Skocz do zawartości
Forum

jaskula

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez jaskula

  1. Nie mam czasu na nic> Dzieci pochłonęły mnie do reszty. Jutro wyjeżdżam z nimi na trydzień na działkę do rodziców i bardzo się cieszę bo mam trochę dość.

    Od wtorku podaję na kolki Sab Simplex i dzisiaj mogę w 100% powiedzieć , że to cudo działa. Prężenie było i pojękiwania ale nie było już płaczu, którego nie dało się opanopwać. Byle tak dalej!!!

    Rekine - współczuję Ci tych przeżyć szpitalowych. Cieszę się , że już wszystko jest ok.

    Kinia - dobrzez, że już po zapaleniu.

    Żegnam się do przyszłego tygodnia!!

  2. Ewa - nic nie szkodzi i tak byłam w okolicy bo zachciało mi się zakupów w GKr.
    I kupiłam sobie spódnicę i jestem bardzo zadowolona, kupiłabym jeszcze coś ale jak przestawałam jechać wózkiem dziecko się niecierpliwiło. Muszę więc wybrać się ponownie więc znowu będzie okazja:> A co do dentysty to chyba jest niemożliwe , żeby każda lub prawie każda twja wizyta kończyła się komplikacjami!! Może czas zmienić lekarza??

    KatJa - szkoda , że nici z odwołań. A jesteście chociaż zapisane na listę rezerwową??

    Kaskasto - piękny godny pozazdroszczenia urlop!!Widać, że chłopcy zadowoleni:>

    A gdzie jest AsJa??????? HOP HOP!!

  3. Z tym spaniem w dzień to raczej niewykonalne, bo jeszcze starsza córa jest. Ale dzisiaj nocka zdecydowanie lepsza. Wieczorem Weronisia dostała Viburcol i pierwsza pobudka dopiero o 3. Więc jestem super wyspana. Mam nadzieje ze te kolki nie beda nas za bardzo meczyc bo nie wyobrazam sobie opieki nad Małgosią przy płaczącej Weronice:>

  4. Kaskasto - witaj po urlopie. Czekamy na fotorelację:)

    Andzia - witaj u nas i pisz jak najczęsciej. Gratulacje z okazji oczekiwania na drugą pociechę. Wiesz już co będzie ?? Chłopczyk czy dziewczynka. Trzymam kciuki za błogi twój stan, wspominając mój jeszcze nie tak dawny.

    Pudelek - fajowy weekend mieliście i mejsce faktycznie superowe:)

    Ewa - fajny kolor ścian. u mnie też się prosi malowanie tylko ja to już chyba doczekam do definitywnego remontu. Podłogi instalacje itp. Może na poczatku przyszłego roku!! w tym tygodniu jestem trochę bardziej wolna więc i chętna na wspólny spacer w połowie drogi. Co ty na to??

    Weekend udany, ale przez pogodę nie tak na 100%. Dwa dni u teściów i dwa dni u moich rodziców na działce. Małgosia została u moich rodziców na cały tydzień. A ja z jednej strony się cieszę, że trochę odpocznęi odeśpię a z drugiej strasznie mi jej brak!
    Weronisia ma kolki i starsznie stęka i pręży się. Dzisiaj nie spałyśmy od 2 do 6 za to nadrobiłyśmy później. Poza tym z dnia na dzień robi się coraz bardziej kontaktowa. Coraz częsciej udaje mi się złapać jej uśmiech i patrzy na mnei czasem taką zadowoloną minką i wtedy żadne niewyspanie i kolki mi nie straszne!! Macierzństwo to najlepsze co może nas spotkać w życiu!!

  5. Mineralka - bardzo dziękujemy:>

    Kinia - u Ciebie troszkę mniejsza różnica pomiędzy dzieciaczkami niż u mnie. Mateuszek pewno jeszcze nie rozumie czemu taki mały berbeć zabiera czas mamusi. Z czasem na pewno będzie lepiej!

    Noc u nas nie najlepsza. Dziecię nie płaczę co prawda ale stęka i pręży się. Dostaje na razie z zaleceń lekarza Esputicon, jednak będę musiała coś na własną rękę dodać bo żal mi jej okrutnie. Zrestzą wspomnienia po kolkach małgosi napawają mnie przerażeniem i zrobię wszystko żeby moja druga córeczka nie musiała przez to przechodzić, a ja przy okazji;)

  6. rEKINE - przeżycia straszne, ale ważne że masz to już za sobą i że dobrze się skończyło!!!

    Hiki - strasznie długo byłyście. Mam nadzieję że już wszystko ok!!

    A jak reakcja rodzeństwa??

    U nas jak na razie tfu tfu dobrze. Małgosia pomaga nam ze wszystkim i jest bardzo opiekuńcza. Staram się poświęcać jej jak najwięcej czasu. Podaje pieluchu, pomaga przy kąpieli, karmieniu, całuje przytula i mówi że ją bardzo kocha. Słodkie to jest, mam madzieje że tak zostanie na zawsze. Zostawiliśmy ją na tydzień u dziadków na działce , bo sama chciała. Za tydzień ją odbiorę, a w tym tygodniu może sama lepiej sie zorganizuje i troche odpoczne. Jendak dwójka to nie lada wywanie!!

  7. Po wizycie okazało się że moja "malutka " córeczka przybrała na cycusiu 450 g w stosunku do wagi wyjściowej ze szpitala. Niezły kolos mi rośnie - nawet zastanawiałam się czy jej nie ograniczać cycusia, ale lekarz powiedział że absolutnie nie wolno!!

    My jeździmy na rowerku trójkołowym, chociaż jeździmy to za dużo powiedziane. Małgosia odbija się nóżkami od ziemi i nie chce pedałować, bo tak jest według niej lepiej. Przymierzymy się u teściów do takiego 4-kołowego, może będzie lepszy.

    To jeszcze raz miłęgo weekendu!!

  8. Ale tu pusto!!!

    No tak ładna pogoda to wszyscy się spacerkują:)

    My też całymi dniami na polku. Jutro wyjeżdżamy do teściów i na działkę moich rodziców i zostajemy aż do niedzieli. Strasznie się ciesżę, że w końcu wyjdę na dłużej z domu:oczko: A dom teściów i działka moich rodziców są od siebie oddalone jakieś 10 km, także bez problemu można się przemieszczać to tu to tam.

    Dzisiaj idziemy zs Weronisią do pediatry na pierwszą wizytę i całe szzęscie, bo od wczoraj ma koleczki i tak się biedna męczy, może nam poleci coś co choć trochę złagodzi ból. Małgosia miała 3,5 miesiąca kolek i miałam nadzieję, że tym razem nas to ominie. Ale cóż trudno , taka nasza dola, że będziemy się razem męczyć!!:(

    Miłego i słonecznego długiego weekendu wam życzę!!

  9. Ja bardzo sceptycznie podchodziłam do przewidywanai wagi dziecka z usg. Przy Małgosi wszyscy mi mówili że wielkie dziecko a urodziła się 3590 g i 55 cm więc była taka"standardowa" jeśli chodzi o wagę i wzrost.
    Teraz na dzień przed porodem robili mi usg i Pan doktor powiedział że dziecko ma na pewno ponad 4 kg i on obstawia 4200. Weronika urodziła się 4140. Więc może faktycznie można przewidzieć:)

  10. Spacer cudny wczoraj krótki , dzisiaj dwa dluższe.
    Byliśmy dzisiaj razem z mężem, q dwoma wózkami na placu zabaw. Powiem szczerze, nie bardzo wyobrażam sobie jak ja sama pójdę z dwoma "potworami". Mamy dość kawałek na plac zabaw i mogę mieć problem żeby małgosia doszła i wróciła na własnych nogach. Chciałam kupić taką dostawkę do wózka dla drugiego dziecka, którą doczepia się do wózka , ale cena mnie zabiła!! Może wynajdę jakąś używaną na allegro.

  11. Dziubala - niedobrze z tymi nóżkami. Wyglądało na to , że macie już to za sobą a tu nawrót. Robiłaś te badania , które miał zlecić ci lekarz jak nic nie przejdzie??

    Kaskasto - Udanego wypoczynku!! A po powrocie czekamy na fotorelację!!

    Ewa - umówimy się , jak będę się już dalej wypuszczać. Muszę koniecznie skombinować dostawkę do wózka dla małgosi, żeby, mogła z dwoma dziewczynkami chodzić:)

    Zaliczyłyśmy dzisiaj 30 minutowy spacerek . Małgosia dumnie pchała wózek. było super. Jeszce chwilka i będziemy mogły sie na cały dzień wypuszczać:)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...