-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez rorita
-
Jak radzić sobie z agresją małego dziecka ?
rorita odpowiedział(a) na pl_aisha temat w Noworodki i niemowlaki
Tylko im się nie da wytłumaczyć ,dopiero jak sami dostaną to wtedy jest - oooo Alanku ,ale brzydko itp A od kilku dni coś mały przeniósł się z biciem głową niżej, znaczy po nerach daję ,albo z tyłu w plecy -
Jak radzić sobie z agresją małego dziecka ?
rorita odpowiedział(a) na pl_aisha temat w Noworodki i niemowlaki
tyśka i kto to mówi Tak na marginesie ja piszę jak mały śpi ,tak jak teraz,albo jak zajada koło mnie... ja już zdążyłam na spacerku z nim być ,Ty pewnie dalej gnijesz i wymyślasz co tu jeszcze popisać... i mogę się założysz ,że to Ty właśnie bijesz swoje dzieci/dziecko i żeby sobie humor polepszyć wmawiasz to innym... Chyba już czas na persenik ,bo coś czuję że przestał działać Tak,tak wiem .... już bez komentarza z mojej strony. -
Witam serdecznie wszytskie mamusie i tatusiów ;)
rorita odpowiedział(a) na cesi temat w Przywitaj się
cesi Witamy gorąco i pisz jak najczęściej -
Jak radzić sobie z agresją małego dziecka ?
rorita odpowiedział(a) na pl_aisha temat w Noworodki i niemowlaki
Dzisiaj na wizycie dziadka musiałam opiernicz dać ,bo co robi dziadek? sam głowę nadstawia żeby mały walił i mówi - no zobaczymy kto ma twardszy łeb no ręce opadają i gadanie, tłumaczenie tu nic nie pomaga noooo..... ja wiedziałam ,że oni sporo go "mądrości" uczą ,ale przegięcie... Te klepanie po buzi to od nich "cacy,cacy" się zaczęło ,a to z bańki to już sama nie wiem noooo.... -
Jak radzić sobie z agresją małego dziecka ?
rorita odpowiedział(a) na pl_aisha temat w Noworodki i niemowlaki
zana właśnie widzę co się kroi i tak masz rację szkoda nerwów ,bo i cała paczka persenu nie pomorze -
Jak radzić sobie z agresją małego dziecka ?
rorita odpowiedział(a) na pl_aisha temat w Noworodki i niemowlaki
nie pochlebiaj sobie to była metafora ,a nie komplement Pewnie jesteś mega zakompleksiona i nie masz co w domu robić... i tak jak piszesz ,każdy ma prawo do własnego zdania ,ale nikt tu nikogo nie obraża i tak jestem osobą agresywną do takich toksycznych osób jak Ty! -
Jak radzić sobie z agresją małego dziecka ?
rorita odpowiedział(a) na pl_aisha temat w Noworodki i niemowlaki
tysiaale się motacie w tym co piszecie a co najśmieszniejsze niektóre osoby najpierw ganią a potem zmieniają front co by sobie wrógów nie robićzastanówcie sie zanim podniesiecie rękę na dziecko bo to do niczego dobrego nie prowadzi, Ciebie bili to i Ty bijesz! a po drugie skoro dajecie "tylko klapsy-pacnięcia " czy jak tam to sobie pieszczotliwie nazwiecie TO JA PYTAM PO CO TO ROBICIE? SKORO TO NIBY DZIECKO NIE BOLI BO NIBY NA PIELUCHE czy jeszcze inna głupota? BZDURA I BEZSENS Ty lepiej siebie poczytaj MATKO POLKO ,bo widać uwielbiasz prawić morały na każdy temat ,nie tylko na tym wątku... Ja NIE BIJĘ ,po raz enty to napiszę i nie będę powtarzała się,bo na taką jak Ty to mi szkoda czasu. A "karcić fizycznie i mieć z tego satysfakcję" to sprawiać ból (ja swojemu dziecku bólu nie sprawiam) czyli np uderzyć w goły tyłek itd... Także oszczędź nam tu swoich mądrości i napisz do "przyjaciółki" ! -
Dziewczyny współczuję przeżyć :( boszzzzzzzz ja sama nie wiem jak to przeżyję ,ale jeszcze mam 1rok , 1,5 .... Wiem ,z doświadczeń koleżanek,że one zaprowadzały najpierw na 1-2 godzinki dla sprawdzenia... jeśli było ok to przedłużały... u innych było super u drugich koszmar ,bo musiała już po 30min się wracać taka histeria była i PAni rady sobie z małym nie mogła dać...
-
Jak radzić sobie z agresją małego dziecka ?
rorita odpowiedział(a) na pl_aisha temat w Noworodki i niemowlaki
Uciekam póki co ,bo tatus na kawkę jedzie do później -
Jak radzić sobie z agresją małego dziecka ?
rorita odpowiedział(a) na pl_aisha temat w Noworodki i niemowlaki
Jenyyy i ja jak sobie tak pomyslę to jednak aż tak głupim dzieciakiem nie byłam jednak... Fakt piło się piwo w wieku 13 lat ( oz grozo ) nie nałogowo ,ale jak była wolna ręka ,ale ani w ciążę nie zaszłam ,szkoły też mam pokończone... No ,a mój tata to w ogóle mi chłopaków obrzydzał znaczy mówił mi od zawsze ,że jak chłopakowi się podobam i mnie adoruję to znaczy ,że coś ode mnie chce ,a faceci chcą tylko jednego i dlatego na imprezy mnie nie puszczał. I w ogóle miał takie wymagania jaaaaaaaa jeden kolega do mnie miał przyjechać na herbatę ,tata w domu i luka już przez okno... jak zobaczył ,że on idzie i pali papierosa to wiecie ,że do domu go nie wpuścił? No taki był. Mój A dopiero mu podpasował hehe ,bo nie palący i w liceum I dopiero z nim mnie puścił na pierwszą dyskotekę jak miałam te 17 lat :) I do tej pory to jego "syn " -
Jak radzić sobie z agresją małego dziecka ?
rorita odpowiedział(a) na pl_aisha temat w Noworodki i niemowlaki
anyaroritaanya a Ty do mnie pijesz? Czy ja napisałam ,że byłam bita to i ja jestem za biciem? nie Rorita nie do Ciebie :) Cholipka ,bo ja już przewrażliwiona jestem ,że każda co tu zajrzy to od razu myśli, że ja dziecko maltretuję -
Jak radzić sobie z agresją małego dziecka ?
rorita odpowiedział(a) na pl_aisha temat w Noworodki i niemowlaki
katarzynka to samo z moim tata było :) Potrafił nawrzeszczeć ,zlać a jak trzeba było to woził nas na barana po całym mieszkaniu :) -
Jak radzić sobie z agresją małego dziecka ?
rorita odpowiedział(a) na pl_aisha temat w Noworodki i niemowlaki
Mama_MonikaBo rodzic powinien być rodzicem, przyjacielem, opiekunem a nie kolegą/koleżanką. widzisz moja mama widocznie myślała ,że przez bycie taką dobrą jest super rodzicem... no wtedy była na pewno Ja tylko czekałam aż tata wyjedzie ,a jak już skończyły się wyjazdy to dupa zimna,skończyły się przesiadywania u koleżanek i inne udogodnienia. I przez bicie mnie za oceny ,przed następną wywiadówką te pały były już poprawione także na pewno strach był,no ale kto wie jakby nie lał może i dalej pały się sypały :) I oczywiście podkreślam ,że ja nadal nie jestem za biciem! (teraz trzeba non stop ,przy każdym słowie pisać żeby nie było ) -
Jak radzić sobie z agresją małego dziecka ?
rorita odpowiedział(a) na pl_aisha temat w Noworodki i niemowlaki
kasia ja tylko tak zapytałam ,bo każda opinia dobra :) Tak jak piszesz klaps,nie bicie... I ja się wiele naogladałam dzieciaków krzyczących ,bo czegoś nie dostały ,albo 3 latek chce dalej jeździć na karuzeli,a babcia już jest zmęczona i chce iść do domu i horror z taką paskudą przeżywa kiedy matka w pracy i nie widzi co się dzieje. U mnie te kilka klapsów też pomogło ... fakt dalej potrafi dać w buzię ,ale za każdym razem nie dostaję w łapkę... -
Jak radzić sobie z agresją małego dziecka ?
rorita odpowiedział(a) na pl_aisha temat w Noworodki i niemowlaki
i dajac mi pasy nie sądze aby mój tata mnie nie kochał...ba ja wiem,że kocha najbardziej na świecie. To moja mama nas chowała bezstresowo i wtedy jako nastolatce mi to odpowiadało. Nie krzyczała nigdy ,nawet głosu nie podnosiła. Tata był w delegacji to ja mając 13 lat wypiłam swoje pierwsze piwo ,bo mama nie kazała mi wracać o stałej porze tak jak tata.Moje koleżanki ją uwielbiały ,bo mając 14 lat z nią mogły palić,ja na szczęście pod tym względem byłam mądrzejsza... i klnąć przy niej można było,no mam marzenie w tamtym okresie życia. Taka koleżanka nasza to była, a tata był beee bo mając 16 lat na dyskotekę nie mogłam żadną nawet iść i o 21 musiałam najpóźniej być w domu. Także jak tylko miał wyjazdy to z mamą wakacje były... Teraz mając swoje lata to z mamą mam kiepski kontakt,a z tatą suuuper... jak mam zły sen to do niego dzwonie ,a nie do mamy..nie ma dnia abyśmy przez tel nie porozmawiali chociaż. Także nie wiem czy takie wychowanie bez stresu miało w tym jakiś swój udział. -
Jak radzić sobie z agresją małego dziecka ?
rorita odpowiedział(a) na pl_aisha temat w Noworodki i niemowlaki
anya a Ty do mnie pijesz? Czy ja napisałam ,że byłam bita to i ja jestem za biciem? -
Jak radzić sobie z agresją małego dziecka ?
rorita odpowiedział(a) na pl_aisha temat w Noworodki i niemowlaki
katarzynka mi o takich zaburzeniach bezstresowego wychowania pediatra mówiła i napomknęła właśnie wtedy o tym klepnięciu w łapki, klepnięciu nie biciu... A Ty za jakim wychowaniem jesteś ? -
Jak radzić sobie z agresją małego dziecka ?
rorita odpowiedział(a) na pl_aisha temat w Noworodki i niemowlaki
lampionka o zgrozo współczuję takiego horroru ,który przeżyłaś i całe szczęście tak to się skończyło... Oczywiście ,że to nasza wina jeśli dziecko sobie czymś zrobi krzywdę... Mój mały też już na parapet wchodzi i ja wiążę w dzień klamki od okna apaszką ,aby nie daj boże nie udało mu się otworzyć... Gotować gotuję na dwóch tylnych palnikach,no chyba że w tym czasie jestem cały czas w kuchni to na przednich... to co córcia ci powiedziała,faktycznie przykre widocznie nigdy jej nie zadałaś bólu do tej chwili dlatego tak zareagowała i zasłużenie ... Kiedy mój Alan otwierał piekarnik i próbował wejść do niego po prostu go zabierałam i zamykałam piekarnik mówiąc - si ,nie wolno. Dalej było to samo do czasu aż piekłam drożdżówkę i mały w trakcie pieczenia otworzył piekarnik i chciał wejść,gorąco go nie wystraszyło wręcz jakby zaciekawiło. Całe dalsze pieczenie przeczekałam w kuchni z nim. I do czego ja teraz zmierzam... Alanowi tłumaczenia takie i mówienie si ,czy nawet jak sam dotknął gorącego piekarnika nic nie dało... Dopiero przy kolejnej próbie otwarcia jak dałam klapsa i powiedziałam ,że nie wolno poskutkowało. To samo z kurkami gazu.Teraz wystarczy ,że powiem - nie wolno i od razu łapki zabiera bez żadnego ale. I ja nie jestem za biciem chociaż sama dostawałam.Nigdy nie pomyślałam ,że tata mnie nie kocha... Pierwszy raz dostałam kablem w wieku 6 lat. Pamiętam jak z koleżanką siedziałyśmy przed płotem sąsiadki i zrywałyśmy maliny. Ktoś tacie podkablował ,że ja komuś zrywam i dostałam za - kradzież . Pamiętam to do dzisiaj. Potem było za oceny w szkolę itd. Ja nie jestem za takimi metodami, ba nawet mój tata mnie karci jak tylko mówię do małego - bo dam ci w tyłek. Jak przypominam tacie jak ja dostawałam to odpowiada ,że wtedy inne czasy były bez komentarza to zostawiam. Mam też 10 letnią siostrę i ani razu nie dostała od taty choćby klapsa. Także ja dalej zmierzam do tego ,że nie jestem za biciem czy karceniem typu ścierą przez głowę jak to bywa itp... I sama nie biję dziecka nigdy. -
Jenyyy ja się boję tego ,ale ściągam od samego początku tyle ile się da małemu i póki co jest ok...
-
Jak radzić sobie z agresją małego dziecka ?
rorita odpowiedział(a) na pl_aisha temat w Noworodki i niemowlaki
Alana właśnie ciekawi wszystko inne oprócz zabawek :) Czyli jak dam talerzyk i łyżeczkę to już uśmiech od ucha do ucha ,albo z kluczami cały dzień potrafi chodzić ... A jak podłogę myję to on mi w wiadrze łapki moczy i chlapię się więc do łazienki chowam. A chowają wam maluchy różne rzeczy? my np nie możemy znaleźć od dobrych kilku tyg pilota od drugiego tv ... no wsiąk. to samo mój nowy żel do golenia mały z nim chodził i nie ma... nie wspomnę o smoczkach gdzie z 10 zostały 3 ,a reszta pewnie się znajdzie przy przeprowadzce No niby wszędzie już szukałam ,w każdym kącie a i tak nie ma. Śnieci zamknięte więc nie ma bata żeby wyrzucił -
Jak radzić sobie z agresją małego dziecka ?
rorita odpowiedział(a) na pl_aisha temat w Noworodki i niemowlaki
hehe a co do szafek w kuchni to wszystkie mam gumkami recepturkami pozaczepiane i nie otwiera ,chociaż czasem pociągnie i gumka pójdzie ,ale nakładamy następną i wie ,że nie wolno otwierać :) Najlepiej dzisiaj go dorwałam słyszę ,że jakieś talerze stukają czy coś wchodzę ,a on sobie siedzi przy otwartych drzwiczkach i "miesza" w środku łapką :) jak mnie zobaczył od razu śmiech i dyla z kuchni :) -
Jak radzić sobie z agresją małego dziecka ?
rorita odpowiedział(a) na pl_aisha temat w Noworodki i niemowlaki
patrycja ja tu mam stary piekarnik ,bo to mieszkanie po teściowej ,ale za kilka m-cy już na swoim to będzie kupiona płyta indukcyjna ,a piekarnik będzie dotykowy także mam nadzieję ,że i ten problem u nas wtedy zniknie ,póki co też nie jest źle chociaż jak mały widzi ,że włączam to od razu paluszki mu idą do przekręcania ,ale powiem nie wolno i jest ok ,na razie :) Ja mojego A podziwiam ,bo on i 200razy potrafi małemu coś mówić i mówić... moja cierpliwość jest krótsza pracuję nad tym każdego dnia,ale brak mi pomysłów żeby go czymś zająć chociażby na czas mycia podłogi... wtedy nie ma bata ale muszę wsadzić do łóżeczka i szczebelki wsadzić,podłoga wyschnie to wyciągam dopiero. -
Jak radzić sobie z agresją małego dziecka ?
rorita odpowiedział(a) na pl_aisha temat w Noworodki i niemowlaki
Mam kuzyna z ADHD i to jest dopiero ciężki orzech do zgryzienia .... Ciocia w szkole bywa przynajmniej raz w tyg,ja nie wiem nauczyciele chyba sobie nie umieją poradzić z taką energią dziecka... nauczycielka nawet cioci proponowała przepisanie Kuby do klasy specjalnej A on tylko potrzebuję więcej czasu żeby się skupić ... Np ucząc się z nim wiersza ,ja czytam go na głos non stop ,a on skacząc sobie po kanapie mi go zaraz powtarza,także u niego trzeba ogroma cierpliwości. -
Jak radzić sobie z agresją małego dziecka ?
rorita odpowiedział(a) na pl_aisha temat w Noworodki i niemowlaki
Lampionka podziwiam taką cierpliwość u innych... ja sie staram być konsekwentna naprawdę ... Tłumaczę mu, rozmawiam... jak mu coś tłumaczę to się wyrywa i ucieka... i ja nie daję z bezsilności tylko dla nauczenia,że takie zachowanie jest nie odpowiedni i tak jak pisałam poskutkowało przy gazie czy piekarniku. A wystawiam żeby ochłonął w samotności jak histeryzuję ,bo czegoś mu nie wolno ,ale jak tu wyczytałam to też jest złe W każdym bądź razie i to u nas skutkuje ,bo się uspokaja puka do mnie i już humor jest ok... I uwierz mi ,że ja kocham moje dziecko nade wszystko i nie bije jego! Te sporadyczne klepnięcia były i nie wiem może będą może nie.. Jakbym napisała ,że wszystko ok ,że biję mnie i innych a ja mu tłumaczę ,ale to nic nie daję to było by dobrze to odebrane... A tak piszę o klapsie i takie kazania tu. Ja wiem co grozi za bicie dzieci ,ba ja nawet za tym jestem i nie zaliczam siebie do tych bijących ,bo NIE BIJĘ! -
Jak radzić sobie z agresją małego dziecka ?
rorita odpowiedział(a) na pl_aisha temat w Noworodki i niemowlaki
zana u mnie też ja jedno a dziadki drugie Chociaż jak ostatnio babcie drapnął i pod okiem ślad się pojawił to widzę ,że już od tamtej pory mówi mu ,że nie wolno bo to boli... No ja czekam na czas kiedy mu to minie ,bo podobno tak będzie ... Jak już 2 latka będą to jeszcze rozumniejsze maluchy są także damy radę :) Ale już nie wali głową gdzie popadnie uffffff... znaczy są chwilę ,że uderzy ale nie już tak często także jeden plus ,bo już martwiłam się o ten łepek mały...