Skocz do zawartości
Forum

Motylek1984

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Motylek1984

  1. właśnie wróciłam od lekarza, tyle wysiłku i tylko 1,5cm rozwarcia, oczywiście musi być ponad 2 żeby wogóle podać kroplówkę, inaczej będą mi najpierw zakładać jakiś piep.... cewnik, i jak się łaskawie pootwiera to dopiero okstytocyna JESTEM PRZERAŻONA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! w pn rano mam być w szpitalu i najdale j we wtorek urodzę, super, jedyne 2 dni to moze trwać, ja już nie chce, dzidziuś urósł pół kilo w 2 tyg. i mu tam dobrze, już ma 3200g
  2. krlnk[/B nie dali Ci czegos przeciwbólowego, ja Cie podziwiam, ze tak długo sie meczysz, no ale co masz bidulko zrobicbarbietez rano myslałam ze to wody, ale od 4 miesiecy rano spływa mi wiecej mlecznego śluzu, wiec sie zbytnio nie przejełam, jak beda wody, to nawet do łazienki nie zdazymy bym sie smiała, gdyby mi odpłyneły w miescie na zakupach, musiałabym stac sobie w kałuzy i dzwonic po kogos
  3. ja tez nic, cos mnie podbrzusze pobolewa po spacerku, ale to pewnie jelita.. w czwartek jade do lekarza i da mi skierowanie na wywołanie porodu, wiec najdalej za tydzień bedzie nas troje, nareszcie
  4. no to ja se jeszcze poczekam...... maleństwu nie podoba sie data urodzin dziadka, wiec grzecznie sobie lezy nie dziwie sie, tez bym wolała miec swój osobisty dzień zaraz dzwonie do doktorka i pojade spr jak tam rozwarcie,jakies juz musi byc, a skoro nie zawsze sa skurcze, to moze nawet skieruje mnie od razu do szpitala
  5. A my nadal nie znamy płci i jestem szczęśliwa. U męża w pracy dwukrotnie pomylili się z płcią. Rodzice przeżyli szok, a pokój dziecinny i ubranka musieli całkowicie zmienić. Wszyscy mi mówią, ze będę mieć chłopca, ale ja jakoś czuję córcię, już za najdalej tydzień się okaże.
  6. kejtik nie wyparzałam jeszcze niczego, bo stwierdziłąm, że i tak się zakurzy albo nagromadzi świństwa. Zabawki też zostawiłąm na razie w spokoju. krlnk Ciężarna ma pierwszeństwo, postrasz żulinkę, niech się przeniesie ;-) Brzoskwa dzięi za info o mleku, w razie czego też kupię a co do smoczków, to mam nadzieję, że uda mi się bez tego żyć. Ostatecznie jedynie do spania, tylko potem może być kłopot jak z buźki wypadnie i od razu syrena alarmowa się włączy. Ale jak widzę 1,5roczne dziecko ze smoczkiem, któe nie mówi, to mnie coś bierze. Możze mam zboczenie zawodowe, ale jak można pozwalać na to dziecku i dziwić się, że ono nie mówi. Szczerze Wam powiem, że ja nie wiem co to jest mniejsza ruchliwość dzieciątka. JA mam w brzuchu żywe srebro i wątpie, żeby spało dłużej niż pół godziny. Ja się męczę ostatnimi spacerami,a ono po pół godzinie już bryka na wszystkie strony. Muszę się nacieszyć tą ruchliwością z wnętrza. Potem będzie mi tego pewnie brakować. A podobno pierwszy poród zazwyczaj jest po terminie, więc nie jesteśmy takie inne. To by się nawet zgadzało, że Anya i Brzoskwa już z maluszkami. A my sobie czekamy.
  7. Brzoskwa To super, że NAdia jednak chce nadal pić Twje mleko. NApisz mi proszę jaką mieszankę jej podałaś. Zaopatrzę się na wszelki wypadek. Gdzieś czytałam, że to lekarz przepisuje odpowiednią, ale coś trzeba zrobić jak będzie sytuacja jak u Ciebie. Szogun Termin mojej dzidzi wypada we wtorek, ale według zapłodnienia może się nie spieszyć jeszcze tydzień. Ja też wyczekuję oznak porodu jak zbawienia. barbie Jak się czujesz, wzięła Cię choroba, czy się nie dałaś? Na kaszel możesz brać syrop Hedelix, mi i Emilci pomógł w niecały tydzień. A wózek już zamówiłaś? Nie ma za dużo opinii o tym Atlanticu. Od Toledo Coneco różni się jedynie tym, że rączka się nie przekłada, ma zgrabniejsze tylne koła i lepsze dojście do koszyka. Niestety żadnego nie miałam okazji widzieć na żywca, a TY? krlnk Takiej mi nadziei wczoraj narobiłaś.... Idź już koczuj pod szpitalem, albo niech Ci coś dadzą, bo przecież ile możęsz się męczyć w tych bólach. agha i anya Jak Wasze niemowlaczki, ładnie piją cycusia? Dają Wam czasem pospać, czy gorzej niż w ciąży?
  8. krlnk po tych ostatnich porządkach to na pewno juz masz rozwarcie. Spokojnie zbieraj sie do szpitala. W ostatnich dniach wystarczą wody zeby jechać. Najwyzej szpitalu troche przyspiesza. Moja przepowiednia sie sprawdza, musze sie postarac to bede nastepna, własnie umyłam kabine prysznicową i zrobiłam pranie.
  9. kathi po wczorajszych wyczynach nic mi sie nie chce. Mogłabym polatac na odkurzaczu,ale jeszcze nie mam sił. okien mi mąż nie pozwala myc, bo za wysoko i moge spaść. Wogóle taki koszmar miałam, ze wszystkiego sie odechciewa. Ten lęk o dziecko chyba juz nigdy mnie nie opusci...
  10. Szogunwitaj, nie ma to jak w domu czekać na malenstwo, zawsze milej spędzisz czas brzoskwa czy nie masz juz zadnych dolegliwości, że możesz jużź ćwiczyć, jestem ciekawa jak długo wszystko się goi obawiam się, ze przez miesiąc będę chodzić rozkraczona krlnk miałam dokładnie to samo co Ty na ostatnim usg tydzień temu, waga 2750 tak samo jak miesiąc wcześniej. Wysłał mnie na dodatkowe usg, ponoć najlepsze w kraju i wody i łożysko było ok. Musiał się pomylić poprzednio i tyle. Takie sa te sprzęty. Zalecił mi ktg co tydzień, więc chodze. No i wczoraj pojechałam busami i tramwajami na ktg pierwszy raz do szpitala. nie chciałam płacic prywatnie 50zł za cos, co powinni robić zadarmo w 40tyg. Tak mi się wydawało. A jednak odsyłali mnie z miajsca na miejsce i nie chcieli zrobić, bo nie chodziłam do poradni w szpitalu. A g.. ich obchodziło, ze mój lekarz pracuje w tym szpitalu. Tak więc juz po godzinie trafiłam do niego na oddział i tam poprosił zeby mi zrobili ktg. Własciwie to nie musieli, ale na prośbę. Nie wiem po co mój mąż płaci składki, nikt z nas nie korzysta de facto za służby zdrowia. Miałam namiastke tego, co mnie czeka na porodówce. A dzidzia na ktg była tak zmeczona, jak nigdy. Jedyne 2 skurcze pokazały mi sie na skutek kopnięcia mnie w żebro. Usłyszałam, ze na poród sie nie zanosi, niestety. Sadzę jednak, ze po tej wycieczce juz mam jakies rozwarcie. Mam nadzieję. Wróciłam tak padnięta, ze o ósmej już spałam jak nieprzytomna. xhogata mój mąż przez jakis czas mówił, że nie da rady być przy porodzie, ale w końcu sie przekonał. Widział jak źle znosze ciąże i jak bardzo go potrzebuje i chyba to go przekonało. Ostatnio jednak zastanawiam się, czy go nie wyproszą jak zacznie się wtrącać. Lepiej zeby się nie odzywał.
  11. krlnkczujesz coś? Bo mnie coś jakby z lewej strony. Ach, ale ta wyobraźnia działa ;-)
  12. to co dziewczyny rodzimy w pełni??? nsastępna za miesiąc, ale ja już nie doczekam krlnk my chyba urodzimy tego samego dnia, coś podobnie się u nas objawia ta ciąża. A z tymi próbami i błędami za duzo nie kombinuj. Jeszcze zrobisz z Julitki króliczka doświadczalnego ;-)
  13. barbieten Atlantic jest super, sprawdzałaś opinie na jego temat? JA bym go kupiła, na moje wyboiste drogi te kółka będą świetne. Ze względu na cenę pewnie kupię Toledo Coneco, jest podobny do tego Atlantica.
  14. czesc, dawno mnie nie było, bo stosowałam terapię przyspieszającą i ... nic chyba musiałabym isc na spacer z 20km zeby coś ruszyło. Wczoraj w nocy jakies kłucia mnie chwytały, ale zanim sprawdziłam częstotliwość to się skończyły i usnęłam. słoneczny blask pełnia jest dzisiaj według kalendarzy, sugerując się niedzielnym filmem a H.Grantem może dziś być wesoło. w końcu pełnia ma wpływ na przypływy czy odpływy, więc..;-) beniamój mężuś reaguje podobnie. Wolę mu wysłać maila, bo jak dzwonię to odbiera słowami "co się stało". krlnksprzątanie dobra rzecz, ja wzmocniłam sobie ostatnio mięśnie, może lepiej zniose poród, bo po długim leżeniu gnoty miałam zasiedziałe. Chociaż po wczorajszych tańcach z mopem, kręgosłup dziś nienajlepszy. Jakies niby skurcze od niego promieniują. Już nie wiem, co to jest. Jesli chodzi o kosmetyki, to kupiłam mydełko, szampon, oliwke i chusteczki Bambino. Ale będę używać najpierw tego, co konieczne. Nie ma
  15. kathi26 Wysłąłąm prośbę o krew do wszystkich, których miałam adresy mailowe. MAm nadzieję, że ktoś się odezwie. Dziewczyny jeśli też wyślecie po kilka maili, t o może wreszcie dotrze do osoby z tą grupą krwi barbie A ja wczoraj byłąm mile zaskoczona. W wielkim mieście ledwo wturlałam się do tramwaju to 2 osoby proponowały mi miejsce. A w slkepie młoda dziewczyna poprosiła facetów, żeby przepuścili mnie w kolejce. To miłe kiedy ktoś dba nie tylko o siebie. szogun MAsz rację, już czuję że kręgosłup się wzmacnia. Wczoraj wróciłam autobusem i potem 10 minut piechotą do dumu, wcześniej tramwaje i dziś czuję się świetnie. Zaraz biorę się za sprzątanie łazienki, pranie i spacerek.
  16. Hej dziewczyny, wróciłam do Was, jeszcza podwójna niestety. Dwa dni spędziłam w Poznaniu, nie warto bylo mi wracać do domu, bo musiałam iść na jakieś specjalistyczne badanie ultrasonograficzne. Nerwów trochę miałam, chociaż mój mąż bardziej wszystko przeżywa. Lekarz wyliczył wczoraj wagę dziecka na 2800, tak samo jak 3 tygodnie wcześniej. No i trochę zaczął panikować, bo jeśli dziecko niei urosło to znaczy, że łożysko jest niewydajne i trzeba wywoływać poród. Pamiętacie, że ostatnio nie chciało mi się wierzyć, że w miesiąc dziecko dostało kilogram, a ja przybrałąm tylko 900g. TAk więc na szczęście okazało się,że ostatnio musiał błędnie pomierzyć, albo odczytać. BAdanie w szpitalu było krótkie i pani dok. nie zauważyła żadnych nieprawidłowości. Zersztą teraz przytyłąm 2 kilo, więc dziecko też na pewno urosło. A generalnie to ja jeszcze nie rodzę, ale muszę się bardziej postarać żeby przygotować organizm. Między innymi muszę wzmocnić mięśnie kręgosłupa poprzez spacery. dwugodzinne conajmniej. Wskazane są też gorące kąpiele,dźwiganie ciężarów, chodzenie po schodach, herbata z liści malin (trudno dostęna, nie moge ostatnio znaleźć) no i oczywiście współżycie. Dziś wzięłam się ostro za spacerki i korzystając z okazji bycia w wielkim mieście pojeżdziłąm tramwajem, busem i pobyłam trochę wśród ludzi. NAreszcie mogę!!!!!!!!!! CZuję się super, chociaż wszystko mnie boli, ale wreszcie widzę nadzieję, że niedługo wrócę do życia, do ludzi, cywilizacji!! A mój mężuś jest kochany, bardzo się wszystkom przejmuje, budzi się w nocy po 50 razy pytając jak się czuję. Niestety zostało mu to po 4 miesiącach opieki nademną, że nie pozwala mi nic robić. Jeszcze się nie przestawił na to, co zalecił lekarz. Wow, coś mnie boli,a le super, może wreszcie szyjka się skróciła.
  17. Jak leżę to może raz na pół godziny, gorzej z siedzeniem. Ide trochę połazić, znowu głodna jestem.
  18. kejtik Ja wczoraj jadłam jak opętana. NA noc zjadłam 2 talerze bigosu i dzidzia przez godzinę wariowała nie dając mi spać. Nie wiem czy się znów nie odwróciła po tych harcach. krlnk Chyba Ci wejdę w kolejkę. Coś się dziwnie czuję, jak siedzę to mnie kłuje gdzieś na dole w miednicy i to coraz mocniej. Wczoraj byłam na długim spacerku, więc moze wszystko się poluźniło. Ogólnie boli podbrzusze i plecy, a co jakiś czas te ukłucia. Czekam do 16 do wizyty u lekarza, ciekawe co tam zobaczy. Może dzidzia juz mu rączką pomacha ;-) To oczekiwanie kiedy się zacznie jest już wkurzające. Mój mężuś przez sen z 50 razy pytał mnie jak się czuję i czy to już?? A ja nie wiem!
  19. :36_4_11:Anya GRATULUJEMY CÓRECZKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  20. Agha gratulujemy Michaeli :36_4_11:
  21. znalazłam informację, że agha urodziła, mała waży 3200, a agha leży w bólach
  22. Ja już na ostatnich nogach i słyszę coraz częściej szczelanie dzidziusia. Najczęściej robi to nóżkami, możliwe że ma to związek z płynem owodniowym. W każdym razie dzidziuś jest zdrowy i mamy się dobrze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...