Skocz do zawartości
Forum

Rudzinuszka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Rudzinuszka

  1. Zbieram się do sprzątania i się nie mogę zebrać.. Jakoś dalej jestem w złym nastroju, wszystko mnie drażni i nic mi się nie chce!
  2. Eh śmiać mi się chce z mojego brzucha :) taki kanciasty jest :) i młodą tak wyraźnie czuć pod skórą :) a skubana tak szaleje, że jak czytam i opieram książkę o brzuch, to cała faluje
  3. Damy radę ze wszystkim, i z kikutami i z Kąpielami!
  4. natalinkaaakorzystajac z tego, ze malutka smacznie spi obok ;p opwiem Wam o porodzie. Obudzialam sie rano we srode i przekrecilam sie na bok ipoczulam, ze cos mi sie polalo ;) ale mysle sobie, moze to siku, wiec poszlam o lazienki umylam sie i przebralam majtki i wrocilam do lozka ale za chwile znowu... wiec obudzilam meza i mowie, ze chyba bedziemy musieli pojechac do szpitala bo cos sie dzieje. Ale mmowie, spokojnie, zjedzmy sniadanko, spakowalam do konca torbe no i wyruszylismy. Jak przyjechalam do szpitala, to polozna mnie zbadala i powiedziala, ze faktycznie odchoda mi wody, i ze juz zostane w szpitalu bo nie moga mnie wypuscic. Podlaczyli mnie pod ktg ale to jeszcze nie byly te skurcze, wiec powiedziala, ze mozemy isc na spacerek i moze cos sie zacznie. Wiec pochodzilismy po szpitalu i po schodach w iedzy czasie okazalo sie ze musza mi dac antybiotyki bo w wymazie wyszlo ze mam tego paciorkowca, zalozyli mi wklucie, dostalam kroplowke i potem poszlam na oddzial gdzie mialam spedzic noc i rano mieli zaczac wywolywac porod. Po poludniu wody odeszly mi calkiem, dziwne uczucie, bo stalam i nagle mialam cale more spodnie :p maz mogl zostac tylko do 20. Potem troche mialam skurcze, ale nie byly regularne i o 1 sie zaczelo. Wycierpialal do 4.40 i zadzwonilam po polozna, ta przyszla i mnie zbadala i mowi ze mam rozwarcie na 2 szyjki nie ma i zebym zrobila lewatywe i wziela prysznic i zjezdzam na dol, rodzic. Prysznica juz nie dalam rady wziac, tak bolalo :) i poszlam na dol zatrzymuja sie co kawalek na skurcz ;p Przyszlam na blok porodowy a tam kobieta krzyczy w nieboglosy:p Po pol godz przyjechal moj maz, i potem przyszedl anestezjolog. Zrobili mi znieczulanie ale dzialalo na lewa strone tylko ;)) super!!! Potem juz musialam lezec i tylko patrzylam na onitor ktg czy mala ma sie dobrze... Kolo 9.30 poczulam jak cos sie wylewa wiec mowie do meza zeby zobaczyl czy to krew, i faktycznie tak bylo wiec zadzwonilam po polozna i przyszla, zbadala i mowi no to bedziemy przec :) no i tak troche parlam az wyszla glowka i wtedy juz mialam malutka na brzuszku :) Poplakalismy sie z mezem i nie chcialam jej oddac :)) i mowilam ciagle, zeby oddychala :p a oni sie wszyscy smiali, ze bardziej rozowego dziecka nie widzieli i ze pieknie sobie radzi :) Pozniej maz przecial pepowine i musialam przec zeby urodzic lozysko, ale niestety nie wyszlo w calosci wiec musialam byc wyczyszczona:/ i wtedy troche popekalam, wie mnie pozszywala polozna i oddali mi moje dziecko:) i zostalismy juz we 3 szczesliwi :))) i zapomnialam o wszytkim ... po 2 godz wstalam i pojechalismy na oddzial. Do 20 maz byl z nami codziennie, a w nocy zostawalysmy same i spalysmy w jednym lozku:p W szpitalu wszystko robilam sama, karmilam, przebieralam tylko na pierwsza kapiel przyszla pani zobaczyc ale powiedziala ze swietnie sobie radze i juz kapalam sama. Nie wiem czy pamietacie taki filmik z francuskiego szpitala o kapieli a zrobilam to i faktycznie dziecko rozluznia sie jak w brzuszku :)) Wzruszyłam się, łezki się w oczach kręcą.. Jeśli chodzi o pielęgnacje kikuta to u mnie w szkole rodzenia pielęgniarka noworodkowa mówiła, żeby przy każdej zmianie pieluchy przemywać ciepłą wodą z mydłem, a raz dziennie, po kąpieli odkażać tym octeniseptem czy jak to tam się zwie ;)
  5. _Alfa_Ale że kilka dni piję i już efekt?? Nieee... A Ty się dobrze czujesz?? Też mnie trochę pobolewa brzuch, a wcześniej nic takiego się nie działo.. I podobno to właśnie przez pierwsze dni boli.. My też z D cały czas przeżywamy jak to będzie z naszą Karolcią.. Nadal bardzo to nierealne się zdaje ;) Zmykam, bo tylko weszłam zobaczyć co słychać! Jutro melduję się obowiązkowo i zostaję na dłużej :) po weekendzie spędzonym we trójkę, ja D i brzuś :)
  6. Jeszcze raz gratulacje Naatalinka, napisz coś więcej w wolnej chwili! U mnie dziś chyba kontynuacja wczorajszego humoru. Nie jest dobrze, muszę się trochę wyciszyć, żeby całkiem nie sknocić D i sobie wspólnego weekendu, co ze względu na pracę D rzadko się zdarza.. D znów grał w nocy i mówi, że kocur ze 3 razy jeszcze robił przyczajki na łóżeczko.. Zaraz idziemy na jakiś spacer
  7. Co za kocur cholerny.. Tak to łóżeczkiem się nie interesował.. Ledwo zdążyłam pościelić i założyć ochraniacze, już siedzi w łóżeczku! Jak sytuacja się powtórzy kupuję balony!
  8. amdaWeszłam dzisiaj na wagę - 50 kg, czyli waga sprzed ciąży. Miałam nadzieję, że ze 3 zostanie...Oby więcej nie spadło ;-)A tak w ogóle to małej odpadł pępuszek :-D Wow! ja tam bym się cieszyła! Już przed ciążą ważyłam zdecydowanie za dużo, ale byłabym przezadowolona jeśli w ciągu tygodnia wróciła chociaż tamta waga :) No a pępuszek super wypielęgnowany skoro tak szybko odpadł :) Gratuluję!
  9. KaiKaSą cudne! Szkoda, że Olcia nie da sobie takiej założyć.. One są niedrogie, więc chyba nawet bym się nie bawiła w robienie A ile kosztują, bo nie mogę się doczytać?
  10. W dużej.. I właśnie się wkurzyłam, bo pojechaliśmy dziś do tesco i nic nie było! Jedna pieluszka tetrowa na półce! I właśnie o to chodzi, że ja bym chciała na już, teraz, natychmiast i wszystko! Taka w gorącej wodzie kąpana.. A D już na skraju cierpliwości dziś.. ;D
  11. Hej Brzuchatki:) dziś jestem jakaś nie w humorze.. Wściekam się i płaczę bez powodu! Ale przynajmniej poprasowałam pościel dla Maluszki.. Muszę jeszcze dokupić stelaż pod baldachim i przewijak.. I z 10 pieluch tetrowych.. Właśnie się wkurzam na allegro, że nie mogę tego dostać od jednego sprzedającego, a jak już wybrałam od jednego 2 rzeczy to już nie wiadomo jaki koszt dostawy wpisać! Wrr! No mówię Wam, dziś takie rzeczy mnie dręczą!
  12. Muszę się położyć troszkę, obżarta jestem.
  13. RudzinuszkadesperatkaCzy wiadomo co z Natalia ? Jak tam poród itp czy tylko wiadomo kiedy i o której urodziła co pisała jej koleżanka ?Wczoraj koleżanka pisała, że Lenka się urodziła o 10:30.. Aaaa nie doczytałam.. nowych wieści nie ma
  14. desperatkaCzy wiadomo co z Natalia ? Jak tam poród itp czy tylko wiadomo kiedy i o której urodziła co pisała jej koleżanka ? Wczoraj koleżanka pisała, że Lenka się urodziła o 10:30
  15. Jakie przygody? Pewnie, że nie istotne, i tak nigdy nie wiadomo kiedy zaczniemy rodzić ;)
  16. Kurcze niby u mnie też się zgadza.. Wczoraj były równe 4 tyg.. Mam termin na 14..
  17. Też się nad tym zastanawiałam już.. ale te suwaczki są chyba średnio dokładne..
  18. Zjadłam jeszcze mielonego, ziemniaki i buraki.. Zaraz pęknę!
  19. :) mój trzynastoletni bratanek właśnie się chwali mojej mamie, że ma dziewczynę.. a dopiero co był niemowlaczkiem.. Ani się obejrzymy jak nasze brzuszki będą przeżywać pierwsze miłości!
  20. desperatkaA co to za liście pijecie? Po co? Wysyła was lekarz na ktg? Przy mojej pierwszej już musiałam robić a ten lekarz nawet o tym nie wspomniał..n Napar z liści malin. Dobrze robi na szyjkę i poród jest lżejszy ponoć. Czyli przy cesarce nie przydatne.. ale i tak mi smakuje to sobie pije.. i oczyszcza organizm to chociaż tyle jak mnie potną ;) Ktg mam mieć teraz 1 marca na wizycie u ginki, wcześniej miałam tylko przy podejrzeniu małowodzia robione.. A o witaminach nic moja ginka nie wspominała..
  21. Migdalenkaide robić pseudo hot-dog - mam do dyspozycji chleb parówki pomidory cebula i ketchup hahaha Mi by to do szczęścia starczyło :)
  22. a mi tak smakuje, że wypijam po 2 kubki na raz!
  23. A pijesz napar jednym ciągiem czy robisz tygodniowe przerwy?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...