Skocz do zawartości
Forum

agusb

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez agusb

  1. A z bolu to juz prawie chodze po scianach. Po takim przygotowaniu bolowym to chociaz porod bedzie dla mnie pestka heh.
  2. Gosia doskonale Cie rozumiem. Moj synek tez biega samopas i glodny bo ja leze i ruszyc sie nie moge. Tesciowa dupsko za przeproszeniem wypiela tlumaczac sie ze ona sie boi ze sie przewroci jak bedzie musiala za nim latac :/ moja mama juz opiekuje sie dwiema wnuczkami mimo ze ich mama nie pracuje i siedzi w domu! Strasznie mi przykro ze dla mojego synka nie ma czasu ;( szczegolnie teraz. Dzisiaj z nia gadalam przez tel to az sie poplakalam i laskawie przyjedzie na godzinke jak pojade do lekarza bo nie moge prowadzic samochodu z ta rwa wiec moj musi mnie zawiezc i nie wiem czy nawet nie bedzie pomagal mi sie rozebrac (wczoraj pomagal mi sie ogolic...). Jak urodzi sie maly tez nie bede miala pomocy z zewnatrz. Dobrze ze chociaz maz jest kochamy i z checia sam pomaga przy dziecku, jest w stanie mnie zastapic. Tylko wybieranie ciuszkow nie za bardzo mu wychodzi :P
  3. Dziewczyny co sie z nami dzieje :( Ja od dwoch dni jestem unieruchomiona. Mam tak straszna rwe ze nie moge chodzic. Przez cala noge przeszywa mnie bol az do piety, bol moge porownac do porodowego - serio. Maz wczoraj przeniosl lozko z sypialni na pietrze na dol bo nie dalam rady zejsc z synkiem na parter. W ogole nie daje rady sie nim zajmowac... dom w oplakanym stanie a dojscie do toalety to dla mnie wyczyn. Z bolu nie moge spac :( Dzisiaj wizyta ale na nic nie licze bo juz ostatnio lekarz mi powiedzial ze nic sie z tym nie da zrobic. No i jeszcze bakterie w moczu mi sie pojawily mimo ze bralam juz jeden antybiotyk...
  4. Olla moze byc ten kolor co mi wyslalas. Pisze tu bo na tablecie rozjezdzaja mi sie wiadomosci prywatne. Dzisiaj u mnie dzien tortowy :) jakby co to zapraszam. Smak truskawkowy.
  5. Wpisałam się na listę z kocykami :).
  6. To ja rowniez poprosze o poprawienie bo na komorce moge tylko przegladac. 17 luty
  7. U mnie dzisiaj grochowka - robilam wczoraj wieczorem wiec dzis mam spokoj. Ktoras tu pisala kiedys ze bedzie chciala kupic inhalator. My wczoraj bylismy u pediatry z naszym synkiem i lekarka kazala na te dusznosci robic inhalacje wiec zakupilismy to cudo. Tylko ze nasze dziecko boi sie tego strasznie i nie da sie go w zaden sposob przekonac. Maz juz w koncu probowal na sile ale mu przerwalam bo maly byl tak przerazony ze jak sie we mnie wtulil to nie chcial mnie puscic z pol godziny. Moze jakas doswiadczona mama podpowie mi co teraz? :( zamowilam na allegro taka koncowke ze smoczkiem moze to podziala. Moja rwa nie odpuszcza. Dzisiaj znow nie moge chodzic, wszystko robie ze lzami w oczach. Kusicie mnie tymi kocykami... ale ja mam juz sporo, nazbieralo sie chyba z 6, wiec kolejny bylby tylko moja zachcianka. Co do szycia. Babcia kupila mi jakis czas temu maszyne ale ja nie mialam jakos czasu zeby usiasc i sie z nia zaznajomic. Gdzie nauczylyscie sie szyc?
  8. Esemellka duzo zdrowka i milosci :) ja mam urodziny za kilka dni, ale musialam sie zastanowic chwile ktore heh Z synkiem juz dobrze, bawi sie jakby nigdy nic. Jedziemy tylko na kontrole do pediatry. Zadnej z Was nie zycze takich przezyc. Ja az sie poryczalam, tylko maz zachowal zimna krew. A o tym ze jestem w ciazy przypomnialam sobie juz w domu jak maly zaczal kopac jak szalony...
  9. Witam wyspane i niewyspane matki. Ja nie spie cala noc bo moj synek dostal w nocy jakis dusznosci, jakby ataku astmy i pojechalismy na pogotowie. Tam nie chcieli go zobaczyc poki nie podalam numeru pesel... a ja z tej paniki to narzucilam tylko cos na siebie, na Julka kocyk i jakas czapke i w droge. Nie myslalam o dokumentach a akurat jego peselu na pamiec nie znam. W ogole dlugo by opowiadac... :(
  10. Dodam, że ja w Twoim przypadku chyba porozmawiałabym z lekarzem o cesarce. To, że zarazisz dzidzię teraz jest bardzo mało prawdopodobne (choć możliwe) ale przy porodzie może być różnie. Ten Heviran jest chyba dobry, bo ja od tego czasu (odpukać) nie miałam jeszcze opryszczki a wcześniej pojawiała mi się często np. w okresie zmęczenia. Wiadomo, przy małym dziecku miałam takich okresów sporo (niewyspanie itd), a opryszczka nie wróciła.
  11. Ja w poprzedniej ciąży miałam opryszczkę wargową. I mimo, że nie był to pierwszy raz mój lekarz bardzo się tym przejął i też zapisał mi ten Heviran. Pamiętam, że brałam jakieś ogromne dawki tego leku, bo jak poszłam z receptą do apteki, to farmaceutka sama dzwoniła do lekarza czy aby się nie pomylił i czy może mi wydać tyle opakowań. To był dwudziesty któryś tydzień i miałam jeszcze zacząć brać resztę w okresie okołoporodowym czyli od 36 tygodnia ale zdążyłam wziąć jedną tabletkę i odeszły mi wody. W szpitalu też przejęli się, że miałam opryszczkę - mimo, że podkreślam była to tylko opryszczka wargowa! Wiem, że niektórzy lekarze w ogóle się tym nie przejmują i karzą smarować tylko pastą do zębów :/. Mój gin tłumaczył mi, że jeśli wirus ten się uaktywni w organizmie (co poznajemy właśnie w tych zmianach np. na twarzy) to może być niebezpieczny dla dziecka i stąd te leki przeciwwirusowe. Mimo, że (nie wiem czy czytałaś) w ulotce jest napisane, że może być stosowany w ciąży jedynie wtedy, gdy w opinii lekarza oczekiwana korzyść dla matki przewyższa zagrożenie dla płodu. Bardzo się tym zapisem zmartwiłam i konsultowałam to dodatkowo. Lekarz wytłumaczył mi, że to taki standardowy zapis i nawet cytował mi jakieś materiały z sympozjów, że jest bezpieczny i konieczny w takich przypadkach. Tyle wiem z własnego doświadczenia, ale ja miałam tylko opryszczkę wargową...
  12. Tak ni z gruszki ni z pietruszki chciałabym Wam polecić pościel, którą kupowałam dla pierwszego dziecka. Choć teraz też mnie korci, żeby jeszcze taki zakup zrobić rozum podpowiada, że mam już wystarczająco dużo pościeli, a Julek i tak śpi głównie w śpiworkach. Ale gdyby któraś jeszcze nie miała to polecam, szczególnie te z promocji się opłaca. A są świetne - bo i fajnie wyglądają i przede wszystkim materiał jest porządny - prawdziwa bawełna. Właścicielka ugodowa (pościele są standardowo na te łóżeczka mniejsze a ja mam większe i nigdy nie było problemu żeby uszyć specjalnie inny ochraniacz na szczebelki). Kupowałam u niej też rożek - również cudo :). http://strawberry.com.pl/pl/posciel-3-elementowa I choć wiem, że przy waszych problemach i zmartwieniach moje to pestka - ale też złapał mnie jakiś depresyjny humor. Mój idealny do tej pory mąż - okazuje się mniej idealny, a ja nie radzę sobie z samą sobą a co dopiero z synkiem, za którym biegam od rana do wieczora z rwą kulszową, która nie odpuszcza. Zaciskam zęby i wykonuje wszystko jak przykładna matka i żona ze łzami w oczach. A mąż? Idzie z kolegą na siłownie... I jeszcze ma czelność mi powiedzieć, że z tą rwą to udaje bo przecież po Ikei jakoś chodziłam... No ale ile mnie to kosztowało bólu to wiem tylko ja :(.
  13. Dla pierwszego smyka kupilam lozeczko uzywane i nowy materac gryka-kokos. Dzis zakupilismy w Ikei nowe lozeczko to najtansze za 119 do niego bedzie materac piankowy, bo Julek w swoim jeszcze spi. Tez naczytalam sie i nasluchalam o tych materacach gryka-kokos roznych rzeczy, sama w sumie nie mam zdania. Teraz kupilismy ten piankowy glownie ze wzgledow ekonomicznych. Kolezance z tej warstwy gryki powychodzily jakies robaczki bo zalozyla zolte przescieradlo... nam nic takiego sie nie dzialo.
  14. Monia ja za ta butelke DrBrowns place dokladnie 32 zl za ta wieksza 240 ml. Plus musze dokupic smoczki bo w zestawie jest tylko taki poczatkowy dla noworodka. Nie pamietam ile dokladnie placilam za ta mniejsza ( ktora na poczatek bedzie w sam raz) ale nie bylo to raczej wiecej jak 3 dyszki. Polecam te ciensze - jak dziecko zaczyna juz samo chwytac butelke to mu duzo latwiej, z kolei do tych grubszych pasuja smoczki z Aventu z tej poprzedniej serii albo z conpola ktore sa znacznie tansze niz oryginalne...
  15. Tak jak dziewczyny pisza z tym Tesco niech sprawdza na monitoringu. Moj maz kiedys zaplacil za zakupy banknotem 100 zlotowym a kasjerka wydala mu z 50 zl, to sie upomnial a ona zaczela sie klocic z nim ze to nie bylo 100 tylko 50 zl. Sprawdzali na monitoringu bo maz nie chcial odpuscic. No i wyszlo ze mial racje. Ja bym wrocila bo chodzi o niemala kwote. Zostalas oszukana i masz prawo dochodzic swego. Jak nie beda chcieli sprawy wyjasnic to zadzwonilabym po porade do rzecznika praw konsumentow - w starostwach powinien taki ktos pelnic darmowe dyzury - juz kilka razy tak sie radzilam. U mnie w miescie jak ktos ukradnie bulke za 50gr to wzywaja policje a Ty tez czujesz sie okradziona prawda?
  16. Ja mialam laktator reczny i w moim wypadku wystarczyl, ale ja rodzilam przedwczesnie i mialam malo pokarmu. Ominal mnie tez nawal. Sterylizatora tez nie mialam - garnek, woda i po sprawie. Podgrzewacz mialam ale szybko z niego zrezygnowalam jak dwa razy zapomnialam wylaczyc... dlugo wzbranialam sie przed podgrzewaniem czegokolwiek w mikrofali bo niby niezdrowo ale teraz nie wyobrazam sobie bez tego zycia. Butelki polecam DrBrowns. Antykolkowe z systemem odpowietrzania. Wiecej czesci do mycia ale jest rewelacyjna i dziala na kolki i bole brzuszka. Testowalam pod tym kontem m.in. Avent i nie dzialalo. Teraz uzywamy juz tylko butelek doktorka.
  17. Za płytkę skasował mi 50 zł :/. Powiem Wam, że widzę różnice jak robi z nagraniem a jak bez. "Z" bardziej się stara, bo ma świadomość, że jak "kiedyś, coś" (tfu, tfu) to mamy jakiś dowód. No i na potrzeby nagrania dłużej słuchamy serduszka, starał się pokazać nam takie szczegóły jak rączki, nóżki, buzia, a jak nie bierzemy płyty to bada tylko to co musi i do widzenia - co zobaczymy w międzyczasie to nasze. Ma sprzęt do 3 i 4d ale sam się przyznał, że nie lubi robić nim usg bo mu to nic nie wnosi - to taki bajer bardziej dla rodziców. I teraz nie miałam tym w ogóle robione. W pierwszej ciąży pokazał nam na 3d twarz dziecka ale w późniejszej ciąży (po 30 tyg. chyba) jak już była taka fajna pulchniutka.
  18. Zbieram wszystko do pudełka. Po pierwszym synku mam jego pierwszy smoczek (taki maluteńki dla wcześniaków), opaskę na rączkę ze szpitala, zdjęcia usg, płyty z usg itd. Planuję nie pokazywać mu tego przez następne 17 lat i podarować jako sentymentalny dodatek do prezentu na osiemnastkę :P ot, tak wymyśliłam :]. Teraz już mieliśmy nie brać nagrania z usg bo nasz doktorek każe sobie za to dodatkowo płacić i to niemało ale stwierdziłam, że drugi syn może się kiedyś poczuć źle z tym, że mama ma takie pamiątki dla Julka a dla niego już nie... No i nagraliśmy :).
  19. Witam i ja. Wczorajszy wieczór obfitował w ból... Ta rwa mnie wykończy. Płakałam jak małe dziecko, nie mogłam się nawet na łóżku położyć, umyć zębów no nic... :( Dziś jest trochę lepiej, ale wczoraj to mi się bóle krzyżowe z porodu przypomniały. Byliśmy wczoraj na USG. Mieszko machał rączkami i nóżkami, wypluwał wody płodowe, pod koniec dostał czkawki z tego wszystkiego. Waży sobie 320 g i ułożony jest na razie jak grawitacja przykazuje czyli pupą w dół (pewnie przez to mnie tak kręgosłup boli i rwy dostałam). Synek wszystko ma tam gdzie powinien i nadal jest chłopcem co nam udowodnił pokazując co nieco w pełnej okazałości.
  20. Zapiszę sobie i zapytam dzisiaj o ten zastrzyk. Koniecznie.
  21. Marta nie mam, ale rozejrzę się za takim cudem dzisiaj po USG. Dzięki dziewczyny za wsparcie. Od rana prawie nic nie jem tak się stresuję dzisiejszym "widzeniem" z Mieszkiem. Będzie mi w brzuchu burczało :P Nawet te Wasze słodkości do mnie nie przemawiają.
  22. Marta mój gin powiedział, że te plastry są niebezpieczne w ciąży. Nie dopytywałam dlaczego, ale skoro tak mówił - ja jestem panikara straszna i jak on mi powie, że czegoś nie wolno to wole nie ryzykować. Kąpieli ciepłej też nie mogę wziąć bo zwyczajnie - nie mam wanny. W naszym nowym domku mamy wykończoną tylko jedną łazienkę z prysznicem. Druga czeka na większy przypływ gotówki, który się na razie nie zapowiada. Pomaga jak sobie słuchawką taką ciepłą wodę skieruję na plecy pod prysznicem ale to też chwilowa ulga.
  23. Na moim "dzikim zachodzie" tj. w mieścinie Rawicz to nie uświadczysz dobrej przychodni :P a np. kolejki na rehabilitację na nfz są "długie" na 2 lata (mąż miał chodzić na rehabilitację kolana i zrezygnował). Zresztą nie miałabym z kim dziecka zostawić na tą chwilę :( jak idę do lekarza a mój jest w pracy to moja mama ma wielki problem, żeby się godzinkę małym zająć.
  24. Monia dzięki za rady :)... mąż trochę masował i w trakcie tego masowania jest lepiej, ale jak przestaje to boli jeszcze bardziej, więc już mu nie pozwalam, chociaż sam chce jak widzi jak cierpię. Zamówiłam wczoraj ortopedyczny pas dla kobiet w ciąży mam nadzieję, że chociaż trochę pomoże bo dzisiaj już mi ten ból promieniuje na nogę i chwilami mi drętwieje. Na początku bolał tylko krzyż, potem pośladki a dzisiaj już noga... :( Z poduszką śpię wprawdzie tą z Lidla ale też trochę pomaga. Tylko w dzień to ja nie mam czasu się na 5 min z nią położyć bo trzeba dom ogarnąć, obiad zrobić, a jeszcze mam synka który właśnie kilka dni temu nauczył się chodzić i muszę za nim latać co by sobie czegoś nie zrobił.
  25. Marta... tego lekarza to za jaja powiesić! o! Mi w pierwszej ciąży przy USG jeden powiedział, że nie może wykonać prawidłowo badania bo jestem za mocno na brzuchu otłuszczona... wkurzyłam się bardzo, powiedziałam co myślę i lekarz zrobił nam to badanie taniej... bo chyba mu się głupio zrobiło jak zobaczył, że mnie to dotknęło. A dotknęło bardzo bo do dzisiaj bardzo to emocjonalnie wspominam. Ale to jak Ciebie potraktował to już szczyt! Ja dziewczyny nie odzywam się ostatnio bo dopadła mnie rwa kulszowa ;( i tylko rycze z bólu. Lekarze rozkładają ręce. Nic nie mogę na to wziąć. Mój ginekolog nie pozwolił mi nawet pójść na masaż jakiś bo stwierdzi, że to w ciąży ryzykowne, że mogę trafić na jakiegoś niedoświadczonego masażystę... Nie pozwolił mi też brać środków przeciwbólowych, żadnych nawet tych plastrów rozgrzewających. A ja już nie mogę. Dzisiaj mój mąż jest w domu bo idziemy na połówkowe ale jak jest w pracy i wszystko muszę sama robić przy synku to dosłownie płacze tak mnie boli. Gin powiedział, że to może trwać aż do rozwiązania bo widocznie rosnąca macica uciska mi nerwy i może być jeszcze gorzej. Żadna pozycja nie pomaga. Nic ;( ;(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...