-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Martyneea
-
Zioło pokazuj ten swój brzuchol wreszcie, a nie tylko o nim piszesz :) Ja do dziś nie mogę się pozbierać, brakuje mi trzech bliskich bardzo osób. Takie sprawy są nie do przeżycia ani nie do pogodzenia. Trzeba nauczyć się z tym jakoś funkcjonować. Tyle pytań bez odpowiedzi, tyle znaków zapytania... A szkoda gadać! U nas też napadało co nie miara. Jeździ się strasznie. Kaczkosia Sade budzi mnie codziennie rano :) też ją uwielbiam, bardzo relaksująco na mnie działa. Ja wizyty u gin mam bez usg, dostaje skierowanie i dopiero na usg. Co w moim odczuciu jest totalną głupotą. Ale w Wawie generalnie ciężko jest znaleźć gina co od razu robi usg. Tylko prywatnie i to też rzadko. Moja gin ma jakieś upodobania do badanie dowcipnego, co mnie denerwuje, bo nie czuję by była taka potrzeba czy konieczność. W kwestii porodu - zobaczymy co i jak będzie w trakcie. Dziś twierdzę, że rok macierzyńskiego to straaaasznie długo i się zanudzę, nie dam rady. Ale pewnie jak urodzę to oszaleję na punkcie maluszka i nie będę chciała jej/go zostawić :) Miłego dnia!
-
Och ten słownik... "Beneath your beautiful" -przepiękne ;)
-
No błagam Was przestańcie z tymi wypiekami, bo w kompleksy popadne ;) Mi wychodzi super kurczak na słodko i wszyscy sie zachwycają ;) Brzuchol mój nadal kilkakrotnie w ciagu dnia zaboli, ale już sie tak nie martwię i chyba mniej to odczuwam. Wkleilam nie ten kawałe, chciałam ten o wiezadlach ;) W porównaniu do poprzedniego tygodnia, intensywności może nabrać ból w pachwinach związany z pociąganiem więzadeł, na których zawieszona jest powiększająca się coraz szybciej macica. Jest to nieprzyjemne uczucie rozciągania, zupełnie normalne w tym okresie, zwłaszcza jeśli mamy do czynienia z pierwszą ciążą. Niesamowite macie te brzucholki. Mój to maluszek przy waszych. Moi znajomi tez mówią ze nie widać. Choć ja wieczorem nie widzę swojego futerka, więc urosl na pewno ;) Mi przybrało sie maks ze 2kg, nie wiecej, ale biust z b do c urosl. Odnośnie jakiegoś masła do skanowania, może tez spróbuje, bo oliwka z rana po kąpieli szybko wsiaka i popołudniem skóra mniej natluszczona jest i swedzi. Najbardziej biodra i pachwiny. No i brak wyprozniania sie codziennie i regularnie - zmora :( Dziś mam jakaś nostalgie. Miś po pracy na spotkanie prosto i siedzę sobie siama. Posprzatalam kurze i słucham muzyki "beneath YouTube beautiful" - cudna jest. Pijecie alkohol czy ani grama? Pytam o lampke wina czerwonego lub białego, albo kilka lykow piwa dla smaku. Ja sporadycznie zamocze dziubka ;) Co sądzicie o malowaniu włosów? Ja muszę sie wybrać, bo już tyle siwych mam, ze głowa mała. Ubiegły rok był dla mnie bardzo ciężki. Zbliża sie rocznica, która przyprawia mnie o pekanie serca, stad tyle siwych. To jak z tym usg robicie? 3-4 w ciagu całej ciąży czy częściej? Moja położna kazała sie stawić w lipcu i wszystko omowimy. A ja chce, tak dziś mi sie wydaje, poród na stojąca bądź na kleczaco, byleby grawitacja działa ;) albo w wodzie jak będzie mi lepiej. Napewno z moim partnerem, na pewno w sali tylko dla mnie. O znieczulenia pomyśle. Kanalowe bez dałam radę to może i poród tez jakoś pójdzie ;) Miłego wieczoru kochane.
-
Dziękuję za troskę :) Nawet na parenting wyczytałam, że w 14 tyg to: Z punktu widzenia przyszłej mamy czternasty tydzień stanowi punkt przełomowy w ciąży. Często ustępuje większość objawów związanych z pierwszym trymestrem, jak poranne nudności, brak apetytu, częste oddawanie moczu czy stres i dyskomfort psychiczny związany z nową sytuacją, mama powoli wchodzi w zwykle najprzyjemniejszy drugi trymestr, a czasem wyczuwa nawet pierwsze ruchy dziecka. Macica powiększa się coraz szybciej, po raz pierwszy mogą pojawić się skutki ucisku macicy na sąsiadujące narządy (częste wizyty w toalecie, obrzęki nóg, niestrawność, wzdęcia). W czternastym tygodniu ukrwiona macica waży już 250 gramów, drugie tyle waży znajdujący się w niej płyn owodniowy. W efekcie nosisz w sobie półkilową ciążę, którą porównać można wielkością do dużego grejpfruta. Możesz sama spróbować wyczuć macicę pod skórą brzucha – znajduje się ona około 8 cm poniżej pępka. Także u mnie to chyba właśnie to, a że wysoka i szczypła jestem to może ciągnie mocniej, a w szczególności, że to moje pierwsze :) Kasialukaszo, ale u ciebie brzuchol to już taki pokaźny jest. Fajnie. Odnośnie swędzenia i kremów - to ja nadal na oliwce codziennie. Oczywiście swędzi nadal, ale skóra już nie jest taka sucha.
-
Witajcie towarzyszki :) wczoraj wieczorem i dziś od rana znów boli jak cholera - muszę sobie nospę zapodać doraźnie. Nigdy nie miałam usuwanych torbieli, zawsze schodziły po luteinie samoistnie. I zawsze robiły się na prawym jajniku. Lekarz mówił, że mogę mieć problem z zajściem w ciąże z tego prawego jajnika, więc pewnie tylko z lewego się uda. A się okazała, że to raczej z prawego - jakie to wszystko przewrotne. No ale... nie spodziewałam się, że te więzadła tak mogą nasuwać. Odnośnie położnej: jestem w Wa-wie i ty bez położnej ani rusz, zwłaszcza w wakacje. Żebym rodziła w tym szpitalu, w którym chciałabym, wolę mieć swoją położną, z którą mam dodatkowo podpisaną umowę i płacę za odbiór porodu, 100% przyjęcie do szpitala w dniu porodu i opiekę. Ciążę prowadzę w prywatnej przychodni, ale rodzić chcę w jednym z podobno najlepszych szpitali. Odnośnie pichcenia - nie wypowiadam się :) ale te kolorowe babeczki z przyjemnością bym schrupała. Co ile chcecie robić sobie usg? Bo ja myślę, że raz w miesiącu to bym chciała na maluszka popatrzeć :)
-
Ja zdecydowałam sie podpisać umowę z wybrana położna. Tez jej nie znam, ale wybrałam kilka, które miały bardzo dobre opinie, następnie dzwonilam po kolei i jak sie trafiło tak wyszło. Położna prosiła by sie kontaktować na początku lipca na spotkanie i podpisanie umowy i omówienie sali, sposobu rodzenia, oczekiwań, pomocy, itp. Termin mam na polowe sierpnia i położna wpisała mnie na swoją indywidualna listę sierpniowych. Pewnie w marcu na sierpień już nie miałaby miejsc - tak to szybko idzie w tym szpitalu. Także cieszę sie, ze ja zarezerwowalam dla siebie.
-
Witam kochane ;) Od rana byłam u gin, zbadała mnie dowcipne i stwierdziła, ze jej zdaniem jest ok. Dała skierowanie na białko we krwi i od razu mnie ukuli. Poza tym sie zwarzylam zmierzylam ciśnienie i tez ok. Pózniej ciężki dzień w pracy. Mój facet tez dziś był w nowej po raz pierwszy - zadowolony. Oby jak najdłużej. W przyszłym tyg znów idę do gin i odbieram wyniki testu pappa i krwi. Mocz mam w porządku. Odnośnie rentowe w domu ;) podobno faceci dojrzewają do 5roku życia, a pózniej to już tylko sie starzeją (;))(;)) Mój tez duuuugo wszystko robi, najlepiej idzie mu robota slowna - na 5. Dziś zarezerwowoalam sobie położna. Pierwsza zajęta, druga ma urlop a trzecia wolna i do wzięcia-uff. Już zaczęłam sie martwić ze może sie nie udać. No i dostałam info, ze położna wystarczy, ze na początku lipca dzwonić i sie umawiac na spotkania, ze jeszcze jej sie nie zdarzyło odesłać swojej rodzącej gdzie indziej. Także uspokoilam sie trochę. Poza tym jakby był jakiś problem to dzwonić i ona do lekarza umowy do siebie. Wow.
-
Mnie to tak zaczęło boleć w pt wieczór po igraszkach z rana z moja połówka. I tak w sobotę na wieczór dość mocno i dziś od rana. Ale prawie cały dzień dziś odpoczywalam i lezalam i stałam. Polepszyszlo sie, pobolewa nadal, ale coś mi sie wydaje ze to faktycznie wiązadla. Nie wiem czy któraś z was miała torbiel. Ja miałam 8cm, ból nie do przeżycia prawie. Pózniej jak mi sie zaczynała robić kolejna torbiel, a kilka ich miałam to ból podobny do tego co mam teraz. Właśnie bili mnie tak samo tylko z lewej a nie z prawej. Pójdę jutro do lekarza i na usg. Sprawdzimy. Ja sie wczoraj z mama pożarlam i mocno to przeżyłam. Dziś nadal mi cieżko, ale trzeba iść do przodu. Każdy niesie swój krzyż niestety... Jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Mamba a ten twój to co tak oszalal? To mu sie zdarza, czy taka chwilowka i spadek formy? Uszy do góry i usmiEchnij sie. Może rozchodzi ;)
-
Chyba jest lepiej z tym bólem. To pewnie wiązadla. Ale nie sądziłem, ze to tak może boleć... Ciągnie w pachwine i aż na plecy promieniuje i czy brzuch. Wstretny ból. Dziś bolało mocno od rana, pózniej coraz słabiej, a teraz tylko czasami coś zakluje. Miłego wieczora. Ja miałam bardzo ciężki ten weekend i psychicznie i fizycznie, ale mam nadzieje, ze u was lepiej.
-
Dziewczyny za to pichcenie to ja was podziwiam. Ja nie mam cierpliwości do stania nad kuchnia ;) no i nie lubię tego po prostu. Fajnie zajadac takie pysznosci, ale robić znacznie ciężej. Mnie niestety nadal brzuchol boli i to dość mocno. Ja sobie naciskam to ewidentne jakby jajknik, zastanawiam sie czy przypadkiem torbiel mi sie nie zrobiła. Jak nie minie to może na IP pojadę, tylko czy warto tam jechać i sie denerwować? Z drugiej strony czy warto sie martwić o brzuszek? Jak was brzuch boli to w jaki sposób?
-
Witam weekendowo! Ja dziś coś sie denerwuje, bo brzuch mnie dziwnie boli. Jakby jajknik i aż w pachwine promieniuje, tak kluje mocno i aż na plecy ból sięga. Nie wiem o do chodzi... Może przejdzie. Fajnie kaskato ze z tyloma facetami na wyjazd uda sie zebrać ;) ja to cię podziwiam.
-
Sciski i buziaki walentynkowe dla mam i maluszkow ;) Ja dziś miałam strasznie ciężki dzień. W pracy sie wscieklam kilka razy i to porządnie. Na szczęście w domu spokój i miło ;) dostałam duuuuzo słodkich calusow i czekoladki i sie lenimy. Poza tym sporo spraw do omówienia dość istotnych. Oj ja powoli będę musiała szefowi nowinę wyznac, bo brzuchol coraz bardziej wystaje ;) Poza tym wszystko gra.
-
WOW naprawdę tak Was już kopią maluszki - extra :) Ciekawa jestem kiedy ja poczuję :) Brzuchol rośnie i wydęty :) wczoraj zakupiłam staniki dwa z większą miseczką, ależ wygoda :) Mamuśka pociesza, że jeszcze z jeden rozmiar to Ci pewnie urosną :) cudnie! Już jestem przerażona ich wielkością, wydają mi się ogromniaste! Co ile planujecie robić usg, bo ja to z chęcią raz w miesiącu bym oglądała to marne cudo :) A póki co planuje zakupić: łóżeczko turystyczne z przewijakiem, regulowane i materac. Komodę jakąś wymyślę dla maluszka i takie wieszaczki z kieszonkami na ścianę nad łóżeczko. Leżaczek bujany obowiązkowo, narzutę na łóżko do przewijania też. No i wózek. I tu znów pojawia się zagwostka - czy 3 w 1 czy osobno gondolę i osobno spacerówkę? Mamy się wypowiadały że 3 w 1 ma cholernie ciężka spacerówkę i jest to bardzo niewygodne. Pozdrawiam Was pracowo!
-
No opinie są przeróżne: 1. łóżko drewniane = dziecko obija się o drewniane pręty, jak się obłoży materiałem to znów nie ma w środku świeżego powietrza, baldachimy i moskitiery tylko kurz zbierają i inne świństwa z powietrza. 2. łóżko turystyczne - wydaje się słabej jakości i te materiały jakieś takie kiepskie, ale przydatne na dużo dłużej i przenośne i może służyć jako kojec, z czasem jako namiot do zabawy itp. 3. przewijak - służy miesiąc, dopóki maluszek się nie rusza sam i nie przewraca na boki. bo jak już się przewraca to jak nawet na sekundę zostawić go z gołą pupką na przewijaku na komodzie - wysoko, żeby sięgnąć np. po pampersa. Ja planuję na łóżku na siedząco normalnie przewijać i matę kupić, żeby materaca nie uświnić. Dziś piękne słońce :) nawet fajnie dzień się zaczął i obudziłam się bez psychicznego bólu, że trzeba wstawać. A w pracy jako tako, od południa długie spotkanie mnie czeka :(
-
No właśnie z tymi lozeczkami to każda mama ma swoje preferencje. Chyba sama doświadczenia i zobaczę co mi sie najbardziej sprawdzi. Zdziwiona jestem, bo co zjem od kilku dni to jakoś mi na żołądku cieżko i ciagle coś nie dobrze. Zwłaszcza na wieczór. Myślałam, ze po 12 tyg to mija wszystko zupełnie, a jednak... Lecę na zakupy to czasu na myślenie o mdlosciach nie będzie ;) W brzuchu nic a nic nie czuje, super macie ze już coś czujecie!
-
Mi to jest strasznie ciężko wszystko - zwłaszcza rano wstawać i w pracy siedzieć. Jak zombie się poruszam i myślę też jakoś w ograniczonym tempie. Jakbym nie ja. Ruchów nie czuję wcale, to pierwsze moje, więc pewnie dopiero za miesiąc coś będę czuć, a może wcześniej. Zobaczymy. A na piwo mam ochotę non stop, nawet złapałam 2 razy po 2 łyki - pychotka. Poza tym lenia mam strasznego. Nic mi się nie chce. Najchętniej bym leżała i spała i jadła :) ale bez przesady. Co myślicie o łóżeczkach? Planujecie zakup drewnianego? Proszę o wypowiedź mamy doświadczone :) moj koleżanka po pierwszym stwierdziła, że połowa rzeczy, które zakupiła była nie przydatna, np. łóżeczko drewniane, przewijak. Stwierdziła, że dziś miałaby tylko łóżeczko turystyczne, leżaczek bujany w bok i komodę do rzeczy maluszka.
-
Dobry wieczorek ;) my niedawno wróciliśmy od rodzinki. Z dzieciakami na sankach i zabawa była super. Poza tym pogaduchy z rodzicami i obiadek mamusi - mniami ;) Sie dowiedziałam ze u mamy mojej ciąży do 7 miesiąca nie było widać. Rozstepow po naszej trójce prawie wcale nie ma. Biust jakoś szczególnie jej nie urosl, dopiero po koniec. Ale nie miała pokarmu i nie karmila. Ciekawa jestem czy u mnie będzie podobnie czy po krzyżowce z tata skóra i tacie będzie inne. Sie okaże. Mama mówi ze brzucha nie widzi, jakbym sie mocno napadla. A ja widzę bardzo, zawsze szczupła z płaskim brzuchem i biustem b byłam. A teraz- rośnie ;) Odnośnie relacji damsko męskich, jakbym wam moje perypetie opowiedziała to byście nie uwierzyly, lekko nie jest ale trzeba szukać pozytywow. 3majcie sie ciepło.
-
Pewnie, że tańcz - trzeba się bawić, a poza tym maluszki lubią kołysające się bioderka :) Moje piersi - urosły - są nabrzmiałe i bardzo wrażliwe. Pierwsze 2 miesiące to ledwo co dotknąć się mogłam, a teraz przechodzi. No i swędzą oczywiście, tak samo jak brzuch, biodra, plecy. Ogólnie skórę mam wyjątkowo suchą. A może to przez zimę i gorące powietrze w domciu. Cholerka wie. Ale takich pełnych i dużych to jeszcze nie miałam, w dłoni mi się nie miesi :) a ciężkie są :) no i to dopiero początek- ale nie chciałabym z B przejść do E :)
-
Witam :) ależ ja się dziś męczę - mogłabym spać na stojąco. Jak zombie! Strasznie mi wolno dzień w pracy płynie. Ledwo co tu siedzę. Sądziłam, że po 12 tc to juz miną te wszelkie dolegliwości, ale czytam Was i widzę, że nie bardzo. Ja się mocno przedwczoraj zdziwiłam. Mój M do kolacji otworzył lodówkę i tak mi strasznie capiło, że prawie padłam jak mucha. Na szczęście szybko się wywietrzyło bo kazałam natychmiast okna pootwierać. Ani od jajek ani od czekolady mnie nie odrzuca - wręcz przeciwnie. A mamuś moja mówi, że brzydnę więc pewnie dziewusia będzie :) się okaże. A jak biusty? Mój duuuży i ciężki!
-
Ojej, ja też już usypiam na siedząco. Mam dość. I znów pada i mokro i ciemno... żeby jeszcze ten śnieg zostawał a tu u nas od razu topnieje. Ja dziś oglądałam wyprawki na allegro - piękne te ciuszki. Ale jeszcze się nie skusiłam. Póki co mam inne wydatki. Dwa pączusie pożarte i marzę tylko o spaniu! A jak się smarujecie tymi wynalazkami to nie swędzi was skóra? Ja smaruję oliwką póki co Johnson, ale i tak swędzi......
-
Zioło wszystkiego nam, dużo zdrowia i siły, zero rozstepow i przyjemności z noszenia w sobie nowego życia ;) Ja dziś po ciężkim dniu pracy wzięłam się za sprzątanie w domku. Uff.. Wreszcie wszystko czyste, świecące i piękne. Tak tygryski lubią najbardziej. Na szczęście moje kochanie mi pomaga i razem idzie znacznie szybciej i przyjemniej. Teraz paznokcie na róż i może jakiś film sobie zapodamy ;) Miłego wieczorku życzę!
-
Witam, ależ ciężko się dziś wstawało, ledwo co :) nie cierpię rano wstawać. Poza tym wczoraj po przeżyciach padłam jak kafka :) No a dziś znów praca, na szczęście nie jest źle, bo wczoraj te najgorsze sprawy ogarnęłam. Chyba powoli też zacznę się przymierzać do zakupów. Na szczęście koleżanka na dniach będzie rodzić, więc poproszę ją by mi odłożyła te najmniejsze ciuszki i może jakieś swoje ciuchy mi sprzeda. Miłego dnia!
-
Z usg wychodzi i 12,6 tc i termin na 14.08 a z OM 12,4 tc i 16.08 :) tak czy siak pewnie w połowie sierpnia urodzę :) Zachwycona jestem tymi zdjęciami i usg. Mój M stał wpatrzony w monitor i tylko oczy mu się śmiały - doświadczenie znakomite.
-
No dobra, to próbujemy :) Chciałam od razu wstaw obrazek, ale musiałabym do neta wrzucić fotę i mieć url, za dużo kombinacji :) Takze takie oto cudo w sobie noszę, aż sama nie wierzę, że ta kruszynka jest w moim brzuchu i ma ponad 6cm :) BOOMBA! Mamy z boku fotkę. Z przodu z buziakiem. I od góry z bardzo długą i prześliczną rączką prawą i nózką lewą chyba :)
-
Czy może mnie któraś poinstruować jak mam te foty tu włożyć?