stysiapysia
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez stysiapysia
-
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
OleńkastysiapysiaDziękuje Oleńka...wiesz za co? nie:)To ja dziękuję No taaa....18-tka...długo tak będę mówiła:) ale wiecie ile lat już z moim M.jestem????prawie 15 lat O kurka ... mi do tego stażu zostało jeszcze 14 lat :) -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
No już Oleńka nie przeszadzaj ...18 na karku a Ty o wiek sie martwisz ha ha -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Dziękuje Oleńka...wiesz za co? nie:) -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Mnie też ....w pracy ha ha -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Czas szybko leci.... i latka tez :) -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
A jak Wam dzinek minął -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
aha, ha ha a ja już pod nóz prawie bym poszła;) -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Heh, a ja chyba tez takie badania powinnam sobie zrobic, nie???? -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
ItalyJa zjadlam juz wszystko co mialam w lodowce....nawet brzoskwinie w puszce...ale to na spolke z psem juz sie nie moge ruszac.... pisze sobie wlasnie z moja kolezanka ktora mieszka w austrii....i ona idzie na jakis zastrzyk w 12dc i to ma jej pomoc...cos tam z cialkiem zoltym....macie pojecie o czym ona mowi? bo ona jest kanadyjka a te wszystkie medyczne terminologie to ja tak nie do konca rozumiem.... moze wy wiecie o co chodzi? Musisz mieć stalowe zęby, no żeby puszke zjeść a potem brzoskwinie???? -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
panterkaCo do grypki to u nas Angole też panikują hehehehe oni są panikarzami...troche śniegu i krydki ha ha -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
OleńkastysiapysiaOleńkaŻarcie z pudełek jest ok ja też często tak robię,dobrze że mój M.jest niewymagający Zawsze wszyscy się dziwią,że nie lubie gotować (chociaż umiem)......ale ja normalnie aż źle się w kuchni czuje jak musze obiad zrobić. Lubię zrobić coś,ale nie codziennie obiadto dla mnie katorga ale od m-ca nie gotuję ja jem w pracy i M.też i jest fajnie.....ja zadowolona podwójnie Cooo??????Stysiażartuje,hihihi on by sie ucieszył,lubi jedzonko dobre a lubisz gotowć??? Lubię ...lubię experymentować i lubię jeść i próbować " nowośći" tzn. nie polskich kuchni :) -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
OleńkaItalyOleńkaRany ale jestem padnięta nie mam na nic siły.......a miałam jeszcze posprzątać;(łeeeeee nie chce mi sięKurcze jak to dobrze,że nie muszę gotować.......powiem Wam,że szczerze tego nie znoszęnajgorsza dla mnie rzecz to gotowanie.....ale za to uwieliam sprzątać (oczywiście jak nie jestem padnięta) ja dzis siedze na kanapie i jem zarcie z pudelek... az mnie juz dupa boli od tego siedzenia.... nic mi sie nie chce... niiiiiicccc Żarcie z pudełek jest ok ja też często tak robię,dobrze że mój M.jest niewymagający Zawsze wszyscy się dziwią,że nie lubie gotować (chociaż umiem)......ale ja normalnie aż źle się w kuchni czuje jak musze obiad zrobić. Lubię zrobić coś,ale nie codziennie obiadto dla mnie katorga ale od m-ca nie gotuję ja jem w pracy i M.też i jest fajnie.....ja zadowolona podwójnie Ja mogę Twojemu mężowi cos ugotować:) -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
OleńkastysiapysiaGratuluje Italy!!! ja jutro zaczynam dopiero poznawać auto, o 12 na jazde jestem umówiona i jak w Telexpresie usłyszycie o katastrofie to pamiętajcie ze to ja!!!!!A tak w ogóle to moje kochane babulce witam Was gorąco!!!! dziś wczesniej w domku, wczoraj siedziałam od 18tej do 3iej, i dziś od 8:30 do 16:00 w pracy ...heh,coraz więcej już się "uczę "... teraz nie mam czasu na nic ...ha ha mężuś w pracy, ale jutro będziemy razem pozdrawiam serdecznie Jutro tematem nr 1 w teleexpresie będzie świńska grypa więc nie zauważą Twojej kraksy hihihi O kurka dziewczyny maskra ....i do nas to przyszło strach wychodzić na miasto :( -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
ItalystysiapysiaGratuluje Italy!!! ja jutro zaczynam dopiero poznawać auto, o 12 na jazde jestem umówiona i jak w Telexpresie usłyszycie o katastrofie to pamiętajcie ze to ja!!!!!A tak w ogóle to moje kochane babulce witam Was gorąco!!!! dziś wczesniej w domku, wczoraj siedziałam od 18tej do 3iej, i dziś od 8:30 do 16:00 w pracy ...heh,coraz więcej już się "uczę "... teraz nie mam czasu na nic ...ha ha mężuś w pracy, ale jutro będziemy razem pozdrawiam serdecznie tylko mi do Gdyni prosze nie przyjezdzac... W pierwszej kolejności tam pojade haha -
Gratulacje serdeczne Pysiu , duzo zdrówka i uśmiechu dla maluszka!!!!
-
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Gratuluje Italy!!! ja jutro zaczynam dopiero poznawać auto, o 12 na jazde jestem umówiona i jak w Telexpresie usłyszycie o katastrofie to pamiętajcie ze to ja!!!!! A tak w ogóle to moje kochane babulce witam Was gorąco!!!! dziś wczesniej w domku, wczoraj siedziałam od 18tej do 3iej, i dziś od 8:30 do 16:00 w pracy ...heh,coraz więcej już się "uczę "... teraz nie mam czasu na nic ...ha ha mężuś w pracy, ale jutro będziemy razem pozdrawiam serdecznie -
miranda33Witam Was popołudniowo!aga_3000 współczuję Tobie i Hani tych maratonów kolkowych :-( Trzymajcie się dziewczynki! Leżaczek super! eva78 ostatnio robiłam rekonesans i takie ubranka do chrztu są w większości sklepów z akcesoriami i odzieżą dla niemowląt. bajustyna ta położna to może na środkach odurzających, co? hihi Dziewczynki, dzidziulki śliczne!!! Piękne foteczki!!! Ja też się pochwale moim Miłoszkiem :-) Mój kochany Kwiatuszek!!!!!!
-
PolaHejka! Chciałam się pochwalić, że 1 maja urodziłam synka - Dominiczka 3700 i 58 cm :)) W szpitalu byłam od 28 kwietnia, w czwartek miałam kroplówkę na przyspieszenie, ale bóle zaczęły się dopiero ok 11 w piątek a o 15:50 mój synuś pojawił się na świecie Co prawda były małe problemy przy porodzie, ale teraz jest już wszystko w porządku Pozdrawiam Was wszystkie i małe szkraby też Buziaczki od Dominisia Gartulacje serdeczne!!!!!!
-
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Właśnie wróciłam od gina i... heh, okazało się ze prawdopodobnie mojej córce nie zrobili sekcji(jeszcze to sprawdzi powiedziała)... po drugie zapytała mi sie czy ktokolwiek wspomniał chociaż mi o Szpitalu Matki Polki w Łodzi - powiedziałam ze nie, ze sama chciałam jechać ,ona na to ze wystarczył jeden tel. do niej lub w szpitalu w Gnieźnie do niej podejść to ona by mi załatwiła --- i cholera dostałam dołka , ze jednak nie wszystko zrobiłam dla mojej córeczki na usg wszystko w porządku, cytologie i czystośc mi pochwy ( próbki na to pobrała- wyniki mi smsem przyśle)... ponadto mam zrobić wywyiad rodzinny czy były jakieś przypadki poronień , ciąży obumarłej, wady serca itp. mam zakaz spożywania wszystkiego mięsnego surowego, unikania kotów muszę jeszcze schudnąć i rzucić papieroski... pytała mi się jaką mam prace, co w niej robie itp. powiedziała ze zrobi mi badania na cytomegalie i tokosplazmoze - położy mnie w szpitalu, bym nie musiała płacić ( należy mi się tak stwierdziła) ponadto spisując z moich kart szpitalnych w swój komputer , na koniec powiedziała ze mam to głeboko schować , bo "zaczynamy nowe życie"... tak chyba wszystko Wam opisałam, ale ryczeć mi się chce, bo może dałabym rade uratować moją Gabrysie ...kur... mać !!!!! heh... smutno mi teraz.... zaraz jadę do pracy ... i nie wiem czy bedę "pracować" chyba myśleć o Gabi... a tak poza tym to się cieszę ze wszystko w porządku i ze mogę się starać :)...choć poczekam jeszcze na wyniki i zrobię jeszcze cyto i toko -
Właśnie wróciłam od gina i... heh, okazało się ze prawdopodobnie mojej córce nie zrobili sekcji(jeszcze to sprawdzi powiedziała)... po drugie zapytała mi sie czy ktokolwiek wspomniał chociaż mi o Szpitalu Matki Polki w Łodzi - powiedziałam ze nie, ze sama chciałam jechać ,ona na to ze wystarczył jeden tel. do niej lub w szpitalu w Gnieźnie do niej podejść to ona by mi załatwiła --- i cholera dostałam dołka , ze jednak nie wszystko zrobiłam dla mojej córeczki na usg wszystko w porządku, cytologie i czystośc mi pochwy ( próbki na to pobrała- wyniki mi smsem przyśle)... ponadto mam zrobić wywyiad rodzinny czy były jakieś przypadki poronień , ciąży obumarłej, wady serca itp. mam zakaz spożywania wszystkiego mięsnego surowego, unikania kotów muszę jeszcze schudnąć i rzucić papieroski... pytała mi się jaką mam prace, co w niej robie itp. powiedziała ze zrobi mi badania na cytomegalie i tokosplazmoze - położy mnie w szpitalu, bym nie musiała płacić ( należy mi się tak stwierdziła) ponadto spisując z moich kart szpitalnych w swój komputer , na koniec powiedziała ze mam to głeboko schować , bo "zaczynamy nowe życie"... tak chyba wszystko Wam opisałam, ale ryczeć mi się chce, bo może dałabym rade uratować moją Gabrysie ...kur... mać !!!!! heh... smutno mi teraz.... zaraz jadę do pracy ... i nie wiem czy bedę "pracować" chyba myśleć o Gabi... a tak poza tym to się cieszę ze wszystko w porządku i ze mogę się starać :)...choć poczekam jeszcze na wyniki i zrobię jeszcze cyto i toko
-
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
stokrotka_87witam i ja :)))))) dziś sobie pospałam... Fabi dał mamie polukać dłużej :)) To super, nieźle go wychowałaś "siostro" ha ha -
Ja to w niedziele byłam w pracy, cały dzień ... dla mnie wczoraj był "weekend" i spędziłam go z męzem w Poznaniu
-
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Italy u mnie to zazwyczja jest tak ....jak mam kase - nic nie ma , a jak nie mam - jest wszystko to co bym chciała ha ha -
Hello Moje mamuśki!!!! a Pyska - Ty już urodziłaś??? bo mam nadzieje ze tej informacji nie przeoczyłam ...jesteś dzielna!!!! a ja ...heh , w pracy całą niedziele byłam, a wczoraj z mężusiem do Poznania pojechaliśmy do Galerii Malta - jejku, jakie tam sliczności były dla dzieci- wszystkie bym wykupiła dla Was ( ale tego nie zrobiłam , bo chyba ze dwa tiry by były ha ha ha) tak poza tym u mnie dobrze, choć troszkę popłąkuje ostatnio , bo mi bardzo tęskno za Gabrysia !!!! dziś do gina w końcu idę (skończył się @ - nareszcie) i zoaczymy jak będzie...potem jadę do pracy i zostaje na noc, jutro też zmiana i dopiero w czwartek w domku... staram się jak mogę by zaglądać do was jak najczęściej , ale też chce dzień wolny spędzić z mężusiem - co by nie było jest dzielny i kochany , nie proestuje moich godzin w pracy KOCHAM GO I ON MNIE TEŻ !!!! a co tam u Was moje Kochane mamusieńki??? jak Wasze dzidziusie? pozdrawiam Was gorąco i proszę o przekazanie ode mnie buziaczków dla maluszków
-
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
stysiapysia odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Witam i ja heh, staram się jak mogę zeby do Was zajrzeć... niedziele całą przepracowałam, a wczoraj z moim mężusiem pojechaliśmy na zakupy do Poznania....on sobie kupił, a mnie sie nic nie podobało myślałam o jakiejś sukience na lato, prostej , jednokolorowej...a tam same kwieciste i kolory tęczy...to nie dla mnie !!!! dziś też do pracy, ale najpierw w końcu pójdę do gina po porodzie....w końcu nie mam @ tak u mnie nic nowego, nogi mnie bolą od chodzenia w pracy- jeszcze się nie przyzwyczaiłam... dziś to nawet na noc w pracy zostaje, bo nie będe miała czym z powrotem dojechać a jutro też cały dzień w pracy- i chociaż jajem nie jestem - muszę się poświęcić by wszystko jak najszybciej załapać i "samotnie" na zmianie pracować... pogoda coś jest zmienna ...dni gorące, noce brrr zimne a co tam u Was Kwiatuszki!!!! pozdrawiam Was gorąco