-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Dzina
-
Dziewczyny byłam u ginekologa. Pani doktor stwierdziła, że te bóle mogą być z powodu braku hormonów więc zmieniła mi tabletki antykoncepcyjne. Stwierdziła jednak, że może to być też problem ze spojeniem łonowych i poleciła odczekać dwa lub trzy tygodnie. Jeśli przez ten czas nic się nie zmieni mam się udać do lekarza rodzinnego i wziąć skierowanie na rentgen.
-
Wiem:) O dziwo ostatnio mały nie płacze tak mocno jak kiedyś gdy wychodzę.
-
Mam nadzieję, że nie będe musiała już małego na tak długo zostawiać. Ciesze się tylko, że był taki dzielny. Mnie te dni szybko zleciały, bo pracowałam po 12 godzin i do hotelu wracałam się wyspać a ostatniego dnia wracałam pierwszym nocnym autobusem do domu:)
-
Tak Natka pierwszy raz tak długo i strasznie się tego obawiałam.
-
Dziękuję bardzo. Troszkę mi lepiej po tym co przeczytałam, gdyż myślałam już, że może ja popełniam jakieś błędy w wychowaniu synka.
-
Dziewczyny wczoraj nad ranem wróciłam z pięciodniowego szkolenia. Synuś rozłąkę zniosił dobrze, nie płakał za mną a mąż starał mu się jak najwięcej zapewniać atrakcji. Wczoraj jak się obudził to bardzo mocno się do mnie przytulił ale przez cały dzień nie pozwolił się nikomu innemu nawet dotknąć. Dziś było już troszkę lepiej, ale widzę, że jednak bardzo przeżywał tą rozłąkę.
-
Dylemat ze szczepieniami - szczepić czy nie?
Dzina odpowiedział(a) na tatko temat w Noworodki i niemowlaki
Ja szczepiłam maluszka podstawowymi szczepionkami, nie brałam też szczepień skojarzonych. Nie chciałam go faszerować zbytnią ilością tych preparatów. Dlatego tylko podstawowe. -
Kochana u mnie było tak, że mojej mamie podobał się jeden zespół a teściowej drugi. I tak jedna przez drugą próbowały dowieść swoich racji. Skończyło się na tym, że zamówiliśmy z mężem dj-a. Obie mamy się obraziły, a na weselu bawiły jak wspaniale. Nie żałuję swojego wyboru. Wszyscy goście łącznie z nami bawili się znakomicie przy dj-u.
-
A mój synek lubi wozić lale we wózeczku:)
-
Bo my mamy już tak mamy:) Dziś dowiedziałam się, że moje szkolenie będzie krótsze co najmniej o jeden dzień i bardzo się cieszę:)
-
Dlaczego przeceniam. Każda da rade, a to sama coś zrobi albo po kogoś zadzwoni ale da rade:)
-
To faktycznie masz gorzej.
-
Podejrzewam, że gdyby zaistniała nagła sytuacja np. awaria w drodze to każda z nas nawet ta, która mówi, że nie umie nic robić przy samochodzie dała by sobie świetnie rade.
-
Pegi sam powrót do pracy mnie nie martwi, bo pracowałam po macierzyńskim tylko mnie zwolniono. Martwi mnie ten 5cio dniowy wyjazd. Przez pięć dni nie zobaczę mojego synusia:(
-
Karmić skończyłam 2 miesiące temu, ale dziś dostałam okres po 3 miesiącach przerwy i czuje się o niebo lepiej.
-
Byłam u lekarza i moja pani doktor prosiła, abym poczekała jeszcze z miesiąc lub dwa. Jej zdaniem ból wiąże się z tym, że macica po porodzie nie doszła jeszcze "do siebie" gdyż nadal nie mam regularnych miesiączek.
-
Dziewczyny poradźcie. Wczoraj po dwóch miesiącach dostałam pracę. Bardzo ciekawą i mam nadzieję, że się sprawdzę. Niestety rozpoczęcie tej pracy wiąże się z 5cio dniowym jednorazowym wyjazdem. Mąż mówił, abym się zgodziła bo ta praca to dla mnie duża szansa, więc się zgodziłam. Jednak już na samą myśl, że mam zostawić mojego synusia na 5 dni kraje mi się serce. Bije się z myślami czy dobrze zrobiłam, wiem, że mały będzie pod dobrą opieką, bo mąż ma wolne. Jak mam sobie z tym poradzić?
-
domi81 DZiewczyny Ruskie tak szybko nie odpuszczą, jejku tylko żeby wojny nie było :( Oby nie było. Wiem, że w naszym kraju całe wojsko jest w mobilizacji. Mój brak jest żołnierzem i od wczoraj jest pod telefonem w razie gdyby potrzebna była pomoc zbrojna.
-
A ja uważam, że dobrze jak kobieta umie zrobić coś przy samochodzie. Nie lubie tych głupich dziwnych machań rękami i pukania w głowe gdy np. przepali nam się żarówka i tego całego gadania na pewno baba jedzie. Uważam, że jesteśmy tak samo dobrymi kierowcami jak faceci. Są babki, które faktycznie nie mają do tego smykałki, ale mimo to jeżdzą samochodem, ale z facetami jest tak samo, niektórym powinno się zabrać prawo jazdy:)
-
Ja uważam, że to fajne akcje. Nikt nie każe teraz siedzieć babciom w bujanych fotelach, zresztą biorąc przykład po mojej mamie wiem, że chce ładnie wyglądać. Tak samo modelki w rozmiarze innym niż xs. Kilka razy słyszałam w telewizji, że małe dziewczynki mają anoreksje, bo wzorują się na chudych modelkach.
-
No cóż taka wiedza się przydaje, zwłaszcza, że jeździłam dużo w delegacjach. Na ścisłość to bym pewnie koło zmieniła gdyby mnie przyszpiliło:)
-
Ja nie jestem fanką nosidełek. Kiedy widzę podczas spaceru dziecko prawie roczne, które jest w nosidełku i na stelażu od wózka (gdzie dziecko siedzi takie skleszczone i prawie złożone w pół) to aż mnie skręca. Ja sama zrezygnowałam szybko z nosidełka do samochodu na rzecz fotelika przystosowanego dla niemowląt. Z resztą mojemu synkowi było w nosidełku niewygodnie.
-
Opony zimowe do samochodu - nowe czy używane?
Dzina odpowiedział(a) na Margeritka temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
Kochana u nas mąż chciał używki ja się uparłam na nowe. Dużo jeżdżę samochodem razem z synkiem więc bezpieczeństwo jest najważniejsze. Poza tym zakup nowych opon to wydatek jeden nawet na trzy lub cztery sezony jeżeli opony są dobrej jakości natomiast na używkach można trafić lepiej lub gorzej. Nawet ekonomicznie nowe opony są tańsze niż używki, bo wydasz 1000zł raz na trzy sezony a używki za komplet kosztują koło 400 zł i trzeba co roku zmieniać. -
A mnie mąż i tata dużo nauczyli. Umiem powymieniać żarówki, płyny uzupełnić, olej i w razie co akumulator wyjąć.
-
Dodam tylko, że takowe zdarzenie miało miejsce dziś. Nie wzięłam go w monencie na ręce, bo miałam kawe. Mały wpadł w złość, zaczął się rzucać i uderzać głową w szafkę. Podniosłam go i wzięłam do pokoju na łóżku przytuliłam, ale wysmyknął mi się. Po tym jak się wyrwał rzucił się wręcz na podłogę. To, że spadł i uderzył się nawet nie zrobiło na nim wrażenia. Gdy po godzinie się uspokoił wziął kubeczek aby się napić. Cały się trząsł, tak jakby mu było zimno. Gdy się już na dobre uspokoił do końca dnia było już dobrze. Jestem zła na siebie bo nie mam pojęcia co mam robić.