-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez jaskula
-
Kaskasto - cieszę się , że wszystko jest na dobrej drodze. A pomysłu z naklejkami nie powstydziłaby się nawet SUPERNIANIA Fajne zdjęcia z oceanarium!! No i koniecznie pokaż zdjęcie w nowym płaszczyku!! Zaliczyłam dzisiaj wizytę u gina. Wszystko ok, poza początkiem cholestazy, czyli diabelnego swędzenia skóry spowodowanego uciskiem na wątrobę. Kroi się dzięki temu wcześniejszy poród i może dobrze!! Spuchnięta jestem niemiołosiernie a wchodzenie na wagę u gina pogłębia moją depresję!! Mam nadzieję, zę na święta pogoda się poprawi , bo słoneczko zmniejsza moje negatywne emocje.
-
Kaskasto - fajny ten lekarz, mam nadzieję , że przemożecie tę blokadę i już będzie w porządku!!A płaszczyk po prostu śliczny!! Znikam do niedzieli, jadę z Małgosią do mmojej mamy ! ! Tak więc miłego weekendu życzę!!
-
Pudelek, Cosmo - zazdroszczę Wam bezpieluchowych nocy. U nas na razie nie ma szans. Nie mam siły na wysadzanie w nocy Małgoni na nocnik, a pieluchy ciągle porządnie zlane po nocy. Niestety jeszcze nie nadeszła nasza pora:( Chociaż przyzam, że chętnie wykaraskałabym się z jednych pieluch , zanim wejdę w drugie!!
-
Fotka super:) Biedna Kinia chciała spać , a mamusię zebrało na sesję fotograficzną Dzisiaj strasznie szaro, więc zapowiada się dzień w domu, chyba że wstrzelimy się ze spacerkiem między padający deszcz!!
-
Starszna cisza !! Wiosna piękna, ale ponoć już się kończy. Jutro ma lać. Dzisiaj i wczoraj jednak wykorzystaliśmy w 100%. Cały dzień na "świeżym" powietrzu w centrum Krakowa. Nogi mam spuchnięte od tego spacerkowania, ale słonko pozytwnie mnie nastraja więc jest ok. Zaliczyłam ostatnio dodatkowe USG i ponoć termin porodu zbliża się dużymi krokami. No ale zobaczymy jak będzie w rzeczywistości. Miłego wieczoru!! Saljut - mam nadzieję, że wszystko ok. :)
-
my też jeszcze używamy spacerówki. Szczególnie że mieszkam w ścisłym centrum Krakowa i żeby dotrzeć na plac zabaw to muszę dość kawałek przejśc. Bez wózka to musiałabym wcześnie rano wychodzić, żeby wszędzie z Małgosią przelecieć. Kurcze chciałam kupić taką dostawkę do wózka , żebym z dwójką dzieci mogła się gdzies dalej wypuścić BUGGY BOARD Lascal Nowa Dostawka buggyboard black (320231351) - Aukcje - Onet.pl. Aukcje internetowe dla kaĹźdego., ale cena mnie rozwaliła.
-
Kaskasto - biedny ten twój Oskarek. Niestety nic więcej poza trzymaniem kciuków zrobić nie mogę. Mam jednak nadzieję , że stopniowo pozbędziecie się problemu. Dziubla - dzięki za odpowiedź. Tak też zrobiłam, ale dla pewności lepiej zapytać Saljut - trzymaj się i oby podjęte decyzje były jedynymi słusznymi!! Jestem totalnie niewyspana. Ciąża mnie wykańcza. Dosyć, że przekręcene się z boku na bok zaczyna graniczyć z cudem to jeszcze zaczęłam puchnąć i wyglądam jak nadmuchany balon. A nogi w kostkach to już totalna porażka. Ech, odliczam do końca , ale to jeszcze trochę!!
-
Dziubala - pisałaś , że składałaś podanie do przedszkola. Czy składa się tylko do przedszkola pierwszego wyboru i tam zaznacza się pozostałe dwa , które ewentualnie wchodzą w grę?? Bo tak gdzieś wyczytałam, ale jakoś teraz nie mogę tego ponownie znaleźć a mam wątpliwości ( to roztargnienie spowodowane chyba moim odmiennym stanem)!!
-
Małgosia odkopała dizsiaj bajkę o psie Cliffordzie na dvd i nie mogę oderwać jej od monitora. Idę więc wykorzystać chwilkę i coś upichcę w kuchni!!
-
Kaskasto - trzymam kciuki za powodzenia kupkowe. Swoją drogą myślę, że w przypadku maluchów żadna teorai nie jset śmieszna, a każde dziecko jest inne. Trzeba próbowac cierpliwie wszystkich nawet tych niewiarygodnych pomysłów i szukac tego , który pomoże naszemu dziecku. Tak trochę z innej beczki, to pamiętam jak koleżanka mówiła mi o urządzeniu "KATAREK" podłączanym do odkurzacza, śmiać mi się chciało jak o tym opowiadała. Jak można podłąćzyć odkurzacz do dziecka?????????? Po jakimś czasie postanowiłam spróbować sama i okazało się że to urządzenie chroni nas przed zapaleniem oskrzeli i jest rewelacyjne. Nie wyobrażam sobie tych wszystkich choróbsk , które przeszłyśmy, bez KATARKA. Tak więc trzeba próbować wszystkiego samemu i samemu wyrabiać sobie opinię na własnych doświadczeniach!
-
Dzięki dziewczyny za porady "pitowe", w takim razie muszę wyznaczyć jakiś szczytny cel, który sfinansuje mi US. A część chyba przepiję, bo po raz pierwszy w życiu zdażyło mi się otrzymać coś od państwa Właśnie wróciłyśmy od lekarza - dzisiaj znowu gorączka 38,3 i żadnych innych objawów. Wyrok - zapalenie gardła. Może uda się wyleczyć Bactrimem!! Pada śnieżek i poza radością mojego dziecka patrzącego przez okno nic z niego nie zostaje. Zimo precz!!
-
Kaskasto - twoja poranna zima mnie wystraszyła, dobrze , że śladu po niej nie ma, bo mogłaby do nas na południe przywędrować!! U nas dzisiaj piekielnie zimno, pomimo słoneczka. Małgosia wczoraj mega gorączka 38,8 ale spadła nie zbijana niczym. W nocy kupsko w pieluszkę i dzisiaj zdrowe dziecko. Chyba się czymś przytruła. Dobrze , że już ok, bo jakieś takie wczoraj czarne myśli miałam:( Mam pytanko do tych, które już złożyły PIT-y. Pierwszy raz rozliczam Pit 0, z racji tej ulgi prorodzinnej. Wydaje mi się, że dobrze go uzupełniłam, tylko trochę nieprawdopodobnewydaje , że US chce nam zwrócić taką kaskę. Czy możliwe jest to , że US odda całą kwotę ulgi?? Czyli, że mogę liczyć na 1000 z groszami??
-
Dziewczyny , a kiedy trzeba iść do dentysty z maluchem?? Ja na razie nie widzę potrzeby , bo jak zaglądam w paszczę Małgosi to wydaje mi się wszystko ok. Ale może to już czas na pierwszą wizytę?? Kaskasto - fajowe zakupy. Też musimy się wybrać po wiosenne obuwie. Saljut - tak chodzę do naszego wspólnego gina, jednak zauważyłam bardzo niekorzystną różnicę w zachowaniu Pana B. I z trzecią ciążą już do niego nie pójdę;) Kurcze puchną mi nogi. Dużo gorzej znoszę tę ciążę niż pierwszą. No cóż starość nie radość!!!!! Miłego tygodnia pracy dla wszystkich pracujących mamuś!!
-
Gosia , Kinia - gratulacje!!!!!! Kaskasto - kurcze te wiatry to faktycznie jakieś oszałamiające. Na razie za oknem nie widzę nic niepokojącego - na szczęście:) Dzisiaj zaliczyłam kolejną wizytę u gina. Genrelanie standard. Skracająca się , ale nie tragiczna szyjka - wniosek : trzeba leżeć. Ciśnienie za wysokie, wniosek: trzeba leżeć no i do 2 tygodni mam zrobić jeszce raz komplet badań ( jakieś 350 zł). Ale zaciskam zęby i portfel, bo przecież mam już z górki!!
-
Saljut - wracaj tu szybciutko. Nie wolno płakać w samotności, bo to tylko pogarsza sprawę. Albo wiesz co - odpłacz sobie troszkę sama,. żeby nabrać dystansu i wracaj do nas. Cieplutkie uściski i buziaczki przesyłam dla Ciebie:)
-
Hej: ) Jestem totalnie zmęczona. Brzuchol dzisiaj cały dzień się stawia a córcia kopie niemiłosiernie. Idę się położyć i ubłagać dzidzię masażem, żeby dała mamusi trochę pospać.
-
Wywołana - melduję się:) Brak sił do pisania. Dzisiaj spędziłyśmy dzień na placu zabaw, ale ledwo wróciłam do domu - wszystko już mnie bolało. A i w domu nie odpoczęłam, bo to obiad , pić sikać, bawić się i tak w kółko. Jestem padnięta. Teraz zapuściłam dobranockę i w duchu mam nadzieję, że Małgonia sama zaśnie. (nie zasnęła sama , natomiast ja natychmiast jak się położyłam z nią). Jadę jutro na 2 dni do mamy, to trochę odpocznę. KatJa - fajny taki weekend hotelowy. Pozazdrościć:) DLA ULEŃKI SPÓŹNIONE NIEMNIEJ JEDNAK BARDZO SZCZERE ŻYCZENIA URODZINOWE. WIELU UŚMIECHÓW I WSPANIAŁYCH PREZENTÓW aNN - była jjuż imprezka urodzinowa??
-
Faktycznie było dzisiaj ciepło, ale ja bez czapeczki Małgosi bym nie wypuściła (głównie dlatego , że włoski marne i nie ma co grzać) . a co do sesji to poszłam w ramach konkursu - robia chyba do końca lutego 1 bezpłatne zdjęcie portretowe (FOTO-EXPERT - Studio Reklamy i Fotografii). Jak poszłam okazało się że robią całą sesję a potem Pani pokazuje wszystkie zdjęcia zrobione przez siebie i pyta czy zostajemy przy jednym darmowym, czy może za dodatkową opłatą chcemy więcej. No i oczywiście nie umiałam się zdecydować na 1...... Ale jestem bardzo zadowolona. Idzie wiosna, a ja właśnie odebrałam nowiutką parę butów Małgosi , która wróciła z reklamacji. Ale cóż najwyżej będą na drugą córę. Muszę się wybrać po buciki wiosenne dla Małgosi, bo jesienne takie na styk.Wogóle trza garderobę przebrać.
-
Zdjęcia z sesji, ale jakościowo wyszły mi kiepskie:
-
Straszne mam zaległości. Ewa - Co do filmu lejdis - to słyszałam, że fajny. Nie specjalnie ambitny, ale za to śmieszny. A wolną chatę to może jednak pasowałoby wykorzystać , nie tylko na siedzenie w ciszy Pudelek - zazdroszczę ci tych basenowych wojaży. Gdyby nie to że jestem taka gruba, to też chętnie bym się wybrała. Ale co tam jeszce się nachodzę wracając do pięknej sylwetki z lat ........ dziecięcych Odebrałam dzisiaj zdjęcia portretowe Małgosi, te robione w ramach konkursu i nie tylko i jestem zachwycona. Są cudne.Jak uda mi się zrobić sensowne zdjęcie ze zdjęcia to wam pokażę. Dzisiaj miałam dzień odpoczynku. Mąż miał wolne od pracy i zabawiał Małgosię. A ja poleżałam więcej i zdecydowanie lepiej się czuję.
-
A u nas walerntynki bez rewelacji. Bez zaskoczeń , wzruszeń i innych takich tam amerykańskich pierdół. NAtomiast potwierdziło się, że niedługo urodzi nam się WERONIKA. Ja się bardzo cieszę, mąż coś przebąkuje, że do 3 razy sztuka. Ja w każdym razie już za takie sztuki dziękuję..................Zabieram się zatem za pranie wszystkich pięknych sukieneczek. A dzidzia jest wogóle bardzo duża : waży już około 2200g i wszytskie wymiary wskazują przynajmniej na 2 tygodnie więcej niż w rzeczywistości. Termin z USG mam na 05 kwietnia. Lekarz powiedział, że przewiduje poród wielkoluda przynajmniej 4kg. A ja po cichu mam nadzieję, że będzie jak najmniejsza. Małgosia u mamy - nie pytała o mnie wogóle - ale to chyba dobrze. Jutro zabieram ją do anikina.
-
Ewa - ja teraz jeszcze zastanawiam się, czy to nie od owoców. Małgosia wcina ich bardzo dużo. Zawsze obrane i umyte, ale może jakimś syfem skropione były. U nas pomagało OILATUM -płyn do kąpieli jak to mówisz "DROGI SYF" . Używałam go jak Małgosia była niemowlęciem i każdy problem znikał po 1-2 kąpieli . Są też kremy i inne smarowidła. Drogie ale dobre. U nas dzisiaj troszkę lepiej skórka wygląda, ale jeszce pełno plam, tylko na szczęście trochę bledsze. Katja - faceci już tak mają, że trochę inaczej traktują dzieci niż my. Nie potępiaj go i nie szukaj podtekstów, że niby chce się uwolnić od Gosi. Może po prostu chce pobyć troszkę więcej z Tobą i mieć Cię przez chwilę na wyłączność, tak jak to bywało dawniej. Może jakiś kompromis : np . wyjazd na niecałe 2 dni. AsJa - dobrze , że ze Stasiem lepiej:) Dzisiaj wielka próba : Małgosia idzie na noc do babci. Nawet nie wiecie jak ja to przeżywam.......
-
^Joasia^ Witam, można?;-) Oczywiście , że zapraszamy:) Joasia - napisz coś o sobie i o swoim dzidziołku i pokazuj się tu częściej!!
-
Ewa - u nas własnie podobny problem okropne czerwone plamy w okolicach pośladków i ud. Myślałam że to wina pieluch, bo kupiłam tańsze niż pampersy, ale od kilu dni ich nie używam a plamy dalej są. Podejrzewam proszek do prania bo dzisiaj na spacerze kazała mi się co chwilkę drapać w po nogach. Ale któż to wie.........
-
Kaskasto - fryzura fajowa, ale wogóle niezła z Ciebie modelka:) Podobnie jak ASJA nie mam zielonego pojęcia co to za film. Ale napisz potem czy warto. Może nadrobimy z mężem zaległości kinowe:) A co do Walentynek, to mnie to "święto" nigdy specjalnie nie ruszało. Tym bardziej teraz na stare lata. jutro dajemy Małgosię na noc do babci, ale to bardziej z powodu wieczornego USG i wizyty niż z powodu Walentynek. Straszną mam tremę przed rozstaniem z moją córeczką na noc. Ale muszę ją /i siebie przy okazji też/ trochę przyzwyczaić, bo po porodzie też mnie na parę dni zabraknie!!