnie było to samo... Mąż robił dodatkowo samolocik to troszkę się uspokajał i kąpiel... Tak kąpiel działała cuuda.... Kolezanka suszy brzuszek ciepłym podmuchem jej małemu to pomaga... My próbowaliśmy 3 różnych środków antykolkowych i dopiero 4 pomógł troszkę... Niekiedy herbatka koperkowa nawet powoduję te napady.... My odstawiliśmy na ten czas i było lepiej... Pocieszę Cię, że zażegnaliśmy kolkę po skończeniu 3 m-ca ....
  16. rorita

    KappAhl

    Pinky oj co do tajemniczych to u Nas to samo... Dlatego zawsze trzeba stać, nigdy nie rozmawiać między sobą jak jest klient i być miłym, a wręcz natarczywym Tego akurat nie stosowałyśmy aż tak bardzo no chyba ,że babka nam wygladała na tajemniczego :) No i prawdą jest, że czym lepsza sprzedaż tym później lepsze premię Aaaa i tak na przyszłość ... w YR konsultantki Zawsze namawiają na jakąś nowość... Za największą sprzedaż są kosmetyki i inne nagrody :) Ja już kulkakrotnie wygrałam taki konkurs, sprzedaż jakoś zadziwiająco łatwo mi idzie, dziewczyny się śmiały że g**** w papierku bym nawet sprzedała ... No to sobie nacukrzyłam
  17. rorita

    KappAhl

    Anulka taki "system bramkowy" jest także w sklepie z garniturami w którym szwagra babka jest kierownikiem... I kurde faktycznie lipa z tym jest, bo one mają jakoś premię liczoną ,która jest dzielona właśnie przez liczbę klientów w trakcie dnia... A każde wejście to "niby"jeden klient... Z tym, że nigdy u nich nie było sytuacj, że wypraszało się rodzinę z dziećmi A jeszcze wracając do reklamacji... To prawdą jest ,że duuużo zależy od sprzedawcy Jeśli mnie "wkurzy" mogę jej kazać czekać i o tydzień dłużej np , albo nie przyjąć w ogóle jak jest nie miła. Raz była sytuacja na Święta, a wszystkie wiemy jaki to wtedy szał... Kobitka kupiła jakiś płyn do kąpieli w promocji i miała jeszcze ulotkę, a w tej firmie rabaty się ze sobą nie łączą... Większość babek nie czyta oczywiście, tylko kupuję... No i ta kupiła z tą ulotką, zapłaciła i dopiero po otrzymaniu paragonu mówi mi,że powinna zapłacić o 5 czy 6zl mniej... Tłumaczę jej zasady , a ta na mnie z gębą, że jesteśmy oszuści itd , jakby to kuźwa moja wina była Kazała wezwać kierownika, poszłam do szefowej a ta do mnie , że mam sama stwierdzić czy chcę przyjąć zwrot czy nie, nie przyjęłam i powiedziałam że trzeba czytać ulotki Także i w tej kwestii dużo zależy od jednej i drugiej strony
  18. rorita

    KappAhl

    patrycja`81 nie cierpie,jak mi sprzedawca na "dzien dobry" z grzecznym usmiechem mowi: "w czym moge pomoc" Hehe pracowałam w YR i tam (tak uczyli Nas na szkoleniach) musiałyśmy dać klientce ok 3 minut, a potem wkraczać do akcji Oczywiście od razu jak weszła musiało być "dzień dobry"... Ja z kolei nie cierpiałam bab , które nie odpowidały... Wtedy specjalnie, głośniej mówiłam drugi raz... I takiej już nie dałam np próbek... A jak przyszła klientka, która już na samym wejściu krzyczała do nas "dzień dobry" to aż miło się doradzało i w ogóle, i próbek od razu dostała całą stertę i jeszcze diagnostykę skóry jej zaproponowałam ,albo jakiś gadżecik Także "my" sprzedający również chcielibyśmy żeby klienci byli nieco milsi... A już w ogóle nienawidzę typowych "gwiazd" , które wchodzą właśnie jak do obory , zero uśmiechu i każą się traktować jak królowe... Najśmieszniejsze jest to, że większość takich klientek myśli , że sprzedawca w galerii to jakiś nieuk po podstawówce, któremu tylko taka praca chyba została A większość ma magistrów ,albo kończy studia.
  19. Aaaa i do kąpieli tylko Oilatum... Jeszcze w szpitalu kupiłam małemu do kąpania, bo w szkole rodzenia chwalili i tak zostało. Próbowałam też J&J na noc, bo ma śliczny zapach, ale po kilku kąpielach wystąpiło uczulenie i cała butla czeka na późniejsze czasy :)
  20. Jeśli chodzi o mnie to : Bardzo sprawdził się rożek , zwykły bez wkładu kokosowego - rewelacyjna sprawa, do tej pory mały śpi i leżakuję w ciągu dnia na poduszeczce "jaśku" , bez niej ani rusz :) Do tej pory stosuję - mąka ziemniaczana dla mnie superowa :) Cały czas do pupy używam tylko jej i nic nigdy się nie działo... stelaż do wanienki nie trzeba się schylać i ogólnie wygoda jak dla mnie :) frida bomba pajace uwielbiam, uwielbiam.... body z krótkim rękawem i długim z krótkim praktycznie całe lato ,a z długim teraz zaczynamy :) Oczywiście tylko te zakładane przez główkę... kosmetyki Mustela Baby rewelacja pod każdym względem. Używałam również przez całą ciążę dla siebie przeciwko rozstępom i ani jednego nie mam, a te dla bobasa działają cuda. Ciemieniuszkę pożegnaliśmy w 3- dni ... pampersy "Pampers" z siateczką próbowałam wielu, ale jakoś tylko te najbardziej pod pasowały :) Butelka Dr Browns'a i TT w tej pierwszej będziemy pili na pewno dłuuugo, a ta druga do herbatki :) parasolka do wózka na słoneczne dni super sprawa :) Teraz zaczęłam kupować wychwalane chusteczki dada i są ok :) Takie mniej zbędne to przewijak, jakoś na początku tylko tam, a teraz to tam gdzie siedzę Tylko przy kąpieli praktycznie jest używany... Mam też za dużo ciuszków, których synek w połowie nawet nie zdążył ubrać Przy drugim dziecku będę już mądrzejsza ... Co do wózka to mamy x-landera x3 z pompowanymi kołami ,powiększoną gondolą i koszem na zakupy, póki co jestem zadowolona :) Jeszcze ani razu nie skorzystałam z moskitiery ani foli przeciwdeszczowej, tą drugą możliwe że użyjemy jeszcze w tym roku :) Fotelik mamy też z x-landera ,ma wkładkę dla niemowlaka i mój synio jeszcze się w niej mieści, później się ją wyjmie i dalej będzie siedział :)
  21. rorita

    Witam :)

    Kobietko Gratuluję córeczki i fasolki Do czerwca czuję sentyment, bo mój synio urodził się 6 właśnie Życzę spokojnej ciąży
  22. apferinka, kejranka, Joasiu Witamy gorąco Piszcie z Nami jak najczęściej :) Aniu kochana wszystko co teraz przeżywasz to normalne :) Pamiętam jeszcze 4 m-ce temu siebie to samo... Tylko u mnie jeszcze 10 kg nadwagi i to dopiero dla mnie załamka Nie wchodzę w ulubione jeansy i staniki Maż też pociesza, ale na nic się to zdaję, ja wiem przecież swoje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...