stysiapysia
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez stysiapysia
-
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
No nic ...zmykam aaasiu siama M. pewnie tam w pracy sie obija Kolorowych snów Kobietki i spełnienia Waszych marzeń !!!! Dobrej nocy!!!! -
Kochane mamusieńki życzę Wam spokojnej nocki i kolorowych snów , zdrówka dla maluszków i uśmiechów słodkich od nich
-
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Chyba powolutku trzeba będzie się szykowac aaaa... mało nas o tej porze !!! chyba balujecie Kochane Babulce , co???? -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
dbozuta5 maja mija nasz a 2 rocznica ślubu Heh, nie wiem co mam Ci napisać...musisz być twarda!!!! musisz przeżyć, bo życie największy skarb!!!! nie poddawaj się !!!! -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
dbozutanajważniejsze ze dziś mam lepszy nastrój do 05,05 moze się utrzyma a piątego bedzie katorga Tzn.??? jeśli można spytać? -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
dbozutaja siedze i sie obijam cały dzionek :) czasem trzeba!!!! -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
moni27Hej hej !!!Weekend? mija szybko... byliśmy dzis z malżem kupic prezent dla Pawełka i chrześniaka - oboje maja urodziny - 4 latka... no i małż się bawi Dobrze, dobrze -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
dbozutahehe do lamusa jeszcze nie odeszłam Jak mija wam ten krotki ( długi) weekend majowy ?? Tak nijak...wczoraj rano praca, potem grillek...dziś długie spanie i samotnośc (mąż do pracy jechał) , teraz trochę klikania...a jutro cały dzień praca... A Tobie jak? -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
No w końcu doczekałam sie Was Witajcie Moni i Dbozuta!!!! -
Przykro mi ... dla Aniołka [*][*][*]
-
Ale ciszaaaa... pewnie wszystkie mamusie się "plażują" z dziecinkami
-
Wiki20plStysiu no właśnie na dworze nie ma wogóle wiatru, świeci słońce jest bardzo ciepło ludzie chodzą w krótkich rękawach i dlatego chcieliśmy z nia jechać bo pogoda jest super A Ty to czasem nie miałaś jeszcze wizyty u gin ?? Musiałam znów odwołać , bo jeszcze okresik miałam :( ...heh, ale teraz we wtorek idę :) Heh, to moim zdaniem dobrze Majeczke opatul i do koleżanki...tylko u niej tam uważaj...bo to maleństwo takie i jeszcze Ci się rozchoruje
-
Wiki20plWiki20plDziewczyny kiedy wyszłyscie ze swoimi pociechami pierwszy raz na dwór ?? My dziś zamierzaliśmy jechać do kolezanki i teraz nie wiem czy jechać czy nie. W sumie tylko bysmy wyszli z klatki do auta i później z auta do klatki doradźcie miDziewczyny doradźcie mi !!! Wikuś nie wiem co mam Ci napisać ...ale osobiście myślę , ze ja bym jeszcze nie ryzykowała wyjścia na dwór, na powietrze , nawet jeśli było by to z "drzwi do drzwi"....ale z drugiej strony jeśli ją "dobrze opatulisz" i osłonisz od wszelkiego przewiewu to chyba nic by sie nie stało....ale na wszelki wypadek unikaj też osób przezięionych u tej swojej koleżanki ... pozdrawiam
-
jola28robaczek1Hej mamusieMam pytanie powiedzcie mi czy Waszym bąbelką zawsze sie odbija po jedzeniu????? Jak szybko odpadły pepuszki???????????? Kurcze mojemu ani razu(no chyba ,że w szpitalu dali mu sztuczne jedzenie to wtedy) w dodatku nosze go jak szalona a i tak boli go brzusio. Napewno nie od mojego jedzonka bo jem dosłownie to co w szpitalu i wtedy było ok. ehhh ten mój synek nie budzi sie na jedzenie, jak juz weźmie do buzi to zasypia przy cycku...może to głupie ale boje sie ,że nie dojada:( Mojej Ewie potrafi się odbic nawet godzinkę po jedzeniu, a co do pępka jest już prawie nasz.Właśnie odpada i myslę że już jutro zostawie go sobie na pamiątke tak jak pępuszek Pawła. Położna powiedziała,żeby jeśli dziecko boli brzuszek, to właśnie go na niego kłaśc ,uważając przy tym by nosek i główka miały dopływ powietrza. A jeszcze mówiła o masażach tj.uciskanie brzuszka dwoma palcami wokół pępka dosyc mocno w kierunku ruchu wskazówek zegara.Jednak ja go nie polecam bo trzeba miec wyczucie co do siły nacisku,tak ,żeby nie zrobic dziecku krzywdy. Co do glukozy to ja tylko ją podaje ,narazie nie stosuje niczego poza nią i mlekiem. Niedługo bo w przyszłym tygodniu zacznę stosowac wit D. Moja Ewa też zasypia przy butelce, bo smoczka nie dało się dobrac niestety. Zresztą jak sie nauczy teraz to cięzko będzie ja odzwyczaic, a w przyszłości bedzie to konieczne tak,żeby zgryz po operacji dobrze się kształtował. Z niecierpliwością czekam do poniedziałku, bo dowiem się co dalej z rechabilitacją a wczesniej z zabiegiem.Musi byc dobrze... I na pewno będzie!!!!!!!
-
Hejko Moje Kochane Mamusieńki!!!! ja wczoraj krótko w pracy byłam - inwentura co miesięczna!!! a potem z mężusiem do rodziców pojechaliśmy na grillka dziś już w domku...szybki obiadek - pierogi z mięsem....a teraz M. szykuje sie na nocke (zaczyna od 18tej i juz musi jechać) a ja sama w domku....jutro do pracy...i minę się z mężusiem :)
-
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Hejko!!! ja dziś sobie też pospałam ... prawie do 11tej... wczorajsza imprezka się udała - grillowa...była tam znajoma mojego męża brata z dzieciątkiem w "wieku" mojej Gabi...starałam sie jak mogłam by łezki mi nie popłynęły...ale popatrzyłam troszke i było dobrze , nie myślałam wcale w "czarnych barwach", nie zazdrościłam ....dopiero "po" zakończeniu, kiedy poszliśmy jeszcze do rodziców mojego "M"-puściło mnie, ale tylko dlatego ze mój M musiał "coś "powiedzieć ,ze nie spodziewaliśmy się ze ona będzie ...heh ale pogmatwałam , chyba nikt mnie nie zrozumie... Potem szliśmy spać do moich rodziców, i "strasznie" wiało -M. strasznie "chwiejny" był ha ha z trudem doprowadziłam go do domku...a potem tylko poduszke poczuł i aaaa :) a ja jeszcze musiałam się "wybeczeć" przed mamą i też do spania poszłam Teraz już w domku ...właśnie jemy pierogi z mięsem , a potem mój M. na nocke, a ja jutro na cały dzień do pracy...znów się mijamy :( Dzień jest piękny, ale zostaje w domku - samej nie chce mi się chodzić Milutkiej soboty Kochane !!! -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
kurka udało mi sie już z pracy wrócić :)...jadę dziś z mężusiem na imprezke grilową do jego brata.... zaraz wyjeżdzamy.... tak więć moje Kochane wszystkiego dobrego i przyjemnego weekendu jutro do Was zajrze -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
amirianCześć dziewczynki! Cos ostatnio nie mam za duzo czasu by popisać ehhhByłam przed chwilą na koncercie zespołu Feel we Wrześni (30 km ode mnie), nawet fajnie choć za feelem nie przepadam. Stysia-pysia mam pytanie - byłas może dziś w Jagodzie na Gdańskiej? Bo widziałam taka dziewczyne w fioletowej bluzce podobną do ciebie, ale nie śmiałam zaczepić... hihi pozdrawiam wszystkie i życze milego weekendu A byłam byłam .... to chyba nawet ja w tej fioletowej bluzce... ha ha ha na pewno ja :) -
Dobrej nocy Kochane mamusie ... ja zmykam aaaa , jutro do pracy!!!!
-
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Zmykam aaaa...poprzytulam się do mężusia,a jutro do pracy!!! Spokojnego wieczorka i kolorowych snów dla Was, Kochane moje dziewczynki!!! -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
My dziś , a właściwie ja ... znaleźliśmy winko, które piliśmy podczas naszego pierwszego wspólnego wyjazdu , kiedy byliśmy już razem z moim M. ( wtedy jeszcze był moim facetem ) Właśnie sobie winkujemy i wspominamy jak wtedy było.... -
Agnieszka31Robaczku- moj Pierozek tak samo mial, mialam go budzic ale on mnial za nic moje prosby i grozby, hihihi, potem jakos sam zaczal sie budzic a teraz juz co 2 godzinki glodny, w nocy na poczatku to ponad 6h potrafil przespac, Stysia- mocno Cie tule, wiem ze ciezko jest Tobie, pamietaj ze my tu calym serduszkiem jestesmy z Toba, a w pracy to mialas niezly maraton, tyle godzin!!!!!!!!!!!!!!!! Pierozek zasnal o 19 wiec pewnie za pol godzinki pobudka, A usypia Ale ale pewnie jeszcze mu sie zejdzie, zycze spokojnej nocy (w miare mozliwosci bo pewnie bedzie nieprzespana w jakies czesci) Pyska- ja mam nadzieje ze Ty na porodowce jestes, w sumie z piszacych na watku zostalas jedyna, wiec czekamy, czekamy ,czekamy na Kubusia, I wiem ze to nie ostatni raz.... taka jest gastronomia!!!
-
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
wanilijkana małżeństwie TAKIM "małżeństwie" życie się nie kończy i uwierz że chociaż teraz dla Ciebie to wyrok później będzie dla Ciebie błogosławieństwem. Dupkiem jest to niech idzie gdzie pieprz rośnie , skrzywdził dobrą kobietę i pewnie poniesie za to karę nie teraz ale nie bój się los Go dosięgnie Zgadzam się !!!! -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
dbozutaWaniliowa z czego mam się cieszyć ?? Że moje małżeństwo się rozpadło, że nie mam kruszynki, nie mam nic co najwazniejsze w życiu :( Masz Życie!!!!! -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
dbozutaczas nie leczy ran on tylko przyzyczaja nas do Bólu :(nie wiem czy kiedyś bede szczęśliwa, nic nie wiem nawet pojscie do lekarza na badania nie ma dla mnie sensu:( Nie bądź proszę taką pesymistką ...będzie wszystko dobrze! I na pewno będziesz szczęśliwa!!! i uwierz w to!!! masz wsparcie i bądź optymistycznoe nastwaiona do świata..to pomaga...a zw łaszcza bycie tu, tu na forum... pamiętaj , ze nie jesteś sama!!!! jest nas wiele!!!!