Skocz do zawartości
Forum

Rudzinuszka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Rudzinuszka

  1. Hej! Dziś się dowiedziałam, że na 99% będę miała cesarkę, czyli moje przystąpienie do ćwiczeń troszkę się odwlecze.. Chociaż kto wie, czy po sn miałabym siły od razu skakać mam nadzieję, że szwy szybko się zagoją i najpóźniej od kwietnia będę z Wami, w pełni aktywna!
  2. Dziękuję Wam Dziewczyny za ciepłe słowa :) nie będę się już zamartwiać ani smutać! A może nawet niektóre wyprzedzę, jak mi ładnie zaplanują cesarkę
  3. Dzięki Dziewczyny, pocieszyłyście mnie :) Myślę, że po piątkowej wizycie będę już całkowicie przekonana do cc Ja nie wiem na 100% czy moja lekarka chce czekać do daty porodu, może nie do końca ją zrozumiałam, bo to było tylko takie "jakby co". Powiedziała, że najpóźniej 14 muszę już być w szpitalu.. Czyli może wcześniej? Oby, bo jak cc to już chcę moją Maluszkę :* zobaczymy w piątek!
  4. Pocieszyłaś mnie! Najbardziej się boję długiej rekonwalescencji i problemów z raną, a tu jednak da się sprawnie wylizać :)
  5. Dobra, nie załamuję się! Zrobiłam sobie tylko trochę nadziei, że się przekręciła i tyle. Wiadomo, że są plusy.. Ale mam teraz multum pytań. Zamęczę chyba ginkę w piątek
  6. Hej :) dzisiejsze usg potwierdziło moje obawy. Karolinka się nie obróciła.. Moja ginka na ostatniej wizycie określiła to usg jako decydujące. Jeśli dalej będzie położenie miednicowe, czeka mnie poród przez cesarskie cięcie. No i jest. Mamy ukończony 37 tydz, a Młoda jest całkiem spora (prawie 3kg), więc już nie liczę na cudowne odwrócenie tuż przed porodem. A nawet jeśli, i tak muszę się przygotować na zło konieczne -cc. Jako, że nie mogę już wytrzymać ze wszystkimi pytaniami do kolejne wizyty, pytam Was, Drogie przyszłe i już obecne Mamy. Pewnie znajdzie się trochę Dziewczyn z podobną historią.. Głownie nurtuje mnie czy taką cesarkę przeprowadza się po rozpoczęciu akcji porodowej czy tak na sucho? Moja ginka powiedziała, że jeśli cc to musi być wykonana najpóźniej 14 marca (wtedy mam termin). Ale co jeśli nie będę miała jeszcze żadnych symptomów porodu? Od tak wyjmą ze mnie dziecko, czy będą wywoływać sztucznie? Będę wdzięczna za każde info.
  7. A to najgorszy scenariusz z możliwych, bo przeżywasz wszystko co najgorsze i z sn i z cc, długie godziny w skurczach a potem i tak masz ranę na brzuchu i długo do siebie dochodzisz. To ja już nie narzekam! :)
  8. Żaba żabą, martwi mnie ta rana pooperacyjna i ściąganie szwów. Podobno boli jak cholera. Trudno, przeżyję. Teraz jestem mega ciekawa jak to będzie logistycznie. Czy dostanę skierowanie na 14 i po prostu zrobią cesarkę, czy będą czekać na akcje porodową.. Oj.. dużo pytań! Oby do piątku, niech ginka wyjaśnia co i jak!
  9. A Karolinka waży 2940g czyli waga dobra :) jak cc będzie dopiero 14 to pewnie ponad 3kg będzie miała!
  10. No i dupa.. A dosłownie dupa na dole :/ uparta Karolina się nie przekręciła! Tylko sobie nadziei narobiłam! No nic, będą mnie kroić.. Desp czyli jedziemy na tym samym wózku? Czyli picie liści mogę sobie odpuścić.. A tak mi smakują! I dopiero będę się śmiała jak się mała cholera przekręci tuż przed cc.. Na pocieszenie namówiłam mamę na placki ziemniaczane :) bo mamy sos taki a la gulaszowy to będą jak znalazł, a mi smaka na placki zrobiłyście ;)
  11. Błagam trzymajcie kciuki, żebym usłyszała, że głowa jest na dole!! Zmykam! :*
  12. A ja się szykuję na usg powoli.. Może wyjdę wcześniej, to zahaczę o parę lumpków co mam po drodze..
  13. My zakupiliśmy suszarę za 2 dyszki w tesco, bo z dzieciowymi ciuszkami się nie mieściliśmy w łazience. Teraz wszystko na niej wieszam i wstawiam do pokoju, to jest tak rześko i pachnie mi płynem :)
  14. Wózek wyprany :) myślałam, że więcej to zajmie.. Tylko mały odcisk się zrobił od szczoteczki. Jeszcze mam czas na leżakowanie :)
  15. dobra biorę się za wózek! Będę zaglądać w chwilach odpoczynku :)
  16. Super zakupy! Legginsy mi się bardzo podobają!
  17. To raczej norma że nasze wyniki odbiegają od tych granic dla nie-ciążowców.. Więc chyba ok :)
  18. Ach i jeszcze muszę wyprać i dopakować do torby pieluchy tetrowe! Zapomniałam całkiem!
  19. _Alfa_Jak Ty ten wózek pierzesz???? No muszę jakoś ręcznie, w wannie.. Napuszczę wody z proszkiem i szczoteczką poszoruję.
  20. Kasia_tygrysekJestem ;) mialam krotkie badanie.... A teraz mamktg podlączone i leze plackiem;) Pokój dostalam dopiero o 11:20 masakra Odebralam jeszcze wyniki gbs- ujemne wiec chyba ok;) Dzięki ze myslicie o mnie;) to pomaga;) Weri ja tez ja tez chce materialy.... Moj mail dla przypomnienia chudyk.k@gmail.com Buziaki Kasiu przesłałam Ci te materiały, żeby Weri już nie męczyć :)
  21. Zobaczymy czy nasze dzieci będą tak grzecznie czekać na swoją kolej, może jakieś roszady będą.. Spać mi się chce, rozmyślam nad drzemką przed usg.. Ale chyba wezmę się do roboty.. Wózek muszę wyprać a z tym będzie trochę gimnastyki i pomału oganiać mieszkanie, bo teściówka z siostrą D mają wpaść pod koniec tygodnia..
  22. Weri bardzo dziękuję za materiały. Wczoraj poczytaliśmy i pooglądaliśmy filmy na yt, dziś przejrzę Twoje materiały, a w poniedziałek idziemy na spotkanie organizowane przez stop nop to już będziemy wiedzieć wszystko! Może polecą nam jakiegoś pediatrę i generalnie powiedzą jak to ogarnąć w naszym mieście :) dobrze, że Karolince się nie spieszy, obyśmy zdążyli!
  23. http://us.123rf.com/400wm/400/400/alexandr6868/alexandr68680708/alexandr6868070800003/1483154-tort-urodzinowy-osoba-37-lat.jpg I coś słodkiego :) jupi mam donoszoną Maluszkę
  24. MigdalenkaGlitteri jak tam poszło?krew pobrana, mocz oddany, jutro wyniki... ale generalnie ludzi było tyle że szok, już nie wspomne o tym jaki zaduch bo to małe pomieszczenie, a dodatkowo co niektórzy ludzie zapominają, że się trzeba myć wiec było cięzko. Ja dziś przeżyłam to samo! Zawsze chodzę po 11 i jest już pusto, a dziś szwagier przed pracą podjechał, więc skoro i tak wstałam to poszłam wczesniej.. Godzina 9, dzikie kolejki i do rejestracji i do pobrania. Duchota i średnio przyjemne zapachy. Niby mogłam się pchać, bo ciężarne bez kolejki, ale jak co druga w kolejce to starowinka, to serca nie mam się przed nią wciskać. Źle się nie czuję, to mogę poczekać.. Tylko dzieć niespokojny, bo już głodny ;) A i tak się wkurzyłam, bo posiew moczu mogłam zrobić wcześniej, wyniki dopiero 4.03 a mam w piątek wizytę u ginki.. I się przestraszyłam, że z dzisiejszego usg nici. Pani z szatni powiedziała, że usg się popsuło. Na szczęście przekierowali mnie do innej przychodni, także dziś o 16 będzie chwila prawdy!!! desperatkaMigdalenkadesperatkaWłaśnie czytałam opinie na tema tmojego szpitala. I niby każdy pisze, że full wypas, wysoki standard ale... wiele dzieci rodzi się z powikłaniami... Teraz się boję. Może dlatego mój lekarz dał mi dopiero skierowanie do szpitala na termin porodu aby to on mógł odebrać żeby nikt mi nic tak nie schrzanił? Boję się o swoje dziecko w tym momencie...ja znam dwie osoby rodzące na łubinowej- i to dwie skrajne opinie... Jedna moja koleżanka super zadowolona- poród przeprowadzili jej ekspresowa, bez nacięcia, super połozna, po porodzie doszła do siebie w tydzień czasu... Druga zona mojego kolegi...niestety dziecko urodziło się tam martwe- powikłania przy porodzie. Ja pier............. No to super. Nie wiem kompletnie co robić!!!!! Mam tylko jedną szanse gdy źle wybiorę to może to mnie kosztować życie dziecka choc tak naprawdę jak cos ma sie stać to wszędzie... W ogóle teraz jestem zdezorientowana... Desp mam nadzieję, że Dziewczyny już Cię uspokoiły, ale też dorzucę swoje 3 grosze! Przestań się sugerować opiniami innych, zwłaszcza, że są sprzeczne! Wszystko niestety zależy od splotu wydarzeń i przypadku. Jak ma być dobrze, to będzie, a przecież u nas musi być wszystko dobrze! W moim szpitalu też się zdarzały nieszczęśliwe wypadki.. Moje dwie znajome urodziły tam martwe maluszki, i to z winy lekarzy.. Ale nie mogę sobie tym zaprzątać głowy, bo bym zwariowała. Wierzę, że będzie dobrze i Tobie też tego życzę! MigdalenkaKtóra ma w tym tygodniu jeszcze wizyte oprócz Glitter? Mam dziś usg a w piątek ginkę Kasia_tygrysekCaly czas czekam na przyjecie do pokoju.... Karta juz wypisana.... Jestem na oddziale nieplodnosci... Wiec kobietki biedne z problemami patrza z zazdroscia na brzuchola az mi glupio... Mam nadzieje ze jeszcze dzis mnie do ktg podlacza Kasiu gratki z okazji 37! oraz szybkiego powrotu do domku! _Alfa_Iiiiiiiiiiii! Siara mi poleciała z cycków!! Kropelki ale są!! O matko ale czad Mi też wczoraj pociekło. 3 raz generalnie, ale tamte poprzednie były po wysiłku, sprzątaniu.. A wczoraj leżę sobie na kanapie, może trochę zgniotłam cyca.. Podnoszę się a tu plamka!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...