Skocz do zawartości
Forum

agusb

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez agusb

  1. Monisia z tego co pamiętam to pracodawca bez Twojej zgody nie może Cię wysłać w delegację poza miejsce zamieszkania jak jesteś w ciąży. Nie wiem gdzie te szkolenia będziesz miała i czy to dla Ciebie jakieś pocieszenie :/ http://poradnik-kariery.monsterpolska.pl/w-miejscu-pracy/prawo-pracy/jestes-w-ciazy-sprawdz-czego-nie-moze-twoj-szef/article.aspx
  2. Ja sobie tak to obmyśliłam, że skoro w przepisie są 3 szklanki wody i 3 ząbki czosnku to na jedną szklankę przypada jeden ząbek więc piłam szklankę dziennie... :p
  3. Pasiok sama nie wiem dokladnie dlaczego ale swego czasu czytalam artykuly w necie na ten temat i w wiekszosci bylo napisane zeby spozywac w ograniczonych ilosciach. Jak znajde to wkleje link. Mi gastrolog kazal jesc zamiast antybiotyku ktory bal mi sie w ciazy przepisac ale tez mowil ze nie wiecej jak zabek dziennie. Glupia nie dopytalam dlaczego.
  4. Zdjecie kiepskie bo u nas szaro buro dzisiaj ale tak to wyglada. Owieczki malowalam sama dla mojego synka.
  5. Moja mama zawsze pije jak juz jest chora a ja sprobowalam profilaktycznie. Tylko pozniej nie podgrzewajcie jej czasami za bardzo. Ja pije zimna bo miod traci swoje wlasciwosci w wysokiej temperaturze. Ja mam prosta ta poduszke ale daje sie ukladac. W niektorych lidlach jeszcze powinny byc, one byly do kupienia od ubieglego czwartku a u nas jak wszystkiego nie wykupia to zostawiaja jeszcze kilka dni a czasami nawet przeceniaja. Nie moge jej porownac z ta oryginalna bo nigdy nie mialam okazji "pojsc z nia do lozka" :)
  6. Co do spania - pewnie większość z Was już pod kołderką - to tak jak wspominałam kiedyś zakupiłam tę poduszkę dla kobiet w ciąży z Lidla za 40zł. Po kilku nocach stwierdzam, że jest świetna. Wcześniej budziłam się w nocy kilka razy i nie mogłam znaleźć sobie wygodnej pozycji. Teraz budzę się nawet wypoczęta i nie przekręcam się za bardzo. Śpię sobie na lewym boku prawie całą noc. Do tego jest taka milutka i ciepła, że w dzień podkładam sobie pod plecy i mi grzeje :] bo i mnie dopadły bóle. No więc miłych snów dziewczyny i wygodnych pozycji. Dobranoc :)
  7. Wszystkim chorym polecam herbatkę czosnkową mojej mamy. Oto przepis: do garnka wlewamy 3 szklanki wody, dorzucamy 3 ząbki czosnku przecięte na pół. Doprowadzamy do wrzenia i szybko zestawiamy z ognia. Gdy lekko przestygnie dodajemy pół szklanki miodu oraz sok z całej cytryny. Smacznego! Można popijać w ciągu dnia. Ja piłam na noc jedną szklankę dziennie bo bałam się przesadzić z czosnkiem - ponoć w ciąży należy spożywać z umiarem. Ja w domu miałam dwóch kaszlących chłopaków z zapaleniem gardła - mąż i synek. Piłam tą miksturę i jakimś cudem mnie nie wzięło a obydwoma się opiekowałam. Moja mama to w ogóle uważa, że to cudowne lekarstwo. Poleca najbardziej w przypadku kaszlu - jej zawsze pomaga. Wózek mam taki: http://allegro.pl/tirso-nowosc-tutek-3w1-konstrukcja-kolor-gratisy-i4558495705.html w kolorze szarym. Teraz dopłaciłabym kilka stów i kupiła lepszy bo ten ma wiele wad... W ogóle to rozglądam się za wózkiem dla dzieci "rok po roku" bo takowe będę miała a mój mały na razie na spacerach korzysta jeszcze ze spacerówki i nie wygląda na to żeby miało się to zmienić w najbliższym czasie. Na olx kupiłam wiele rzeczy dla dziecka m.in. przewijak z ikei za 30 zł :), krzesełko do karmienia za 20 zł, łóżeczko za 100 zł.
  8. Dorota opuszczany bok to fajna sprawa - ja bardzo żałuję, że takowego nie mamy. Tylko ja materacyk kupiłabym nowy.
  9. Maju jesli to Twoja pierwsza ciaza i wczesniej nie bylo tez poronien to sobie tym konfliktem a raczej niezgodnoscia serologiczna (o konflikcie mowi sie gdy przeciwciala juz wystapia) glowy nie zaprzataj. Pilnuj (w sensie dopytaj, przypomnij) po porodzie zeby Ci zrobili zastrzyk w ciagu 72godzin i powinno byc ok . Znam niestety dziewczyny ktore go nie dostaly i wtedy kolejna ciaza to ogromne ryzyko. Lekarz pewnie bedzie kazal powtorzyc badania krwi czy nie wytwarzasz przeciwcial bo czasami kobieta nawet nie wie ze poronila wczesniej.
  10. Zeby nie bylo nie mam nic do kotow :) ale jak sie o nie dba... a ten kot potrafil przyjsc z obchodu po wsi z krwawiacymi uszami, wyglada czasami strasznie.
  11. Tez sie boje toxo tym bardziej ze mam tesciowa dziwaczke ktora mieszka na wsi i ma takiego kota ktory caly dzien chodzi po tej wiosce i przychodzi tylko czasami do domu cos zjesc lub wyspac sie na kanapie. Ona mu pozwala wszedzie chodzic, w kuchni po stole, po lozku. No i najgorsze ze moj chrzesniak ktory tam mieszka i siostra meza niedawno przechodzili toxo i podejrzewam, ze to wlasnie przez tego kota. Nie jezdzimy tam za czesto ale jednak. W pierwszej ciazy moj maz probowal delikatnie pogadac z tesciowa ale sie obrazila...
  12. Ale sie poryczalam na tym filmiku... Przypomnial mi sie moj pierwszy porod i ten bol... Mam nadzieje ze teraz bedzie chociaz troche szybciej. Rodzilam 16 godzin w tym 2 godziny parcia.
  13. Ja dostalam gaz rozweselajacy i bylam zadowolona. Nadal bardzo bolalo ale to wdychanie gazu podczas skurczu bardziej niz samo oddychanie pozwolilo mi jakos przetrwac.
  14. Moj maz i syn maja ostre zapalenie gardla... Oboje biora antybiotyk. Tylko czekam kiedy i mnie dopadnie :( Ja slysze te "magiczne slowa" srednio kilka razy w ciagu dnia ale najwazniejsze jest dla mnie to ze wiem ze to prawda. Synkowi tez maz czesto mowi ze go kocha. Jest to dla mnie wazne bo moj ojciec nigdy mi tego nie powiedzial, no chyba ze jak bylam malutka ale watpie bo podobno w ogole sie nami nie zajmowal. Maz tylko do brzuszka nie mowi nic :p ale w pierwszej ciazy tez tak bylo.
  15. Moj maly przechodzi wlasnie swoja pierwsza powazna chorobe. Pol nocy nie spie bo zbijamy wysoka goraczke :( Teraz smacznie zasnal biedak. Tak mi go szkoda... :(
  16. Emilia mialam tak w pierwszej ciazy tylko ze ja chcialam dziewczynke a okazal sie chlopak. Tylko glosno o tym nie mowilam bo to i tak byl cud ze w ogole zaszlam wtedy. Ale przeszlo mi na tyle ze teraz juz przy drugim chcialam jeszcze jednego chlopaka... Zobaczysz ze z czasem sie z tym pogodzisz a jak mala sie urodzi to juz w ogole oszalejesz na jej punkcie. Daj sobie czas i nie obwiniaj. Ja bym tylko przeprosila chlopaka bo faktycznie moglo mu to sprawic duza przykrosc i pogadala o swoich uczuciach ale spokojnie i szczerze.
  17. Manti a z tym detektorem tętna płodu o którym pisałam to Twój ma rację... Można się jeszcze bardziej wystraszyć. Wczoraj byłam na wizycie w związku z sobotnim plamieniem. Przed wejściem do lekarza zawsze idę do położnej, która bada mi takim detektorem tętno maluszka. I ona dusi mi po tym brzuchu i dusi i nic... Widać było, że sama się przeraziła ale byście musiały widzieć mnie! :( Już miałam łzy w oczach i ciśnienie tak duże, że położna nawet mi go w kartę nie wpisała. Okazało się, że łobuziak się tak przekręcił, że detektor nic nie wykrył, ale serduszko biło i dziecko ma się dobrze. Także nie polecam żadnych detektorów.
  18. Mój syn ma 13 miesięcy i teraz nosi rozmiar 80 - 86 cm. Na początek polecam jednak kupić chociaż kilka sztuk 3-4 w rozmiarze 56. Ja też kupowałam 62 tym bardziej, że lekarz powiedział nam, że dziecko będzie duże. W 36 tyg. wg usg miało już 3600 g. I dzień po usg odeszły mi wody i urodziłam wcześniaka z wagą 3100 g - 51 cm. Nie zdążyłam uszykować wcześniej ciuszków na wyjście ze szpitala więc wybrała je moja mama z tych 62... dziecko normalnie się w nich topiło... Jak wróciłam ze szpitala to wysłałam męża na zakupy, bo ja nie byłam w stanie, a że on się kompletnie na tym nie znał wydał kupe kasy na przeciętne ubranka... Teraz będę już szykowała się znacznie wcześniej do szpitala i ciuszki też uszykuję. Kombinezon jak ktoś już pisał kupiłabym 62 bo rozmiar 56 mój Julek nosił 2 do 3 tygodni...
  19. Manti ja w pierwszej ciąży przed 20 tygodniem też miałam przerwy w ruchach - czasami kilkudniowe. Lekarz mówił, że dziecko mogło się tak "przestawić", że ruchy są nieodczuwalne - ma jeszcze stosunkowo dużo miejsca. W sobotę jak dostałam tych plamień też się zastanawiałam czy nie jechać do szpitala ale nie miałam z kim małego zostawić... :( pocieszam się, że to był tylko incydent i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze... Jeżeli to Cię uspokoi i masz możliwość to jedź - Twoje nerwy na pewno nie są dobre dla dzidzi. Ja jednak obstawiam, że wszystko jest ok. Sama zastanawiam się czy nie zakupić detektor tętna płodu. Używane widziałam już za 35 zł na allegro. Zawsze można sprawdzić czy serduszko bije i się uspokoić. Bo u mnie w szpitalu ogólnie bardzo się wkurzają jak ktoś co chwile przyjeżdża sprawdzić czy z dzieckiem jest ok (wiem z opowieści koleżanek bo sama jeszcze nie byłam).
  20. Łóżeczko mam firmy Gluck - model Wiktoria. Zakochałam się w nim będąc w pierwszej ciąży w odwiedzinach u koleżanki. Duże, masywne, bardzo stabilne i urocze. Można przekształcić w tapczanik dla większego dziecka. Po roku stwierdzam, że ma kilka wad (brak wyciąganych szczebelków, brak opuszczanego boku). Gdybym miała jeszcze raz wybierać szukałabym jakiegoś z opuszczanym bokiem.
  21. Ja z niecierpliwością oczekuję na dzisiejszą wizytę. W sobotę plamiłam na brązowo i strasznie się boję co jest... :/ U lekarza ciśnienie zawsze mam wysokie ale mam tzw. syndrom białego fartucha. Gdy mierze sama w domu jest ok. W pierwszej ciąży musiałam prowadzić kalendarzyk z pomiarami. W ubiegłą zimę na przecenach kupiłam sobie buty i kurtkę ale chyba przeleżą jeszcze trochę bo nogi w łydkach już mam większe i nie wiem czy się dopnę, to samo z kurtką :/ Ogólnie samopoczucie = pogoda. Szaro, buro i beznadziejnie.
  22. Hejka... długo nie pisałam bo tyle się dzieje... Mąż zabrał mnie do IKEI i zakupiłam kilka rzeczy które już od dawna chodziły mi po głowie m.in. firany do salony i jadalni, kilka akcesoriów do maluszka m.in. wanienke (mieliśmy taką pospolitą dużą przy pierwszym dziecku ale po wypróbowaniu tej ikeowskiej na wakacjach stwierdziliśmy, że jest dużo wygodniejsza i bez problemu mieści się np. pod prysznicem gdzie nasz mały może pluskać do woli. Polecam ;)). Włączył mi się syndrom wicia gniazda - podobno kobiety w ciąży tak mają... Piszecie często o tej poduszce do spania i może podpowiem, że w Lidlu bodajże w przyszłym tygodniu ma być poduszka do spania na boku i w opisie jest napisane, że jest dobra dla kobiet w ciąży. Jeśli dobrze zapamiętałam ma kosztować 40 zł. Zamierzam sobie do niej uszyć jakąś fajną poszewkę. Nie stać mnie niestety na tę oryginalną i mam nadzieję, że ta też się spisze. W ostatnią niedzielę praktycznie zemdlałam w kościele. Jeździmy z synkiem i niestety muszę stać, a jeśli stoję trochę dłużej to zaraz mam ciemno przed oczami.
  23. Ja mam już Juliusza. Teraz myślałam o Aleksandrze... ewentualnie Gabriel lub Mieszko.
  24. Dziękuje wszystkim za gratulacje ;) My imienia nie mamy jeszcze... Mąż jest pod tym względem strasznie wybredny ;p Dziewczynka miała być Urszula Helena a dla chłopca pomysłu brak. tzn. ja mam kilka typów ale zostały odrzucone...
  25. Dzisiaj idę na wizytę to może znów podejrzę :) dziewczyny mam nieliczne bakterie w moczu... mam się bać?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...